Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 024 - S02E11 - Resurrection Ship (Part 1)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (111 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (45 głosów [47.37%])

    Procent z głosów: 47.37%

  2. 9.5 (22 głosów [23.16%])

    Procent z głosów: 23.16%

  3. 9 (18 głosów [18.95%])

    Procent z głosów: 18.95%

  4. 8.5 (5 głosów [5.26%])

    Procent z głosów: 5.26%

  5. 8 (1 głosów [1.05%])

    Procent z głosów: 1.05%

  6. 7.5 (1 głosów [1.05%])

    Procent z głosów: 1.05%

  7. 7 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  8. 6.5 (1 głosów [1.05%])

    Procent z głosów: 1.05%

  9. 6 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (1 głosów [1.05%])

    Procent z głosów: 1.05%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (1 głosów [1.05%])

    Procent z głosów: 1.05%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 Michał

Michał

    Sierżant

  • VIP
  • 765 postów
  • Miastoz Wormhole (Kraków)

Napisano 10.01.2006 - |22:53|

Dałem 9.5 -_-
Musze powiedziec ze jestem zawiedziony ze battlestary nie walczyły ze soba :hyhy:
a tak to wszystko piekne,gra aktorów,emocje,końcówka jak zawsze bardzo emocjonująca.
Jestem bardzo ciekawy co sie wydarzy w przyszlym odcinku :clap:
  • 0
WISŁA KRAKÓW

Dołączona grafika


NIE dla Spoilerów !!!!

Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler]	Text  [/spoiler]

#42 Delphi

Delphi

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 145 postów

Napisano 11.01.2006 - |00:14|

Fantasyczny odcinek. Dalem 9,5 z tego wzgledu, ze jednak poprzedni byl lepszy. BSG w tej chwili to dla mnie serial no. 1 :clap:
Swietne zakonczenie. Na szczescie wydaje sie, ze wydarzenia w nastepnym odcinku powinny isc po naszej mysli :D Po pierwsze Cain wydaje sie zbyt pewna siebie i nie miesci jej sie w glowce, ze Adama moze knuc dokladnie to samo. Po drugie lojalnosc X.O. z BSP wobec niej jest dyskusyjna i calkiem mozliwe, ze na niej wlasnie sie przejedzie..... oby :hyhy: :P
Ktos napisal, ze kazdy na BSP wydaje sie byc zly. To nie tak. Wszystko jak widac zalezy od dowodcy. Jestem ciekaw czy sluzac na takiej jednostce pod takim kapitanem obnosilbys sie z pogladami nie pasujacymi do wyobrazen w tym przypadku Cain ? Watpie. Tanczylbys dokladnie tak jak zagralby Tobie i jeszcze do tego udawalbys zadowolonego. Alternatywa bylaby kulka pod sciana. Zreszta jestem prawie przekonany, ze Adama przejmie BSP i wtedy okaze sie, ze jednak ludki z niego to tez ludzie.
Z drugiej strony ten serial juz mnie zaskakiwal nie raz i calkiem mozliwe, ze zakonczenie nastepnego odcinka bedzie zupelnie inne od moich spekulacji na ten temat.......pozyjemy zobaczymy......oby ten tydzien juz sie skonczyl :afro:
Kultowy serial nam tutaj rosnie :hyhy: :D :D :D

ps. dzieki _Neoo_ za napisy.......tyle razy odwiedzilem Hataka, ze moge opisac go z pamieci .

Użytkownik Delphi edytował ten post 11.01.2006 - |00:18|

  • 0

#43 Modes

Modes

    Podpułkownik

  • Użytkownik
  • 2 784 postów
  • MiastoPoznań/Chojnice

Napisano 11.01.2006 - |01:26|

MNie sie wydaje ze BSP ucieknie (albo poprostu dojda do porozumienia ze rozdzielaja sily ;) jak zwal tak zwal) albo zostanie zniszczony. Watpie zeby bylo miejsce w serialu na 2 okrety tej klasy.
  • 0

#44 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 11.01.2006 - |10:42|

8/10; gorszy niż 2x10; ciekawa rozgrywka między Cain i Adamą;
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#45 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 11.01.2006 - |10:54|

Coraz bardziej zadziwiają mnie scenarzyści tego serialu. Naprawdęjest to chyba najlepszy serial, który obecnie jest emitowany w świecie. Zapowiada się całkiem niezłe zakończenia.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#46 toktumi

toktumi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 71 postów

Napisano 11.01.2006 - |11:12|

Dla mnie ten serial powoli staje się chory.
Według mnie stosunki międzyludzkie w serialu to czysta fikcja. Niemozliwe zeby w takiej sytuacji w jakiej znajdują się statki i cała ludzkość, luzie zachowywali się tak, jak zachowują w tym serialu.
ale czego tu wymagać od amerykańskeigo serialu :) W końcu serial musi trzymac widza w napięciu.
  • 0

#47 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 11.01.2006 - |16:48|

Dla mnie ten serial powoli staje się chory.
Według mnie stosunki międzyludzkie w serialu to czysta fikcja. Niemozliwe zeby w takiej sytuacji w jakiej znajdują się statki i cała ludzkość, luzie zachowywali się tak, jak zachowują w tym serialu.
ale czego tu wymagać od amerykańskeigo serialu :) W końcu serial musi trzymac widza w napięciu.

a jak twoim zdaniem powinni się zachowywać? daj pełen przykład.

#48 BST

BST

    Plutonowy

  • VIP
  • 442 postów

Napisano 11.01.2006 - |17:09|

Odcinek trzyma poziom 2x10. Doskonały epizod, świetnie zagrana akcja, świetne tło muzyczne, swietny poziom dramatyzmu. Lata swietlne wyprzedza SG1 nie wspominając o SGA.


@toktumi: Nie masz pojęcia jak ludzie zachowują sie w takiej sytuacji i co zrobia żeby przeżyć nawet czymś kosztem, to co pokazano w BSG jest bardziej prawdopodobne niż to ze zjednoczą sie w jedną rodzine.
  • 0
Odnalazłem Cię na styku światów, między jawą a snem.
Tam, gdzie anioł odarty z uczuć okrywa cieniem Dolinę Ciemności.
I spotkam Ciebie pośród światła, patrząc w jutrzenkę bez cienia.
Wtedy umrę w Twych ramionach...



SKLEP - TAURISHOP

#49 stud

stud

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów

Napisano 11.01.2006 - |17:11|

a jak twoim zdaniem powinni się zachowywać? daj pełen przykład.

no jak, powinni się kochać :)

@toktumi: Nie masz pojęcia jak ludzie zachowują sie w takiej sytuacji i co zrobia żeby przeżyć nawet czymś kosztem, to co pokazano w BSG jest bardziej prawdopodobne niż to ze zjednoczą sie w jedną rodzine.

dokladnie !! sam bym Ci skręcił kark żeby zapewnić byt rodzinie

a tak na serio zgadzam sie że raczej nie ma tu miejsca na 2 battlestary (chociaż.....;) ), może BSP zostanie "nieodracalnie uszkodzony" w bitwie z Basestarami albo coś tam :)

ehhh, oby do piątku a raczej soboty :)

Użytkownik stud edytował ten post 11.01.2006 - |17:14|

  • 0

#50 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 11.01.2006 - |17:44|

A więc stało się :D Miesiące oczekiwań dobiegły końca i w końcu mamy okazję obejrzeć kontynuację świetnego odcinka Pegasus pod tytułem Ressurection Ship – Part 1. Początkowo miał być to jeden odcinek, ale ostatecznie wyszło, że będą dwa (no w sumie trzy, jeśli liczyć 2x10). Czy odcinek spełnił pokładane w nim nadzieje? Moim zdaniem zdecydowanie tak, chociaż można było zauważyć, że niektóre sceny wydawały się dodane troszkę na siłę (np. wizyta Lee u więźniów). Jednak to nie psuje bardzo dobrej całości, która pokazuje, że nie bez powodów BSG uznaje się za jeden z najlepszych seriali będących obecnie w produkcji.
Ale po kolei...

Walczyć czy nie?
Zaczynamy jak skończyliśmy. Vipery lecą na siebie, ogólne zamieszanie i niepewność co dalej zrobić. Wydaje mi się (jestem pewien), że Adama nie chciał żeby sytuacja tak się potoczyła, podobnie zresztą jak Cain (przy czym tej drugiej wisi czy będą jakieś straty). Jednak koniec końców całej sytuacji winna jest Cain, która nadal trzyma się swoich nazistowskich wręcz poglądów i nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś może się jej sprzeciwić. Ona na dobrą sprawę uważa chyba, że jej sposób jest najlepszy i gwarantujący „zwycięstwo” („Nigdy się nie dowiem jak wy dwoje przetrwaliście tak długo.”). A jak ktoś ma z tym problem, to pewnie stawia go przed plutonem egzekucyjnym :/
Na szczęście jednak misja Kary się powiodła (nie żebyśmy mieli jakieś wątpliwości co do tego ;) ) i największy narwaniec floty ratuje sytuację i „zmusza” obu dowódców do zawarcia rozejmu. W trakcie „walki” manewrowej mogliśmy zauważyć, że Kat już z powrotem siedzi w kokpicie, widać Cottle potrafi zdziałać cuda w kwestii detoxu ;) Ja szczerze bałbym się wpuścić Cat do kokpitu po tym co wyczyniała w Final Cut. No ale mają braki w ludziach więc trzeba iść na pewne kompromisu. No i widzieliśmy też, że Kat staje się równie narwana co Starbuck... ciągle by tylko chciała zacząć strzelać :]
W międzyczasie widzieliśmy ładne animacje viperów i floty Cylonów, ten ich Ressurection wygląda całkiem fajnie.

Ressurection Ship, Gina i transfer świadomości
Tu pojawia się kilka ciekawych pytań zarówno natury technicznej jak i psychologicznej. Najpierw techniczne. „Zawiera całą aparaturę konieczną do przebudzenia cylońskiej świadomości.”. Jaką aparaturę, do tej pory nie mieliśmy nawet mglistego pojęcia jak to może wyglądać, szczerze mówiąc wyobrażałem to sobie mniej technicznie, wiecie, model leży na jakimś łóżku w jakimś pokoju, otwiera oczy i już, nowa świadomość wgrana. A jednak okazuje się, że potrzeba do tego jakiegoś sprzętu i to chyba raczej dużego sądząc po rozmiarach okrętu (na którego wpływ ma też na pewno ilość przewożonych modeli). A co z drugą stroną? Czy do wysłania świadomości też konieczny jest sprzęt? Wydawałoby się, że tak, więc dlaczego nie można go wykryć? Czyżby był tak bardzo zaawansowany, że umyka prześwietleniom czy innym skanom? A autopsji też umknął? Bo nie wątpię, że taką na jakimś modelu przeprowadzili.
Kolejne sprawy... te modele na okręcie Resurrection wyglądały na puste pojemniki, takie szmacianki czekające na wypełnienie. No to jak ma się sprawa ze wspólnymi wspomnieniami modeli? Wiemy, że Boomer ma wspomnienia z Galactica. To jak te wspomnienia są przekazywane? Nie wydaje mi się, żeby było to na zasadzie stałego połączenia (bo wtedy Helo i Boomer na Caprice zaraz zostaliby wykryci), ani okresowego łączenia się i wymiany wspomnień (jw.). Może odbywa się to na zasadzie robienia kopii zapasowej? Żeby wspomnienia nie zniknęły w wypadku śmierci i niemożliwości dokonania transferu świadomości?
Przy okazji Giny (i Boomer u lekarza) mogliśmy zobaczyć jak ludzcy potrafią być Cyloni. Żeby było zabawniej uważam, że nie jest to udawane. Jak powiedział Baltar w 2x10 (
Cylońska psychika podatna jest na te same naciski co ludzka
). Gina jest świetnym przykładem, zmaltretowana, wielokrotnie gwałcona i bita zapragnęła śmierci i żeby to osiągnąć, nie waha się przed zdradą swoich „ludzi”. Czyli de facto Cain osiągnęła swój cel. Może niezbyt świadomie, ale zawsze. Jej celem było pewnie zniszczenie psychiczne Giny, no i zapewnienie „rozrywki” dla załogi (swoją drogą kiedy BSG wygra, to powinni odstrzelić każdego kto bywał w celi, i olać proces...), a przy okazji dowiedzenie się czegoś. No i się dowiedziała o najważniejszym okręcie galaktyki.

Z drugiej strony dowiadujemy się czegoś innego. Ze słów Cain wiemy, że od ataku minęło 6 miesięcy. Flota Cylonów śledzi BSG od kilku miesięcy, czyli w zasadzie przez większość serialu. Skoro śledzi to musi sobie zdawać sprawę z położenia Kolonistów. Czyli oni nie chcę zniszczyć floty, a te wszystkie wcześniejsze ataki, nie miały się powieść. Jak czytamy w każdym odcinku... „mają plan” :]

Blackbird
Myśliwiec stworzony w celu zabicia czasu okazuje się strzałem w dziesiątkę :] Moje wątpliwości czy ma on FTL zostały rozwiane (co nie znaczy, ze to do końca akceptuję ;) ). Nadal mi to nie pasuje, chociaż można to wytłumaczyć doktryną użycia viperów. One miałyby być przenoszone przez battlestary, a nie skakać samodzielnie. Dzięki temu oszczędzano miejsca na inny sprzęt. W każdym bądź razie tutaj widzimy jak ładnie skacze sobie w tą i z powrotem, nikt go nie wykrywa, no pełna sielanka. Na początku zastanawiałem się jak to jest z tą wykrywalnością Blackbirda. Bo wydawało mi się, że zależy to od widzimisię scenarzystów, a to mi się bardzo nie podobało. Jednak po kilku postach kilku ludzi, zmieniłem zdanie. No bo tak, sam skok FTL jest niewykrywalny przez czujniki, Cylonom jako takim oczu brakuje, więc ciężko im było zauważyć „kawał metalu” przelatujący im przez okręt, a co do Kolonistów. Laurę wykryli, gdy Starbuck nadała sygnał do Apolla i dopiero wtedy. Więc wszystko gra :) Tu przy okazji mogłem zobaczyć cudowną minę Starbuck (I’m a friendly”, niestety polskie tłumaczenie tego w pełni nie oddaje).

Cain
Dostanie osobny akapit chociaż od ostatniego odcinka niewiele się zmieniło... No może to, że utwierdziłem się w przekonaniu, że jest suką i zasługuje na odstrzelenie od ręki. Teraz tylko doszły nowe zarzuty. Po pierwsze kiedy się jej podoba, może nagiąć zasady czy nawet je złamać (dlaczego nie wrzuciła Starbuck, kapitan Starbuck do aresztu? Bo jej potrzebuje, więc kto by się przejmował regulaminem?), po drugie jej zachowanie względem więźnia. Gina już jest strasznie zmaltretowana, a ta wchodzi do aresztu i zachowuje się jak członek SS. Mam tylko nadzieję, że Cain spotka coś niemiłego ;)
W rozmowie z nowo mianowanym CAG (Starbuck CAG, kto by się tego spodziewał), Cain wspomina, że ich ostatecznym celem powinien być powrót na Kolonie. Jak dla mnie jest to utopia niemożliwa do zrealizowanie, przynajmniej przez najbliższe kilkaset lat. No bo co mieliby zrobić? Dwoma BSami odbić 12 planet? No przepraszam, to jest idealny plan na samobójstwo. Gdyby osiedlili się na jakiejś planecie, zbudowali przemysł itd. To może po jakimś dłuższym czasie byliby w stanie zbudować flotę, zdolną do pobicia Cylonów. Chyba, że podjęliby mniej bezpośrednie kroki w tym celu, jakiś wirus albo coś podobnego. Ale z kolei do tego potrzeba naukowców, których we flocie pewnie dużo nie ma (sam Gaius wszystkiego nie może; chociaż pewnie jakby przyszło co do czego to by mógł ;) ).

Roslin & Adama
No ciekawie się dzieje ;) Widzieliście ich spojrzenia w „scenie łóżkowej”? A muzyka tutaj była cudowna. Oboje zachowywali się jak stare małżeństwo. Gdzie się podziała ta wściekłość z czasów Adama vs Roslin? Wiem, że wracam do przeszłości, ale ten postrzał był bardziej znamienny niż mogło by się wydawać. Adama strasznie zmiękł (co nie znaczy, że nadal nie potrafi podejmować twardych decyzji). No ale w tym odcinku poza dwoma wyjątkami, zachowywał się co najmniej... zastanawiająco. W trakcie spotkania z Cain u Roslin nic tylko siedział i pozwolił prezydent zająć się Cain, a sam odezwał się tylko dwa razy (przy czym do tej pory mam niezły ubaw z „Nie liczyłbym na to.” i reakcji Laury :D ), a tak poza tym sprawiał wrażenie dosyć biernego. Być może już wtedy zdawał sobie sprawę z tego co będzie musiał zrobić, a ciężar tej decyzji był tak duży, że powodował taką a nie inną reakcję. Przez resztę odcinka niczym wielkim się nie wyróżnił, aż na koniec miał wielki finał. Scena planowania zamachu jest po prostu cudowna. Przeplatanie się słów Cain i Adamy którzy sami sobie dopowiadają szczegóły planu powoduje, że człowiek na chwilę zapomina o świecie.
Jeszcze na chwilę wrócę do Roslin. Tutaj to ona staje się osobą, której nie zależy na kompromisie, która popycha Adamę do popełnienia morderstwa. Ciekawa zamiana po kilku ostatnich odcinkach.

Tigh & Fisk
Masz problem ze zdobyciem informacji? Zadzwoń po Tigha (0-700 PIJAK), on ci pomoże :D
Założę się, że ta sesja przy kieliszku odbyła się na wyraźne polecenie Adamy, co zresztą łatwo się domyśleć po przepływie zdobytych informacji. Ciekawe tylko czy Fisk zdaje sobie z tego sprawę. Myślę, że gdzieś podświadomie tak. Myślę, że ma wyrzuty sumienia z powodu wydarzeń na Pegasusie i musi to z siebie wyrzucić. Może też przy okazji w ten sposób stara się „odwołać” Cain ze stanowiska? Boi się tego zrobić otwarcie, więc stosuje takie metody... Tak czy inaczej jego postać podoba mi się. Zastanawiam się tylko, jak zachowa się przy nadejściu rozkazu od Cain, szkoda by było gdyby marines z BSG musieli go zabić ;)

Helo&Tyrol
Sceny z aresztu wydają się być dodane lekko na siłę, ale ogląda się je przyjemnie. Widzimy zdenerwowanie Agathona, spokój szefa i podjęcie przez niego decyzji o ostatecznym „zerwaniu” z Boomer.

Kilka uwag natury ogólnej
- chyba we flocie działa kilku modelarzy amatorów z nadmiarem czasu ;) Praktycznie od ręki wojskowi mają do dyspozycji modele wszelkich możliwych okrętów.
- domek Baltara nad jeziorem i Tricia... no pięknie leżała na tym łóżku :D
- też chciałbym pójść na mecz Piramidy :]

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 11.01.2006 - |18:02|

  • 0

->1019<-


#51 Chavo

Chavo

    Kapral

  • Użytkownik
  • 162 postów
  • MiastoMazowieckie

Napisano 11.01.2006 - |22:39|

9.5
Nic dodać, nic ująć. To się nazywa rozwój wydarzeń. Z niecierpliwością czekam na następne odcinki.
  • 0
Jeśli nie będziecie używać oczu waszych po to, aby widzieć, to będziecie używać ich po to, aby płakać.

#52 rtpk

rtpk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 47 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.01.2006 - |01:14|

BSG wraca w glorii i chwale :clap:

Odcinek świetny, dałem 9 (były odcinki które wydały mi się lepsze).


Coraz ciekawiej robi się wokół nr 6 - wreszcie jest okazja zobaczyć jak bardzo poszczególne egzemplarze tego samego modelu różnią się między sobą. Tak na marginesie, ciekawe kiedy i czy nr 6 z głowy Baltara zacznie być zazdrosna o Gine :>

Resurection ship i anatomia Cylonów - samo wysłanie świadomości nie musi być problemem, ludzkie ciało też działa jak antena. Zresztą przy okazji "Flight of the Phoenix" mieliśmy okazję przekonać się o niezwykłych możliwościach układu nerwowego jak Sharon "podłączyła" się do światłowodu. Zakładam że do układu nerwowego bo skoro nie można ich odróżnć poprzez skany to muszą mieć anatomię identyczną jak ludzie. Nerwy dają się bez problemu radę z przesyłaniem i odbieraniem impulsów elektrycznych (także ze źródeł nie organicznych, jak np elektrody), jednak żeby odebrać i nadawać sygnał świetlne trzeba o wiele więcej, tym bardziej że musiały to być impulsy laserowe - dziwne by było gdyby nie wykryli tak dalece idących zmian w ich organiźmie, w końcu mają mikroskop. Z drugiej strony całe zamieszanie z kablem mogło być blefem, a ona po prostu przesłała instrukcje bezprzewodowo. Tu dochodzimy do problemu z transmisją świadomości, musi to być ogromna ilość danych, chyba że Cyloni wysyłają swoje aktulane "stany świadomości" co jakiś czas, a po śmierci wysyłają tylko to co zgromadziło się od poprzedniej "archiwizacji/przekazania" swojego, no właśnie czego?? Transfer świadomości może oznaczać tylko wysłanie wspomnień, lub świadomości jako osobowości (odrębności), co powoduje pewne różnice:

- transfer samych wspomnień. Skoro odbywa się on w obrębie tego samego modelu i są one fizycznie identyczne to następny egzemparz tak samo "przeżyje" te wspomnienia. Jeśli tak to poznając kolejne egzemparze to w rzeczywistości widzimy tę samą osobę tylko z róznych perspektyw (zależnych od tego co dany egzempaż przeżył). Jeśli wgrywanie wspomnień powoduje rozbudowę osobowości, to ze względu na to że Cyloni uzupełniają swoje wspomnienia, tym bardzie wzamcnia tezę że wszystkie egzempalaże to jeden i ten sam byt - jaby zabrakło ciał to mogą po prostu wgrać te wspomnienia innym modelom, nie dając im osobnego nowego ciała i ów cylon nadal żyje. Wtedy można by np. użyć Giny jak swoistego wirusa, wszystkie nr 6 które załadowałyby do siebie jej wspomnienia chciały by popełnić samobójstwo.

- transfer osobowości. Wtedy każdy organiczny ma własną odrębność. Wspomnienia innych modeli pełnią wtedy role jak np. zapamiętana książka czy film, ale nie dotykają danego egzemplaża osobiście. W tym przypadku poszczególne egzemplarze różnią się i nie wskrzeszenie oznacza śmierć.


P.S.

FOE to nie przypadkiem skrót od Friend or Enemy ?

Co do tekstu Starback, ja przetłumaczyłby to raczej na:

- powtarzam, nie strzelać
- jestem swoja,
- wszyscy jesteśmy swojakami,
- więc poprostu... bądźmy swoi.

P.S. 2

Istnieje już coś takiego jak drukarki trójwymiarowe, których używa się właśnie do tworzenia modeli. Jako atramentu stosuje się wtedy polimer który daje się wstęmnie związać lasaerem, a nastęmnie jest utwardzany w odpowiedniej substancji. Idealna rzecz do robienia prototypów części mechanicznych lub modeli budynków.
  • 0

#53 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 12.01.2006 - |01:25|

transfer


No albo jak wspomniałem jest to kompletny transport osobowości do takiego "pustaka". Wtedy każdy Cylon stanowiłby osobne idywiduum, a poszerzanie sztuk poszczególnego modelu odbywałoby się przez tworzenie kolejnych klonów, które od pustaków różniłyby się tym, że zmieniono w ich profilu genetycznym coś, co powoduje, że ich świadomość się nie rozwija.

stnieje już coś takiego jak drukarki trójwymiarowe,

No istnieją pewnie, ale jakoś nie widzi mi się taka jedna pracująca na pokładzie BSG ;) Kłóciłoby się to z tym całym low-tech serialu :] Ale wyjaśnienie jest (w sumie lepsze od szeregowców strugających to czy jakiś modelarzy amatorów :] ).
Pozatym skoro mieliby takie drukarki 3D, to po co na CIC nadal są takie igłowe chyba złomy? I sam sobie odpowiem... Bo nie chciało im się remontować gruchota :]

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 12.01.2006 - |01:31|

  • 0

->1019<-


#54 rtpk

rtpk

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 47 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.01.2006 - |02:06|

No albo jak wspomniałem jest to kompletny transport osobowości do takiego "pustaka". Wtedy każdy Cylon stanowiłby osobne idywiduum, a poszerzanie sztuk poszczególnego modelu odbywałoby się przez tworzenie kolejnych klonów, które od pustaków różniłyby się tym, że zmieniono w ich profilu genetycznym coś, co powoduje, że ich świadomość się nie rozwija.


Właśnie to miałem na myśli w punkcie drógim.
A co do nie rozwijania świadomości - świadomość, pamięć itd. To właściwie nie tyle neurony co układ połączeń między nimi. U ludzi na początku nawet półkóle mózgowe nie są rozdzielone. Dopiero gdy mózg działa, te połączenia które nie są używane są niszczone - trochę jakby rzeźbienie umysłu w sieci neuronowej - ale to jest kształtowanie. Proces uczenia jest dokładnie odwrotny - tutaj tworzy się nowe połączenia. Ludzie rodzą się ze wzorem na mózg zapisanym w kodzie DNA - jeśli by tę część wyciąć to mielibyśmy właśnie taki pusty pojemnik z siecią neuronową w której można "wyrzeźbić" nową świadomość.



No istnieją pewnie, ale jakoś nie widzi mi się taka jedna pracująca na pokładzie BSG ;) Kłóciłoby się to z tym całym low-tech serialu :] Ale wyjaśnienie jest (w sumie lepsze od szeregowców strugających to czy jakiś modelarzy amatorów :] ).
Pozatym skoro mieliby takie drukarki 3D, to po co na CIC nadal są takie igłowe chyba złomy? I sam sobie odpowiem... Bo nie chciało im się remontować gruchota :]


Kuchni też nie widzieliśmy, ale jedzenie mają ;)

Niektóre elementy na CIC BSG i BSP są identyczne. Sprzęt bojowy trzeba wymieniać bo inaczej statek traci wartość bojową, a drukara puki chodzi to po co brać nową?
Nawet jeśli, taka zabawka na pewno spodobała się Adamie albo Gaecie, kto by ne chciał mieć czegoś takiego!

Poza tym tych drukarek chyba nie widać, bo kartki wychodzą z regóły z otworu w ścianie.
  • 0

#55 reyden

reyden

    Plutonowy

  • Email
  • 410 postów
  • MiastoUSS Excalibur (Gliwice)

Napisano 12.01.2006 - |11:12|

BSG Kopie na całej linii , solidna 9 .

Pani prezydent Roslin , czy czasem nie powinna miec nadrzędnej władzy nad Cain i Adamą ??
W naszeym kraju ( i wielu innych ) prezydent jest zwierchnikiem sił zbrojnych , a co jest z Roslin - czemu nie uzyła swoich wpływów do przeprowadzenia spraiwedliwego procesu Tyrola i Helo .

Pegasus vs. Tostery - coś mi się wydaje że Cain mocno oberwie - pamiętacie miniserię i odcinek kiedy BSG szukała swojej cywilnej floty po nieudanym skoku FTL .

Vipery z BSP odpadną chyba natychmiast - ciekawe jakie będą miny ich pilotów kiedy Vipery z BSG będą w najlepsze tłukły Cyclonów.
  • 0

We are Rangers
We walk in the dark places no others will enter
We do not break way from combat
We stand on the bridge and no one may pass
We do not retreat whateaver the reason
We live for the One
We die for the One

#56 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 12.01.2006 - |11:32|

Właśnie to miałem na myśli w punkcie drógim.


Aaaa :]

Niektóre elementy na CIC BSG i BSP są identyczne. Sprzęt bojowy trzeba wymieniać bo inaczej statek traci wartość bojową, a drukara puki chodzi to po co brać nową?
Nawet jeśli, taka zabawka na pewno spodobała się Adamie albo Gaecie, kto by ne chciał mieć czegoś takiego!

Poza tym tych drukarek chyba nie widać, bo kartki wychodzą z regóły z otworu w ścianie.


No tak, zgoda, ale skoro cały okręt zbudowano w czasie pierwszej wojny z Cylonami i do tej pory nie dorobił się sieci komputerowej, wątpię, żeby miał inne usprawnienia. Nie wiemy w zasadzie od kiedy Adama jest dowódcą, ale przez ten czas ciągle przeciewstawiał się wszelkim usprawnieniom (1x00). Może i drukarka jest małą sprawą, ale powiedzmy, że wymieniono tylko ją. Musi być podłączona pod komputery, no i pojawia się pytanie czy przestażały system komputerowy byłby w stanie obsłużyć nowoczesną drukarkę... Może tak, a może nie, ciężkie pytanie, bo nie wiemy na jakim poziomie (w stosunku do powiedzmy dzisiejszych komputerów) byłoby jedno, a na jakim drugie. Ale tak czy inaczej uważam, że modernizowanie drukarek na najstarszym okręcie floty mija się lekko z celem... :]

A teraz mi przyszło coś do głowy... taka drukarka (3D) mogłaby znajdować się na którymś ze statków floty... Proste i nie przysparzające problemów z techniką na pokładzie BSG :]
  • 0

->1019<-


#57 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 12.01.2006 - |15:07|

Neoo ja mam wrażenie ze ty presadzasz z tą ARCHAIZACJą BSG, zgoda to jest stary sprzęt, miała być muzeum (chyba to była jedyna ocalała BS z pierwszej wojny (przynajmiej tak mi to w pamięci utkwiło)

Ale napewno cały sprzęt na niej nie jest aż tak stary. Nie mamy sieci na bsg (to zanczy że by wprowadzić dane celu tzeba je ręcznie wpisać, ale nie trzeba ich ręcznie obliczać :) Stół jest wygodniejszy, szybciej przesunąć figurkę niż wprowadzać dane (to jest fakt) i nawet na BSP tak robią

Poza tym BSG jest wstanie odpalać Vipery MK VII, i nawet jesli uznamy że do służby weszły 10 lat po wojnie (od 20 lat nie ma MK II na stanie wojsk kolonialnych [pilot]) to trzeba było przystosować maszyny do niej, Poza tym Raptory też są nowsze, do tego potrzeba specjalistycznego sprzetu (naprawa, konserwacja) który na pewno był wymieniany.

Systemy komunikacji pewno tez mają najnowsze (bez tego nie można latać)

Jedyne czego na pewno nie mają to komputer do zdalnego sprowadzania maszyn na ladowisko. A także TEJ SIECI,

Poza tym jak już wspomniałeś o kopatybulności sprzętu, to wzróć uwagę że sprzęt klasy IBM poprawia tylko swoje osiągi, a nie zmienia zbytnio zasady działani, fakt że mac z windą nie polączysz bezproblemowo ale to inna bajka, ale np co to za problem podbiąć starą karte graficzną (no pod PCI 2 MB [taką mam]) do kompa z prockiem AMD XP+? albo albo najnowaszą drukarkę z kompem z 1997 roku? To działa.

#58 _Neoo_

_Neoo_

    Lord of Kobol

  • Junior Administrator
  • 2 929 postów
  • MiastoMysłowice

Napisano 12.01.2006 - |19:26|

Ale czy ja mówię, że jest aż tak stary? Po prostu na pokładzie BSG nie widzi mi się taka trójwymiarowa drukarka...
  • 0

->1019<-


#59 spok

spok

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 64 postów
  • MiastoBiałystok

Napisano 12.01.2006 - |20:16|

Battlestar jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. I tak było i tym razem. :-) Jednak momentami serial mi się dłużył. Odnoszę wrażenie, że twórcy BSG mieli historię do opowiedzenia za długą na jeden odcinek, ale nieco za krótką na dwa. No nic, czekam na drugą część Resurrection Ship. Jak dobrze, że to już jutro. :-)
  • 0

#60 WILU

WILU

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 65 postów
  • MiastoMałą Planeta Zwana Ziem

Napisano 13.01.2006 - |10:51|

9,5/10 - Właśnie wróciłem z nart, JUŻ jutro zobaczę co dalej ! Z seriali niezaprzeczalny nr. 1 a SG-1 i SGA lata świetlne za Battlestarem :-) Nadrabiam zaległości i zaraz zabieram się do Losta, Medium, Surface i na koniec SGA z przyzwyczajenia to ostatnie...

Użytkownik WILU edytował ten post 13.01.2006 - |10:52|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych