..pewnie zyja..ale skoro ich rola w serialu byla na zasadzie "dobrych Goaudow" to skoro tych poza Baalem zabraklo to po co o nich gadac? Tylko aby powspominac? Sens ich obecnosci w filmie to byla walka z Anubisem i jego kolegami. A teraz są Ori-Pany :clap:A czy oni jeszcze wogule żyją, dawno nic o nich nie było.
Inni Goa'uld w filmie
#41
Napisano 28.01.2006 - |18:48|
#42
Napisano 30.01.2006 - |08:59|
..pewnie zyja..ale skoro ich rola w serialu byla na zasadzie "dobrych Goaudow" to skoro tych poza Baalem zabraklo to po co o nich gadac? Tylko aby powspominac? Sens ich obecnosci w filmie to byla walka z Anubisem i jego kolegami. A teraz są Ori-Pany
O Tok'ra słychać co jakiś czas, a kontakty z Tau'ri się rozluźniły prawdopodobnie dlatego, że po pierwsze - Tok'ra muszą się odnaleźć w nowej rzeczywistości - partyzanci wychodzą z lasu ;-) po drugie nie ma już Jacoba Cartera i Selmaka, którzy jednak mocno związywali ze sobą obie nacje.
Atmosfera w Drodze Mlecznej robi się dejnakowoż coraz bardziej gorąca i sądzę, że przyjdzie czas gdy wszyscy będą musieli się wziąć w garść by stawić czoło Ori...
Tak przyokazji temat na inny wątek: dlaczego w Pegazie jest tak mało obcych ras? W Drodze Mlecznej chyba z 9, a w Pegazie raptem 3 w tym jedna "napływowa" :-)
#43
Napisano 30.01.2006 - |12:10|
Może Ori już dawno ich załatwili??A czy oni jeszcze wogule żyją, dawno nic o nich nie było.
Tak wiem mało prawdopodobne, ale dlaczgo nie??
#45
Napisano 30.01.2006 - |22:02|
Zdaje się, że Wraith je wyjedli. Ale tutaj już odeszliśmy od tematu.Tak przyokazji temat na inny wątek: dlaczego w Pegazie jest tak mało obcych ras? W Drodze Mlecznej chyba z 9, a w Pegazie raptem 3 w tym jedna "napływowa" :-)
#46
Napisano 26.03.2007 - |14:26|
Ha. Zaczęło się od Anubisa i Horusa, a skończyło na symbiontach, pasożytach i Tok'ra . Uroki dyskusji
Jeśli chodzi o sprawę z Anubisem i Horusem, to logiczne wydaje się, jak już to ktoś kiedyś powiedział, że FILM kręcono, kiedy jeszcze nikt nie myślał o SERIALU. Poza tym rzeczywiście jeśli ktoś nazwałby tych dwóch strażników Ra jakimiś dziwnymi imionami typu Leinean i Rodemar to nikt by ich nie skojarzył, a tak, dali im chwytliwe imiona - Anubis i Horus . W filmie też nie było Goa'uldów, a obcą rasą byli jacyś humanoidalni kosmici, a nie wężyki... Koleją rzeczy nie było też Jaffa, DHD i innych rzeczy, które dodał później serial.
Dlatego naprawdę nie można na siłę porównywać serialu i filmu - to dwie zupeeeełnie różne sprawy, choć film oczywiście wprowadza znakomicie w świat Stargate.
A jeśli chodzi o symbionty i pasożyty, to "współpracę" Goa'ulda z człowiekiem nazwałabym symbiozą pasożytniczą (jeśli ktoś wie, co mam na myśli ), a Tok'ra z człowiekiem - symbiozą. Goa'uld może i zajmuje ciało nosiciela na siłę i bez wyrażenia zgody, ale daje mu niezwykłą zdrowotność, przedłuża życie i przekazuje niesamowitą wiedzę. Tok'ra to już czysta symbioza - człowiek zgadza się na tą współpracę, ma pełny dostęp do wiedzy wężyka, super zdrowie i może w każdej chwili odzyskać władanie nad swym ciałem.
A o Tok'ra ni widu i ni słychu. Można sobie to różnie tłumaczyć, albo może scenarzyści po prostu teraz postanowili się nimi nie zajmować. Mają ciekawsze tematy .
Użytkownik Darth Paula edytował ten post 14.06.2007 - |10:54|
#47
Napisano 23.07.2008 - |21:03|
Więc, czego dowiedzieliśmy się o Ra z filmu?(dzięki tekstowi odczytanemu przez Daniela)-
Ra to kosmiczny wędrowiec który uciekł ze swego umierającego świata ( jak się patrzy na P3X-888 można odnieść różne wrażenia, ale raczej nie to, że ten świat jest umrały, niektórzy powiędzą pewne , że"może był, ale wrócił do formy"- po pierwsze: będzie to zabawa w autorów-tworzenie czegoś czego nie powiedzieli twórcy, bo prawdopodobnie to przeoczyli a po drugie: patrz niżej).
Ra miał być ponadto " ostatnim ze swego rodzaju"-No faktycznie... szczególnie jak się patrzy na jeziora P3X-888 oraz te wszystkie planety opanowane przez Goa'uldów...
No i sam wygląd Ra... Jakoś ni cholera nie chce pasować do wyglądy znanych nam dobrze z serialu "wężyków"(kiedyś myślałm, że może tak wygląda dojżała forma goa'ulda ale wiemy już jak owa forma wygląda...). Także na Unasa za specjalnie nie wygląda(wiem, że twórcy filmu nie mogli znać Unasów, za to twórcy serialu mogli zrobić jakies sensowne połączenie...). Najprędzej by pasował do Asgardczyka, acz kolwiek posiadaistonr różnice: 1. Ma inny otwór gębowy(Asgardczycy maja mizerny,bezzębny dziubek, natomiast postać z filmu szczeroko rozdziabia gębe zaopatrzoną w zębiska)2. wygląda na to , że goa'uldowie n ie mogą opanowywać asgardczyków(ale tutaj mogę się mylić)3. inna skóra 4. patrz niżej.
Podnato wszystko wskazuje na to , że ta humanoidalna postać z filmu(chodzi mi o tego umierającego kosmite) nie jest jego nosicielem tylko SAMYM Ra- wskazuje na to 1. postać namalowana na ścianie w podziemiach , tam gdzie Daniel odczytał tekst o pochodzeniu Ra(wszystko wskazuje na to , że autor tekstu był wiarygodny, skoro wiedział nawet o tym jak wyglądał Ra w swojej prawdziwej postaci)2. scena w której Ra leży powoli dogorywając, dopuki nie trafił na ziemie3. Scena pod koniec filmu chyba dobitnie pokazująca jego prawdziwy wygląd: gdy ziemianie teleportowali mu bombe, on spojżał na nią , oczy mu się zaświeciły , po czym cały zaczął świecić wychodząc ze wsego ludzkiego nosicicela ukazując swoją prawdziwą postać (czyli humanoidalnego stwora) i w tej postaci ginąc w wybuchu nuklearnym(fajnie było ukzazane jak się rozpada;) Może ktoś powie, że to byl jego drugi nosiciel? tak kosmiczna matrioszka, nosiciel w nosicielu:P
W ogóle ciekawy był proces jego wychodzenia z ludzkiego ciała. Nie wychodził jak Goauldowie z usta lub otworu w karku, lecz przenikt przez ciało nosiciela,niczym duch, świecąc się przy tym intesywnie.
chyba więcej dowodów nie muszę przytaczać
#48
Napisano 23.11.2008 - |23:17|
Wiecie co? Mam świetne wytłumaczenie nieścisłości!
Otóż tak się składa, że twórcy serialu zbyt luźno podeszli do tematu i powiedzieli sobie:
- Wytwórnia ma coś takiego zwanego "Stargate". Zmienimy to, dodamy to, wywalimy tamto, trochę zamieszamy i dodamy podtytuł: "SG1".
Myślę, że wiele rzeczy zostało smienionych ze względu na budżet. Pomyślcie jak fajnie by było, gdyby Goa'uld nie byli glizdopodobni, a wyglądaliby właśnie jak Ra (nie jego ludzka postać)!
Możnabyło też się dłużej zastanowić nad hierarchią system lordów. Np. Weźmy kilkanaście religii Ziemian, z każdej wykorzystajmy najważniejszego boga i posadźmy na miejscu System Lorda. Każdy taki SL miałby swoich przydupasów - przykładowo dla Ra: Anubis, Horus, Ozyrys, Set itd.
I niech mi ktoś wytłumaczy po jaką cholerę dodali w serialu te kiczowate lampki na chevronach
McCoy: Oh? This could be an historic occasion.
#49
Napisano 23.11.2008 - |23:39|
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#50
Napisano 24.11.2008 - |16:08|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych