Skocz do zawartości

Zdjęcie

Pradawni, mity, fakty, historia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
178 odpowiedzi w tym temacie

#41 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 19.03.2005 - |21:41|

Chyba nie DHD odpowiada za aktualizację adresów, bo można "odpalić " wrota bez niego, na pych (ręcznie). To chyba "robią" same Wrota w momencie aktywacji.

Wątek o wrotach czytałem, ale pewnym momencie chyba doszło do spętlenia różnych wypowiedzi.

gulus
  • 0

#42 psjodko

psjodko

    TIME LORD

  • Moderator
  • 2 337 postów
  • MiastoLeżajsk

Napisano 19.03.2005 - |21:55|

Zgadza się , teoria . A co do samej planety , to jakby znajdowała się w obecnym pasie Asteroidów (pomiędzy Marsem a Jowiszem ) , to ilośc swiatła dochodząca  do powiechżni mogła by być wystarczająca .


Nie bardzo. :D
W kazdym układzie planetarnym istniejw pewnien pas zdaje się nazywany "strefą życia". Tak się składa, że w Układzie Słonecznym w tym pasie znajduje się wyłącznie Ziemia. Wenus jest "poniżej" a Mars "powyżej" tego pasa. Pas asteroid, które się znajduja pomiedzy orbitą Marsa a Jowisza tym bardziej nie mogły by być siedliskiem życia.
Oczywiście chodzi o życie w naszym sensie - białkowe oparte na węglu.
Są jakieś wzory na obliczanie szerokości tego pasa życia. Nie jestem ich w stanie oczywiście podać ale jak trzeba będzie to znajdę. :P

Mars - jak widać po ostatnich danych otrzymywanych z sond, które jaździły/jeżdżą po jego powierzchni - jest planetą bardzo niesprzyjającą przeżyciu ludzi. Nie mówiąc już o znikomej ilości tlenu w atmosferze ale brak wody, skrajne temperatury i uporczywe burze piaskowe itd. uniemożliwiają życie ludzi na "wolnym powietrzu".

Użytkownik psjodko edytował ten post 19.03.2005 - |21:56|

::. GRUPA TARDIS .::


#43 VADER

VADER

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 89 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 20.03.2005 - |10:45|

Chyba nie DHD odpowiada za aktualizację adresów, bo można "odpalić " wrota bez niego, na pych (ręcznie). To chyba "robią" same Wrota w momencie aktywacji.

Wątek o wrotach czytałem, ale  pewnym momencie chyba doszło do spętlenia różnych wypowiedzi.

gulus

Wyświetl post

Podczas 2 wojny po raz pierwszy użyto wrót właśnie na pych, natomiast w póżniejszych latach czyli w czasie istnienia SG1 ten adres nie odpowiadał, powodem było używanie komputera zamiast dhd, dopiero po wprowadzeniu poprawek uwzględniających rozszerzanie się wszechświata adres ten został wybrany. Gdyby faktycznie same wrota miały taką możliwość to niepotrzebne byłyby poprawki wprowadzane przez Sam do adresów, same by uwzględniały zmiany zaistniałe w systemie GW.
Co do skoczków to że mogą otwierać każde wrota to normalka przecież mają na pokładzie nowoczesna wersję dhd, a pamiętamy przecież że do wrót może zostać użyty każdy dhd, przecież to właśnie kryształy znajdujące się w dhd odpowiadają za sterowanie wrotami, jest to jakby taki komputer pradawnych
  • 0

#44 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 20.03.2005 - |12:52|

Może jednak posty o Wrotach, adresach, aktualizacjach adresów przenieść do tematu o Wrotach? To tylko taka, luźna propozycja.

Co do planet granicznych, dla strefy życia, jak Mars, czy Wenus - owszem, dla Ziemian warunki są tam, delikatnie mówiąc, nieprzychylne, ale nie wykluczające mozliwości rozwoju życia opartego na białku. W naszej biosferze mamy organizmy, które żyją w ekstremalnych warunkach, choćby w podmorskich źródłach gorąca. Może Mars nie dostał szansy by wytworzyć swoją biosferę, może Wenus jest w trakcie takiego biotworzenia? Chciałbym wierzyć, że życie nie jest wyjątkiem, lecz regułą. Może nie zawsze w postaci CZŁOWIEK, ale w czymś zbliżonym.

gulus
  • 0

#45 bimberek

bimberek

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 103 postów

Napisano 20.03.2005 - |17:14|

Wrota darujmy sobie. Jednak adresowanie, wybieranie, centralki lub ich brak, to niech wróci do innego topika.

Nie ma szans by Pradawni rozwinęli się na Ziemi. Cała ich technologia bazuje na takich odmiennych substancjach, że, albo musielibyśmy je odnaleźć na Ziemi, albo Pradawni wynieśli się z Ziemi i gdzieś indziej doszli do technologii kryształów i naquada, ale wtedy też, musiałyby być pozostałości po cywilizacji tak zaawansowanej, że mogła w całości odlecieć w kosmos. Nie ma szans by to ukryć. Nawet jakby wszystko zniszczyli, ewentualnie zabrali ze sobą, to, jak pisała kimera, pozostały by "braki" w wykorzystanych złożach.

Inna sprawa, to czy Ziemia nie jest za młoda na dwie inteligentne rasy? Nasza, ludzka ewolucja zaczęła się około 1,5 - 2 miliardów lat temu, wtedy powstały pierwsze skupiska złożonych związków, oddzielone od praoceanu błoną półprzepuszczającą. Czyli potomkowie bakterii. Nie mamy, jak na razie dowodów na to, że życie może powstawać szybciej. Nie mamy też dowodów na to, że ewolucja biegła dwutorowo, z powodzeniem, bo ślepych odgałęzień, było od cholery i ciu ciut. Chyba jednak cała ta afera z Ziemią, jako domem, wynika z nadziei Pradawnych, jaką pokładali w naszej rasie. Ktoś pisał, że sporo ras dostrzegło, że nasze DNA daje fajne możliwości, Asgard, Goauldzi, Pradawni. Nie wiem, jak to będzie leżało w planach "czasowych" Pradawnych, ale może wojna wśród Pradawnych (czy bratobójcza, jak pisze rexus, czy z innym wrogiem), zaraza, tak zdziesiątkowała tą rasę, że hominidzi z ich unikalnymi genami, ich planeta (Ziemia), nadzieja, jaką w nich pokładali Pradawni, spowodowało, że zaczęli nazywać Ziemię swoim DOMEM?

Chyba się zamotałem, ale może jednak da się coś z moich majaków wyczytać?
  • 0

#46 wojtek

wojtek

    Zagubiony

  • VIP
  • 359 postów
  • MiastoZielona Góra, Ośno Lub.

Napisano 20.03.2005 - |18:10|

qurcze ale macie fantazje moze napiszecie scenariusz nowego
Star Gate o np. NOWA Ziemia :D lub DRUGI Dom :lol: .....
  • 0

#47 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 20.03.2005 - |18:30|

qurcze ale macie fantazje moze napiszecie scenariusz nowego
Star Gate o np. NOWA Ziemia  :D  lub DRUGI Dom  :lol: .....

Wyświetl post


Wbrew pozorom, to co tu piszemy nie jest fantazją, przynajmniej nie do końca. Większość wypowiedzi opiera się na naszej, trzeba przyznać, mocno niekompletnej, wiedzy.
Gdyby to miała być czysta fantazja, to przyjęlibyśmy, że Pradawni powstali w 3 miliardy lat po narodzinach Ziemi, w tym czasie ewoluowali do cywilizacji wysoce technologicznej, opuścili Ziemię, a nie ma po nich śladów, bo ruch tektoniczne, jakie miały miejsce przez ostatnie 1,5 miliarda lat, pogrzebały wszelkie ślady ich bytności.

gulus
  • 0

#48 VADER

VADER

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 89 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 20.03.2005 - |18:54|

Według mnie pradawni raczej przywędrowali na ziemię, otóż biorąc pod uwagę wszystko co pokazano w sg1 oraz atlantis mieli tylko jedno miasto i to takie które było jednocześnie pojazdem kosmicznym. Gdyby pochodzili z ziemi to raczej takich miast mieliby conajmniej kilkanaście lub kilkadziesiąt jeżeli nie więcej, no to gdzie one powędrowały. Natomiast fakt że było tylko jedno miasto wskazuje ewidentnie że przywędrowali na ziemię a skąd , raczej nie z naszego układu słonecznego, być może po przybyciu na ziemię manipulowali genami w ten sposób żeby powstał rodzaj ludzki, i w ten sposób w części populacji zachował się ten jeden gen pradawnych.
Polch wydał kiedyś komiks Ekspedycja dość ciekawy w którym pokazał jak to obcy po przybyciu na ziemię udoskonalili na bazie swoich genów ludzi.
  • 0

#49 Grishka

Grishka

    Starszy kapral

  • VIP
  • 277 postów
  • MiastoMiasto Świętej Wieży

Napisano 30.03.2005 - |17:16|

Jednak to co piszecie to tylko teoria – im dalej tym coraz to mniejsze szanse na rozwój życia, powód zbyt mało dociera promieniowania słonecznego i klimat takiej planety jest zimny – lodowato zimny.

Tak do końca zdania są podzielone co do tego co znajduje się poza plutonem – jest klika olbrzymich asteroid które maja własne orbity wokół słońca, ale niestety nie można ich obserwować za pomocą teleskopów 
Co wcale nie wyklucza obecności tego pierwiastka na Marsie czy też innych planetach - mół on zostać przez prdawnych "importowany" na te palety jako podstawa ich technologi

Wyświetl post


Co do lodowatego zimna - sondy przelatujące przez nasz układ planetarny zarejestrowały, że (tu się moge pomylić czy Uran czy Neptun) mamy w układzie wodną planetę, gdzie teoretyczie woda winna być jedynie w stanie mocno stałym ze względu na niską temperaturę i ciśnienie. Jak się jednak okazało woda jest tam w stanie ciekłym i na dodatek wrze (gotuje się) mając temperaturę rzędu tysiąca stopni Celcjusza. prawdopodobnie dzieje się to na skutek reakcji w jądrze panety.

Nie tak dawno w mediach pojawiały się doniesienia o zbliżającym się do centrum naszego układu słonecznego ciała/planetoidy/planety o trudnej (ze względu na odległość) do określenia masie i budowie. Teraz jakoś sprawa ucichła - słyszał ktoś o tym? - Miała ona wejść w okolice planet wewnętrznych za ponad 5 lat czyli po roku 2010.
Co ciekawe ogladałem jakiś czas temu film dokumentalny o kulturach Inków i Majów, którzy mają zegar (kamienne cóś co się obraca i pozwala wyznaczać czas słoneczny i księżycowy itd) właściwie będzie to kalendarz, który kończy się w Grudniu Roku 2012 ...co będzie dalej ?

Ciekawostka 1: Czemu do Marsa nie dolatują skuteczne sądy, coś je likwiduje? Może jakiś system chroniący coś na Czerwonej Planecie, coś co Ktoś pozostawił i nie życzy sobie by ktoś niepowołany tam się kręcił?
A może tu na Ziemi jest ktoś, komu nie odpowiada byśmy polatali po naszym układzie i dowiedzieli się czegoś czy nauczyli... Tak, że prowadzi lobbing uwalający projekty mogące doprowadzić do zrealizowania marzenia o kolonizacji naszego układu?

Ciekawostka 2: wpiszcie na www.google.pl hasło "Nibiru" czy "planeta X" => nawet pojawiło się coś z Gwiezdnymi Wrotami w herbie

Użytkownik Grishka edytował ten post 03.09.2005 - |09:24|

  • 0
* złość, wstyd, strach, zazdrość, smutek - nie dają nic a zatruwają duszę... żyj tak, by ich nie doświadczać...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie

#50 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 30.03.2005 - |17:49|

czemu Goauldzi porywali ludzi na wyższych, wyższych w porównaniu z cywilizacją egipską z czasów Ra, Yu i innych, poziomach cywilizacyjnych i dla czego osadzali ich na planetach z Wrotami?

To ciekawa sprawa. Goa'uld'owie wyraźnie byli świadomi że istnieją drugie wrota na Ziemi i musieli ich najwyraźniej aktywnie używać, albo po prostu byli ich istnienia świadomi i ludzi z Ziemi sprowadzali statkami. (takim wyraźnym przykładem cywilizacji sa ci z wczesnego średniowiecza z odcinka "Demons"). Wiemy też że Asgard się wokół nas kręcił w czasach Wikingów, może to oni jakoś wystraszyli Goa'uldów.

Dlaczego Tealc, kilkukrotnie (o ile pamiętam) wspomina, że Władcy nie stawiali dwóch Wrót na jednej planecie - przecież Wrota stawiali Pradawni?

Może w czasie Goa'uld'ów egipskich nie mieli oni takich zdolności technologicznych wykrycia drugich ukrytych wrót i jak to psjodko powiedzial ze w tamtym momencie Goa'uld'owie przenosili gotowe wrota statkami.

Inna sprawa dlaczego Prawdawni budowali wrota na planetach niemożliwych do zasiedlenie?
Surowce? Możliwość uzdatnienia do życia w późniejszym okresie? 

Tu mozna przypisac te dzialalnosc Pradawnym.

Wbrew pozorom, to co tu piszemy nie jest fantazją, przynajmniej nie do końca. Większość wypowiedzi opiera się na naszej, trzeba przyznać, mocno niekompletnej, wiedzy.

INDEED :)

biorąc pod uwagę wszystko co pokazano w sg1 oraz atlantis mieli tylko jedno miasto 

hmmm? odcinki: Reckoning, Fallen, Heroes, WoO....
Log65: Happy camper

#51 VADER

VADER

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 89 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 30.03.2005 - |19:04|

Oczywiście chodziło mi o ziemię na niej to znajdowało się to jedno miasto czyli atlantis, no chyba że coś przegapiłem i sg znalazło jeszce jakieś pozostałości po innych miastach pradawnych na ziemi
  • 0

#52 Penegal

Penegal

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 49 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 30.03.2005 - |22:57|

Istotnie, na ziemi SG-1 znalazło ślady tylko 1 miasta pradawnych.
Ale trzeba pamiętać, że pradawni byli rasą odkrywców, więc trzymanie 2 takich ośrodków na jednej planecie było by marnotrastwem zasobów. Wydaje mi się, że jeśli było więcej takich latających miast to mogły one zostać wysłane na misje naukowe.
Tymniemniej jak na świat macierzysty, to na Ziemi wydaje się być za mało śladów pradawnych. Oczywiście, na antarktydzie znaleźli posterunek Starożytnych, ale takie same posterunki były na innych planetach, zasilanie do posterunku na ziemi SG-1 Przywiozło z Poklaroush Teo Nas (czy jak to sie pisze)

Co do pochodzenia gatunku ludzkiego, w odcinku SG Atllantis Before I Sleep, z ust Pradawnego pada określenie, iż ludzie są drugą ewolucją ich gatunku, tym niemniej nie daje to jasnej odpowiedzi, czy ludzie i pradawni wyewoluowali od wspulnego przodka czy też ludzie powstaliz połączenia genów pradawnych z jakimś niższym gatunkiem humanoidalnym.

Wrota na światach niezdatnych do podtrzymania życia w postaci ludzkiej. Od momentu budowy wrót na danej planecie do czasu zbadania planety przez SG-1 mijały miliony lat, śeiaty niegdyśnadające się do życia z czasem wymierały, na przykład macierzysta planeta Tollan, stała się niezdatna do zamieszkania w wyniku katastrof naturalnych, a przecież wcześniej rozwinęła się na niej bardzo zaawansowana cywilizacja.
  • 0

#53 Grishka

Grishka

    Starszy kapral

  • VIP
  • 277 postów
  • MiastoMiasto Świętej Wieży

Napisano 01.04.2005 - |13:21|

Może w czasach, w których zaczęła ich gnębić zaraza, a nie ewoluowali jeszcze do postaci energetycznej (lub część z nich nie mogła lub nie chciała tego zrobic), próbowali się ratować (a może tylko ratować swoją przyszłość - rasę - dzieci) dokonując zmian genetycznych majacych uchronic ich przed wirusem czy też czym tam była owa zaraza.
Zmiany genetyczne uodporniły ich potomków na chorobę, jednak spowodowały i inne zmiany (brak rzeczonego genu, krótszy czas życia, być może czasowe zmniejszenie potencjału - osłabienie genotypu - z czasem ewolucja odbudowuje uszkodzone przez manipulacje genetyczne przydatne elementy, co jest dowiedzione, choć nie zawsze dokładnie w ten sam sposóB). Na skutek tych zmian wyewoluowali ludzie...
  • 0
* złość, wstyd, strach, zazdrość, smutek - nie dają nic a zatruwają duszę... żyj tak, by ich nie doświadczać...
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie

#54 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 01.04.2005 - |17:46|

Może w czasach, w których zaczęła ich gnębić zaraza, a nie ewoluowali jeszcze do postaci energetycznej (lub część z nich nie mogła lub nie chciała tego zrobic), próbowali się ratować (a może tylko ratować swoją przyszłość - rasę - dzieci) dokonując zmian genetycznych majacych uchronic ich przed wirusem czy też czym tam była owa zaraza.
Zmiany genetyczne uodporniły ich potomków na chorobę, jednak spowodowały i inne zmiany (brak rzeczonego genu, krótszy czas życia, być może czasowe zmniejszenie potencjału - osłabienie genotypu - z czasem ewolucja odbudowuje uszkodzone przez manipulacje genetyczne przydatne elementy, co jest dowiedzione, choć nie zawsze dokładnie w ten sam sposóB). Na skutek tych zmian wyewoluowali ludzie...

Wyświetl post


Ludzie ewoluowali w sposób ciągły. Gdyby Pradawni "zrobili" Ziemian celowo, to by ich nie porzucili. Dbali by przecież o swój "ratunek". Albo od początku mieliśmy być rasą odporną na różne zagrożenia, z odpowiednimi genami, ale rozwijającą się samodzielnie, bez większych ingerencji (jak dla mnie idiotyczny pomysł), albo byliśmy eksperymentem jakiegoś szalonego Pradawnego, eksperymentem albo nie do końca legalnym (jak z maszyną czasu), albo nie do końca jawnym. Eksperymentem który wymknął się spod kontroli (na przykład śmierć wszystkich eksperymentatorów). Dopiero po jakimś czasie zostaliśmy odkryci ponownie, być może okazało się, że spełniamy jednak pokładane w nas nadzieje (pokładane przez tych, którzy zaczęli eksperyment "rasa ludzka"). Spełniamy je tak mocno, że Ziemia dla niektórych stała się "Domem", może nie tym pierwszym, ale drugim, trzecim...

gulus
  • 0

#55 wolfkiller

wolfkiller

    Kapral

  • Użytkownik
  • 159 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 28.06.2005 - |00:57|

Mi osobiście wydaje się, że pradawni rozrzucili życie przez wrota za pomocą "maszynki do zabijania replikatorów", bodajże Selmak powiedział a może Anubis że maszyna miała służyć (służyła) pierwotnie do tworzenia życia a to Anubis miał za jej pomocą życie zniszczyć, to tłumaczyło by czemu wszędzie są ludzie i drzewa itd
  • 0
[url=http://www.stargatewars.com/recruit.php?uniqid=zv1160731286[/url]

#56 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 28.06.2005 - |11:38|

Powiedział że służyła do "odtworzenia" życia po tej wielkiej pladze.
Log65: Happy camper

#57 wolfkiller

wolfkiller

    Kapral

  • Użytkownik
  • 159 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 28.06.2005 - |15:35|

Tym bardziej wydaje mi się, że maszynka ta rozsiewała Ludzi przede wszystkim po wszechświecie czy inaczej po sieci wrót, no bo skąd w Pegazie tylu ludzi???? Pradawni ich przywieźli? jaki by to miało sens to tak jakbyśmy my odkryli Amerykę i zataszczyli tam (zakładając ze by to było możliwe) Neandertali. Pomijam niewolnictwo bo to nie w stylu Pradawnych
  • 0
[url=http://www.stargatewars.com/recruit.php?uniqid=zv1160731286[/url]

#58 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 28.06.2005 - |16:12|

mnie zastanawia coś zupełnie innego;po jaką cholere rozprzestrzeniali ludzi?
albo służyliśmy im za maskotki :blink: albo ten fakt wskazuje na ich światopogląd;
jakoś nie umiem sobie wyobraźić innej przyczyny
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis

#59 wolfkiller

wolfkiller

    Kapral

  • Użytkownik
  • 159 postów
  • MiastoBydgoszcz

Napisano 28.06.2005 - |16:26|

No tak zgadzam się bo my rozprzestrzeniamy Siebie tzn czemu Pradawni rozprzestrzeniali ludzi a nie siebie? Może mieli problem z przyrostem naturalnym i my jako "młodsi" bracia mieliśmy zająć ich miejsce? A może my jesteśmy Pradawnymi? Teila mówi o pradawnych jako o przodkach. Wreith jednak rozróżniają Pradawnych i Ludzi.
  • 0
[url=http://www.stargatewars.com/recruit.php?uniqid=zv1160731286[/url]

#60 inwe

inwe

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 968 postów
  • MiastoŻory(Śląsk)/Wrocław

Napisano 28.06.2005 - |17:57|

Jeżeli mieliby problemy z reprodukcją czemu nie postępowali jak Asgard tzn.klonowali się?Z ich technologią prawdopodobnie udoałoby im się uniknąc pułapki w jaką wpadli Asgardczycy
  • 0
Najciemniej jest pod jabłonią.

Est modus in rebus

Horacy

Prawda ma charakter bezwzględny.

Kartezjusz

Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.

C.S. Lewis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych