421 odpowiedzi w tym temacie

[Asturas]

Ja mam jedno zastrzeżenie.
Jak zwykle kompletny brak wyobraźni scenarzystów. Oto przylatują obcy. Są na tyle zaawansowani technologicznie by przylecieć sobie na Ziemie statkami-miastami. Tak na prawdę na ten moment nam ludziom trudno jest sobie wyobrazić jak wysoce zaawansowana musiałaby być technologia by osiągnać coś takiego. I taka właśnie rasa obcych, żeby eksterminować ludzkość musi bawić się w uśpionych agentów i tandentne gierki. HELLO? Tak rozwiniętej rasie powinno wystarczyć kilka sekund na pozbycie się ludzi. Nie kupuję tego.

Inna rzecz, że ogólnie ogląda mi się dobrze. Szkoda tylko, że zalatuje The 4400.

[kefir]

Gdyby umiejętniej to poprowadzić, to wydarzeniami z tego pilota możnaby obdzielić cały sezon - i wtedy byłyby to cliffhangery, zwroty akcji itp. A teraz mamy tylko "aaa, więc jednak są źli... ok...", "aaa, więc jednak są i dobrzy... ok...". Za dużo tego wszystkiego napakowane w tym pilocie, teraz się obawiam że możliwości wszelakich twistów na kolejne odcinki po prostu zabraknie.

Nie było źle, ale obawiam się o przyszłość.

Morena, grow back your hair!

Takie 6+/10 niech będzie

Użytkownik kefir edytował ten post 04.11.2009 - |20:32|

[Toudi]

Tak rozwiniętej rasie powinno wystarczyć kilka sekund na pozbycie się ludzi. Nie kupuję tego.

No bo tu nie o eksterminację chodzi. To przecież jest zbyt banalne i zbyt proste.

[Kiara]

Po pierwszych minutach dostępnych wcześniej spodziewałam się, że będzie gorzej.
Na razie wygląda to tak, jakby początki wszystkich wątków na siłę wcisnęli do pilota, nie zostawiając nic na później.

Mamy z grubsza zarysowanych głównych bohaterów - już w pilocie widać jakie będą ich główne problemy i na 95% można przewidzieć rozwój ich wątków. Nie zrezygnowali nawet z upierdliwego nastolatka, który jest głupi i naiwny, nie słucha mamusi i oczywiście od razu przechodzi na stronę wroga. Dla mnie to na razie najsłabszy element V (prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej ). No litości, mogliby czasem zrobić "hitowy" serial, w którym nastolatek nie równa się [beeep] (względnie przemądrzały kujon). Oprócz tego dobry ksiądz kontra przełożony i oficjalna polityka Watykanu. Ambitny dziennikarz sprzedawczyk. Prawie narzeczony, który dla dobra ukochanej chce się z nią rozstać, bo jest przybyszem, którego ruszyło sumienie i zamierza pomagać ludziom. Samotna matka - agentka FBI, która będzie dzielnie walczyć z wrogiem, nikomu nie może ufać i wygłasza prawdy objawione.

Poza tym od razu mamy pokazane palcem, że przybysze są źli (ale nie wszyscy!). W dodatku są piękni, mają przewagę, wtyki w kręgach władzy i PLAN Oczywiście prawie cała ludzkość daje się nabrać na ich dobroć, ale grupka domyślnych nie odda Ziemi bez walki.

O reszcie nie chce mi się pisać.

Generalnie może nie jest źle, ale przeszkadza mi to wepchanie tylu rzeczy do pilota. Potem przez 10 odcinków nic się nie będzie działo. Może się mylę.

Mimo wszystko daję szansę. Zobaczę jeszcze 1-2 odcinki, zerknę na początek SGU (który ma różne opinie, ale sądząc po nich pewnie bardziej mi się spodoba), porównam i ktoryś z seriali dostanie cancela (może oba).

EDIT: za długo pisałam i nie zdążyłam... Trudno. Jak widać nie tylko mnie pewne rzeczy przeszkadzają w pilocie.

Użytkownik Kiara edytował ten post 04.11.2009 - |20:52|

[cliffhanger]

Mnie najbardziej rozbraja wątek Przybysza, który postanowił zaszyć się jako człowiek, ożenić się itd.
Po prostu wymiękam przy tym, mam ochotę wyrzucić monitor przez okno. Serial po pilocie przeciętny, aktorzy nie przyciągają i są nijacy.

[Berith]

Serial zdaje się przedstawiać całkiem ciekawe, chociaż bardzo klasyczne postacie.
Agentka FBI błyskawicznie daje wiarę "złym obcym", chociaż powinna być w takich sądach ostrożniejsza. Po tej małej akcji to się nie dziwię, ale na podstawie zdjęcia terrorysty?
Kapłan okazuje się być buntownikiem jakich mało.
Mistrz ceremonii (pan organizujący zebranie) jest klasycznym przykładem świra poświęcającego całe swoje życie jednemu celowi.
Dobrego obcy walczący po stronie sprawiedliwości(?).
Dziennikarz mający wątpliwości moralne - potencjalna wtyka (i kandydat do szybkiego numerku z przywódcą obcych).
Młody chłopak, którego fascynują obce istoty do tego stopnia, że (jak wielu innych) wyłącza myślenie.
No i grupka "złych", umiejętnie manipulująca ludźmi.

Efekty specjalne niezłe, chociaż statek (z wewnątrz) wygląda bardzo dziwnie... jak miasto, a przecież nie wydaje się być znowu taki ogromny. Muzyka pełni rolę ułatwienia - mówi nam jak należy interpretować pewne fakty, zamiast budować odpowiedni nastrój (takie jest przynajmniej moje odczucie). A fabuła... Cóż, oklepana jak i postacie. Mi to jednak nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - całkiem się podoba.

To co mi się jednak nie podoba, to zakładanie, że to Visitors są źródłem wszelkiego zła na tej planecie (przynajmniej w ostatnich latach). Tak jakby ludzie byli wspaniałymi, dobrodusznymi istotami zdolnymi tylko do miłości.
Ale to akurat poglądy mistrza ceremonii, więc jestem skłonny je wybaczyć (właściwie jest to bardzo realistyczne).


Tak przy okazji... Jako fan teorii spiskowych (i ich przeciwnik) zauważam, że na ten serial absolutnie ogromny wpływ miały rzeczywiste teorie spiskowe. Otóż przypuszczenia o jaszczurach ukrywających się wśród ludzi (pod ludzkimi postaciami) i piastującymi najwyższa stanowiska na świecie są w pewnych gronach bardzo popularne. Szczególnie kiedy dodamy do tego "Projekt Cheops", rok 2012 i zamach na WTC.
Mam zamiar oglądać ten serial choćby z sentymentu do spisków

PS: Jak oni uprawiają seks (z ludźmi)?

[Toudi]

PS: Jak oni uprawiają seks (z ludźmi)?

Normalnie i mogą być dzieci z takich związków (v the series classic)

[cyzyk]

Mi się podobało, chociaż myślałem, że będzie lepiej.
W trakcie oglądania również trochę mi się skojarzyło z 4400, dlatego też wychwyciłem, że na magazynie w którym odbyło się spotkanie ruchu oporu było napisane "JAMESON 4400 PIER AVE" - może całkiem przez przypadek to 4400 się pojawiło, no ale było

Poza tym trochę wolno się akcja rozwijała, chyba powinno być trochę więcej paniki pokazanej itp.
Nie oglądałem oryginału więc nie mam z czym porównywać, jak dla mnie odcinek tak na 7,5/10, zobaczymy jak to będzie wyglądało dalej.

[Berith]

Poza tym trochę wolno się akcja rozwijała,

No nie przesadzajmy... Może jeszcze zaprosimy Seagala aby posprzątał kosmitów w ciągu 20 minu?

Normalnie i mogą być dzieci z takich związków (v the series classic)

Toż to są jaszczury w ludzkiej skórze... Jak te dzieci wyglądają?!

[sephia]

Mi się podobało, od początku do końca. Nie mam wielkich zastrzeżeń, bo też nie miałem wielkich oczekiwań. Boje się jednak o przyszłość i formułe tego serialu. Czy scenarzyści będą mieć tyle pomysłów by potrafić nas czymkolwiek zaskakiwać. Bo te słowa Juliet (tzn. Ericy) o tym, że będa budować ruch oporu i zapobiegać kultowi Przybyszów brzmi średnio ciekawie. No, ale cóż, pożyjemy, zobaczymy

No i ciekawe jak bardzo spadnie oglądalność za tydzień. Start świetny, pobić samo "NCIS" w przedziale 18-49 - nice

Użytkownik sephia edytował ten post 04.11.2009 - |21:39|

[Dżakas]

Nie spodziewałem się rzecz jasna "najlepszego pilota w historii tv" (cytat z jakiejś recenzji), ale moim zdaniem bardzo źle nie jest. Co prawda zbyt wielu tajemnic nie mamy, poznaliśmy właściwie wszystkie problemy głównych bohaterów (problemy rodzinne agentki FBI etc.), ale ja przynajmniej jestem zainteresowany i na pewno obejrzę jeszcze przynajmniej ze 3 odcinki

[pogar]

Kurcze, a ja jestem zachwycony. Tak wiem - wychowalem sie na oryginalnym serialu wiec wiedzialem czego sie spodziewac i wlasciwie oczekiwalem zeby nowa seria przynajmniej dorownala oryginalowi.
I tak sie stalo. Jestem pod wrazeniem serialu. Ma klimat, obsada tez nie zla, efekty i scenografia przyzwoite, no i Anna - czyli Adria z SG-1. :-) Oby tego nie zepsuli i ogladalnosc byla na poziomie. Nie moge sie doczekac kolejnego odcinka.

Wiadomo moze ile nakrecili, ile chca pokazac i kiedy emisja kolejnego?

[gopher]

No odcinek bardzo fajny. Nie znam oryginału, ale póki co fajny. Zobaczymy czy zagości na stałe w serialach wartych obejrzenia.

[Me Myself and I]

zauważyliście że ABC lansuje tu i w FF postać agentki FBI biegającej wszędzie z wielkim pistoletem przy pasku... aż śmiesznie to wygląda jak chodzą z tym po domu czy siedzą za biurkiem

[Tom_Logan]

Interesująca pozycja. Może i dobrze że nie ma jakiejś głównej wielkiej tajemnicy. Od początku wszystko podane na tacy. Ma to swoje plusy, widz ogląda rozwój wydarzeń a nie czeka bezsilnie na wyjaśnienie great mystery do ostatniego odcinka sezonu albo i dalej.

Na ocenę postaci przyjdzie pora trochę później. Nie oglądałem poprzedniej wersji i trochę się zdziwiłem jak wyskoczyli z tą infiltracją ludzi przez obcych. Synek pani FBI szybko zamienił się w fanatyka podczas gdy mama będzie tworzyć ruch oporu ... nice Ciekawe czy będzie taki chętny do współpracy jak zobaczy co słodka Lisa ma pod skórą

[zis279]

Mnie najbardziej rozwaliło :

-Czy prasa powinna być tak surowa dla nich?
-W końcu dopiero co przybyli.
-W celu omówienia tego dołączą do nas eksperci.

od razu wyobraziłem sobie ekspertów od kosmitów

[biku1]

Ech, dużo tych podstawowych pytań o sam serial więc coś napiszę aby trochę przybliżyć.

• Serial AD 2009/2010 ma liczyć 13 epizodów.
• 4 epizody zobaczymy w tym roku a resztę powinni wznowić w lutym/marcu 2010 po Zimowej Olimpiadzie.
• Najbliższy epizod wyemitują 10 listopada a kolejny 17 i ostatni w tym roku 24 listopada.
• Być może, powtarzam być może w przyszłych odcinkach w gościnnych rolach pojawią się aktorzy z oryginalnej serii. Coś dla starych fanów.
• Kolejna ciekawostka, rolę Anny odrzuciła Famke Janssen co dało nam w efekcie ,że oglądamy obecnie Morene Baccarin.
• 1, 2 i 3 listopada stacja Syfy zrobiła mały maraton z całym oryginalnym serialem.
• Poniżej będzie kilka filmików :

Zapowiedź drugiego odcinka :
-- V Episode 2 - "There Is No Normal Anymore" --->

Kilka krótkich wypowiedzi aktorek połączonych w jednym klipie:
-- "V" - Interview with Morena Baccarin (Anna) --->
-- "V" - Laura Vandervoort (Lisa) ---> http://www.youtube.com/watch?v=9yLEjr3cEtU&feature=related

Część obserwatorów już zauważyła duże podobieństwa do rzeczywistości a w szczególności odniesienia do programu administracji Obamy która również używała podobnych do Visitors haseł takich jak "hope", "change" i "Universal Health Care".
Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że Anna i jej zausznik/prawa ręka Marcus bardzo często są kręceni kamerą od dołu. Natomiast ludzie pokazywani są z normalnej perspektywy na wprost.

Mam ci ja nadzieję, że to wszystko napisałem składnie i zrozumiale bo właśnie zrobiłem sobie małą chwilkę przerwy w imprezie.

[Quendi]

Takie sobie co jeszcze raz udowadnia że duża stacja nie potrafi wyprodukować czegoś wartościowego.
SGU zjada V na śniadanie, nie mówiąc już co by zrobiło BSG.

Ogólnie jest to beznamiętne i nijakie.
Inwazja/Przybycie kosmitów a emocji w tym żadnych albo tak kretyńskie zagrania jak oklaski.

Zobaczę te pierwsze cztery odcinki i będę wiedział czy serial się obroni czy jednak znajdzie się na stercie chłamu który wyrzuca z siebie ABC i reszta wielkiej czwórki.

[Obi]

Widzę że panują tu różne opinie co do pilota . Ja myślę że serial ma szanse ( chociaż nie widziałem jeszcze oryginału ) , ale na pewno pilot nie należał do bardzo powalających , a duża oglądalność wzięła się z intensywnej promocji . Myślę że w okolicach 3-4 odcinka oglądalność spadnie gdzieś do poziomu 2,3-2,6 .

[niQuaone]

Mi pilot bardzo się podobał - nie był genialny... ale "taki do obejrzenia". Czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń. Nie chcę się nawet do niczego przyczepiać. Mogłabym do owej małej grupki zbuntowanych, ale po cóż? Serial oglądamy z punktu widzenia tylko poru osób i jestem pewna iż takich miniaturowych ruchów oporu jest więcej, przecież ludzie głupi nie są - nic nie jest idealne i z pewnością część naszego globalnego społeczeństwa wyczuwa iż w tym całym lukrze jaki serwują nam obcy pływa robactwo.

Nie mam nic do obsady aktorskiej, dziennikarz dobrany jest idealnie;) Ksiądz -> trochę za przystojny jak na księdza;P ale może być - powołanie nie wybiera. Synalek Erici wbrew temu co mówicie - zachowuje się całkiem normalnie! Jest zbuntowany - wszak rodzice się rozwiedli a matka nie ma czasu by wpoić mu to co wartościowe. Jak większość dzisiejszych nastolatków ma umysł chłonny aczkolwiek niestety nie w tym kierunku co powinien - gadżety, gadżety, gadżety oraz nastawiony jest przede wszystkim na branie. To jest akurat cechą całej populacji więc w teorii nasi goście wiedzą co robią.
Anna<->Adria z SG1 Różnicy w sumie nie ma prawda? Nawet mi to nie przeszkadza bo Morena Baccarin doskonale nadaje się do tej roli, ma to "coś".

Nie mam także zastrzeżeń co do akcji - dla mnie pilot wcale nie był nudny, mimo że przed jego obejrzeniem czytałam komentarze iż przez pierwsze pół godziny akcja wlecze sie w tempie ślimaczym. Ja tam nie ziewnęłam ani razu, mimo iż dochodzi 2ga w nocy.
Czy warto mi analizować fabułe i rzekomo sztampowe postacie jak to zrobili inni? Moim zdaniem przy takiej masówce jaką mamy obecnie trudno o orginalność jeśli chodzi o dobór postaci... chyba, iż głównym bohaterem zostanie śmieciarz, kolejarz i syn płetwonórka;)

Szkoda tylko że wyemitują tylko pare odcinków a potem zrobią przerwę;/ Co to w ogóle za system?