Odcinek 172 - S08E18 - Threads
#41
Napisano 12.02.2005 - |21:31|
#42
Napisano 12.02.2005 - |22:26|
Kolego pomylisles czasu...nie jesli tylko zaraz beda sezon krecic :hyhy:Jeśli powstanie 9 seria to może ona zrujnować dotychczasowy czar tego serialu.
NIE dla Spoilerów !!!!
Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler] Text [/spoiler]
#43
Napisano 12.02.2005 - |23:26|
Trochę jak przegadany romans.
Właściwie wszystkie argumenty już inni poruszyli.
W sumie fajny był.
#44
Napisano 13.02.2005 - |00:25|
Wiec widocznie ascendowal.No własnie kto odpowie na to pytanie :> ?Jak Daniel znalazł sie na Ziemi? Z odcinka wynikało,że mial on 2 wyjścia: Umrzec i byc ascendentem(tak to sie pisze ?). wiec dopiero gdyby ascendował to za jakies przewinienie MÓGŁBY zostac zeslany znowu na jakas planete
... Albo to jakas marna kopia Daniela :hyhy: Repli-Daniel! :clap:
...jedna z bardziej glupkowato uzasadnionych. Byli Tok'ra, byly sarkofagi, byla mozliwosc ascendowania poprzez Ome, a tu :censored: ! Rezyserzy ukatrupili sympatycznego staruszka.Bardzo mnie poruszyla smierc Jacoba :-(...
#45
Napisano 13.02.2005 - |01:47|
plusy :
-sceny w restauracji (wg mnie byly to najlepsze momenty odcinka)
-Jack rozlewajacy piwo :hyhy:
-Jack "dajacy" Sam dzien wolny po tym jak sie dowiedzial o slubie
-widok z oddali na Dakare
-The Ascended Times :>
-Anubis jako irytujacy grubasek
-Oma niszczaca Anubisa
-Jack i Sam w koncu blizej siebie niz wczesniej
-koniec z Piotrusiem :>
-wspolny wypad na ryby
minusy :
-wyzej wymieniona smierc Jacoba i glupota Jaffa
-szkoda ze nie pokazali jak Anubis odbija Dakare a potem znika po tym jak Oma z nim sie "bila"
-Bra'Tac mowiacy cos o zlych poczatkach sojuszu Jaffa z Tauri - zapomnieli ze to Ziemianie sprawili ze Jaffa sa wolni (ale kto zrozumie zaskronce )
ciekawe co wymysla w Moebius
#46
Napisano 13.02.2005 - |12:53|
Przegadanie odcinka: czy ja wiem? Może to odejście, na jakiś czas od obrazkowego pokazywania świata? Słowo niekiedy przekazuje więcej, niż najładniejszy obrazek. Już w poprzednim odcinku zastanawiałem się, co poczną Jaffa z odzyskaną, raczej , uzyskaną po raz pierwszy, wolnością? Jak widać, mogą z tym być kłopoty. To był, jest i będzie problem wszelkich rewolucji, łatwiej zyskać upragnioną niezależność, niż zrobić z nią coś konstruktywnego. Ciekawe, czy scenarzyści wrócą jeszcze do tego (ale to przecież jest takie niefilmowe, takie nuuuudne...). Swoją drogą, przyznanie Tealcowi i Bratacowi "nagrody" ustanowionej, prawdopodobnie przez Władców, jest trochę dziwne. To jakby towarzysz Lenin, po zwycięskiej rewolucji, przyznał swoim dowódcom najwyższe odznaczenia carskie, za zgładzenie caratu.
Sceny w barze, osobiście , bardziej przypominały mi nastrojem lynchowskie Miasteczko Twean Peaks.
Śmierć Jacoba - Selmaka - dziwne, rozumiem, że aktor mógł mieć dosyć grania, miał inne plany, ale czemu uśmiercili Selmaka. Cztery lata w życiu dwutysięcznoletniego Tokra, to moment, jeśli zaczynał się starzeć, zaczynał chorować, to powinien zaczynać zdawać sobie sprawę z tego już przed czterema laty. Poza tym, to Selmak pozostał obrońcą sojuszu Ziemia - Tokra. Czy po jego odejściu są jeszcze szanse na ponowny alians? A może jego śmierć przywróci do życia jego poglądy?
Jack mógłby zarybić ten stawik przez te prawie 8 lat !!!
#47
Napisano 13.02.2005 - |15:08|
-Jack rozlewajacy piwo :hyhy:
Jack nie rozlewa piwa! To celowe działanie mające na celu poprawę mięcha z grilla! To już któryś z kolei post w którym ktoś pisze, że Jack "rozlewa" piwo...
#48
Napisano 13.02.2005 - |15:18|
Jack nie rozlewa piwa! To celowe działanie mające na celu poprawę mięcha z grilla! To już któryś z kolei post w którym ktoś pisze, że Jack "rozlewa" piwo...
Witam, rozlewa lozlewa. Zwróć uwagę na moment, jak rozmawia z Carter i obecną już wtedy Kerry. Wymachuje tą butelką jak oszalały.
Pozdrawiam.
Height/Weight:Unknown
Last seen:Wojnówko 2007, Poland
Whereabouts: Duty on Deadalus, Mission to England
Member of SG-NORTH TEAM?
#49
Napisano 13.02.2005 - |15:53|
Nie poprawia mięsa tylko podłogę
Użytkownik VeeDee edytował ten post 13.02.2005 - |15:54|
#50
Napisano 13.02.2005 - |16:16|
Jest sporo furtek w tym odcinku:
1. Anubis teoretycznie walczy z Omą. Jak ona sama stwiedziła nie można go zabić, a przynajmniej ona nie może więc walczy. Pytanie tylko jak długo i kto wygra.
2. Baal Absolutnie przeżył Anubis dał mu szansę, a potem sam musiał walczyć z Omą więc zniknął. Baal przejmuje więc sukcesję i zabawa zaczyna sie od nowa.
3. Replikatory - Jakoś nikt o tym nie wspomniał, ale Carter twiedziłą, że można przez 38 minut ujść fali energii z broni pradawnych łącząc się z bazą Alfa. Pytanie które już na forum ktoś zadał co się stanie jeśli w czasie poprzedniego uruchomienia broni niszczącego replikatory jakiś wrota były otwarte na dlużej???
Aha i jeszcze jedno. Jakoś miałem od początku wrażenie, ąe Anubis to ten gość z baru. Pytanie co z innymi ludźmi. których Oma doprowadziłą do ascendencji????
#51
Napisano 13.02.2005 - |16:42|
Aha i jeszcze jedno. Jakoś miałem od początku wrażenie, ąe Anubis to ten gość z baru. Pytanie co z innymi ludźmi. których Oma doprowadziłą do ascendencji????
Jedyny oprócz Omy ascendent, który wykazywał jakiekolwiek oznaki zainteresowania istotami niższymi . Ciekawi mnie fakt, dlaczego Inni nie odesłali Anubisa z powrotem do końca, tak jak pytał Daniel. Musi być w tym coś więcej niż tylko zwykła chęć ukarania Omy, bo gdyby tak było, świadczyłoby to o ich wyjątkowym okrucieństwie. A jednak wiemy, że Pradawni cały czas posługują się swoją mocą, aby uniemożliwić Anubisowi czynienie zła na skalę nieziemską.
Inni protegowani Omy pewnie albo są grzecznymi ascendentami i wpatrują się w swój odpowiednik pępka jak kosmiczni buddyści, albo są zdezorientowani, jak pewnie cała populacja Abydos i próbują jakoś sobie ułożyć "życie" według nowych zasad.
Chyba tylko Daniel jest taki niepokorny - nawet po drugiej stronie kieruje się emocjami i nie może znieść niesprawiedliwości. I mam wrażenie, że mimo wszystko Pradawni podziwiają jego "młodzieńczy" idealizm. Może jest naiwny, ale wnosi powiew życia w zatęchłą atmosferę Innych.
Rzeczywiście można tu zauważyć podobieństwo do wspólnoty Q, którą rozruszał dopiero denerwujący (wszystkich, ale w dobrych intencjach) Q. Jego też pewnego razu podrzucono nagiego w ludzkiej postaci Picardowi na pokład Enterprise za to, że za bardzo się zaangażował w sprawy ludzi. W ostateczności wszystkim jednak to wyszło na dobre.
#52
Napisano 13.02.2005 - |20:44|
#53
Napisano 13.02.2005 - |21:07|
Tak w ogóle, to cholera ich wie, jak to było? Może jest jeszcze jakaś rasa pre-Pradawna?
#54
Napisano 14.02.2005 - |01:13|
Czy to bylo jakos inaczej?
#55
Napisano 14.02.2005 - |13:04|
#56
Napisano 14.02.2005 - |13:22|
Chronologia historii Pradawnych też wydaje mi się dziwnie niekonsekwentna i pomieszana.
Cóż w momencie jak zaczyna się mieszanie z czasem i urządzeniami umożliwiającymi traslokacje czasoprzestrzenne - cała chronologia staje się niekonsekwentna i bierze w łeb ciąg przyczynowo skutkowy... skutek może poprzedzać przyczynę i żeby było śmieszniej mieć na nią wpływ, czyli dochodzimy do możliwego paradoksu, w którym skutekże "chłopiec został uratowany z płonącego domu przez przybysza z przyszłości" i dorastał pamiętając co się stało - opowiedział o tym wydarzeniu swojemu dziecku, które dorosło i zaczęło pracować w firmie, która opracowała urządzienie do podróży w czasie wstecz... zainspirowane opowieścią "cacofnęło się wczasie, by to zobaczyć" (przyczyna) i zrozumiało, że to ono jest tym ratownikiem i musi uratować ojca z płonącego budynku (skutek stał się przyczyną i odwrotnie - samo z siebie z nikąd wygenerowało się wydarzenie - które nie zaistniałobby normalnie bo chłopiec -ojciec by spłonął .... i co wy na to??
* ciesz się życiem - ale tak, by nigdy nikogo nie krzywdzić, by każdemu móc spojrzeć w twarz i nie pluć sobie w lustro z rana...
* szczęście, które dajesz wraca do ciebie w trójnasób
* wybaczaj i nie bój się prosić o wybaczenie
#57
Napisano 14.02.2005 - |14:23|
Oczywiście zakładając, że możliwa jest ingerencja w przeszłe wydarzenia. Była już o tym dyskusja na forum. Ja bardziej skłaniałbym się do dwóch możliwości: podróże w czasie są możliwe, ale podróżnik nie ma jakiejkolwiek możliwości ingerowania w przeszłości. Druga możliwość: każda interwencja kreuje nową, alternatywną rzeczywistość, a podróżnik w czasie powraca albo do swojej rzeczywistości, gdzie nie ma najmniejszych zmian, albo pozostaje w rzeczywistości alternatywnej.
#59
Napisano 15.02.2005 - |06:53|
Aż strach co będzie w sezonie 9...
Mam nadzieję ze tak zapowiadany finał sezonu 8 choć w części okaże się "wypałem"...
PANOWIE - CZAS KOŃCZYĆ!!!
#60
Napisano 15.02.2005 - |10:35|
SPOILER S08E19 dwa razy wkurzyc tego samego Ra w okresie 8 lat i to wtedy kiedy raz sie go juz zabilo to wielka sztuka :> /SPOILER
ja jestem dobrej mysli - nie moge sie juz doczekac
Użytkownik kwiatek edytował ten post 15.02.2005 - |15:26|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych