76 odpowiedzi w tym temacie

[Jolinar]

Atlantis jest żenujący od samego początku i nic tego nie zmieni. Po części właśnie dlatego, że w 45 minut musi się wszystko rozwiązać, jakby nie można było zrobić z tego serialu ciągłego. Byłby czas na głebsze i bardziej realistyczne przedstawienie sytuacji, więcej wyjaśnień a nie gonienie i popełanianie mnóstwa błedów żeby zdążyć przed końcem. A nawet - to czy zawsze dobro jest tak jednoznaczne jak w tym serialu? Czy zawsze w życiu mamy do czynienia z biały-czarny? Ten serial w swej prostocie i naiwności powoli zaczyna mnie męczyć... Ale widocznie taki ma być.

[Chavo]

Ciekawy pomysl, choc nie rozumiem 1 rzeczy: Wraith powstaja z samego robaka iratus + jakies tam szczatki ludzi ktore zjedza. W zwiazku z tym troche mi nie pasowal wyglad Michaela, mogli go zrobic bardziej "surowego" a tu mamy wloski na zel i przefarbowane na blondzik. Tak chyba nie wygladal robak z ktorego powstal?

Raczej odwrotnie: Wraith powstają z człowieka + szczątki robala (a dokładnie jego DNA).
I tak wyglądał człowiek z którego powstał Wraith...

Mnie się wydaje, że nie do końca tak jest. Przecież Sheppard został zaatakowany przez Iratusa i nie zaczął zmieniać się we Wraith - wyglądało na to, że raczej umrze. Chyba, że ten proces miałby potrwać np. miesiąc. Gdyby tak jednak miało być to nie prościej dla Wraith byłoby podrzucić na oporne planety trochę robali i za jakiś czas byłoby po sprawie - chociaż z drugiej strony przybyłoby konkurencji do pożywienia. Gdzieś wcześniej czytałem, że Wraith wyewuowali z postaci robala bardzo dawno temu, a wjaki sposób się rozmnażają to trudno powiedzieć (ciekawa sprawa ).
Wracając do odcinka to nawet mi się podobał pomysł z regresją Wraith, ale następne mogą być dużo ciekawsze. Wraith dowiedzą się, ze Atlantyda nie została zniszczona...
Moja ocena 8

Użytkownik Chavo edytował ten post 22.01.2006 - |12:09|

[Modes]

Przecież Sheppard został zaatakowany przez Iratusa i nie zaczął zmieniać się we Wraith - wyglądało na to, że raczej umrze. Chyba, że ten proces miałby potrwać np. miesiąc.

Raczej jakies kilkadziesiat lat jesli nie wiecej, Iratus -> Wraith to jest ewolucja taka sama jak Malpa -> Czlowiek, a jak wiemy ta ewolucja w naszym przypadku trwala milenia.

[Chavo]

Właśnie oto mi chodziło. Wiadomo przecież, że ewolucja trwa eony (chyba, że u Wraitch przebiega w trybie przyspieszonym ). Dlatego ten sposób podtrzymania gatunku jest raczej mało wydajny , ale chyba zboczyliśmy z tematu.

[Obi]

Obejżałem .
5 na start
+1 za kontynuacje wątku

razem 6 .

Jak dlamnie to był przegadany odcinek , co prawda była kontynuacja wątku , ale myślałem że bedzie choć trochę wiecej powiedziane . No i niestety konstrukcja odcinka była taka że można było się domyślić że Micheal to Wraith - niepotrzebnie ta ochrona za nim tak łaziła (no i wszędobylskie kamery - naprzykład te z pokoju ) .

[Nino]

Kto przy zdrowych zmysłach prowadza Wraitha (który wie żę nim jest) po Atlantydzie). Jak już się zdecydowali na eksperyment, to powinien on być przeprowadzany a bazie Alfa (tak na wszelki wypadek). A tak to się wszystko wydało i Wraith już lecą. Zero zadbania o bezpieczeństwo.

[Bunio]

niby tak, ale widziales jak wyglada baza alfa na razie, dwa bunkry. musieli by cale atlantis tam przeniesc.

[radical]

atlantis to równia pochyła i chyba czas się z tym pogodzić. aha no ja 2 sezon juz tylko z przyzwyczajenia dokończę, ale nie sądzę bym zaczął oglądać 3, no chyba że będzie miał, jakieś fenomenalne oceny w porównaniu do 2.
wokół jest wiele innych seriali wartych obejżenia, więc nie mam zamiaru traktować SG jak jakieś religii, która mimo że żenującą w swym przekazie, musi być wciąż wyznawana.
to tyle.
pzdr

[inwe]

radical nie był totaki zły odcinek; o wiele lepszy niz np 2x12; taki zwykły atlantisowy odcinek;

[Tiberius]

Akcja średnia a sama koncepcja odcinka trochę się kupy nie trzyma. Nich już im nawet będzie że mogą odwraithować Wraitha i że stracił on pamięć nie tracąc znajomości języka i tu właśnie pojawia się mały problem, bowiem skoro Michael zna język (niech im będzie że to język angielski ), czyli zna znaczenie słów, to wie np; że słowo Człowiek oznacza to samo co Jedzenie ewentualnie Zwierzyna, że Wraith to :MY, Rodacy, Władcy Wszechświata itp. Kojarzy nazy Wraith i Atlantis, więc na tekst; "porwali cię Wraith" powinien się co najmniej zdziwić a na widomośc jesteś na Atlantis krzyknąc "ratunku co wyście mi zrobili" a reaguje zupełnie odwrotnie i bez sensu. Chyba że Wraithy zamiast normalnie uczyc się języka mają wgrywany w mózg podręcznik angielskiego dla współczesnych amerykanów. Dalej; Porucznik, czy Wraithy mają te same stopnie wojskowe? Rodzice, czy mają ten sam model rodziny(przypuszczałbym raczej że nie, biorąc pod uwagę pozycje znanych na kobiet Wraith.) I wreszcie czemu on w ogóle mówi jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie jego odruchem powinna być raczej próba nawiązania kontaktu telepatycznego, a wobec jej nipowodzenia powinien przynajmniej pytać wszystkich dookoła: czemu w mojej głowie jest taka przerażająca cisza.

[Jason]

7/10
Nie był lepszy od ''Coup D'etat'' za to fajniejszy niż ''The Long Goodbye'' - fajniejszy = lepszy
Wiadomo było że z tym facetem jest coś nie tak i że chodzi o coś więcej niż o odbicie z rąk Wraith skoro wszyscy latają koło niego jak z piepszen w .... Ale osobiście zorientowałem się dopiero jak zaczął oglądać płyty z nagraniami z ''sesji'' ... Może rzeczywiście jestem mało spostrzegawczy - Za to akcje prowokacyjne Ronana świetne tu kultura sparing z Teylą a tu nagle uścick i gość zawisa 50cm nad ziemią - prawdziwy Ronan ... Generalnie sporo przegadany ale przynajmniej dokończyli wątek i przeszli do następnego - oj będzię się działo :hyhy: Co do ich bazy Alfa to przypomina mi to wiejski kurnik ... No ale powiedzmy sobie szczerze to ma być tylko bezpieczne miejsce w razie ostatecznej ewakuacji Atlantis oni nie mają sprzętku który pozwolił by im wybudować coś na podobieństwo bazy Alfa SGC :] Pozatym skoro już Wraith dowiedzieli się o nich to Shepard mógł go załatwić na amen... a on mu poskąpił trzy kule ...
No nic czekamy z niecierpliwością na to jak Atlantis przygotuje się na nadejście Wraith ... :hyhy:
Szczerze to na licze na Asgardczyków ... albo na jakiś statek oparty na technologi Pradawnych - w końcu jeśli ich wiedza wpadnie w ręce Wraith to im też się dostanie ... :>

Użytkownik Jason edytował ten post 24.01.2006 - |14:19|

[Thomass]

Daje 8 za dwie rzeczy
McKey dopytujący się o niebieską galaretke (myslałem że padne)
i za planete gdzie Wraith mają swój punkt zborny!

[terekuku]

no to michałek jeszcze namiesza rpomysł na odcinek rewelka niezgodze sie ze jest przegadany mam nadziej ze niepozbęda sie michałak za szybko bo moze wkoncy SGA bedzie ciekawsze dziki temu jeszcze paru nowych wrogów i dorobic i bedzie rewelka

[maciej]

trip zginal w treku to i tu michael musi odejsc bo odcinek byl slaby - bez spoilerow mozna bylo sie domyslec kim byl po kilku minutach

poczatek 2 sezonu SG-A byl [beeep]... potem niestety coraz gorzej -ustawiam go na liscie najgorszych zaraz po odcinku z Carter ;/

[Ogrodnik]

dalem 7.5 pkt.
Odcinek mnie jakos zbytnio nie porwal. Co wiecej, dochodze powoli do wniosku ze ci Ziemianie to jakis swirusy. Juz dawno temu widzac jak naiwna Carter sciagnela na Ziemie RepliCarter mialem watpliwosci czy tam na pewno ok pod sufitem w SGA....
...a sam pomysl z tym retrowirusem i zamieniania Wraith w ludzi porownalbym do wsadzania reki do pieca.
Jedyny moment kiedy podskoczylem na krzesle to to, co juz ktos wczesniej nazwal "prawdziwym odbiciem" czy jakos podobnie....chodzi rzecz jasna o scene z lustrem.
Natomiast fakt, ze nasz pan dokror trzyma rejestry video na plytkach z hurtowni, to juz mnie zabilo! :hyhy:
Jak obstawiacie? Zapisuje pliki w divx czy xvid? A moze w mp4? :clap:
Jak autorzy sie nie opamietaja to nie zdziwie sie jak zobaczymy wkrotce VirtualDuba (o ile taki jest pod Maczki).
I co mi sie jeszcze nie podoba? Nie podoba mi sie to, ze koniec sezonu bedzie taki sam jak koniec 1 sezonu. Czyli dojdzie do bitwy, a w srodku niej pojawia sie credits. Oczywiscie trzeba jakos publike zachecic do ogladania w lecie nowych odcinkow - ale co? Beda kazdy sezon konczyc jatka z Wraith?

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 24.01.2006 - |17:43|

[Modes]

ale co? Beda kazdy sezon konczyc jatka z Wraith?

Sg1 konczyli tak przez pierwsze kilka sezonow, nie widze zebys narzekal na to jakos szczegolnie .

[Ogrodnik]

Sg1 konczyli tak przez pierwsze kilka sezonow, nie widze zebys narzekal na to jakos szczegolnie .

No moze faktycznie przesadzilem - ale zaraz poprawie sie przy odcinku 19, ktory dla odmiany mi sie podobal.

[kajutka]

Jeden z najlepszych odcinkow jakie wdzialam. Pelen akcji i trzymajacy w napieciu. Naprawde extra. Takie odcinki to ja lubie.

[SiLenT]

Przez pierwsze kilka minut myslalem ze to bedzie jakis odcinek z retrospekcjami, ze beda opowiadac dla tego zolniezyka jakie to przygody mieli, bo on rzeczywiscie stracil pamiec itd. Osobiscie nie lubie takich odcinkow, ale wiem tez ze przydaja sie one dla ludzi ktorzy nie widzieli poprzednich odcinkow.

Ale nie o tym mialem, zapowiadal sie odcinek ze bedzie beton i hmm niestety sie nie rozczarowalem. Bo mimo ze nie byl to odcinek z retrospekcjami to jednak byl slaby. Irytowalo mnie to ze z robala chcieli czlowieka zrobic z takim uporem. Kit mu wciskali ze im na nim zalezy itd. ehh przeciez mogli by mu poiwedziec "nie lubimy cie ale nadajesz sie na krolika doswiaczalnego zebysmy mogli zrobic bron biologiczna przeciw wam". Bo tak se pomyslalem ze jak by takiego Wrighta zamienic w"czlowieka" to duzo latwiej bylo by ich zabic - 2,3 strzaly i typ lezy.

Z kumplem wpadlem na pomysl ze jak by np. kuracja retrowirusem sie nie udala i taki Wright byl by od pasa w dol czlowiekiem a teszta zostala by wrightem to mogl by byc fajny ubaw jak by sobie noge "zjadl" z glodu :D

[jack]

BIorąc pod uwagę całokształt ostatnich odcinków, to jednak sądzę, że trochę przesadzasz. NIE było to wielkie wydarzenie, ale z drugiej strony jest niezły. Po raz pierwszy ukazany jest w pełni wątek z retrowirusem, który miał ponoć pomóc w walce. Jednak okazał się miernym środkiem. Ale by to ocenić, trzeba było przebadać i zastosować środek w praktyce. Więc dlaczego nie. W każdym razie końcówka odcinka, jest niezłym wprowadzeniem w koncówkę sezonu. Ot co!