Kogo chciałabyś/chciałbyś uśmiercić?
#41
Napisano 17.05.2010 - |20:02|
#42
Napisano 17.05.2010 - |20:55|
w powietrze i drugi sezon zacząć od Bazy Ikarus beta 2 z nową załogą
A tak poważnie to też nie lubię Chloe, jakoś mi się kojarzy z "Teylą Emagan" z Atlantisa za którą też nie przepadałem, ale z perspektywy czasu widzę że postać Chloe, nie dorasta do pięt Teyli. Teyla przynajmniej miała jakieś tam zasady nie puszczała się z byle kim , chociaż kto wie, czy by tego nie zrobiła, jak by nie była w ciąży z Kaananem ,pozostali są ok! czyli pozostała cześć obsady w SGU , myślę że z czasem i postać Chloe da się polubić, tak jak to miało miejsce w Atlantisie z Teylą, która się wkomponowała z czasem w odcinki i w jakiś sposób je urozmaicała swoją osobą, o ile serial nie skończy się Cancelem w połowie drugiego sezonu, czego nikomu a raczej temu serialowi nie życze, bo seriali Sci-fi w sieci jak na lekarstwo.
Użytkownik mario537 edytował ten post 17.05.2010 - |21:19|
#43
Napisano 18.05.2010 - |00:28|
#44
Napisano 21.05.2010 - |18:46|
Może by Eli w końcu dorósł , bo ta postać ma potencjał, ale jak widzę jak się z nią tak ckliwie spoufala... No żeby coś z tego wynikało ale nie ma szans. Szkoda chłopaka , dziewczyna sobie zrobiła z niego taką męską przyjaciółkę , a ten nie może się przez to odnaleźć na tym statku.
No i znikł by temat romansidła Scotta z Chloe , który tak wiele osób razi.
Ogólnie to ta dziewczyna wprowadza elementy dramatu i jakby "spowalnia" akcję...
A niech ją ufole porwą i przeprowadzają na niej te swoje eksperymenty, bo chyba do tego nadawała by się najlepiej
#45
Napisano 22.05.2010 - |10:21|
#46
Napisano 22.05.2010 - |22:21|
Nie wiem dla czego ale jak na razie tylko Woolsey przypadł mi do gustu. Wszystkich inne postacie z IOA są tak ..... , że skoda pisać. Ta ich chęć władzy, biurokracja i "pseudo - dbanie" o dobro ogółu przyprawia czasami człowieka o mdłości..
#47
Napisano 23.05.2010 - |07:12|
A Wray jest jedną z najciekawszych postaci w serialu. Odcinek 12 uważam za chyba najlepszy odcinek SGU/SGA(SG-1 nie oglądałem, tylko całe SGA i SGU).
Użytkownik RappaR edytował ten post 23.05.2010 - |07:14|
#48
Napisano 23.05.2010 - |22:52|
Rush jest spoko
#49
Napisano 06.12.2010 - |13:52|
Na początek Young - a żeby w coś wdepnął i go wysadziło. Potem Greer niech niepilnowany przez nikogo wystrzela pół statku i sam się zabije. Scott zadźga Eli'a w przypływie złości, przez co Chloe się powiesi na kablu... Mam kontynuować?
A tak szczerze - ciekawie by było, gdyby ubili Everett'a, ale byłabym szczęśliwa, gdyby umarł Greer. Śmierć Camile wiele by nie zmieniła, a śmierć Rusha byłaby wyrokiem śmierci na załogę. No i jego lubię, więc nie chcę, by umierał.
Może lubię na Ciebie patrzeć
i wyobrażać sobie jak smakujesz?
Nakarm psa z Szerlokiem - KLEMENS
#50
Napisano 06.12.2010 - |17:23|
#51
Napisano 06.12.2010 - |17:43|
kiedyś napisałem że mam dość Chloe, no więc tak było po 1 sezonie. Drugi sezon przyniósł pewne zmiany, i teraz muszę stwierdzić że żadna z postaci nie jest już tak wkurzająca ( izolacja Chloe dobrze zrobiła. No więc jeśli któraś z postaci miała by zginać to żeby to była któraś z postaci które lubię Rush,Young czy Greer, pamiętam jak mnie poruszyła śmierć A.Dualli w BSG. Wyśle że jeżeli twórcą SGU uda się osiągnąć coś takiego to było by super, kiedy jakąś postac się polubi, wtedy śmierć wywoła jakieś emocje w widzu a kiedy wszystkich nie lubisz jest to takie "O zginął, no i co z tego?" takie odczucia miałem co do Simeona postać robiona na złą, brzydki, opryskliwy, niesubordynowany, no nić żadnej większej emocji od ulga ze już go nie będzie. Z Kiva było podobnie czarny charakter od samego początku przystosowany do zgonu, dlatego właśnie chciałbym aby jeśli musi ktoś ginąć to była to osoba lubiana przez fanów ( nie anty fanów którzy maja świetne pomysły co do uśmiercenia serialu), śmierć takiego Rusha czy Younga albo T.J jak dla mnie była by to jedna dobra katastrofa, i przewróciła by cały ten ich świat na druga stronę.
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda
#52
Napisano 06.12.2010 - |18:56|
Chloe jest zbyt schematyczna a Scott miał zbyt wiele szczęścia, niech idą do piachu w widowiskowy sposób.
Oczywiście można też zrobić w jajo widzów i zmienić wizerunek tych postaci jak w przypadku Rusha ale czy wyjdzie im to na dobre?
#53
Napisano 06.12.2010 - |21:45|
Używasz słów zbyt wielkich do opisania rzeczy zbyt małych. (:heh nie wiem co jest przerażające bardziej tytuł tego wątku czy nienawiść niektórych piszących tu osób... myślę że psycholog miał by co tu robić
Może lubię na Ciebie patrzeć
i wyobrażać sobie jak smakujesz?
Nakarm psa z Szerlokiem - KLEMENS
#54
Napisano 06.12.2010 - |22:49|
On mnie frustruje bardziej od Geralta, a ten próg jest prawie nie do przeskoczenia...
Cała reszta sobie może żyć i się gzić, po prostu niech ktoś pozbędzie się Younga z tego serialu. Albo niech chociaż zmienią koncepcję postaci.
#55
Napisano 07.12.2010 - |00:07|
A tak po prawdzie to w całym tym planowaniu masowego zabójstwa załogi Destiny rację ma Dreddenoth. Po co ich zabijać jak mało kto ich lubi. To nie wzbudza żadnych emocji u widza. Lepiej usuwa się z obsady lubianą postać wtedy dopiero czuć przypływ adrenaliny poprzedzony opadem szczęki na klawiaturę.
#56
Napisano 07.12.2010 - |00:18|
Użytkownik Ananke edytował ten post 07.12.2010 - |00:18|
Może lubię na Ciebie patrzeć
i wyobrażać sobie jak smakujesz?
Nakarm psa z Szerlokiem - KLEMENS
#57
Napisano 07.12.2010 - |00:23|
#58
Napisano 07.12.2010 - |14:55|
Bo akurat ja - i wydaje mi się, że większość ludzi też tak ma - nie lubię poświęcać czasu na coś, co mnie doprowadza do białej gorączki. A frustrująca postać rzutuje na cały serial. Więc jakby pozbyli się tego pana, to od razu oglądałoby się przyjemniej.
#59
Napisano 07.12.2010 - |15:46|
#60
Napisano 07.12.2010 - |17:57|
Co nie zmienia faktu, że przynajmniej w mojej opinii (na którą i tak twórcy mają wygwizdane) w którym momencie przegięli - najprawdopodobniej w tym, w którym Rush - jedyny sensowny łebski, który ma jakieś pojęcie na temat technologii - zgarnął w zęby i został w tyle. Potem to już był facepalm za facepalmem, bo im dalej w kosmos, tym więcej pustki.
Spsowali w którymś momencie, nie pozwolili mu się wziąść za siebie i nie poskładać do kupy, więc IMO najbardziej sensownym wyjściem jest trup - wprowadziłoby to trochę zamieszania, ale to raczej pozytyw.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych