87 odpowiedzi w tym temacie

[Drozdz]

no niestety to juz nie to samo

ale moze teraz przyciągnie sie ludzi którzy nie oglądali bo grał właśnie RDA

[uisats25]

RDA dobrze się sprawdził w swojej roli ale chyba już czas na zmianę, był świetny i świetny zostanie. Jego zastępca ma trudne zadanie do wykonania ale przy odrobinie szczęścia może zyskać podobną sympatie. jack jest mimo wszystko tylko jeden i powiem szczeże że mi bardziej brakuje w tym serialu Hammonda.

[_Neoo_]

A no brak RDA, ale od czego jest internet http://www.superbowl...ev/MacGyver.wmv

Reklama z RDA, którą będzie można zobaczyć na pucharze Superbowl :]

[Ogrodnik]

Reklama z RDA, którą będzie można zobaczyć na pucharze Superbowl :]

Z tego chyba mozna wnioskowac ze RDA funkcjonuje w swiadomosci Amerykanow jednak jako MacGyver a nie O'Neill. Sprawdzilem w googlach - tez tak mi "wyskakuje". Troche szkoda tymbardziej ze chyba RDA zamknal juz rozdzial s napisem SG1...

[Toudi]

Troche szkoda tymbardziej ze chyba RDA zamknal juz rozdzial s napisem SG1...

w ogóle? NIE, ja chce go jeszcze zobaczyć,
Bo powoli wszyscy znani mi i lubiami aktorzy tam umierają
Teraz ten Kapitan z Prometeusza, wcześniej RDA, Bra'tac pewno też nie długo skończy żywot, Ten "Jr" z "Żelaznego Orła"...

Użytkownik Toudi edytował ten post 05.02.2006 - |18:30|

[jack]

Jak widzę, to wszyscy mówią o nieodżałowanym generare O'Neillu. Ale dla mnie, choć wnióśł bardzo dużo do SG1, to jednak uważam, że jego odejście było całkiem niezłym posunięciem - odszedł niepokonany, więc skoro wiedział, kiedy ze sceny zejść niepokonanym - za to go lubię.

[Grace]

To prawda. Bardzo mi go brakuje, ale szanuję jego decyzję. Wolał poświęcić się rodzinie a to świadczy o nim jak najlepiej i sprawia, że cenię go jeszcze bardziej jako człowieka. Może to i przykre ale prawdziwe, jego najlepsze lata już minęły, teraz kolei innych. Chociaż oczywiście nikt mu nie dorówna

[komar]

poza tym jak ktos wczesniej mowil- postac jacka trochu ciagnela serial do dolu, owszem tworzy on wokol siebie specyficzny klimat. ale jednak widac bylo, ze nic nie posuwa sie do przodu

Słucham ??
No chyba ktoś sobie żartuje.
Właśnie RDA był osobą która rozkręcała ten serial.
Wraz z Danielem nadawali humor serialowi, a z Tealciek akceje. Co do Carter był wątek miłosny.

A teraz ?? Wiocha, wiocha i opowiadania o babci Mitchela :/ Ten facet jest do kitu, gada pierdoły, nie umie zagadać do nikogo, mówi czasami po wiejsku, opowiada o babci jaka ona była i co kiedyś gadała, nie umie opowiedzieć kawału lub jakiego kolwiek śmiesznego tekstu (nie to co RDA gdzie czasami człowiek płakał ze śmiechu).

Gdzie teraz jest ten humor, akcja i wątek miłosny ??

[elam]

i mi bardzo brakuje O'Neila, a humor Mitchella wydaje mi sie jakis przyciezki.
RDA gral czasami glupka, nawet taki nieogarniety wyraz twarzy miewal... kiedy Mitchel robi podobnie, dla mnie jest to po prostu mierne nasladownictwo aktora. Na sile stara sie pokazac, ze obaj taki sam rodzaj charakteru. A przeciez to nie jest tak ewidentne..
Mam nadzieje, ze RDA kiedys sie jeszcze pojawi goscinnie, a moze nawet wroci?? w koncu Daniel Jackson mogl zmartwychwstac, dlaczego O'Neil nie moglby powrocic?? tak sobie marze...
i ogladam dalej. W sumie i tak zawsze najbardziej lubilam Jacksona.

[elbereth]

hm może mnie zlinczujecie ale RDA wymiatał do konca 7 sezonu. było pięknie idaelnie i w ogole.
w 8 to miewał nie raz takie akcje że aż widać było że nie chce mu sie grać. przynajmniej ja to tak odbierałem. więc skoro nie wróci już Jack z SG-1 sezon 1-7 to może lepiej żeby go nie było...

[Wraith]

Na początku 9 sezonu SG1 wyadawał mi się dziwny bez RDA, ale Ben Browder jako Mitchell jest świetny i znakomicie zastąpił O'Neilla. Jest nawet śmieszny no i wprowadza trochę świeżości do serialu. I bardzo podobało mi się w odcinku Camelot stwierdzenie, że sobie kel'no'reemował (mam nadzieję, że dobrze napisałam). Jasne jest, że SG1 bez RDA nie jest już takie samo, ale po 9 latach taka zmiana nie przeszkadza.

[elam]

Wraith, a nie maz czasami wrazenia deja vu, sluchajac Mitchella? Jego dowcip nie przypomina ci O'Neilla ze starych, dobrych czasow? Wedlug mnie, Mitchel za bardzo przypomina charakterem, tym specyficznym, ironiczno-cynicznym poczuciem humoru Jacka. I to mnie drazni. Kazdy z czlonkow SG-1 ma wlasna osobowosc, dlaczego z Mitchella robia klona O'Neilla? czyzby w USArmy istnial jakis profil charakterologiczny dla pulkownikow

[Wraith]

Mitchell jest o wiele poważniejszy od O'Neilla, a jego poczucie humoru to zupełnie inna bajka. Nie ma już fazerów, czy Enterprise'a, ale jest sporo ironii. Dlatego nie, Mitchell nie przypomina mi O'Neilla.

[Ciri]

a mi tam Ricki'ego brakuje na planie i klopka

[Grace]

Jack wraca w 200 odcinku!!! :clap: :clap: :clap: :clap:
Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że to będzie super odcinek
Uwielbiam tego gościa :]

[Zetnktel]

Jack wraca w 200 odcinku!!! :clap: :clap: :clap: :clap:
Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że to będzie super odcinek
Uwielbiam tego gościa :]

Ja tak samo... i nie tylko w 200 odcinku pisało żę będzie pojawiał sie od czasu do czasu o ile pamiętam lub cos takiego... ale na 200 odcinek......... to jescze poczekamy do końca wakacji jak dobrze wyrachowałem :]

[szymcio]

Grace i Zetnktel - to jest spojlerowanie wiec prosze uwazac na to co sie pisze.

ja mam nadzieje ze nawet bez RDA ten serial powroci do na wyzyny i pokaze nam ze odcinki takie jak 7x21-22 oraz 8x16-17 sa jeszcze przed nami

PS moze sie czepiam ale pisze sie ZATNKTEL , przez A a nie przez E

Użytkownik szymcio edytował ten post 29.03.2006 - |21:42|

[Toudi]

stęskniliście sie za RDA?

w The Simpsons 17x17 - Kiss Kiss Bang Bangalore można było go wczoraj (wsumie to dziś naszego czasu) zobaczyć.

Swoją drogą odcinek polecam ,jest tam kilka fajnych aluzji

[Alfa]

Ja się bardziej stęskniłem za RDA
Lubię oglądać filmy z RDA, a zwłaszcza lubiałem gdy grał w SG1.
Jego odejście zasmuciło mnie i myślałem, że serial już długo nie pociągnie, ale na szczęście można nadal oglądać Stargate.


-------------------
Pozdro "Alfa"

Użytkownik Alfa edytował ten post 11.05.2006 - |05:28|

[Ciri]

on wroci ja go tez uwielbiam i teraz jak ogladam sg-1 to spoko , fajnie sie oglada , ale dla mnie to juz nie to samo:( sie wychowalam na RDA!
ja tez nie moge sie doczekac 200 odcinka;)