Od razu zaznaczę, że serial oglądałem dawno temu i mogłem coś pokręcić.
Chyba wszyscy pamiętają ten odcinek, gdy kradli B4. Sheridan poruszał się tan w czasie nie kontrolując tego. Raz skoczył na Centauri, gdzie był więziony. W więzieniu odwiedziła go Delen. Dla niej i Londa była to teraźniejszość. Dla Sheridana odległa przyszłość. Zobaczył w niej zniszczoną Centauri. Jak sam kiedyś powiedział, pod wpływem tego co ujrzał wybrał się na Z’Ha’Dum. Chciał uniknąć tych wydarzeń. Ataku dokonały statki Cieni. Motyw tego, jak lecą na niebie pojawiał się w serialu kilka razy i nie chodzi tu oto, że Cienie miały bazę na jednej z wysp. To się działo kilka lat później. Zresztą w tym samym dniu Londo i G’Kar się udusili i cesarzem został Vir. Jak już wcześniej pisałem Londo robił wtedy wyrzuty Sheridanowi, że o kilku Cieniach sobie zapomniał.
Myślę, że była to zemsta Cieni za tę wyspę.
Rozumiem. Jednak mylisz sie, musze powiedziec.
Otoz jesli chodzi o statki Cieni na niebie Centauri Prime, ktore widziale we snie Londo - to samo, dokladnie, stalo sie nieco pozniej, kiedy statki Cieni przybyly na Centauri Prime, by wlasnie osiasc tam, na tej jednej wyspie /ktora duzo pozniej Londo zniszczyl/. To nie byl powrot Cieni w odleglej przyszlosci, by zniszczyc Centauri.
Zreszta nie mogloby byc tak, bo skoro Sheridan pokonal Cienie i Vorlonow, a oni zgodzili sie odejsc z Galaktyki z Lorienem, wiec _nikt_ z tych ras juz nie zostal, wszyscy odlecieli.
I nie! Londo i G'Kar nie udusili sie w ten sam dzien co przylatuja te statki na Centauri Prime!
W tym snie /jak i wtedy, kiedy on sie ziscil/ Londo byl w takim wieku, jakims znamy go z serialu. Z kolei scena, w ktorej stary G'Kar udusil starego Imperatora /juz wtedy/ Londo na jego wlasna prosbe /po tym jak sie upil, by uspic czujnosc stworzenia Drakh, ktore go kontrolowalo/, to zupelnie co innego.
Ta scena smierci obu tych istot zdarzyla sie wlasnie w tej odleglej przyszlosci /tzn odleglej.. mniej, niz 20 lat od czasu smierci Sheridana, gdyz jak juz mowilem, na ostatniem spotkaniu z Sheridanem to Vir byl juz Imperatorem, wiec zdarzenia te z Londo i G'Karem nastapily w miedzyczasie/.
Co do tego, co Londo z przyszlosci mowi do Sheridana o jego malej wojence i zapomnieniu o kilku wrogach - tu chodzilo o Drakh, sojusznikach Cieni, a nie o Cienie same - zreszta Londo nie wspomnial nawet doslownie o Cieniach. A skoro juz wiemy, ze zniszczen Centauri dokonali Drakh rekami Narnu oraz Drazi, to jasne jest, ze wlasnie o nich, Drakh, mowil Londo do Sheridana.
Na koniec - Sheridan wyjasnil w 'ostatecznej' wiadomosci do Delenn dlaczego wybral sie na Z'Ha'Dum - wybral sie, poniewaz ona z przyszlosci mowila mu, by nie lecial. W wiadomosci do Delenn mowil on, ze pomyslal, ze jesli tak postapi i nie poleci, to wlasnie ta przyszlosc ich czeka. I wlasnie dlatego w koncu polecial. To akurat on mowi bardzo wyraznie w koncowym odcinku 3 sezonu.
Dla mnie to jest zupelnie logiczne, ale moze to dlatego, ze serial ogladalem niedawno i dosc czesto powracam do ogladani poszczegolnych odcinkow, wiec w sumie jestem w ciaglym styku z fabula.
Użytkownik Drow edytował ten post 29.01.2005 - |20:14|