59 odpowiedzi w tym temacie

[Kiz]

Des jako głowny bohater losta (ewentualnie nowy jacob) Widmore zaczyna byc pozytywny i zalezy mu na ratowniu swiat

Fakt, Des bardzo pasuje by zatrzymać Flocke'a na Wyspie- taka chodząca bariera elektromagnetyczna .Albo Des zginie w walce z Flocke'iem a reszta zostanie uratowana, Wyspa pójdzie na dno(?) i cała historia wróci na własne tory (?)

Co do Widmore'a -to on dobry??? Jak można być aż takim dobrym, by komuś spuścić lanie, i wrzucić do generatora (?), a nuż przeżyje?? Widmore jak pomiatał Des'em to pomiata dalej- on tylko dba o siebie i/lub o Wyspę. A, że chce uratować świat- żyje w nim więc chce dalej w nim żyć a ktoś baty Flocke'owi musi spuścić .

Widmore nie może, bo jest cienki bolek

[Tajemnicza_Wyspa]

Mamy potwierdzenie, że to alternatywna rzeczywistość, a nie flashforward.
Des - jego świadomość może przeskakiwać między dwoma rzeczywistościami.
Ciekawy eksperyment, na paru forach natrafiłam na komentarz, że może by tak samego MiB zamknąć w chatce z tym elektromagnesami? Może wtedy by wrócił do swojej prawdziwej postaci, nie musiałby "pożyczać" ciała od trupów.
Widmore chce szukać na wyspie źródeł elektromagnetyzmu? Takich jak pod "Swanem"? Ciekawe jak? Chyba nie na węch Bo nie uwierzę, że łodzią podwodną byli w stanie jeszcze coś przywieźć, w końcu gumowa nie jest.
Anomalia pod "Orchideą" miała być dużo słabsza niż pod "Swanem".
Na czym ma polegać ten Wielki Plan Widmore'a? W alternatywnej rzeczywistości Desmond ma pozbierać wszystkich i sprowadzić na wyspę? Z lekka bez sensu... Po co? Ma zdążyć przed wydarzeniami z "The Incydent" pod stopką?

Mówiąc szczerze, pod odcinku Desmond-centric spodziewałam się więcej.
Finał Lost się zbliża, a tu zamiast odpowiedzi, nowe pytania.

[Derten]

"Ciekawy eksperyment, na paru forach natrafiłam na komentarz, że może by tak samego MiB zamknąć w chatce z tym elektromagnesami? Może wtedy by wrócił do swojej prawdziwej postaci, nie musiałby "pożyczać" ciała od trupów."

Było mówione że on już zostanie w ciele Locka na zawsze i nie może przybrać już innej postaci ;p 

"Widmore chce szukać na wyspie źródeł elektromagnetyzmu? Takich jak pod "Swanem"? Ciekawe jak? Chyba nie na węch  Bo nie uwierzę, że łodzią podwodną byli w stanie jeszcze coś przywieźć, w końcu gumowa nie jest."

Przecież Jin za czasów Darhmy zrobił ee "mapę" wyspy ;p I po to mniej więcej go uprowadzili aby im pomógł rozszyfrować tą mapę .

[Fisher]

Tak, tak TAK! LOST is back! 11/10 alternatywne flash`e - jak nudne by nie były - mają sens... na szczęście Nie pamiętam dokładnie innych 'wizji' Desa ale czy czasem one nie były też "wizytami" w tej innej rzeczywistości???

Eloise pamięta wszystko i wie o co biega przez dziennik Faradaya który zdobyła jeszcze przed wybuchem bomby... WOW, super Bomba wybuchła, nasi lostowicze przenieśli się w czasie a reszta Dharmy żyła sobie dalej... lecz zdarzenia miały inny bieg. Wyspa opustoszała (?) Ben wraz z ojcem wyprowadzili się z niej (Roger wspominał że wstąpił do Dharmy bo chciał żyć szczęśliwie z synem...) Życie (alternatywne) pozornie toczyło się dalej ale uległo poważnym zmianom. Bohaterowie w 'alternatywie' mają większe lub niejsze przebłuski tego co przezyli już wcześniej. Zmiany mamy przyjemność (albo i nie - bo są nudne!) teraz oglądać we flash'ach.
Desmond potrafi łączyć obydwie rzeczywistości (te wcześniejsze trzecio i czwarto sezonowe wizje MUSZĄ być z 'alternatywy' inaczej to wszystko traci trochę sens - co wy na to?) i zamierza pokazać innym pasażerom lotu 815 że mieli inne życie. Fajnie!!! Jednak widać tutaj większy plan... brawo!

Tymczasem lostowicze, po wybuchu bomby przenieśli się w czasie, nie mają pojęcia o 'alternatywie' i jak na razie nie wiedzą na dobrą sprawe po co są jeszcze na wyspie. Tak! Nie mają jakiegoś większego celu do spełnienia... (mają pokonać Flocke'a ale jeszcze o tym nie wiedzą ;p) to wygląda już słabiej... ale miejmy nadzieje że się rozkręci

Nareszcie nie ma do czego się przyczepić jeśli chodzi o sprawy techniczne i realizacje! Jedynie obraz i szkocka w gabinecie Widmore'a były zbyt nachalnym mrugnięciem okiem - takie coś już było - i było fajne! Czemu nie można było wymyślić jakiejś innej, nowej, subtelniejszej aluzji? Dla mnie takie odniesienie ale poprzednich sezonów jest mało inteligentnym zagraniem...

Odcinek odebrałem bardzo pozytywnie! Najlepszy w 6 sezonie! W 5 też takich było mało. Następny w kolejności jest daleko za nim!

[david copperfield]

Na czym ma polegać ten Wielki Plan Widmore'a? W alternatywnej rzeczywistości Desmond ma pozbierać wszystkich i sprowadzić na wyspę? Z lekka bez sensu... Po co? Ma zdążyć przed wydarzeniami z "The Incydent" pod stopką?

Planu Widmore jeszcze nie znamy a Desmond..on ma takie rozkminy ze go ciezko przewidzieć

Zaciekawiło mnie też, po czyjej stronie stoi Eloise Flocka czy Jacoba, czy pełni tylko role straznika zasad, według ktorych Ci dwaj panowie sie na wyspie zabawiaja i poza nia

Użytkownik david copperfield edytował ten post 08.04.2010 - |20:25|

[Fisher]

W alternatywnej rzeczywistości Desmond po prostu chce uświadomić resztę pasażerów (może ich pamięta a może nie - nie mamy jeszcze potwierdzenia) że kiedyś w... innych okolicznościach mieli zupełnie odmienne życie. Wydaje się, że robi to na własną rękę.

Na wyspie Des - moim zdaniem - wierzy w 'Wyspe' i zrobi... cokolwiek przyniesie mu los Po ocknięciu się od razu zgodził się wziąć udział w planie Widmore'a, a kiedy wpadł na Sayida również bez mrugnięcia okiem zgodził się iść z nim. Wyspa z nim nie skończyła i on to sobie własnie uświadomił

Jeśli dotrze do ludzi na plaży będziemy mieli ciekawą rozmowę Desa ze Starymi Lostowiczami na temat tego co widział itp. Myślę że nie poszedł za Sayidem celowo żeby się z nimi spotkać - wszystko co Des będzie robił będzie dziełem wyspowego przypadku. Wydaje mi się że on chce się temu przypadkowi poddać.

[Derten]

W alternatywnej rzeczywistości Desmond po prostu chce uświadomić resztę pasażerów (może ich pamięta a może nie - nie mamy jeszcze potwierdzenia) że kiedyś w... innych okolicznościach mieli zupełnie odmienne życie. Wydaje się, że robi to na własną rękę.

Na wyspie Des - moim zdaniem - wierzy w 'Wyspe' i zrobi... cokolwiek przyniesie mu los Po ocknięciu się od razu zgodził się wziąć udział w planie Widmore'a, a kiedy wpadł na Sayida również bez mrugnięcia okiem zgodził się iść z nim. Wyspa z nim nie skończyła i on to sobie własnie uświadomił

Jeśli dotrze do ludzi na plaży będziemy mieli ciekawą rozmowę Desa ze Starymi Lostowiczami na temat tego co widział itp. Myślę że nie poszedł za Sayidem celowo żeby się z nimi spotkać - wszystko co Des będzie robił będzie dziełem wyspowego przypadku. Wydaje mi się że on chce się temu przypadkowi poddać.

On nie idzie na plaże tylko do dżungli do Locka ;p;p 

[ironpage]

Tak na gorąco, bo dopiero teraz mogłem obejrzeć ep. 11.
Odcinek wymiata!
I to znów kiedy poświęcony jest Desmondowi. Naprawdę bardzo udany epizod!!!

[david copperfield]

W alternatywnej rzeczywistości Desmond po prostu chce uświadomić resztę pasażerów (może ich pamięta a może nie - nie mamy jeszcze potwierdzenia) że kiedyś w... innych okolicznościach mieli zupełnie odmienne życie. Wydaje się, że robi to na własną rękę.

Na wyspie Des - moim zdaniem - wierzy w 'Wyspe' i zrobi... cokolwiek przyniesie mu los Po ocknięciu się od razu zgodził się wziąć udział w planie Widmore'a, a kiedy wpadł na Sayida również bez mrugnięcia okiem zgodził się iść z nim. Wyspa z nim nie skończyła i on to sobie własnie uświadomił

Jeśli dotrze do ludzi na plaży będziemy mieli ciekawą rozmowę Desa ze Starymi Lostowiczami na temat tego co widział itp. Myślę że nie poszedł za Sayidem celowo żeby się z nimi spotkać - wszystko co Des będzie robił będzie dziełem wyspowego przypadku. Wydaje mi się że on chce się temu przypadkowi poddać.

On nie idzie na plaże tylko do dżungli do Locka ;p;p 

Ale jeśli rządzi nim przypadek, to niewykluczone ze po drodze Said dostanie w łeb kanapka od Hugo, Hugo powie "rozmawiałem z duchem Elvisa, musisz przyjsc na plaże" to Desmond sie zgodzi Said oczywiscie obudzi sie pare godzin poźniej, przecież wiecie jak duże kanapki potrafi sobie zrobić Hugo

Użytkownik david copperfield edytował ten post 09.04.2010 - |06:43|

[Cyrric]

Na czym ma polegać ten Wielki Plan Widmore'a? W alternatywnej rzeczywistości Desmond ma pozbierać wszystkich i sprowadzić na wyspę? Z lekka bez sensu... Po co? Ma zdążyć przed wydarzeniami z "The Incydent" pod stopką?

Raczej nie. Skoro samolot się nie rozbił więc sytuacja "pod stopka" nie zaistniała.

nie wyklucza to jednak wybuchu bomby w latach 70. nie wiemy przecież w "której" rzeczywistości byli lostowicze, wiemy tylko ze w latach 70.

a apropo obrazu na scianie widmore - to byla ta waga z jaskini MIBa, prawda?

Użytkownik Cyrric edytował ten post 09.04.2010 - |08:42|

[Fisher]

Tak, to ta sama, wszechobecna waga W 3(?) sezonie był tam inny obraz, który zależnie od ujęcia tajemniczo zmieniał położenie, pamiętacie? Dodatkowo Widmore częstuje Desa szkocką MacCutcheon - tą samą co w 3 sezonie. Z tym, że wtedy nie dał mu jej gdyż uważał że nie jest wart tak dobrego trunku, nie mówiąc już o jego córce - Penny.

ta powtórka mi się właśnie lekko nie podoba... ale gusta są różne Odcinek i tak jest na ogromny plus!

A faktycznie, Desmondo teraz spotyka się z Flockiem, nie idzie na plaże...

Użytkownik Fisher edytował ten post 09.04.2010 - |14:26|

[eneldo]

zauważcie, że waga jest w równowadze.
czyżby to podpowiedź, że widmore jest 'strażnikiem równowagi'? czy coś w tym stylu.

Użytkownik eneldo edytował ten post 09.04.2010 - |15:51|

[mgR_Lobo]

Czemu Sayid puscil Zoe ? Typowi skreca bezlitosnie kark, a laske puszcza wolno... Nielogiczne troche. Chociaz moze jakas resztka uczuc mu zostala ?

[Kasia16]

może po prostu nie zabija kobiet

[Derten]

a mi się wydaje że  jej nie zabił bo scenarzyści przewidzieli dla niej jeszcze jakąś role w serialu ;p 

[Tajemnicza_Wyspa]

Było mówione że on już zostanie w ciele Locka na zawsze i nie może przybrać już innej postaci.

W tym momencie tak, lecz nie wiadomo, co by się stało, jakby poddać go takiemu eksperymentowi, jak Desmonda

Przecież Jin za czasów Darhmy zrobił ee "mapę" wyspy ;p I po to mniej więcej go uprowadzili aby im pomógł rozszyfrować tą mapę .

Mapa mapie nierówna Szczególnie, że Jin w Dharmie nie był geofizykiem, tylko ochroniarzem.
I jakoś do tej pory nie sugerowano nam, by Jin się znał na poszukiwaniu anomalii elektromagnetycznych.
Na mapie Jina może być rozmieszczenie bunkrów i innych obiektów Dharmy, a nie samych anomalii.

Ekipa Widmore'a robiła ten eksperyment na "Hydrze". Co potwierdzałoby, że ta stacja była dużo ważniejsza, niżby się pierwotnie mogło wydawać. I czy aby na pewno zbudowała ją Dharma? Może ktoś rozrabiał na małej wyspie dużo wcześniej
Czy Dymek na "Hydrze" może się zamieniać w Czarną Chmurę, tak jak na głównej wyspie, czy musi pozostać w ludzkiej postaci?

Raczej nie. Skoro samolot się nie rozbił więc sytuacja "pod stopka" nie zaistniała.

Jeszcze nie zaistniała, bo w tym momencie mamy równoległy wątek:
- na wyspie mamy przełom 2007/2008 roku
- poza wyspą - w alternatywnej rzeczywistości - koniec września 2004
Gdyby, załóżmy, Desmond pozbierał Lostowiczów do qpy w alternatywnej rzeczywistości, chcąc ich zabrać na wyspę, w którym momencie by tam dotarł?
W tym samym, co Kahana?

@eneldo
"Strażnik równowagi"? Może dobrze kombinujesz, zwłaszcza, że po ostatnich eksperymentach zapachniało "Strażnikami" z "Nieśmiertelnego 4"

Sayid nie zabił Zoe, bo kobiety się nie bije nawet kwiatkiem.


Tylko od razu doniczką

[LostPoland]

Nie zaskoczył mnie ten odcinek, trochę przedłużają, tworzą nowe zagadki, ale nadal nie ma tego 'czegoś' - odcinka, który miałby akcję związaną z tymi wydarzeniami.

Trzeba pomyśleć co będzie w kolejnym odcinku.

Stworzyłem tłumaczenie do sneak peeków, bo byłem zaskoczony ile osób nie może ich zrozumieć.

#1

#2

[Wolas]

Jeszcze nie zaistniała, bo w tym momencie mamy równoległy wątek:
- na wyspie mamy przełom 2007/2008 roku
- poza wyspą - w alternatywnej rzeczywistości - koniec września 2004
Gdyby, załóżmy, Desmond pozbierał Lostowiczów do qpy w alternatywnej rzeczywistości, chcąc ich zabrać na wyspę, w którym momencie by tam dotarł?
W tym samym, co Kahana?

Nie dotarłby nigdzie, ponieważ wyspa jest na dnie oceanu.

[Ekwador]

Trochę późno obejrzałem ten odcinek i wszystko co mogło być w tym temacie zostało powiedziane. Dodam tylko od siebie że nie jestem w stanie wyrazić [beeep]istości tego odcinka. Only 5 to end!

[Macmax]

W przeciwieństwie do poprzedniego dobry, pełen emocji i akcji odcinek. Trzeba go obejrzeć w połączeniu z 10-tym, wiele rzeczy jest wtedy łatwiejszych do zrozumienia, w 10-tce zapanował chaos, w tym jest prawie wszystko wyjaśnione i więcej kart odkrytych.
Oczywiście wybuch bomby nuklearnej zmiótłby z powierzchni całą wyspę wraz ze wszystkimi żyjącymi tam istotami a nie przenosiłby w inną, alternatywną rzeczywistość, no chyba że jest to tylko ukazane wirtualnie jak mogłoby wyglądać ich życie bez katastrofy jako ostatni film na Sądzie Ostatecznym:), tak czy inaczej - solidna 8 za ten epizod.