A.D. Tak w telegraficznym skrócie: ;-)
Lead Czy to był Black Rock za dnia, w 5 sezonie. Wątpię. Nawet jeśli tak i zdarzyła się wpadka twórcom serialu - to mówi się trudno. Raczej skłaniałbym się do wersji, że to był inny statek. Fale sztormu, rzecz umowna, nawet jeśli scenarzyści w sposób groteskowy, lakoniczny przedstawili lądowanie Black Rock na wyspie. Były jakie były! Pierwotna postać MiB zdecydowanie na plus. Moim skromnym zdaniem lepiej się prezentuje niż M.in.Flocke.
Trak711 Dobry kawał. Z tą traumą serialową, o której piszesz. Coś w niej może być. Oby się nie urzeczywistniła;-)
david copperfield Jeden z lepszych odcinków LOST-a. Do moich ulubionych były również i te z Desmondem!
Morfeusz Potwierdziło się na 99% ;-) że MiB jest zły. Choć może przez zawiłość LOSTa nie stawiajmy kropki nad i. W tym serialu wszystko jest już możliwe;-). Mimo to wcześniej wielu forumowiczów jak i ja, skłaniało się do wersji, że facet w czarnej koszuli jest tym złym. I raczej tak jest. Inaczej być nie może. Hmm, może wreszcie też chce się stać tym dobrym ;-)! W postach do poprzedniego odcinka pisałem, że Widmore lub ktokolwiek inny zrobi wszystko by unicestwić Flocka i uniemożliwić wydostanie się do "świata realnego" Wtedy mógłby narobić wiele szkód i bardzo złych rzeczy - hehe
A może MiB chce zwyczajnie się zabawić i poużywać sobie życia
Hmm, być może również Widmore chce złapać dymek i wykorzystać w badaniach naukowych - np. jako broń, którą sprzeda najbardziej zainteresowanemu klientowi. W końcu biznes is biznes;)
Azazell Skąd się wzięła Isabell? Wynika z tego, że MiB ów dymek potrafi nie tylko wcielać w zmarło osobę, ale również urzeczywistniać myśli, potrzeby i pragnienia ludzi. Szczególnie wykorzystywać by to można względem słabych, zagubionych osób!
Jonasz Masz rację, zgadza się to bardzo wyjątkowy i nietypowy odcinek Losta, w którym tak wiele scenarzyści poświęcili na retrospekcje. Zazwyczaj były one przerywane scenami z teraźniejszości. A tu takim longiem, pokaźna retrospekcja o perypetiach Ricardo;)
Co do kamieni. Czy nie jest też tak, że ów biały kamień przyniesiony Czarnej Koszuli przez Richarda, nie miał symbolizować, poinformować go, że jest tym razem 1:0 dla Jacoba. Że przekonał rozbitka do swoich racji, co wcześniej z jakiś powodów nie udawało się Jacobowi, stąd ginęli przybysze. :-)