182 odpowiedzi w tym temacie

[_Neoo_]

Starfire wydali nie po kolei ?

No tak troszkę, bo tom drugi dzieje się chronologicznie przed 1 (brak jakichkolwiek informacji o rebelii planet pogranicza).

[Modes]

Czytajac wasze opinie o tej serii ksiazek postanowilem zobaczyc co to jest i za ile to moge kupic, cena 22,50 to bardzo malo (pierwszy tom) jednak po obejrzeniu okladki chyba postanowie zostac przy kompletowaniu ksiazek Clancyego http://wysylkowa.pl/ks252099.html

[_Neoo_]

Hyh nawet okładki dobrej nie mogą dać :] A tak pozatym to proponuję kupować na oficjalnej stronie Rebisu, a nuż załapiesz się na jakąś promocję :]

[Tom0000]

Lord Rayden,
Lucy to bardzo zly pomysl, chyba ze chcemy serial o zapsniczce corps de ... Ja jednak serialu o takim podejciu nie ogladalbym. Aby nie zespsuc sobie wyobrazenia.
Jest juz jednen serial "Andromeda" z aktorem "Herculesa" , ktory z serialu SF zrobil regolarne mordobicie , zdeklasowujac "Andromede" ponizej wszelkich slow krytyki.

Modes,
ma to sens tylko w przypadku aktorow pierwszej ligi bedacych na topie. Jednak piwerwsza z wymienionych na nim nie jest bo nie udalo jej sie przebic. Druga ma jeszcze szanse, ale kto wie .
A serial to staly , bardzo przyzwoity dochod.

Użytkownik Obi edytował ten post 31.01.2006 - |15:27|

[Lord Rayden]

Tak prawdę powiedziawszy większość aktorek to chude dziopy i trudno znaleźć nie-szkieletora. Poza tym do roli Honor trzeba kogoś inteligentną twarzą a nie tylko kręcidupkę modelkę. Twarz musi coś wyrażać. Na przykład jak Starbuck - Kate Sackhoff czy Grace Parks (Boomer). Niezłe twarze, choć takze ładne. Fajne twarze dobrano na przykład w serialu Third Watch - sierżant Cruiz (ładna i zabójcza).

[rtpk]

Zachęciliście mnie, nie powiem niedługo zabiorę się do czytania (niestety sesja trochę przeszkadza :/

Jakby ktoś szukał to na tej stronie można znaleźć pierwsze dwie książki cyklu i sciągnąć je całkowicie legalnie i za darmo (po angielsku):

http://www.webscript...ree-ebooks.aspx

Użytkownik rtpk edytował ten post 12.02.2007 - |22:17|

[Lord Rayden]

Ukazały się już na rynku ŚWIATY HONOR ? Zbiór opowiadań. Ma już ktoś tą książkę ?

[_Neoo_]

No wydana jest już od jakiegoś czasu... No i stoi u mnie na półce

1. Linda Evans - Przybłęda
2. David Weber - Cena marzeń
3. Jane Lindskold - Gambit królowej
4. David Weber - Trudna droga do domu
5. Roland J. Green - Rajd

Ogólnie fajny zbiorek, jak znajdę więcej czasu (bo coś ostatnio go brak), to może opiszę poszczególne opowiadania.

[Lord Rayden]

To się chyba zaniedbalem. Ale może to wina wakacji. Księgarnia którą odwiedziłem i zawsze miała HH, teraz tego zbiorku nie ma. Podobnie w Empiku, kiedy szukałem Star Wars : Dark Lord, Honor nie widziałem. Muszę powęszyć.

[Tom0000]

Cytat z innego forum.
"We wrześniu ISA planuje wydać pierwszy tom "Dahak Series" p.t. "Księżyc Wygnańców" Webera ."
Jeśli ktoś chce zacząć dyskutować na ten temat niech założy nowy topic

Mniejmy nadzieje, ze to wydawnictwo ma szybszego tlumacza

Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 05.07.2006 - |14:10|

[_Neoo_]

Gdyby ktoś chciał podyskutować na temat cyklu Starfire, zapraszam tutaj

[Lord Rayden]

przeczytałem już wiekszą część Światów Honor. Świetnie jest opowiadanie o początku panowania Królowej Elzbiety III, córki króla Rogera. Niezła jest także zemsta treecata, współdziałającego z człowiekiem. Pojawia się i Honor, jako uczestniczka akcji ratowniczej.

[Zarathos]

Cos dla milosnikow HH - opinia o cyklu jaka znalazlem na necie:

I'd forget about Honor Harrington after the first book it was obvious Weber loves his character, after the third Honor masturbation became irritating.

Shes : beautifull, superinteligent, extra lucky, super strong, super karate whatsitsname fighter, super swordsman, super politicial, super businesman, super psychologist, super telepath ( by Webers standards ) honourable, trustworthy, only hates bad people, extremely well strategist.

Weber practically invents technology/ships/political situations so he could wank about Harrington, the entire series exists so we could see how cool HH really is.

Tłumaczenie:
Zapomnialem o Honor Harrington. Po przeczytaniu pierwszej książki stało się czywiste, że Weber kocha tą postać. Po trzeciej Honor-masturbacja stała się irytujaca.

Ona jest: piękna, super-inteligentna, ekstra szczęśliwa, super silna, mistrzynia super karate jak mu tam, super politykiem, super biznesmenem, super psychologiem, super telepata (wg standardóww Webera), honorowa, godna zaufania, nienawidzi tylko złych ludzi, niesamowitym strategiem...

Weber praktycznie wymyśla nowe technologie/okręty/sytuacje polityczne żeby mógł się trochę pomasturbować nad postacią Harrington, a cała seria istnieje tylko po to, żebyśmy mogli zobaczyć jaka Honor jest wspaniała.

---

Całkiem trafne określenie serii i postaci, nieprawdaż

[Obi]

Moze i tak . Ale Webber ma na tyle dobry pisarski warsztat ( co widać również po innych książkach ) że Honor jest wysoce wciagająca . Po drugie , uniwersum wykreowane przz niego (w tym przypadku chodzi o te z Honor ) jest na tyle ciekawe że prosi się samo o inne opowiadania czy książki .

[Lord Rayden]

A temu od tej opinii Honor urwała by jaja o ile wcześniej Nimitz nie zjadł by go na surowo . A Honor to twarda baba. A pewną "skazę" też ma - niebezpiecznie jest służyc pod jej dowództwem. Mozesz łatwo zginąć, bo HH bierze udział w największych bitwach. Poza tym nie umie matematyki i zdaje sie na intuicję. No cóż w BSG też mamy admirała Adamę - świetlaną postać. A wszyscy go lubimy.

[Zarathos]

Mow za siebie. Ja neoBSG nie trawie do tego stopnia, ze poza pierwsze odcinki nigdy nie wyszedlem.

Podobnie z HH - co prawda niejako z obowiazku przeczytalem chyba z 6 tomow (wiecej nie dalem rady) - bo chcialem pisac opowiadanie ST/HH, ale zrezygnowalem.

[inwe]

coż po przeczytaniu całego cyklu HH(a przynajmniej wszystkiego co wydał w Polsce Rebis) krótkie i subiektywne podsumowanie

zacznę od plusów
istnieją 2 powody, dla których HH da się czytać:
-wątek militarny(pomijając wątpliwy rozwój technologiczny)- opisy bitew były dla mnie fascynujące;
-wątek geo- albo raczej gwiazdopolityczny(niestety nazwa "kosmopolityczny" jest już zajęty ); polityka zarówna węwnętrzna Królestwa jak i relację pomiędzy imperiami/republikami etc.

natomiast minusy:
-koszmarne dialogi, a już zwłaszcza jak postacie (przynajmniej w zamyśle Autora) starały się być zabawne;
to nawet nie było złe, to było żałosne;
-autor tworząc drzewo technologii wogóle się nie postarał; właściwie to(przepraszam za wyrażenie) olał traktując jako zbędny dodatek; a szkoda, bo IMHO duża część czaru Sci-Fi leży w zgadywaniu czy też wyobrażaniu sobie przyszłego postępu;
-schematyczność i dwuwymiarowość postaci;

ogólnie 3/10;max. 4, ale tylko jak mam dobre dni
nie polecam, a nawet odradzam;

Użytkownik inwe edytował ten post 03.08.2006 - |20:15|

[Lord Rayden]

Honor fascynuje mnie z powodu nawiązania w walkach w kosmosie do walk na morzu w czasie I WŚ na Ziemi. A także , bo nawiązuje do tradycji Royal Navy, gdzie wszyscy mówią sobie Sir .

Oczywiście są w HH tomy słabsze. To zwykle te w ktorych jest więcej skomplikowanej polityki niż akcji. Chyba najlepszą pozycją jest Placówka Basilisk. Wszędzie tam, gdzie HH pojawia się w ogniu walki, gdzie lasery prują pancerze liniowców, powietrze ucieka z mostka a komputery okazują się głupsze od oficerów taktycznych, powieść zapiera dech. Oczywiscie HH mogłaby być mniej kryształowa, ale i tacy ludzie się zdarzają (czy jesli dłubała w nosie, to trzeba o tym pisać ?).

Myślę,że film nakręcony według Placówki i kilku następnych powieści, były swietny. Film, bo serial miałby zbyt mały budżet i z walk w kosmosie setek liniowców, pozostałyby żałosne resztki. Kto mógłby zagrać Honor ? Keira Kneightly może.... radziła sobie z mieczem w King Arthur, więc i poradzi sobie z beretem i kocurem na ramieniu .

Technobełkot w HH...No cóż a w Star trek nie opowiadajączęsto bzdur ? Znajduja broń na każdą okoliczność (akurat). A tu stare, solidne rakiety, ulepszanie ich, oprogramowanie komputerów, kutry rakietowe świadomie skazane na zagładę...


Powiem jeszcze coś - w dobie, kiedy normalnej hard SF, space operze, military SF zachodzą drogę jakies udziwnione opowiadania i powieści, czesto podszyte seksem, stara dobra Honor (młoda znaczy) wydaje mi się atrakcyjniejsza.

Użytkownik Lord Rayden edytował ten post 06.08.2006 - |23:11|

[elantra]

Witam, macie Wszyscy rację - książka jest fajna ale też nudna , dużo czytam ale takiego ewenementu jeszcze nie spotkałem. Czytając sagę o HH ma się wrażenie, że od czasu do czasu Weber pisze na siłę aby "coś" napisać, a następnie zaskakuje nas nowym wątkiem. Prawda jest taka - trzeba lubić temat marynistyczny aby wciągnąć się w tą powieść. Ja sam przeczytałem 1-10+wojnę (1t.)+ 2 zbiory opowiadań i czekam na resztę (czytam eBooki) . :zat:

[Tom0000]

trzeba lubić temat marynistyczny aby wciągnąć się w tą powieść

Naprawde ? Ja nie lubie
Natomiast lubie SF gatunku space opera , ktorego HH jest bez watpienia najlepszym cyklem. Tylko gdyby porownywac do pojedynczych powiesci , znalazloby sie kilka mogacych powalczyc o prymat.