Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 085 - S05E03 - Jughead


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
199 odpowiedzi w tym temacie

#41 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 29.01.2009 - |17:40|

Co wy z tą bombą dyndającą na sznurku ?

Amerykanie przywieźli bombę na wyspę. Zrobili rusztowanie i mieli ją odpalić. Myślicie, że na pustyni Alamogordo pierwsza odpalona bomba miała jakieś wyrafinowane rusztowanie? Dlaczego akurat na ta Wyspę - dlatego, że nikt nie miał pojęcia co na niej jest i wydawała im się przez to idealnym poligonem.


Już się pogubiłam. Jak tam trafili? Wyspa była widoczna czy co?
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#42 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 29.01.2009 - |17:47|

Ja bym raczej powiedział, że Widmore został szefem Othersów do czasu kiedy zastąpił go Ben. Nie wiadomo w jakich okolicznościach, ale pewnie o to poszło. Czystka to czas moment upadku Dharmy, moment odejścia Widmore'a i moment objęcia władzy przez Bena. Jednak Widmorowi to się bardzo nie podobało i od tego czasu szukał.
Możliwe też, że Locke i Widmore się jeszcze na wyspie spotkają, dlatego też Widmore wysłał Abaddona do łysego.
Fajna ta laseczka co trzymała ciągle Faradaya na muszce. W sumie wychodzi na to, że ona jako jedyna oprócz Alperta wie teraz o podróżach w czasie. I to dziwne patrzenie Faradaya... Czyżby to była jego matka? Ms Hawking? Ms Ellie Hawking? :) Tłumaczyłoby też skąd się zna z Widmorem.
A i jeszcze jedno. W latach pięcdziesiątych Jacob był ciągle szefem. Ciekawe gdzie mieszkał, skoro Horacy mu jeszcze chatki nie zbudował.

BTW zarąbisty odcinek :) niby nic, ale miał swój świetny klimat.
  • 0

#43 Malutka

Malutka

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 29.01.2009 - |17:48|

Już się pogubiłam. Jak tam trafili? Wyspa była widoczna czy co?

To było przed wybudowaniem stacji Dharmy, więc zapewne tak.

Bardzo mi sie ta teoria Rimaka podoba, wszystko proste i logiczne, szkielet historii właśnie w tym stylu powinien wyglądać
  • 0

#44 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |17:52|

Niestety - jedno muszę powiedzieć. Żal mi serce ściska gdy czytam dzisiejsze wypowiedzi. :/
Nie, żebym miał zamiar kogoś obrazić lub coś, jeśli zabrzmię cynicznie to też z góry ostrzegam, iż nie było to zamierzone, niemniej dzisiaj właśnie za sprawą lektury tego wątku załamałem się. Poziom polskiego szkolnictwa leci chyba na łeb na szyję. Ja też nie jestem specjalistą od fizyki jądrowej, pozapominałem większość wzorów jakie robiliśmy w liceum na fizyce. Podobnie zresztą z materiałem z chemii czy matematyki. Jednak jakieś ogólne pojęcie mieć trzeba! Bo w przeciwnym wypadku wychodzi się na ignoranta, przeczyta się coś na Wikipedii, coś skojarzy i już szuka się rozwiązań. Nie tędy droga...
Czytam ten wątek i czego się dowiaduję? Czarnobyl = eksplozja atomowa. WTF? Jak ktoś już powiedział tam jedynie stopił się rdzeń reaktora, mieliśmy zwykłą fizyko-chemiczną eksplozję. To jest dla mnie szczególnie ważne, bo incydent co chwilę przypominają ludzie nie mający o tym zielonego pojęcia. Cały czas sieje się panikę, co ma wpływ na to, że gdy ktoś inteligentny wyjdzie z inicjatywą zbudowania w Polsce elektrowni atomowej (najczystsza i najbardziej ekologiczna energia) to zaraz najgłośniej protestują Ci, dla których Czarnobyl = Hiroszima. :)
Po drugie zatrważająca jest niewiedza na temat samej energii jądrowej. Mam wrażenie, że dla niektórych nie jest ważne czy mówimy o wybuchu chemicznym, jądrowym powstałym w wyniku reakcji rozszczepienia jąder czy syntezy. Wszystko jedno - bomba to bomba. ;)
Dalej: bomba wodorowa nie może od tak sobie uwalniać energii. Sama nazwa na to wskazuje - to bomba, a nie reaktor. Jej zadaniem jest natycmiastowej uwalnianie jak największej energii i oddanie jej do dotoczenia, nie kontrolowane uwalnianie jej. Poza tym to bomba wodorowa, a więc opierająca się na reakcji syntezy. Jak na razie nie udało się przeprowadzić kontrolowanej reakcji tego rodzaju - o tzw. "zimnej fuzji" naukowcy śnią do dzisiaj...

Tajemnicza Wyspo - nie bierz tego do siebie, naprawdę nie mam na celu obrażanie Ciebie, ale czasem lepiej przyznać się do błędu niż z uporem wartym lepszej sprawy dalej ignorować prawa fizyki. :) Argument "to tylko serial" do mnie nie przemawia. Bo wierz mi, gdyby jednak w którymś odcinku okazało się, że sytuacja wygląda jak w twoich postach, to gwarantuję że byłby to ostatni odcinek LOST, jaki obejrzałbym w życiu! Pewnych rzeczy zwyczajnie zaakceptować się nie da. ;)

@Rimak:

Twoja teoria trzyma się kupy, ale zapomniałeś o jednym. Jeśli Dharma była finansowana przez Widmore'a, then who the [cenzura!] is Alvar Hanso? ;) Z tego co mogliśmy zobaczyć do tej pory też jest cholernie bogaty i to on finansował Dharmę z idealistycznych pobudek. Czyżby był tylko marionetką w rękach Widmore'a, który działał w ukryciu? No i czy jest potomkiem kapitana Black Rock?

Użytkownik Atlantis edytował ten post 29.01.2009 - |18:06|

  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#45 ajka74

ajka74

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |18:22|

odcinek bardzo dobry, wydaje mi się, że w miarę logicznie nam to wszystko sie dopasowuje do kupy
też uważam że nie ma co sie czepiać mocowania bomby na drewnianym rusztowaniu.. były lata 50te, Amerykańce znaleźli wyspę, myśleli że bezludna, no to sobie potestują.. tylko że nie zdążyli

jedyne co mi sie nie podoba , to te koligacje między postaciami (jak w telenoweli brazylijskiej)
ok -rozumiem młody Widmore na wyspie ale teraz wyjdzie że ta laska z bronia to Ms. Hawking
  • 0

#46 trevorr

trevorr

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów

Napisano 29.01.2009 - |18:25|

dlaczego Desmondowi wspomnienie o spotkaniu Daniela przed bunkrem przypomniało się dopiero 3 lata po opuszczeniu wyspy, a nie wcześniej? logicznym by było gdyby sobie o tym przypomniał w teraźniejszości z której przeniósł się Daniel, czyli zaraz po przekręceniu koła przez Bena... ale dlaczego akurat 3 lata po? od czego to zależy??


tak w ogóle witam wszystkich lostomaniaków :D

Użytkownik trevorr edytował ten post 29.01.2009 - |18:26|

  • 0

#47 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |18:40|

Koligacje między postaciami w tym serialu to normalka. Spóźniłeś się o kilka sezonów z przyczepianiem się do tego. Jak dla mnie to byłoby nawet całkiem fajnym wątkiem pokazanie, że Mrs Hawking to właśnie ta panienka z bronią. Wydaje mi się to nawet bardzo prawdopodobne. Faraday patrzy się na nią i mówi, że kogoś mu przypomina, ona zasugerowała, że pewnie inną panienkę niż ta, której przed chwilą wyznał miłość. Padła odpowiedź, że chodzi coś zupełnie innego. Jeśli nie wielka miłość, to zapewne matka. ;) Wtedy była z Innymi, teraz pracuje dla, a raczej z Benem. Jak na razie wszystko się zgadza.
Co powiesz na Anę Lucię imprezującą z ojcem Jacka w Australii, który to niedługo przed swoją śmiercią pił z Sawyerem?
Co powiesz na fakt, iż Claire była przyrodnią siostrą Jacka? To nie jest bardziej telenowelaste? ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#48 KUKA1

KUKA1

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów
  • Miastoz doopy

Napisano 29.01.2009 - |18:45|

Mnie się wydaje że coś się stało odnośnie tej Bomby, wyciekała do gleby wyspy i zrobiła się przez nią magiczna, lub jakoś pierdykła? Napromieniowałą Wyspe, to by tłumaczyło dziwne choroby ludzi Russo oraz żółte kombinezony w stacji Łabędź oraz napis Kwarantanna.
  • 0

Lost Kible - LINK


#49 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |18:47|

Kwarantanna to wątpliwe, ale z tego co pamiętam, to na mapie był zaznaczony jakiś napromieniowany obszar.

dlaczego Desmondowi wspomnienie o spotkaniu Daniela przed bunkrem przypomniało się dopiero 3 lata po opuszczeniu wyspy, a nie wcześniej? logicznym by było gdyby sobie o tym przypomniał w teraźniejszości z której przeniósł się Daniel, czyli zaraz po przekręceniu koła przez Bena... ale dlaczego akurat 3 lata po? od czego to zależy??

To było wyjaśnione w poprzednim sezonie. Umysł Desmonda podrużuje w czasie.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.01.2009 - |18:52|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#50 Kiz

Kiz

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 288 postów

Napisano 29.01.2009 - |18:52|

Jeśli Dharma była finansowana przez Widmore'a, then who the [cenzura!] is Alvar Hanso? wink.gif Z tego co mogliśmy zobaczyć do tej pory też jest cholernie bogaty i to on finansował Dharmę z idealistycznych pobudek. Czyżby był tylko marionetką w rękach Widmore'a, który działał w ukryciu? No i czy jest potomkiem kapitana Black Rock?


DHARMA jest instytucją rządową (?) - wszystko wyjaśnia Lost Expirence na youtube.com :D (ot taki żart)

A Widmore pewnie został wykopany i nastąpiła "zmiana warty" :P - owszem nie wiemy jakim sposobem został " zwolniony z obowiązków Others'a"(pewnie zostanie wyjaśnione (?) w dalszych odcinkach.

Albo ( jak wspominał Ben,że "zmienił zasady "bo ewidentnie się znali - to dla tych co nie oglądali III sezonu ;)) chłpaki się "poprztykali" i jeden drugiemu zastosował jazdę na Frozen Donkey Wheel :D Na zasadzie " teraz jest nowy faworyt Ryśka, więc płyń" he,he,he



To było wyjaśnione w poprzednim sezonie. Umysł Desmonda podróżuje w czasie.



Ja bym się skłaniał do tego, że to Faraday sobie podróżuje( odcinek the Lie- bo to co pokazują to lata siedemdziesiąte) a żeby nie zwariować, nie skończyć jak Minkovsky to obrał sobie stałą jako Desmonda.Chodzi mi o zeszyt gdzie miał zapisane kogo miał za "stałą" w trzecim sezonie ,epizod "Constans"- naciągane wyjaśnienie ;)

Użytkownik Kiz edytował ten post 29.01.2009 - |19:08|

  • 0

#51 KUKA1

KUKA1

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów
  • Miastoz doopy

Napisano 29.01.2009 - |18:53|

Kwarantanna to wątpliwe, ale z tego co pamiętam, to na mapie był zaznaczony jakiś napromieniowany obszar.

Dlaczego wątpliwe ? :lol: Jak dla mnie jest to całkiem logiczne, napis ostrzegawczy żeby nie wyłazić na zawnątrz bo będzie źle :D (Jedynie w kombinezonku można)
  • 0

Lost Kible - LINK


#52 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |18:56|

Gumowy kombinezon na promieniowanie? Mało sensowne. No i promieniowanie ma raczej dość mocno ograniczony zasięg (zwłaszcza, że bomba nie wybuchła).
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#53 ajka74

ajka74

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 73 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |19:00|

Koligacje między postaciami w tym serialu to normalka. Spóźniłeś się o kilka sezonów z przyczepianiem się do tego. Jak dla mnie to byłoby nawet całkiem fajnym wątkiem pokazanie, że Mrs Hawking to właśnie ta panienka z bronią. Wydaje mi się to nawet bardzo prawdopodobne. Faraday patrzy się na nią i mówi, że kogoś mu przypomina, ona zasugerowała, że pewnie inną panienkę niż ta, której przed chwilą wyznał miłość. Padła odpowiedź, że chodzi coś zupełnie innego. Jeśli nie wielka miłość, to zapewne matka. ;) Wtedy była z Innymi, teraz pracuje dla, a raczej z Benem. Jak na razie wszystko się zgadza.
Co powiesz na Anę Lucię imprezującą z ojcem Jacka w Australii, który to niedługo przed swoją śmiercią pił z Sawyerem?
Co powiesz na fakt, iż Claire była przyrodnią siostrą Jacka? To nie jest bardziej telenowelaste? ;)


jeżeli już to spóźniłAm ;)

no ja wiem że to ciągle się dzieje z tymi koligacjami, ale już przeginają za bardzo... ja wiem że to jest sci-fi ale bez przesady, nie może być tyle zbiegów okoliczności że tak się wszyscy znają i wpadają na siebie, teraz
to już mnie nie zdziwi że R.Alpert jest (był) kapitanem Black Rock'a
  • 0

#54 KUKA1

KUKA1

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów
  • Miastoz doopy

Napisano 29.01.2009 - |19:05|

Gumowy kombinezon na promieniowanie? Mało sensowne. No i promieniowanie ma raczej dość mocno ograniczony zasięg (zwłaszcza, że bomba nie wybuchła).


Wybuchła czy nie wybuchła trudno powiedzieć, na filmie było widać że wycieka, istnieje wiele hipotez co mogło się z nią stać lub co ktoś z nią zrobił. Może wnikneła w Kwiatuszki i tak syfiało na wyspie że nie można było tego wdychać :lol:, Może to było dawno i Wystarczały gumowe kombinezony i zastrzyki z żółtą mixturą.
  • 0

Lost Kible - LINK


#55 truskolodz

truskolodz

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 502 postów
  • MiastoŁodź/Dublin

Napisano 29.01.2009 - |19:14|

A wyglądało, że Rysio spodziewał się jednak innego wyboru.
Czy naprawdę Locke jest tym "Wybranym", którego szukają Othersi?

Albo wlasnie tego sie spodziewal, i dlatego zostawil mlodego Locka.....aby w przyszlosci trafil na wyspe.....troche to podjezdza paradoksem dziadka i rownowadze w linii czasu... or something.
  • 0
Dołączona grafika

#56 bravo

bravo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 29.01.2009 - |19:16|

dobry odcinek, ale szczerze podobał mi się The Lie, rzeczywiście istnieje duże prawdopodobieństwo że Ellie to Ms. Hawking szczególnie że podobno w rozszerzonej wersji odcinka 5x02 dowiedzieć się można że tajemnicza Pani Hawking ma na imię Eloise :P

Użytkownik bravo edytował ten post 29.01.2009 - |19:17|

  • 0

#57 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.01.2009 - |19:18|

Mnie się wydaje że coś się stało odnośnie tej Bomby, wyciekała do gleby wyspy i zrobiła się przez nią magiczna, lub jakoś pierdykła?


Niech nas bóg (którykolwiek) chroni przed "magicznymi" efektami skażenia atomowego. Spidermanów żadnych na Wyspie nam nie trzeba. Nie ma niczego "magicznego" w skażeniu atomowym. ;) Jak dla mnie niezwykłe właściwości wyspy są dużo, dużo starsze niż bomba.
Mamy przecież tajemniczą instalację pod Orchideą wraz ze skupiskiem egzotycznej materii, mamy czarny dym z jego własnym pomieszczeniem kontrolnym. Na wyspie COŚ było już dawno temu i gdyby scenarzyści zaczęli tłumaczyć fenomeny jakie obserwujemy od pierwszego sezonu obecnością.... Bomby wodorowej, to rzucam oglądanie tego serialu i zaczynam zbierać podpisy pod petycją potępiającą głupotę w serialach. ;)
Natomiast skażenie jako powód tej tajemniczej choroby? Hmm... To może mieć sens. Tylko pozostaje pytanie: co się w takim razie z nim stało? Dlaczego przepadło jak kamfora i teraz nie jest odczuwanie, nikt nie chodzi w skafandrach itp. Poza tym jeśli Inni faktycznie zalali bombę betonem to co się mogło stać? Dharma ją z ciekawości wygrzebała? Na pewno nie zakopano ją w "Łabędziu" (który jest dużo młodszy) ani nie wybuchła (w takim wypadku Wyspa byłaby spaloną, napromieniowaną skorupą). Ślad po eksplozji Car Bomby jest do dzisiaj widoczny na Google Earth. ;)

Kwarantanna to wątpliwe, ale z tego co pamiętam, to na mapie był zaznaczony jakiś napromieniowany obszar.

To było wyjaśnione w poprzednim sezonie. Umysł Desmonda podrużuje w czasie.


Podróżował! Już mu się to nie zdarza odkąd znalazł swoją "stałą" i pogadał z nią sobie przez telefon. Prawie na pewno w czasie nieustannie skacze natomiast umysł dziewczyny w "śpiączce" i stąd zainteresowanie ze strony Widmore'a.
Co do tego, że Desmond sobie dopiero przypomniał mam dwa wytłumaczenia:
1) Jakimś cudem Faraday'owi udało się minimalnie wpłynąć na bieg wydarzeń i owa zmiana zamanifestowała się w tak dyskretny sposób (mało prawdopodobne)
2) Pamiętajmy, że Des żył pod niesamowitą presją. Żył sam, nie mógł się nigdy wyspać, gdyż co 108 minut musiał wpisywać liczby. Jego życie było szaloną karuzelą. Zapewne dawno stracił poczucie czasu i kontaktu z rzeczywistością. Nagle puka do niego dziwny koleś i próbuje coś powiedzieć, a potem... Znika! Zapewne po przebudzeniu z najbliższego (krótkiego) snu Des stwierdził, że to musiało mu się tylko przyśnić i wyparł wszystko ze swojej świadomości. Stłumione wspomnienie powróciło nagle we śnie a Desmond dysponując już szerszą perspektywą (i wiedząc, że da się podróżować w czasie a Faraday jest w to bezpośrednio zamieszany) skojarzył co jest grane.
Chętnie obejrzałbym odcinek, w któym Des po raz pierwszy wpada na Daniela. Jestem ciekaw, czy można zauważyć chociaż ślad dziwnej reakcji. ;)

DHARMA jest instytucją rządową (?) - wszystko wyjaśnia Lost Expirence na youtube.com :D (ot taki żart)


Coś mi się nie wydaje. Dharma od początku wydaje się być niezależną inicjatywą, finansowaną przez prywatny kapitał. Właśnie "Experience" wskazuje na to w zupełności.

A Widmore pewnie został wykopany i nastąpiła "zmiana warty" :P - owszem nie wiemy jakim sposobem został " zwolniony z obowiązków Others'a"(pewnie zostanie wyjaśnione (?) w dalszych odcinkach.


Zapewne w podobnych jak Ben. ;)

Ja bym się skłaniał do tego, że to Faraday sobie podróżuje( odcinek the Lie- bo to co pokazują to lata siedemdziesiąte) a żeby nie zwariować, nie skończyć jak Minkovsky to obrał sobie stałą jako Desmonda.Chodzi mi o zeszyt gdzie miał zapisane kogo miał za "stałą" w trzecim sezonie ,epizod "Constans"- naciągane wyjaśnienie ;)


Zauważ tylko, że tutaj te podróże wyglądają trochę inaczej. Technologia opracowana przez Daniela pozwalała na przenoszenie w czasie samego umysłu, podobny efekt wystąpił w przypadku Desmonda po implozji bunkra.
Śmiem twierdzić, że podróż Faraday'a do czasów budowy "Orchidei" wcale nie różni się od skoków reszty bohaterów, które właśnie oglądamy. Tutaj przenoszą się ciałami! Sądzę, że ten motyw pokazano nam nie bez przyczyny - zapewne do tego wrócą za jakiś czas i właśnie wtedy będzie próbował coś zrobić, aby przerwać cykl skoków w czasie. Pokazano nam fragment tego, co dopiero zobaczymy w jednym z przyszłych odcinków. ;)


I jeszcze jedno: Mam nadzieję, że już niebawem pokażą nam co się działo na Wyspie po przybyciu Francuzów. ;)

Użytkownik Atlantis edytował ten post 29.01.2009 - |19:21|

  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#58 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 29.01.2009 - |19:48|

Podróżował! Już mu się to nie zdarza odkąd znalazł swoją "stałą" i pogadał z nią sobie przez telefon.


A możesz mi przypomnieć kiedy on tą stałą znalazł? To chyba było po katastrofie samolotu, a my tu mamy spotkanie przed katastrofą.

Użytkownik Hans Olo edytował ten post 29.01.2009 - |19:49|

  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#59 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 29.01.2009 - |19:56|

BTW wydaje mi się, że kółko yło już przekręcone za czasów dharmy. Dlaczego? Pamiętacie zrzut żarcia na wyspę? To być może efekt przekręcenia kółka?

To taka luźna myśl która wpadła mi do głowy.
  • 0
...and Justice for All!

#60 Wicuch

Wicuch

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów
  • MiastoWrocLOVE

Napisano 29.01.2009 - |20:14|

BTW wydaje mi się, że kółko yło już przekręcone za czasów dharmy. Dlaczego? Pamiętacie zrzut żarcia na wyspę? To być może efekt przekręcenia kółka?

To taka luźna myśl która wpadła mi do głowy.


no nie wiem... :mellow: nie było żadnych błysków od czasu pojawienia się rozbitków na wyspie. myślę że gdyby się zdarzały, to zostało by to pokazane, nie wytłumaczone ale pokazane, jak wiele rzeczy które jeszcze czekają na wyjaśnienie....

odcinek mnie osobiście zmiażdżył. i choć sam fakt jakichś wodorówek, zimnej wojny mnie nie kręci, to wydaje się jedynie epizodem tej wyspy która nie jedno już zapewne widziała.
młody widmore, charlie, locke, richard - kim on kuźwa jest, łacina.
no i ten miles: "właśnie przeszliśmy nad świeżym grobem" - dan: "nie powiedzieli który mamy rok?" buhaha. zaczyna się robić surrealistycznie bardzo i nie wiem czy się śmiac czy..

nieobecność pozostałych ludzi z o6 pozytywnie wpłynęła na ten odcinek, chciałoby się więcej i mocniej ale tak się nie da więc pozostaje czekać. super!
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych