68 odpowiedzi w tym temacie

[spex]

I co do cholery miało znaczyć na końcu " Też cie kocham "

To pewnie mówiła Sarah do John'a zdając sobie sprawę że więcej go nie zobaczy.

Zakończenie otwarto zamknięte. Daje duże pole do popisu w przypadku kontynuacji umieszczając akcję w dwóch czasach a w przypadku cancela mamy domknięte większość wątków. Muszę przyznać że dobrze sie spisali na koniec sezonu.

Jest to odpowiedź Sary na "Kocham się" przed wejściem do windy jak jechali na spotkanie.

no tak, ale jednocześnie John kiedyś dostał od Cameron coś tam, co może zniszczyć ten chip. Nie pamiętam, żeby się tego czegoś pozbył.

To był detonator do ładunku umieszczonego pod podstawą czaski, który w przypadku detonacji miał zniszczyć i czaszkę jak i chip. Tak więc ładuje Cameron nie był w chipie, tak więc John nie może teraz zniszczyć JH.

SPoro dał mi do myślenia moment, gdy do Weaver dołączył ten metalowy wąż - sęk w tym, że tak w przyszłości widzieliśmy formę i wygląd naszego T-1000. WYglądało to tak jakby Weaver się połączyłą z tym wężem i po to tylko uderzył ten samolot, żeby dowieźć w ten sposób innego czy część tego samego T-100 czyli Weaver. Też ciekawa sprawa.

Ew był to wrogi update zbudowanego T1000, co mogło by być jakimś tematem na fabułę 3 sezonu. Ale z drugiej stroni to w końcu sama Weaver zbudowała ten helikopter.

Nie wiem czemu, ale mam wrażenie iż w nowej linii czasowej dowódcom ludzkiego ruchu oporu będzie "córka" Wraver

[DanielP]

Czy w nowej linii czasowej Cameron jest cyborgiem czy człowiekiem ?
Z tego, jak bawi się z psem można wnioskować, że to człowiek.

I ciekawe czy John Henry vel Cromartie po zaaplikowaniu chipa od Cameron będzie się zachowywał jak:
- Cameron
- Cromartie
- John Henry
Czy w chipie zawarte są jakieś wspomnienia, osobowość - czy to tylko jednostka obliczeniowa?
I jakie właściwie jest jego zadanie?!!!

[Tom_Logan]

Czy w nowej linii czasowej Cameron jest cyborgiem czy człowiekiem ?
Z tego, jak bawi się z psem można wnioskować, że to człowiek.

W nowej linii, znaczy w przyszłości to nie jest Cameron tylko Allison z Palmdale.

I ciekawe czy John Henry vel Cromartie po zaaplikowaniu chipa od Cameron będzie się zachowywał jak:
- Cameron
- Cromartie
- John Henry
Czy w chipie zawarte są jakieś wspomnienia, osobowość - czy to tylko jednostka obliczeniowa?
I jakie właściwie jest jego zadanie?!!!

Z tego co można było zauważyć Cameron przekopiowała się do komputera zamieniając się miejscami z Henrym czyli raczej nic z niej nie zostało.

Ew był to wrogi update zbudowanego T1000, co mogło by być jakimś tematem na fabułę 3 sezonu. Ale z drugiej stroni to w końcu sama Weaver zbudowała ten helikopter.

Helikopter zbudował 'brat' Henryego czyli Skynet. Weaver dowiedziała się o tym że go budują i dlatego rozwaliła tą fabrykę na pustyni. W końcu jeżeli ona by go zbudowała i stoi po stronie Connora to po co miałaby narażać jego życie uderzając latającym Terminatorem w budynek.

[MisIIek]

To jeżeli skynet zbudował helikoptera...to to co weszło w noge Weaver było terminatorem z przyszłosci wysłanym przez skynet ?? Jeśli tak...to po co wszedł w jej noge? chciał ja "przejąć "? Jeśli tak to czemu sie to nie udało ?

Podzielam opinie innych odnośnie odcinka - bardzo dobry. Raczej to koniec...Fox jest j******
Jeżeli mamy racje i będzie cancel to ładne zakończenie tym... I love You too



Następnym razem uważaj na słownictwo.
//biku

Użytkownik biku1 edytował ten post 14.04.2009 - |16:58|

[baban]

To co wpełzło w nogę Weaver to była murena, która ciągle siedziała w akwarium ;X Nie wiem po co to było, ale ten zwierzak był od początku częścią Rudej. Po prostu wrócił na miejsce.

Użytkownik baban edytował ten post 14.04.2009 - |14:21|

[DanielP]

To co wpełzło w nogę Weaver to była murena, która ciągle siedziała w akwarium ;X Nie wiem po co to było, ale ten zwierzak był od początku częścią Rudej. Po prostu wrócił na miejsce.

Może to był jej taki "zdalnie sterowany piesek"
Albo też pokazano to tylko po to, aby mało kumaci amerykanie załapali, że Weaver to ta terminatorka z łodzi podwodnej (bo znając ich inteligencję, to mogli tego nie załapać)

[Zetnktel]

Albo też pokazano to tylko po to, aby mało kumaci amerykanie załapali, że Weaver to ta terminatorka z łodzi podwodnej (bo znając ich inteligencję, to mogli tego nie załapać)

Tak tylko jedno w tej teori sie pasuje... Ona powiedziala nie, na pytanie czy sie do nich dolaczy. Wiec co nagle zmienila zdanie i cofnela sie w czasie?

[Dooku]

Może i Amerykanie są mało kumaci. Ale ja również nie widzę przesłanek żeby terminator z łodzi podwodnej i nasza ruda prezes to była ta sama postać.

To co, T-1000 był tylko jeden model na świecie? Bez jaj.

Może to być zarówno ten sam terminator jak i zupełnie inny.

Co do odcinka, bałem się tego (również po tytule), że będzie w pełni skupiał się na Sarze i jej ucieczce z więzienia. I niestety przez pół odcinka tak było. Nerwowo spoglądałem na czas ile jeszcze zostało do końca odcinka i ten czas niestety szybko się kurczył. Ostatnie 10 minut mnie zaskoczyło, bo sądziłem, że już niczego się nie dowiemy.

Niestety te 10 minut wyszły według mnie bardzo nierealistycznie. A sama podróż w czasie, to w ogóle śmiech.

Bo co widzimy? John z mamą przychodzą do jakiejś dziwnej firmy (jak się domyślają tworzony tam jest SkyNet), pierwszy raz widzą panią prezes, która po chwili okazuje się być terminatorem. I to terminatorem klasy 1000, które do tej pory jednoznacznie kojarzyły się Connorom źle.
Owa pani prezes mówi - ja was obronie, Henry będzie zbawicielem, chodźcie ze mną. I nasza szczęśliwa rodzinka idzie.

Co dalej? Widzą wyłączoną Cameron, nie wiadomo dlaczego, rudzielec włącza wechikół czasu i mówi ponownie - chodźcie ze mną.

Co robi John? "Ide ide, co będę z matką siedział, poczekaj". W ciągu jakiś 10s następuje rozdzielenie Johna z matką. John idzie niewiadomo gdzie z niewiadomo kim niewiadomo po co. A Sarah? Idź John, idź, ja już mam dość - idę na emeryturę.

Nosz kurde...

Niech mi ktoś powie - czy postać Sary, jej charakter i to jak ją przedstawili w filmach, serialu, pozawala na to żeby puściła swojego syna, mesjasza, dowódcę ludzkość, ostatnią nadzieję białych i w ogóle z obcą babą, terminatorem, w miejsce gdzie nie będzie mogła z nim być?! Nie wydaje mi się...

Także troche klapa jeśli chodzi o realizm, ale z perspektywy widza nie wygląda to tak źle.

Mam nadzieję, że będzie sezon nr 3, bo bardzo ten serial lubię oglądać i jestem ciekaw jak będzie się akcja toczyć dalej. Bo ja może jak Ci 'głupi amerykanie' nie rozumiem niektórych rzeczy i chciałbym mieć je podane na talerzu. Jak np. to jaka była misja Cameron w czasach obecnych.

[Brodi]

Dooku racja. W końcy w tytule serialu jest Sarah Connor.
Niestety obawiam się że , skoro miała raka i umiera to mamy koniec. Czas na Terminator: The John Connor Chronicles :]

[wergora]

Zauważyliście że we flashbakach z przyszłości w ogóle nie pokazują Johna? Mało tego, od pewnego momentu postaciom trudno do niego dotrzeć, jest niedostępny dla innych. Albo:

1. Future John obrońca ludzkości to John z końcówki sezonu 2
2. John został zabity przez T-800 z T3 a Cameron ten fakt tuszuje

W ewentualnym 3 sezonie najbardziej pragnąłbym otrzymać odpowiedzi dotyczące Cameron. Jak dotarła do Johna po wyeliminowaniu Allison? Dlaczego cofnęła się w przeszłość? No i czy to ona była w piwnicy tego domku w przyszłości i co tam się stało.

[Quendi]

W zalewie totalnej kaszany produkowanej przez duże stacje TSCC ogląda się ciekawie jednak najlepiej jak robiła by to kablówka.

Chciejstwa dużej części forumowiczów nie komentuje, choć wiadomo że i z małego budżetu można wyciągnąć bardzo dużo np Supernatural
ALE
Tą kasę trzeba władować w SCENARZYSTÓW

Nie wiem jak Fox postanowił z s3 ale ja jestem ZA

Użytkownik Quendi edytował ten post 14.04.2009 - |20:02|

[Spearhawk]

Nieoficjalnie źródła ze stacji FOX donoszą o braku przedłużenia serialu na trzeci sezon, ale sama stacja dementuje tą wiadomość dając do zrozumienia, że wszystko wyjaśni się w czasie ukazania nowej ramówki planowanej na 18 maja. Info: Klik

[baban]

Nie będzie trzeciego sezonu. Ale wątpię też, że FOX cokolwiek powie na temat Kronik 18-tego maja. Po prostu podadzą ramówkę na jesień w której nie będzie TSCC.

hehe. Cytat z komentarzy:
"The Fox Executives wouldn't know good Sci-Fi if it popped out of their chest."

Edit [Do posta niżej]:
To jest kwestia PR. Warner Bros. nie chce negatywnych informacji na temat Terminatora ze względu na zbliżającą się premierę czwartego filmu.

Edit:

PR? Poza tym jak informacja o cancelu, moze wplynac zle na premiere T4, bo jak bym nie myslal, to nie widze opcji. Ze co? Czlowiek dowie sie, ze skasowali serial, "a to nie pojde do kina?"

Myślę, że WB raczej woli dmuchać na zimne, niż podejmować mniejsze lub większe ryzyko. Już nawet tak niska kategoria wiekowa T4 mówi o tym, że studio obawia się o losy filmu. WB chce wycisnąć z nowego terminatora jak najwięcej.

Użytkownik baban edytował ten post 14.04.2009 - |23:30|

[Zetnktel]

A ja tam caly czas mam nadzieje, ze jednak bedzie 3 sezon. Jak nie na ****** foxsie to moze na innej stacji. Bo serial, przynosi duze zyski. Wystarczy ze T4 przyniesie duze zyski, co da znak jakiejs stacji, ze ludzie chca wiecej Terminatora i zamowi 3 sezon. Ja do kina ide na 100%
W sumie jakby tak pomyslec, to co by im zepsulo jakby powiedzieli ze nie bedzie 3 sezonu? Nic. Zadnych strat w zwiazku z takim oswiadczeniem. Pomijajac juz fakt ze i tak nie maja nic ciekawego do zaoferowania, straca jezeli skasuja.

Edit:

Edit [Do posta niżej]:
To jest kwestia PR. Warner Bros. nie chce negatywnych informacji na temat Terminatora ze względu na zbliżającą się premierę czwartego filmu.

PR? Poza tym jak informacja o cancelu, moze wplynac zle na premiere T4, bo jak bym nie myslal, to nie widze opcji. Ze co? Czlowiek dowie sie, ze skasowali serial, "a to nie pojde do kina?"

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 14.04.2009 - |23:19|

[lucas082]

Jestem tu nowy więc chciałbym gorąco powitać wszystkich fanów zacnego serialu. Postanowiłem naklikać parę słów ponieważ przeczytałem kilka bardzo ciekawych postów na temat zakończenia wątków i mam do was jedno pytanie, jest to zarazem odpowiedź moja na domnienia na temat ewentualnej kontynuacji serialu:
-Czy nikt z was nie zastanowił się dlaczego twórcy nigdy nie pokazali Johna Connora w przyszłości?????(zawsze Cam wypowiadała się w jego imieniu, uczestnicy ruchu oporu nawet nie wiedzieli gdzie John aktualnie przebywa)

Spoiler

Moja odpowiedź: Po prostu Johna już dawno nie było w tej strefie czasowej (skoczył z powrotem), ponieważ był to John (Connor-Baum) którego znamy, znaczy że ewentualne pociągnięcie wątka jest bezproblemowe...

P.S. Cameron wcale nie ma w Turku tylko cały czas jest w starym chipie, John Henry po prostu się dograł, mówi o tym sam John mówiąc do matki, zę ma on Cam, na ekranie po prostu pozostawiła tylko komunikat...

I to tyle ze spostrzeżeń....

[tosli]

Mam taką szaloną teorię...
A co jeżeli to John Henry (JH) został Johnem Connorem w przyszłości ? Ta jego ciągła nieobecność, brak kontaktu z nim, jego prawą ręką jest cyborg. Cameron przebywała z Connorem na tyle długo aby wszelkie dane o Connorze przekazać właśnie na chipie JH ?

Co do samego odcinka - wymiata 10/10.
Dużo odpowiedzi i jeszcze więcej pytań.

[Tom_Logan]

Hmm. Terminator z rozdwojeniem jaźni. To by było ciekawe

A nie pomyśleliście że nikt nie widuje Connor'a w przyszłości ze względów bezpieczeństwa? To numer jeden na liście Skynetu. Jak maszyny kogoś złapią to nie będzie mógł go wydać bo po prostu nie będzie wiedział gdzie jest.

Poza tym może to być spowodowane doborem aktora. Tak żeby ludzie nie czepiali sie że wybrali jakiegoś frajera. Mi na przykład zupełnie nie pasował Kyle Reese i jak bym zobaczył takiego Connor'a to by mnie szlag trafił.

[Dooku]

Z tego co się orientuję, to John Connor ten z przyszłości był nam pokazany w którymś odcinku sezonu pierwszego. Był to odcinek jeśli dobrze pamiętam w którym Derek miał swoje wspomnienia z przyszłości dotyczące okoliczności w jakich został odesłany w przeszłość.

Johna grał ten sam aktor, który grał go w czasach obecnych.

W związku z tym można zadać pytanie, czy John który przeniósł się w przyszłość zostanie dowódcą ruchu oporu? Szczerze mówiąc wydaje mi się to mało prawdopodobne.

Jeszcze jedną kwestię chciałem poruszyć. Otóż sezon zakończyliśmy skokiem Johna do przyszłości. Akcja T4 jak i całej nowej trylogii będzie się dziać w czasach po 'apokalipsie'. Może więc WB specjalnie na taki zabieg się zdecydowała - przenosimy akcję serialu w przyszłość. Jeśli T4 będzie dużym sukcesem (bo, że będzie sukcesem myśle że nie mają wątpliwości), to aby podtrzymać zainteresowanie robimy serial w tych samych czasach co akcja filmu.

Taki serial mógłby zapełnić lukę pomiędzy T4 i ewentualnym T5. Oczywiście linia fabularna może przebiegać zupełnie inaczej. Nie ma to znaczenia. Ważne, żeby słowo 'Terminator' i całe jego uniwersum było cały czas w świadomości widzów.

Może więc jeśli Fox już terminatora nie chce, WB zgłosi się do innej stacji? Byłoby miło...

[Tom_Logan]

Nie jestem pewien tego Connora w przyszłości. Musiałbym sobie przypomnieć 1 sezon.

T4 daje spore szanse na wyciągnięcie z T:SCC jeszcze trochę kasy. Byłem zdanie że film pogrąży serial jednak teraz już nie jestem taki pewien. Chyba jednak ludzie podsyceni czwartą częścią skłoniliby się do oglądania serialu. FOX mógłby zaryzykować i na próbę nakręcić przynajmniej 13 odcinków 3 sezonu. Jedyny problem to rozmieszczenie akcji w dwóch czasach tak żeby to miało ręce i nogi. W końcu to Kroniki Sary a nie John'a a ona została w przeszłości ... znaczy się teraźniejszości. Ewentualnie jakiś spin-off ale to daleko idące nadzieje.

[wergora]

Jedyna nadzieja dla Kronik to przejście do SyFy (tak chyba się przemianowali). Dla nich oglądalność na poziomie 3.5 mln to szczyt marzeń. Z tego co pamiętam BSG miało podobną oglądalność. No i stacja ma doświadczenie w ambitnym sf.