Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 24 - S02E04 - Duet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (136 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (39 głosów [31.45%])

    Procent z głosów: 31.45%

  2. 9.5 (24 głosów [19.35%])

    Procent z głosów: 19.35%

  3. 9 (21 głosów [16.94%])

    Procent z głosów: 16.94%

  4. 8.5 (10 głosów [8.06%])

    Procent z głosów: 8.06%

  5. 8 (15 głosów [12.10%])

    Procent z głosów: 12.10%

  6. 7.5 (2 głosów [1.61%])

    Procent z głosów: 1.61%

  7. 7 (4 głosów [3.23%])

    Procent z głosów: 3.23%

  8. 6.5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  9. 6 (2 głosów [1.61%])

    Procent z głosów: 1.61%

  10. 5.5 (2 głosów [1.61%])

    Procent z głosów: 1.61%

  11. 5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  12. 4.5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  17. 2 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 elbereth

elbereth

    Kapral

  • Email
  • 234 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 17.08.2005 - |22:38|

wreszcie pokazali DHD pegasusowe!
bo to byl szczyt. co polecieli na jakas planete to tam wogle dhd nie bylo. a przeciez nie wszyscy maja skoczki :/
  • 0

#42 Widar

Widar

    Kapral

  • Użytkownik
  • 170 postów

Napisano 20.08.2005 - |07:22|

Właśnie skojarzyłem pewien fakt, McKey zmieniał gust, już nie lubi głupich blondynek tylko inteligentne czerwonowłose :P .
  • 0

#43 Tomciak

Tomciak

    Organizator

  • VIP
  • 398 postów
  • MiastoWszechświat - Nasza galaktyka - Układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Śląsk - Gliwice - mój fotel

Napisano 22.08.2005 - |19:17|

A mnie się ten odcinek bardzo podobał. Że wszystko to już było? Prawda. Że Ronan trochę monotonny? Prawda. Że bugi? Również prawda. Co z tego, kiedy naprawdę się uśmiałem. Poza tym wyglada, że Carson znalazł sobie dziewczynę <_<
  • 0
Tom

T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing

Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...

#44 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 02.09.2005 - |08:31|

Motyw wielu osobowości jest już powielany - to fakt. Ale nie było chyba nigdzie (mogę się mylić) połączenie kobiety i mężczyzny w jednym ciele. Dla mnie jest to całkiem ciekawe spojrzenie na różnice między płciami. No i ta mina gościa, jak rano (o 2 po południu :) ) się budzi nago i w nie swoim pokoju :D .
A reszta? To rzeczywiście niezły odcinek na odprężenie się.
Zastanawia mnie fakt, jak to się stało, że za pomocą karabinów zestrzelili myśliwiec. Czy Upiory nie mają osłony?

Użytkownik jack edytował ten post 02.09.2005 - |08:32|

  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#45 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 02.09.2005 - |10:11|

Wreith nie mają osłon, jest to już wiele razy powiedziane na tym forum. Nwet w tematach w których ty się wypowiadałeś.

A z innej beczki, który myśliwiec w świecie SG miał osłony? Bo jak na razie to są one montowane tylko na większych statkach. Najmniejszy z osłonami jest chyba Prometeusz.

Użytkownik Toudi edytował ten post 02.09.2005 - |10:12|


#46 jack

jack

    Chorąży

  • VIP
  • 1 410 postów
  • MiastoPłock

Napisano 02.09.2005 - |14:27|

Wiem. Ale zdziwiłem się, żę z taką łatwością dali sobie radę. Jak dla mnie to troche za proste podejście. Ale z drugiej strony to może przez to, ze oczekuje się nie wiadomo czego, takie akcje często powodują zdziwienie.
  • 0
"Nie mamy wpływu na czas, w którym się znaleźliśmy,
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"

Gandalf - Drużyna Pierścienia


#47 grEMlin

grEMlin

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 10.09.2005 - |19:24|

Odcinek uwazam za ciekawy, przede wszystkim smieszny, a to sie liczy w serialach SG (zarowno SG-1 jak i Atlantis) - autoironia, traktowanie scenariusza - i widza - z przymruzeniem oka. scenarzysci najwyrazniej maja zamiar eksploatowac komiczna strone postaci Mackay'a. Oby nie przesadzili w ciagu dalszym, bo mimo wszystko, SG to nie Spaceballs.. Dam mu 9/10.
  • 0

#48 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 13.09.2005 - |16:32|

Nareszcie udało mi się znaleźć czas na obejrzenie tego odcinka. Uważam go za słaby. Dam mu 5.5 ze względu na porucznik Cadman. Bardzo sympatyczna postać. :) Mam nadzieję, że jeszcze ją nie raz zobaczymy.
Odcinek miał być zabawny, jednak humor wydawał mi się trochę nijaki. Jedyne co zapamiętałem oprócz pani porucznik, to mina McKaya gdy uświadomił sobie, że pocałował dr Beketta. :)
Zastanawiam się tylko nad tym jak udało im się przywrócić obydwoje. Co się działo z ciałem Cadman, gdy Zelenka eksperymentował z myszami? Przecież jak sam powiedział nie potrafił rozróżnić które dane do kogo należą.
  • 0

#49 eXPrezes

eXPrezes

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 20.12.2005 - |15:47|

Odcinek bardzo mi się podobał. Nie posuwa co prawda akcji do przodu, ale jest calkiem fajna odskocznia po ostatnich odcinkach. Trudno tu wymieniac po kolei wszystkie zalety tego zalety tego odcinka, bo wlasciwie to on ma ja glownie jedna - humor :) Po prostu wymiata! "Masz randke? Z dziewczyna? - Jasne ze z dziewczyna!", zachowanie Rodneya, kolacja, no i niezapomniany pocalunek po prostu sa swietne!
Do tego jeszcze Dex, ktory zaczyna sie ksztaltowac na naprawde fajna postac - zdecydowanie ciekawsza i bardziej wyrazista niz Ford.
Jednej rzeczy jednak nie rozumie. Dlaczego, gdy Wraith odkryja Ziemian, od razu domysla sie, ze Atlantyda ocalala. Gdybym byl Wraith, to bym sobie raczej zalozyl, ze ludzie sie po prostu wyniesli przed eksplozja na inna planetke i zalozyli nowa baze. To raczej logiczne, bo kto przy zdrowych zmyslach by dal sie wysadzic, gdy moze sobie po prostu gdzies pojsc...
  • 0
"No power in the 'verse can stop me" - River Tam (Firefly)

#50 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 31.12.2005 - |00:25|

Dosyć śmieszny,choć schematyczny.Jednakże dzięki znacznej ilości humoru był to fajny epizod.Poza tym Ronon co raz bardziej zaczyna mi się podobać....i ta jego bystrość...chyba sam Sheppard jest lekko zdziwiony :)

Nota:9,5 B)
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#51 kajutka

kajutka

    Szeregowy

  • Email
  • 20 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 14.01.2006 - |12:59|

Dałam 10. Odcinek nie tak dobry jak Window of Oportunity ale zawsze. Zwłaszcza ten pocałunek z Beckettem. Rodney usiłujący nie zwracac uwagi na swoja "współlokatorkę" był świetny. No i Ronon. Facet po raz pierwszy mnie rozśmieszył. Takie odcinki powinny byc kręcone częściej.
  • 0

#52 Jason

Jason

    Kapral

  • VIP
  • 172 postów

Napisano 15.01.2006 - |10:22|

Kupa śmiechu hihih ... tylko tak dalej :clap:
  • 0
" Kiedy w mieście ginie Inkwizytor, czarne płaszcze ruszają do tańca "

Mordimer Madderin licencjonowany Inkwizytor jego Ekscelencji Biskupa Hez Hezronu

#53 I. Thorne

I. Thorne

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 119 postów
  • MiastoGrudziądz

Napisano 08.03.2006 - |21:31|

Odcinek po prostu wymiata. Po całym tym zamieszaniu z Wrauth, Fordem i Rononem mieliśmy bardziej rozrywkowy odcinek. No i ten konflikt na linii kobieta-mężczyzna. Po prostu jaja nie z tej ziemi.

A na dokładkę Ronon szkolony przez ekipę z Atlantis czy raczej szkolący ją.
  • 0

#54 Qrpkk

Qrpkk

    Szeregowy

  • Email
  • 74 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 12.05.2006 - |22:32|

Musze przyznac ze ten odcinek byl naprawde mocny :D
Ocena:10/10
+Prawda o McKayu wreszcie obnażona (dosłownie :P)
+Rozwalił mnie ten pocałunek rodneya z carsonem myslalem ze spadne 2 raz z krzesła :P
+ Ronon szaleje na strzelnicy :P

Użytkownik Qrpkk edytował ten post 12.05.2006 - |22:33|

  • 0
Then did Tilius say to the people of the low plains: "Seek not the wickedness amongst your neighbors, lest it find purchase in your own house".
Book of ORIgin

#55 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 13.05.2006 - |22:42|

najsmieszniejszy odcinek SGA :)
z przyjemnoscia ogladalem go ponownie :)
wg mnie odcinek ten jest odpowiednikiem Windows of Opportunity w SG-1 :)
  • 0

#56 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 21.05.2006 - |13:32|

Macie rację, jak na razie najśmieszniejszy odcinek SGA. Nupa śmiechu, głównie dzięki McKay'owi.

Ocena: 9

PLUSY:

+ wygląda na to, że na horyzoncie pojawiły nam się 2 parki (Beckett-Cadman i Rodney McKay-Katie Brown) a całkiem możliwe, że jeszcze Teyla-Ronan :) Już to widzę w 3 sezonie, jak w jakimś odcinku widzimy ślub na Atlantis :P
+ poznajemy myśliwiec Wraith z bliska, widać jak jest zbudowany i wreszcie dowiadujemy się jak sa przetrzymywani więźniowie. A więc nie jakaś mała klatka, tylko dematerializacja
+ dr Heightmayer :hyhy: Zawsze miło, zobaczyć pania psycholog jak pomaga ekspedycji
+ humor i jeszcze raz humor :lol: ała masa gagów, fajnych scenek, tekstów, poczynając od tekstu "Masz randkę?|Z kobietą? Po prostu dwoje dorosłych ludzi...|Oczywiście, że z kobietą.", super scenki jak McKay obudził się w pokoju Cadman i zasłaniał się prześcieradłem, rozmowy Cadman w ciele Rodneya z dr Beckettem w nocy, kolacji we troje i toastu Rodney'a aż na pocałunku dwóch doktorów
+ Zelenka jak zwykle mi się podobał. Widać ewolucję postaci, jest juz bardziej stanowczy, pozwala sobie na więcej niż kiedyś i nie jest już narzędziem McKay'a. Świetne były jego utarczki słowne z Rodneyem oraz to jak sobie pomruczał po czesku :P
+ Ronan nam tu rośnie na największego zabijakę w Atlantis. facet ma niesamowite zdolności walki, obojętnie czy na kije, noże czy w użyciu broni palnej. Fajnie, że wreszcie dołączył do druzyny i mam nadzieję, że w następnych odcinkach, pokaże na co go stać

MINUSY:

- tekst dr Weir do Ronana: "major Sheppard zaprosił cię do druzyny?" to jak widać błąd twórców serialu
- z tym podłaczeniem laptopa to organicznego wręcz myśliwca Wraith za pomoca zwykłego kabelka i łącza USB to już przesada :/
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#57 szymcio

szymcio

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 145 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 24.05.2006 - |00:32|

- z tym podłaczeniem laptopa to organicznego wręcz myśliwca Wraith za pomoca zwykłego kabelka i łącza USB to już przesada :/

dlaczego? USB RULEZ !! :)
carter tez podlaczala USB gdzie sie dalo, nawet pod DHD :)
poza tym skoro Wraith sa lepiej rozwiniecie od nas, to chyba normalne ze uwzglednili w swoich statkach USB :)
teraz tylko trzeba czekac az carter albo mckay podlaczy sie do wrot :)

a z tymi parkami to raczej nic z tego nie bedzie :)
bo potem w zadnym innym odcinku nie bylo o tym mowy :)
po prsotu znalezli temat na ten odcinek i to wykorzystali :)
poza tym dziwi mnie rodney i katie brown, skoro z sezonie 1 rodney krecil z pania psycholożką :P
odcinek "the gift" jak dobrze pamietam :)
  • 0

#58 Tishi

Tishi

    Starszy szeregowy

  • Email
  • 120 postów
  • MiastoWanaty k. Cz-wy

Napisano 01.07.2006 - |09:22|

Odcinek przekomiczny, połączenie dwuch świadomości w mózgu i ciele Rodneya to świetny pomysł.
Najbardziej podobało mi się jak ciałem Rodneya zaczęła posługiwać się Laura, no i jak pocałowała Carsona to już kupa śmiechu :clap:

Ocena 9,5
  • 0

#59 Vala

Vala

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • Miastohellworld

Napisano 01.07.2006 - |12:20|

o tak odcinek "duet" był świetny, chociaż pomysł z drugą świadomością skopiowany. w tym przypadku tylko jedna (biedny daniel miał ich 12) ale wystarczyło bo humoru tam nie brakowało. szczególnie moment gdy Rodney pocałował doktorka był niezły, poprostu pękałam ze śmiechu i do tej pory na myś o tym nie wytrzymuję:) a zdrugiej strony-FU- jak on mógł pocałować drugiego faceta (ciekawe ile mu zapłacili-chyba że czegoś o nim nie wiem....)

dałam 9.5
  • 0
"ZASADY MOZNA ŁAMNAĆ TAK JAK .. . LUDZI" | PIŁA III

#60 Juki

Juki

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 457 postów
  • MiastoKraków

Napisano 22.08.2006 - |17:54|

O RANY!!! Ale mnie ten odcinek załatwił! Odrazu skojarzył mi się jakoś z SG-1 "Window of opportunity" i przyznam, że był lepszy właśnie ten SGA 2x02. Przypomniał mi się tak samo film z Mel Gibsonem który słyszał myśli kobiet (w SGA było na odwrót). Odcinek przez cały czas jest zabawny i jest się z czego śmiać. Papier, kamień nożyczki - i w twarz się rąbnął!!!! :D I jak kontrolowała go ta kobieta to zachowywał się jak gej, bueheheh :D

Dałem mu 10/10 ponieważ jest to unikalny odcinek.
  • 0

Dołączona grafika





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych