Skocz do zawartości

Zdjęcie

Czy Bóg jest Goa'uldem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

#41 Widar

Widar

    Kapral

  • Użytkownik
  • 170 postów

Napisano 20.11.2005 - |20:26|

Trzeba się pogodzić ze scenarzyści SG nie są tak douczeni jak fani ich serialu :P . Często mam wrażenie ze oni maja jedna, może dwie książki z mitami i losując strony wybierają imiona do kolejnych odcinków, dlatego fakty się nie zgadzają lub czasem są sprzeczne.
  • 0

#42 Mar_cus

Mar_cus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 12.12.2005 - |18:27|

A dla mnie byłby to ciekawy zabieg. Chrześcijaństwo jest przecież jak każda inna religia, więc czemu to sie staje takim tabu?
Dla mnie Bóg jest Pradawnym. Mojżesz przecież za jego pomocą potrafi kontrolować siły natury - niczym Oma. Przesłanką są też same przykazania:
- nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną: nie będziesz wyznawał fałszywych bogów jak Goaudowie czy Ori, chociaż Asgard był akurat dobra stroną (ale oni pojawili się dużo później)
- nie wymawiaj imienia Boga na daremno: nie zwracaj się do Pradawnych z byle powodu
- czcij ojca i matkę: pod to bym podciągnął czcenie Pradawnych jako swoich stworzycieli (rodzice)
- nie zabijaj, nie kradnij, nie cudołóż, nie kłam, nie zabieraj...: stworzenie doskonałeg ospołeczeństwa, aby ci mogli:
- pamietaj, abyś dzień święty święcił: oddawaj się stale medytacjom, aby osiągnąć wyższy stopień

Bóg ze starego Testamentu to Pradawni, tzn więcej niż jedna osoba. Później moim zdaniem nastąpił sprzeczne interesy lub raczej sposoby działania (judaizm i chrześcijaństwo). Jeden z Pradawnych zostaje zesłany pod postacią człowieka jako Jezus i wykonując cudy chce nawrócić ludzi na swoją stronę (swoją drogą podobny sposób działania do Ori). Żydzi jednak go krzyżują, ten potem zamienia się w "duszka" i na końcu objawia się apostołom (jak Daniel się "objawiał" Jackowi), dając im dar języków (co podpada pod rozszerzenie używania mózgu), po czym "ascenduje" swoją ziemską matkę.

Można też przyjąć, że od zawsze w każdym z proroków (także Jezus, potem może św. Piotr) był symbiot Tok'Ra, który przechodził z ciała do ciała, co moze tłumaczyć długi czas życia tych osób. Oznacza to, że chrześcijaństwo i judaizm został stworzone jako broń nie bezpośrednia do wali z pozostałymi Goaudami na Ziemi...
  • 0

#43 TBH

TBH

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 39 postów
  • MiastoRuda Śląska

Napisano 12.12.2005 - |19:04|

fajna interpretacja :D
  • 0

Ludzie mają władzę, szkoda, że nie nad samym sobą


#44 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.12.2005 - |19:20|

Tylko jak to pogodzić z neutralnościa Pradawnych?
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#45 Mar_cus

Mar_cus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 12.12.2005 - |20:20|

W serialu nie raz jest pokazane, że ta neutralność nie jest w pełni przestrzegana. Tych pradawnych nie musiało być dużo - co najmniej dwóch. Oma nie została ukarana za używanie swoich zdolności, Daniel się pojawiał pozostałym, także ten koleś, co sie zakochał w Sam (on to już dwa razy zszedł do postaci człowieka z pełną pamięcią), kobieta broniąca planety w Atlantis.
Inne pomysły:
Jak to wyglądało? Najpierw objawił się Maryji i powiedział jej o dziecku, a potem wrócił na Ziemię pod postacią płodu w brzuchu kobiety (magiczne zapłodnienie). Dlaczego płodu? Ponieważ poprzez rozwój od małego miał o wiele większą możliwość na przyswojenie sobie całęj wiedzy Pradawnego, która powróciła razem z nim. Ale dlaczego jako Jezus? To jest mały podstęp. Po pierwsze, chciał pokazać że jest częścia boga i człowieka, czyli jakby ogniwem między tymi dwoma stadiami, które może osiągnąć każdy człowiek (poprzez jego najróżniejsze nauki). Po drugie, istniała możlwiość, ze coś wyjdzie nie tak i dlatego wybrał postać syna Boga. Wyobraźcie sobie reakcję ludzi, którzy krzyżują samego Boga = koniec religii. Osiagnął stan umysły, w którym potrafił najróżniejsze cuda, czytając umysły ludzi potrafił jakby przewidzieć przyszłość. Zdaje sobie sprawę, że dalsze pomaganie ludziom moze się dla niego źle skończyć, więc wybiera apostołów i przekazuje im dużą wiedzę.
Ostatnia wieczerza jest duża przenośnią - bierzcie i pijcie/jedzcie z tego wszyscy, to jest bowiem krew/ciało moje, to czyńcie na moją pamiątkę. Jezus daje ludziom cząstkę siebie, daje gen Pradawnych, aby ci nieśli go dalej i używali.
Potem powraca do swojej postaci i postanawia nie ingerować przez długi czas, jednakże tworzy coś na styl sądu bozego - jeżeli człowiek żył odpowiednio to po śmierci czego go wyższy wymiar istoty (niebo). Wizja piekła to ostrzeżenie przed Ori.
Z chrześcijaństwa wiemy, że Bóg jest w trzech osobach: bóg ojciec (wszystkowidzący i wszechobecny - w końcu mógł sobie przeczytać gazetę w kawiarence), syn boży (Pradawny pod postacia człowieka - Jezus) i duch święty (postać świetlistej mgły).
Na koniec cytat z Pisma Świętego: Jan 14,9-26 - "Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? (10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. (11) Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. (12) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. (13) A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. (14) O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię. (15) Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. (16) Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - (17) Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. (18) Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. (19) Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. (20) W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. (21) Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie. (22) Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu? (23) W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. (24) Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. (25) To wam powiedziałem przebywając wśród was. (26) A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem"
  • 0

#46 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.12.2005 - |20:28|

Nieźle to sobie ułożyłeś.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#47 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 12.12.2005 - |21:11|

Koncepcja ciekawa. Ale ma wiele nieścisłości. Z SG1 wiadomo, że Pradawni i Ori są na tym samym poziomie. A chrześcijaństwo (a raczej Biblia) mówi, że Szatan jest stworzony przez Boga. poza tym Pradawni byli rasą a Bóg jest jeden i td. No i kwestia Wężyków i Asgardu. Oni nie są dziełem Pradawnych, lecz rasami wyrosłymi w toku ewolucji. Można tak wiele przykładów podrzucać. Więc coś tu nie gra. No i choćby ten Cytat. Przecież mowa jest o 3 różnych osobach - a wyjaśnienie dotyczy trzech postaci w jakich ludzie spotykali Pradawych. Niezbyt ciekawe rozwiązanie.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#48 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.12.2005 - |21:48|

Rzeczywiście ta teoria nie ma wielkiej przyszłości. Ale, niesłuszny jest zarzut odnośnie Trójcy Świętej. Przecież wiemy, ze pradawi mogą zstępować na Ziemię i powracać na wyższy plan. Z tym, ze nie zgadza mi sie jedno. Bo właśnie zejście pod postacia dziecka powoduje szybkie kasowanie się wiedzy pradawnych, co wiemy z jednego z odcinków.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#49 Mar_cus

Mar_cus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 17 postów

Napisano 12.12.2005 - |22:21|

Koncepcja ciekawa. Ale ma wiele nieścisłości.

Dzięki ;)

Z SG1 wiadomo, że Pradawni i Ori są na tym samym poziomie. A chrześcijaństwo (a raczej Biblia) mówi, że Szatan jest stworzony przez Boga.

Są na tym samym poziomie, to prawda, ale czy są tym samym? Tego nie wiadomo. Ori i Ancients rozdzielili się dość dawno, żeby ten okres ewolucji pozedł w nieco innym kierunku, ale to nie jest tak ważne.
Geneza słowa Szatan. W hebrajskim zapisuje się to jako "ShTN", co po naszemu oznacza przeciwnik lub oponent. Według jednej z hipotez interpretacji wynika, że na początku Bóg składał się jakby z dwóch natur: dobrej i złej. Dopiero z tego wykształciły się dwa obrazy, dając Boga i Szatana. Wg. mojego założenia Pismo Święte zostało spisane na podstawie słów Jezusa-Pradawnego i przekazał on w tym choć cząstke prawdy - kiedyś Pradawni i Ori byli jednością, ale potem się rozdzielili i od tego czasu sa przeciwnikami.
Aniołowie są traktowani jako "dzieci Boga", moze to oznaczać, że ten stał od nich wyżej w statusie. Nie musi to być istotne, ale może Ancients ze zsoim nastawieniem byli skłonni szybciej przejść na wyższy stan świadomości i stąd to określenie.
Lucyfer był prawą ręką Boga, w końcu jednak się zbuntował. To tutaj jest rozłam Pradawnych i Ori. Ci pierwsi "blokują" Drogę Mleczną, ale jednak wolą zostawaić na wszelki wypadek znaki. Tak stworzono opis piekła, strach dla ludzi.

poza tym Pradawni byli rasą a Bóg jest jeden i td.

Pradawni objawiali się ludziom pod postacią jasnej mgiełki, że każda z nich wygląda tak samo i mogło to nastąpić w kilku miejscach w krótkim czasie uznano to za Boga. Skąd ludzie mieli wiedzieć, że jest to kilka osób? Nie było szans, żeby sie dowiedzieli.

No i kwestia Wężyków i Asgardu. Oni nie są dziełem Pradawnych, lecz rasami wyrosłymi w toku ewolucji.

Nigdzie nie napisałem, że są. Chodzi mi o to, że Asgard pojawił się na ziemi dużo po urodzeniu Jezusa (tak przypuszczam, popatrzmy na wikingów), a wtedy Bóg już nie ingerował.
Co do Goauld - rebelia do wygonienia Ra mogła być z pomocą wczesnego Boga. W Starym Testamencie jest troche o Egipcie, więc to jest możliwe. Gdy Ra zniknął i Wrota zostały zakopane, Bóg nie musiał się obawiać nagłego przybycia Wężów - wystarczyło pokonanie/wygonienie tych, którzy utknęli na Ziemi. Jednakże nie mógł podjąc bezpośrednich akcji, bo to by było za dużo. Dlatgo stworzył dalszą część religii i w końcu Jezusa.

Można tak wiele przykładów podrzucać.

To podrzucaj ;)

No i choćby ten Cytat. Przecież mowa jest o 3 różnych osobach - a wyjaśnienie dotyczy trzech postaci w jakich ludzie spotykali Pradawych. Niezbyt ciekawe rozwiązanie.

Mowa o trzech osobach, tak się zdaje. Ale tekst mówi, że to jest naprawdę on (Jezus):
- Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie - Jezus=Bóg
- Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was - przebywa tam i inni nie znają, przecież Jezus mówi o sobie, a będzie u nich w postaci genu Pradawnych
- A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem - do powyższego i poniższego
- Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni - jeżeli pójdą za jego naukami to stana się jak on, wyższa forma energii

Z tym, ze nie zgadza mi sie jedno. Bo właśnie zejście pod postacia dziecka powoduje szybkie kasowanie się wiedzy pradawnych, co wiemy z jednego z odcinków.

Aktualnie ta kwestia jest ciągle w toku, bo czekamy na nowy odcinek. Moim zdaniem jednak tu niechodzi o "zapominanie", ale o to, że Pradawy musiał pojawić się w możliwie najmłodszej postaci, aby jej mózg mógł przyjąć jak najwięcej informacji, a zarazem mógł się normalnie porozumieć z SG1. Pamieć znika, bo mózg tego nie wytrzymuje, już dorósł i część została ograniczona. Wchodząc w płód ma przed sobą mózg, który od samego początku narodzin jest nastawiony na inne rzeczy niż starszych ludzi. Swoja drogą, ciekawe, że jak budował w domu Sama małe Wrota, to wtedy nie narzekał na utratę pamięci i dobrze mu się żyło (może to była egzystencja podobna do tej syna Anubisa?)

Z chęcią odpowiem na inne pytania. To jest tylko teoria i nie będę ślepo jej bronić, ale po prostu lubię dyskutować o sci-fi i religii, a ten temat ejst wprost idealny do tego ;)

Użytkownik Mar_cus edytował ten post 12.12.2005 - |22:22|

  • 0

#50 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 12.12.2005 - |23:51|

Ja tylko odnośnie Szatana. Twierdzenie, ze jest on jakimś wcieleniem zła jest absolutną, religijną pomyłką na skalę światową. To wszystko to wynik błędnego interpretowania Biblii. na dowód daję to:
http://www.kosciol.p...040423213301888
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#51 potfoor

potfoor

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów
  • MiastoŚwidnica/Wrocław

Napisano 19.03.2006 - |18:22|

Po części to jest możliwe że Bóg jest Goa'uldem ale raczej ten ze Starego Testamentu bo jakby to przeanalizowac to podejście Boga do człowieka zmienia się w Nowym Testamęcie a mianowicie Bóg jest milosierny natomiast w ST Bóg karze za każde przewinienie jest surowy wiec to jest sprawa dyskusyjna ale trzeba zauważyc że bardzo dużo rzeczy które pojowiają się w bibli są opisywane już dużo wcześniej jak plagi egipskie ( Epos o Gilgameszu) i jeszcze wiele innych wieć można sadzic że Bóg ST był Goa'uldem a teraz można dorobić jakaś ładną historyjkę jak to mamy dobrego Boga w NT (miłosiernego) i juz jest odcinek :P
  • 0

#52 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 21.03.2006 - |15:14|

Przychylam się do tego, że Bóg mógłby być Pradawnym. Fakt pojawienia się Jezusa na Ziemi to jest pewien argument. Jak wiemy Pradawni mogą wrócić do ludzkiej postaci, tak zrobił Jezus, a później ponownie ascendować. Zmartwychwstanie Chrystusa może wskazywać na ascendancję.
  • 0

#53 San-Rall

San-Rall

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 21.03.2006 - |18:25|

Moim zdaniem pytanie nie jest uściślone "Czy Bóg jest Goa`uldem?" Czyj Bóg ? Chrześcijański odpowiedz brzmi KATEGORYCZNE NIE. Raz dla tego , że żaden Goa`uld nie wykazał się miłosierdziem i sprawiedliwością w naszym tego słowa znaczeniu. Dwa bo po odlocie RA Goa`uldowie przestali się interesować ziemią. Z przyczyny 2 Allach również goauldem być nie może. Natomiast każde bóstwo będące starszym bądz wyznawanym w tym czasie co Ra może goauldem być. Jest to dodatkowe zabezpieczenie autorów filmu przed tym by nie urazić czyiś uczuć religijnych. Religie z których pochodzą bóstwa będące Goa`uldami są już religjami nie aktywnymi tj nikt ich nie wyznaje acz trzeba pamiętać, że kiedyś były to religie panujące. Nie mogę się również zgodzić by wiązać pradawnych z chrześcijaństwem ... co prawda można doszukać się kilku podobieństw ale ! Pradawni bodajże mieli zakaz ingerowania w losy ras nie ascendentnych ... a tworzenie religii uznał bym za interwencję na nawyższym szczeblu.

Użytkownik San-Rall edytował ten post 21.03.2006 - |18:27|

  • 0

#54 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 21.03.2006 - |19:14|

Kwestia boskości Pradawnych myślę, że już od dawna jest jasna. Nie wszyscy Pradawni stosują się do zasad i czasami skutuje to różnymi nawet przykrymi konsekwencjami. Jak wiadomo, Pradawny pod postacią cielesną nie ma obowiązku zachowywania neutralności a ludzie widzący wschodzącego człowieka mogli go wbrew jego woli uznać za Boga.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#55 potfoor

potfoor

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 40 postów
  • MiastoŚwidnica/Wrocław

Napisano 21.03.2006 - |22:01|

Jasne mozna sie zgodzić z San-Rall ale ten dysput jest czysto hipotetyczny natomiast musimy pamiętać że byl jeden odc w którym to na jednej z planet odwiedzonych przez SG-1 ludzie wyznaja religie chrześcijańską
  • 0

#56 quisatz

quisatz

    Kapral

  • Użytkownik
  • 245 postów
  • MiastoPiotrkow

Napisano 26.04.2006 - |20:26|

W srodku 9 sezonu jest bardzo madre zdanie ktore mowi o tym ze nic nie rpzemawia za faktem ze nie ma potezneijszej rasy od Ori czy Pradawnych.
  • 0

A kiedy podniosł sie z kaluzy krwi jego serce ogarnol gniew.


#57 San-Rall

San-Rall

    Kapral

  • Użytkownik
  • 172 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 14.05.2006 - |12:31|

Jasne mozna sie zgodzić z San-Rall ale ten dysput jest czysto hipotetyczny natomiast musimy pamiętać że byl jeden odc w którym to na jednej z planet odwiedzonych przez SG-1 ludzie wyznaja religie chrześcijańską


Owszem jest i owszem wyznają "chsześcijaństwo" tyle , że Goauld który się nimi zajmuje to nie Bóg a Sokar, a Sokar coś pachnie siarką :P.
  • 0

#58 Evanna

Evanna

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 21 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 14.11.2009 - |17:11|

A mnie się wydaje, że to możliwe, żeby Bóg był goau'ldem. Przecież Tok'ra to też sa goaul'dzi, tylko dobrzy. Być może Bóg mógłby być właśnie takim "dobrym goauld'em" (co prawda to się wyklucza, ale...).A tak wogóle to fajny temat :)
  • 1

#59 PorucznikSG1

PorucznikSG1

    Kapral

  • Użytkownik
  • 152 postów

Napisano 15.11.2009 - |22:38|

Czy Bóg jest Goa'uldem?
Odp:Nie...
Goauldzi To Pasożyty


Goa'uld są rasą czujących pasożytnicze istoty, które przejmują gospodarzy. Niektóre gatunki mogą służyć jako gospodarza, w tym ludzi i unas. Powstały w wyznaczonym planety P3X-888. Są one również niezwykle egomaniacal ze względu na ich genetyczną pamięć i sarkofag technologii. Goa'uld oznacza "Bóg" w języku Goa'uld. Wyścigi, które nie będą im służyć całkowitemu zniszczeniu bez kompromisów. (SG1: "Children of the Gods", "Thor's Hammer", "The First Ones")

Chociaż większość z nich to jedna wymiarach ludobójstwa, megalomaniacal, aw niektórych przypadkach (np. Kronosa i, w mniejszym stopniu, Ra) pozornie mało świadomym (salon obecnie wzorców ich zachowanie, gdyż istnieje od tysięcy lat temu), było kilka wyjątków. Apophis czasem wykazało duże ilości wnikliwość, jasność i wytrzymałości na Goa'uld, ucieczki z więzienia Sokar, a w niewielkim stopniu, przebudowy swoich sił. Heru'ur zaobserwowano na polu bitwy z jego Jaffa jako aktywnych ogólne, ryzykując własnym życiem obok nich, a nie chowa się za nimi (jak Ra w szczególności uczynił). Ba'al był w stanie przetrwać upadek z resztą System Lords (nawet aż do samego końca serii) otrzymując wiele bardziej elastyczny sposób dostosować niż jakiekolwiek inne było, nawet w okresach sojusz z SG - 1, gdy czuł się sytuacji uzasadnione jest.
  • 4




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych