57 odpowiedzi w tym temacie

[cliffhanger]

rasdel, sorki, ale nie kupuję twojego toku. Ja już nawet nie porównuję stylu prezentacji serialu czy prowadzenia kamery, wiadomo, że w przypadku Terra Nova nad tym się nie rozwodzą, po prostu powiedz mi gdzie ty widzisz te 20+/- mln dolarów w tym pilocie? Jak to Mdeem podsumował, chyba ten płot tyle kosztował

[rasdel]

Ale czego tu nie kupywac cliff? Takie są realia. Wiem jakie są te seriale. One mają głównie nacisk na fabułę i bohaterów tutaj na akcje bo widz żeby został musi mieć lekko rozrywki. Szczerze to Terra Nova oglądało mi się przyjemnie, co chwilę jakaś akcja. Imperium czy Gra o tron jeśli się w nie wciągniesz są stosunkowo nudne i szybko typowy widz FOXa by z nich zrezygnował.
Jeśli chodzi o pieniądze spokojnie, budżet duży, co nie oznacza że mają wszystka kase wydać tylko i wyłącznie na pilot. Poczekamy zobaczymy.

[Jonasz]

Od początku: zanieczyszczenie nie wiadomo skąd, do tego przeludnienie i kontrola urodzin - zabawne akurat wszyscy się teraz martwią w rozwiniętych krajach o brak przyrostu naturalnego i starzenie się społeczeństwa
.

To juz bylo po tym jak sie przestali martwic.

[Mdeem]

... A na forum widzę, że dostał nawet osobny duży dział i to na stronie głównej...

Też się zdziwiłem, ktoś ma jakiś interes w promowaniu tego serialu (i to po jednym odcinku) i tego plskiego portalu o nim? Ludzie, nie zaniżajcie wartości tego forum - żeby to wam bokiem nie wyszło

Dzięki rasdel za poniższą informację, rozumiem - NA BEZRYBIU I RAK RYBA - a posucha w serialach SF jest STRASZLIWA więc z braku laku...

Tylko tak jakoś dziwnie się patrzy - swój osobny dział na forum miał dotychczas STARATEWORLD (w sumie trzy seriale) - i nagle wyskakuje TERRA NOVA jak jakaś gwiazda. SG ma nastoletnią historię i swoje miejsce w historii sf - a tu po jednym odcinku taka nobilitacja - stąd zdziwko (nie tylko moje).

Użytkownik Mdeem edytował ten post 30.09.2011 - |09:26|

[rasdel]

@Mdeem, plan był taki by na tą jesień zająć się jakimś nowym serialem s-f. Niestety nowy BSG jest w tarapatach (syfy już zastanawia się nad anulowaniem nawet przed premierą), dlatego padło na Terra Nova.
Stargate (w tym gwrota) na pewno przez jakiś czas usunie się w cień, właściwie już się usunęło dlatego trzeba było stworzyć coś nowego.
Jaki my mamy w tym interes? Żaden, stworzone jest to dla Was. A że powstała www.tnova.pl to i forum musiało się trochę zmienić.

Użytkownik rasdel edytował ten post 29.09.2011 - |21:50|

[delta1908]

No cóż wszyscy oglądali to i ja zerknąłem. W sumie miałem serial w planach, a jak już zobaczyłem jaka otoczka się wokół niego robi na forum to już musiał oblukać koniecznie.
Pierwsze wrażenia to podobieństwo w jakimś tam stopniu do Falling Skies, brytyjskiego Outcasts czy nawet w jakimś minimalnym stopniu do Lost, zwłaszcza jak przeskoczyli w czasie i Jim leżał na plecach i ujęcie kamerą z góry. Zupełnie jak pierwsza scena z pilota Lost i ujęcie Jacka po katastrofie samolotu.
Dalej efekty. Zaledwie mierne, nie chcę być kolejnym, który pyta gdzie ta kasa, ale to jest podstawowe pytanie jakie się nasuwa po tych cyrkach z przesuwaniem premiery i argumentowaniem twórców, że chcą serial jeszcze bardziej dopieścić. Dinozaury bez dwóch zdań prezentują się fatalnie.
Bzdur co nie miara, o których wspominali również prawie wszyscy piszący przede mną więc nie będę powielał.
Ale generalnie... nie było tak źle. Jako przygodówkę ze sporą dawką akcji, na której nie trzeba za bardzo uruchamiać szarych komórek, to łykam to w 100%. Do tego mamy jakąś tajemnicę (znaki na kamieniach) i nie jest tak źle. Mówiąc szczerze nawet szybko mi czas zleciał podczas seansu więc piszę się na kolejne odcinki.
Jedynie te wątki młodzieżowe mnie drażnią, nie cierpię ich. Ładnie to wszystko podsumował @biku1. Czy nie wystarczy tego typów seriali na The CW? Jakaś moda teraz nastała żeby wszędzie je wpychać, a to motyw nudny i dodatkowo drażniący strasznie. Mogli ich zepchnąć na jakiś drugi albo 3 plan i byłoby ok, a tak wyrastają nam na pierwszoplanowych bohaterów. Pojawiają się chyba zdecydowanie częściej niż Jim czy Taylor.
Oglądam dalej, ale wydaje mi się, że ten serial może skończyć podobnie jak The Event w poprzednim sezonie. Oglądalność już na starcie nie powala i coś czuję, że będzie spadać wraz z kolejnymi odcinkami i 1 sezon okaże się ostatnim.

[gregohr]

miałem wyłączyć po tym, jak mała powiedziała "nie Alfredo... my daddy"- ale mówię- spielberg ostatnio lubi takie ckliwostki, poczekam... no i poczekałem dwie minuty do sceny z brontozaurami (chyba?)- lepiej zrobione dinozaury mieliśmy w pierwszym Jurassic Park. Wyłączyłem...

[Caravashi]

Lepiej zrobione dinozaury były w Primevalu choć w większości przypadków nieco skromniej pokazane, z odpowiednim budżetem mogliby wsadzić ich aż do przesytu.

Druga rzecz - gdzie do cholery podziala sie woda na "przyszlej ziemii"?! Jak wiemy nasza planeta to w miare zamkniety system tak wiec jesli wody nie ma w oceanach, morzach, powietrzu i lodzie to gdzie sie ona podziala ze jest taka susza? Przyciez taka duza ilosc wody by nie uciekla w kosmos w tak krotkim czasie! Ani tez nie byloby tylu ludzi na swiecie by wiekszosc wody w nich zmagazynowac (ludzie += 70% wody). BZDURA!!

No problem, pewne sprawy działają w dwie strony, oni nie mogą zobaczyć Księżyca od dłuższego czasu, nikt z Księżyca nie może zobaczyć ich, zaskakująca jest jedynie totalność tego efektu, widać ledwie prześwitujący kawałek morza czy oceanu.

Na szczęście oszczędzono nam sceny zjebki "młodego" przez tatusia, wszyscy uściskali się na zgodę i już więcej się to nie powtórzy.
Jeśli dobrze zrozumiałem wybadanie terenu zakończono na wysłaniu gdzieś jednej sondy i mogą się komunikować na linii przeszłość-przyszłość, tak więc to gdzie znajdują się koloniści wyszło im chyba z teorii i na tym oficjalnie poprzestano.
A nóż widelec wyszłoby im że ich cała nadzieja skończy się na kilku wioskach które później zostaną wymazane z powierzchni ziemi i to będzie koniec nadziei, albo jeszcze gorzej.
Pijawki wielkości kotów, tudzież małych psów rządzą!

Schematyczność tą serie albo tą serie zabije albo wyniesie na piedestał.

[nAzGuL22]

Powiem krótko, jak za serial, gdzie na produkcję jednego odcinka podobno wydano 16 milionów, jest słabo. Dinozaury wyglądały o niebo lepiej w Parku Jurajskim. Fabuła póki co jest mało wciągająca. Nastolatki przemilczę. Jeśli to się szybko nie rozwinie to wróżę szybkiego cancela.

[DevilDrom]

Ok, ale weźcie pod uwagę, że to podwójny odcinek, czyli długością dorównuje filmom pełnometrażowym, więc te 16-20 milionów to nie tak dużo na blisko półtoragodzinny materiał. Poza tym trzeba pamiętać o gaży dla Spielberga oraz Langa, które z pewnością nie należały do najniższych.

Mnie bardziej martwi poziom aktorski, szczególnie u grających młodszą część bohaterów... Ale miejmy nadzieję, że się jeszcze wyrobią albo szybko zostaną uśmierceni - szczególnie Tasha. Dziwi mnie fakt, że tak słabo przyłożono się do castingów, że wybrano tak słabych aktorów...

Użytkownik DevilDrom edytował ten post 03.10.2011 - |10:07|

[Dx2]

Obejrzałem, dawno nie widziałęm tylu nonsensów. Moi przepisacze napisali o nich. Miałem wrażenie, że oglądam Herculesa, albo Xenne. Wszyscy tacy plastikowi i nijacy.
Czekamy na dalszy ciąg, ale po 4 odcinku jak nic nie zmienią daję sobie spokój.

[aster9990]

Początek = średni

Przynajmniej podróż w ,,czasie'' była dość ladna . Jak dla mnie dużo niepotrzebnych i przepakowanych wątków zrobionych tylko po to by się sprzedało ...
Ludzie z krańca XXII w. nie robią jakiejś lepszej bazy tylko zwykły płotek ? Strzelają działami sonicznymi mają energetyczne ,,noże'' a nie wiedzą jak stworzyć tarcze o.O ? Jakby dinozaury były takie ,,mądre'' to po 1 -> zebrałaby sie grupa i zrobiła taki szturm że nie zostaloby po nich sladu az do 2143 r . po 2 -> pterodaktyle pobawia sie w lapanke i po ,,nowym życiu'' .
A tak wogóle to : ich układ odpornościowy nie jest przystosowany do takiego środowiska i zobaczymy jak szybko złapie ich jakaś choroba typu znutowana grypa i pani doktorek aż oczoplonsu dostanie -> chorób epoki kamienia łupanego to ona chyba nie przerabiala na tym swoim kursie przyspieszonego uczenia ...

Pomimo wszystkiego chce zobaczyć o co chodzi z równaniami na skałach , bo to jest jedyny i najciekawszy wątek serialu ...

Użytkownik aster9990 edytował ten post 05.10.2011 - |16:43|

[neo1910]

nie będę się rozpisywał bo wiele już zostało powiedziane a nie chce dublować. spodziewałem się dobrego serialu. przez pierwszy odcinek przebrnąłem (co chwile patrząc na godzinę), do drugiego podejdę, ale coś mi się zdaję że odpuszczę ten serial.

[Pawel]

Najbardziej podobało mi się pierwsze 15 minut. O wiele chętniej zobaczyłbym serial rozgrywający się w tym świecie przyszłości niż to co dostaliśmy.

Ale oglądać dalej będę. Mimo wszystko zobaczę jak to dalej rozwiną.

Użytkownik Pawel edytował ten post 09.10.2011 - |13:11|

[the_foe]

ale nuda...
Lost + Avatar + DS9 + Atlantis = wtornosc i obcykana fabula familijna rodem ze "Szwajcarskich Robinsonow".
Wiekszosc aktorow powala glebia jak ci z "dlaczego ja?", scenariusz pisany na kolanach, dialogi absurdalne i ckliwe. Efekty na poziomie Xeny, a mowimy o innej dekadzie i innym budzecie.
Ogolnie skok na kase, widomo ze sie zwroci bo spzredadza go w kazdym kraju, na BD tez sie spzreda bo widoczki ladne....

[kasyno]

Przyznam się serial mnie zaciekawił obejrzałem wszystkie 5 odcinków i jestem ciekawy jak to się wyjaśni ale mam parę "ale" które mnie bolą ale póki co za wcześnie by o tym pisać . Dodam tylko że ogólnie fabuła trochę bez sensu i trochę mi to przypomniało odcinek uniwersum w którym "część załogi" destany cofnęła się w czasie i założyła kolonie. Ale tak to nie widzę innych podobieństw do seriali a tym bardziej tak jak kolega wyżej do Avatara DS9 i Atlantisa gdzie ty to kolego widzisz ?
Póki co czekam na następne odcinki.

[xetnoinu]

5/10
Nie jest dobrze. Może jestem uprzedzony, bo z zapowiedzi odniosłem "zagubione" wrażenie a za takowym nie przepadałem. Wszystkie największe drażliwości wyżej wymieniono. Miałem jakieś nieodparte wrażenie nagromadzenia kalek z innych produkcji w stopniu nieomal wywołującym efekt komediowy. W tym tonie moja łepetyna zaczęła się ich doszukiwać wręcz jak w odruchu Pawłowa - nawet tam, gdzie ich nie było Owa pomnikowa kula objawiła mi się niczym kula-szpiegula z Kleksa, który to film katuje na dvd dzieciak moich znajomych, ku rozpaczy rodziców wypominających mi, że takowy klasyk kina polskiego ich pociesze sprezentowałem

Ale w ramach adwokatury diabła jeśli to ma być s-f to powinien postawić jakiś ważki wątek. Co ma dać przerzucenie garstki ludzi w kontekście zniszczonego świata? No bo chyba to, że mają oni stworzyć nowa cywilizację w innej linii czasowej to chyba jakaś propaganda. Angażowanie po stronie, nie wiem jak to nazwać, przyszłej całej tej infrastruktury, logistyki a nawet reklamy, by przerzucić parę tysięcy ludzi - wolne żarty. I co rzucamy w kredę ludzi bezideowych, zapominamy o pacyfistach, ekologach i takich tam. Ta baza ma sens tylko wtedy, gdy jest ona w owej kredzie z wymiernych i partykularnych interesów wąskiej grupy interesu z przyszłości. I sens ma jeżeli wymierne efekty "ręcznych korekt" można osiągać w sensownym czasie, mierzonym w owej przyszłości.

Słowem serial ma jakieś szanse fabularne jeżeli to co przedstawia pilot to tylko propaganda dla ludzi przerzucanych w kredę a paradoks dziadka ma być jego głównym sensem. I to taki rozdwojony paradoks dziadka - manipulowanie tylko zdarzeniami, bo cofnięcie się poza horyzont ewolucyjny naczelnych, ba nawet sensownych rozmiarów ssaków ten dosłowny paradoks dziadka wyklucza. Bo co by ludziska z Terry Novy nie zrobili z florą i fauną to ewolucyjnej eksplozji ssaków nie zakłócą i nie wykończa nie tylko żadnego swojego przodka ani nawet ewolucyjnego praprzodka. To szansa na fabułę - jedyna jaka na ten moment widzę.

[hippo]

A pamiętam jak ludzie narzekali na jakieś drobne błędy w SGU. Pierwsze chwile w "starym świecie" były ciekawe, ale jak pokazali Terra Novę, to odechciało mi się oglądać, po prostu piękna sielanka oazy i spokoju dopełnione jakimś pseudowrogiem, to nie to samo co stary dobry SG-1 gdzie w jednym momencie rozwalali cały układ słoneczny, ehh teraz widzę jak bardzo brakuje mi nawet tego SGU które miało być najgorszym z sagi Stargate...