82 odpowiedzi w tym temacie

[Ogrodnik]

Zastanawiam sie nad 2ma sprawami:
1. Po pierwsze to co te wiesniaki wyprawialy w tym 'Atlantis Bis', ze wyczerpali calego ZPMa?
2. Dlaczego "Atlantis Bis" zaryl (?) w ziemie - a raczej w skały? Rozbił się? Jakis sposob maskowania pojazdu przed zlymi Wraith?

Moze MacKey ruszy głową i zabierze dane chociaż z ich komputera do Atlantis by........ nastepnie mi odpowiedziec na moje pytania? :>

[Gaj]

Zastanawiam sie nad 2ma sprawami:
1. Po pierwsze to co te wiesniaki wyprawialy w tym 'Atlantis Bis', ze wyczerpali calego ZPMa?
2. Dlaczego "Atlantis Bis" zaryl (?) w ziemie - a raczej w skały? Rozbił się? Jakis sposob maskowania pojazdu przed zlymi Wraith?

Moze MacKey ruszy głową i zabierze dane chociaż z ich komputera do Atlantis by........ nastepnie mi odpowiedziec na moje pytania? :>

W tym serialu na te pytania nie dostaniesz odpowiedzi... :/

[omega_ra]

Jak dla mnie SGA powolutku się kończy. Na przykładzie tego odcinka widać, że scenarzystom kończą się pomysły. Koncepcja, że cywilizacja ludzka nie może się rozwinąć, ponieważ co kilkaset/kilkadziesiąt lat jest dziesiątkowana przez Wraith jest spójna i logiczna, ale znaczenie ogranicza pole manewru scenarzystom. Ale jeśli każda z odwiedzanych planet ma wyglądać tak samo i być na tym samym poziomie rozwoju to widzowie za chwilę stracą zainteresowanie takim serialem.

Daję co najwyżej 4, ponieważ zaczynają mnie wkurzać braki logiki w scenariuszu. Mamy latające miasta. OK. Już dawno zauważyłem, że Atlantis wygląda jak sześć statków połączony w całość za pomocą centralnej stacji (rozłączmy i już mamy flotę ). Miasto może latać, wodować ale do posadzenia na gruncie potrzeba odpowiedniego terenu (płaski, utwardzony). Można jeszcze przyjąć, że utrzymuje się na gruncie dzięki jakimś urządzeniom antygrawitacyjnym i teraz przy zaniku zasilania pojawiają się wstrząsy. Tylko niech mi ktoś wytłumaczy, jakim cudem iglica trzyma się pionowo! Nie jestem ekspertem, ale 10tys. Lat to za mało, aby zasypać takie miasto. I dalej – miasto się sypie, spadają kamienie a korytarze lśnią czystością, na ekranach nie ma warstwy kurzu, żaden nie jest pęknięty, itp. …. Na temat braku zainteresowania tym drugim miastem przez Wraith już się ktoś rozpisywał, więc nie będę dalej pogrążał tego odcinka.

Jeśli nie pojawią się jakieś nowe, istotne wątki (nowi sojusznicy, nowi wrogowie) to serial skończy się na 3 sezonie. Pomysły na nowe odcinki typu dzielna drużyna z Atlantis kontra Wraith lub odwiedzamy biednych, uciskanych mieszkańców zacofanych planet szubko się znudzi.

[Ogrodnik]

Pozwoliłem sobie przeczytać spoilery do pozstałych odcinków 2 sezonu SGA na SajFaj i - spoilerów nie będzie, spokojnie - moge powiedziec jedynie to, że do wszystkich zarzutów względem SGA postawionych w tym wątku forum dojdzie jeszcze jeden:
-> szczytowa głupota bohaterów tego serialu. Głupota równa tej, jaką zademonstorwała Carter zapraszając RepliCarter do SGC. I to by było na tyle. Pozostaje mi mieć nadzieję że przed rozpoczęciem III sezonu SGA autorzy tego tasiemca otrzeźwieją

[VolKhen]

2. Dlaczego "Atlantis Bis" zaryl (?) w ziemie - a raczej w skały? Rozbił się? Jakis sposob maskowania pojazdu przed zlymi Wraith?

10 000 lat potrafi mocno zmienic krajobraz. Klimat sie zmienia... miasto moglo byc przez wiekszosc czasu pod lodowcem po zejsciu lodowca okazalo sie, ze na powierzchni zostala tylko wieza... To jest jedyne rozsadne wytlumaczenie.

[jareck_i]

Odcinek Fabulowo byl marny , ale watki natomiast Ciekawe . Atlantis 2 ?? SKad sie Wzielo ? MAja bron , skoczki hmmm moze da sie urchomic ?? Czas pokaze

[Lord_Sithious]

Witam. Mój pierwszy post na tym forum.

Według mnie odcinek średni. Zgadzam się z przedmówcam, że w SGA powinno stać się coś ciekawego, żeby nie robiła się telenowela. Już powoli się nią staje... Miłości Shepparda... Miło byłoby zobaczyć jakąś technicznie zaawansowaną rasę walczącą z Wraith, posiadającą flotę itd..

Sorry że troche nieskładnie napisałem ale wykończony jestem.

POZDRAWIAM

[Jedi]

W końcu zobaczyłem wczoraj i... mnie się podobało...

Mówicie że wkurzają was "miłości" Shepparda - a co w tym złego. Zrobili z niego kobieciarza i tyle. Mało jest takich ludzi ? Zresztą - czy każdy z Was oparł by się atrakcyjnej kobiecie która staje przed wami nago ??

Fabuła serialu może nie stoi na najwyższym poziomie, ale litości - nie szukajcie w tym sensu istnienia - ten serial to czysta rozrywka.
O ile SG-1 ma podteksty historyczne i kulturowe, to SGA nie - to jest po prostu lekki serial dla przyjemnego spędzenia czasu. Ja oglądam go w tym kontekście i w tym kontekście oceniam. Jednocześnie oglądam sobie SG-1 i po prostu nie ma co porównywać tych dwóch seriali.

[Ogrodnik]

Fabuła serialu może nie stoi na najwyższym poziomie, ale litości - nie szukajcie w tym sensu istnienia - ten serial to czysta rozrywka.

"M jak Miłość" to także rozrywka. Pytanie tylko dla kogo taka rozrywka. Jesli jako widz chce sobie wejsc w serialu do ichniego swiata i sluchac opowiesci o przygodach zalogi SGA to chce, aby opowiesc byla przekonujaca. A w SGA ich historie przestaja byc _prawdopodobne_ a co za tym idzie jako widz coraz trudniej mi uwierzyc ze to co widze mogloby faktycznie miec miejsce. A na dodatek sa w ogromnej wiekszosci w rozumieniu pomyslu - kopia z kopii z kopii...I mi to nie odpowiada...

[Jedi]

Nie jestem znawcą seriali SF (oglądałem SG-1, SAAB, parę Treków) więc mnie kalki pomysłów nie rażą tak bardzo. Natomiast jak już napisałem - oglądam rozrywkowo SGA i w tym aspekcie podoba mi się (w przeciwienstwie do "M jak Miłość" )

[Ogrodnik]

Nie jestem znawcą seriali SF (oglądałem SG-1, SAAB, parę Treków) więc mnie kalki pomysłów nie rażą tak bardzo.

Ja dla odmiany zrobilem sobie jesienia maraton roznych Star Trekow (od TNG, poprzez DS9 po VOY i w efekcie stalem sie bardziej krytyczny.

[psjodko]

Ja dla odmiany zrobilem sobie jesienia maraton roznych Star Trekow (od TNG, poprzez DS9 po VOY i w efekcie stalem sie bardziej krytyczny.

Krytyczny do Treków czy wogóle?
Przecież wszystkie zarzuty, które tu (w różnych topikach) używasz mogą się śmiało odnosić do Treka właśnie (może poza TOSem bo był pierwszy). Każdy kolejny Trek ma większość odcinków powtarzających w różnych odmianach przygody z wcześniejszych serii. To również czeka SGA ale oby jak najpóźniej.
I jeszcze jedno stety albo niestety Treków nie było do czego porównać - w czasach gdy były emitowane po raz pierwszy - SG-1 i SGA już jest do czego porównywać.
Stąd nasze doświadczenie "krytyków" jest już duzo większe.

[eXPrezes]

No a dla mnie odcinek na 8.

Odcinek taki sobie. Podobala mi sie ta arystokracja, taka jakas prawdziwa i nie wiem czemu, ale jakos z naszym rzadem mi sie skojarzyla Podobalo mi sie drugie miasto, chociaz motyw z wyczerpanym ZPM robi sie troszke irytujacy... ile jeszcze?? Dalej podoba mi sie Ronon. Jest, jaki jest i dobrze, ze nikt nie kaze mu sie bawic w ogluszanie przeciwnika. Jak sie mu ktos nie podoba, no to coz, wysyla go Goauld'ow chyba

Tak sobie mysle, ze na koniec sezonu szykuje sie niezla bitwa chyba. Wyglada na to, ze scenarzysci chca chyba uzbroic Atlantis na maxa do tego Dedal, moze jakis stateczek Asgardu by sie przydal, no i oddajemy paleczke specjalistom od efektow specjalnych

A co do motywu z wyczerpanymi ZPM to moze znajda ladowarke do tego?? Taka fajna, mila, ladna :hyhy: Rodney by to z Zelenka do slonca podlaczyli i by sie ladowalo No i bym sie musial denerwowac, ze znowu wyczerpane ZPM znalezli...

No i jeszcze mam super oryginalny pomysl na ulepszenie serialu - moze troszke MNIEJ TYCH WIESNIAKOW??

Ach. No i mala propozycja dla tych, co to wylewaja wiadra pomyj na SGA. Ja jestem po terapii, co sie Andromeda nazywa. Moze dlatego nie jestem w stanie tak krytykowac SGA. W kazdym razie, jesli ktos chce zobaczyc naprawde, co to znaczy niekonsekwencje w scenariuszu, pomysly wolajace o pomste do nieba, traktowanie widza, jakby inteligencja nie przewyzszal zbytnio misia koala, to niech sobie to obejrzy. Jest tego 5 sezonow, wiec jest sie czym katowac

[Ogrodnik]

Krytyczny do Treków czy wogóle?
Przecież wszystkie zarzuty, które tu (w różnych topikach) używasz mogą się śmiało odnosić do Treka właśnie (może poza TOSem bo był pierwszy).

No wlasnie. TOS byl pierwszy. I stad trudno zarzucac pozniejszym mutacjom Treka ze sa kalka bo rownie dobrze mozna by powiedziec ze czesc x Star Wars jest kalka czesci y. A przyznasz ze takie rozumowanie to bzdura.
Nie jestem nawiedzonym trekowcem, powrocilem do tego serialu zupelnie przypadkowo przegladajac oferte winampa...
Ale ogladajac rozne "odnogi" ST widze po prostu wyraznie ze Stargate na poczatku byl serialem oryginalnym, a w miare czasu zaczal chamsko kopiowac to, co w Treku zrobiono wczesniej. A to sie nazywa _plagiat_. I to mi sie nie podoba. Mimo wielkiej (nadal) sympatii, ktora mam w stosunku do serialu SG1/SGA.

I jeszcze jedno: sam pomysl z symbionetem pt Goauld - jak widac nie jest oryginalny. Wystarczy przypomniec Dax... Replikatory? To sie zwie Borg po prostu. Bylo tez _wczesniej_ w ST. Z sarkazmem czekam kiedy sie w Stargate pojawia Zmienni :>

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 29.12.2005 - |12:15|

[Karel]

SG-1 jest oryginalny, pod wieloma wzgledami. Np WROTA - sa w treku albo gdzies indziej? Na tym przeciez sie opiera serial. A to ze jakas rasa jest podobna do jakiejs tam w innym serialu.... to tak jakby porownywac charakter Kasi z jednej telenoweli z charakterem Zosi z innej.
Pozatym czas w jakim to sie dzieje. Powiazanie faktow serialu z faktami z rzeczywistosci(pominmy sga).




Wiecej optymizmu, i troszke spojrzenia z innej strony, zamiast mowic ze szklanka jest do polowy pusta, trzeba mowic ze jest do polowy pelna... ;P

[Hans Olo]

Tak a traktor owszem "ma zepsute koło, ale ma aż TRZY!!!! - TRZY dobre koła" (jakoś tak to było). Święta racja, Nagrywarkę DVD mam od roku i od kiedy ją kupiłem cały czas chodziło mi po głowie, żeby sobie załatwić jakieś seriale na DVD. Pierwszy był SG1 i do tej pory jego urok przyćmiewa wszystko inne. Ekipa była chyba prowadzona przez samego Boga do celu, a że są błędy to leżą one także w naturze Boga, czemu Biblia wcale nie przeczy, ale to już inny temat, więc nie będę za bardzo wchodził w analiże Biblii.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.12.2005 - |13:28|

[Ogrodnik]

SG-1 jest oryginalny, pod wieloma wzgledami. Np WROTA - sa w treku albo gdzies indziej? Na tym przeciez sie opiera serial. A to ze jakas rasa jest podobna do jakiejs tam w innym serialu.... to tak jakby porownywac charakter Kasi z jednej telenoweli z charakterem Zosi z innej.

BTW - Kasia to postać z poczatkowych sezonow Voy'a.

A co do meritum, nie mowie nigdzie ze idea Stargate jest plagiatem. Mowie ze pomysly, ktore sie w serialu opartym o Stargate pojawiaja sa plagiatem. I to mnie wkurza. Czy teraz wyrazilem sie precyzyjnie?

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 29.12.2005 - |13:50|

[psjodko]

SG-1 jest oryginalny, pod wieloma wzgledami. Np WROTA - sa w treku albo gdzies indziej?

Ależ oczywiście, że wrota są... w Treku.
Nie pisze więcej bo to nie miejsce na to oraz, żeby cię nie załamywać.

PS.
Skończmy OT w tym temacie. Tu jest miejsce na dyskusję o konkretnym odcinku. :>

Użytkownik psjodko edytował ten post 29.12.2005 - |16:17|

[Bunio]

SGA rzeczywiscie odstaje od SG-1... przede wszystkim dlatego, ze niestety aktorzy sa tylko w polowie tak dobrzy jak zaloga SG-1... echh gdzie w SGA jest rewelacyjny Hammond, Jack, Teal'c czy Carter? Tylko nie mowcie ze Szepard, Teyla, Doktór Weir tez sa spoko i w ogole McKay tez jest irytujacy (no i ten technik z kitka, normalnie zywcem wyciagniety z filmu porno), jedynie Ronon jakos daje rade z Beckettem. To troche za malo... Fabula odcinkow tez nie jest zbytnio intrygujaca (choc przyznam bylo pare bardzo wciagajacych). Do tego dochodzi samo Atlantis... ktorego wykonanie wg mnie smierdzi tandeta, a w zwiazku z tym widz nie uwaza serialu za wiarygodny. Baza SGC wyglada swietnie, jakby rzeczywiscie byla betonowa natmiast Atlantis pachnie plastikiem, wszystkie te najnowsze urzadzenia, wyglad dartow (w odcinku z Fordem byl zenujacy model, a nie tylko efekt graficzny...) chyba przerosly mozliwosci serialu. Wszystko zebrane do kupy daje marny obraz, czas chyba zaczac powoli zmieniac ten serial na lepszy.

Użytkownik Bunio edytował ten post 31.12.2005 - |02:44|

[Hans Olo]

Rzeczywiście model darta to była porażka. Powinni uzyć blue screena i nałożyć grafikę.