198 odpowiedzi w tym temacie

[JORUUS]

Tak zgłosił wniosek o przyznanie uprawnień kanclerzowi, ale to senat poparł ten wniosek, poza tym ciekaw jestem czy Padme sama by takiego wniosku nie zgłosiła gdyby była obecna w senacie.

Z 2 strony to JJ uratował Jedi na arenie bo gdyby nie armia klonów to Republika by klękła pod naporem droidow. To była wielka intryga, która miała doprowadzić do upadku Jedi, JJ był tylko płotką, nie on to kto inny, to było total bez znaczenia dla sprawy.

[biku1]

1x06

Jak dla mnie słabszy niż poprzedni.
Znowu za dużo tych dowciapóf droidowych no i jakoś łatwo było przewidzieć, że ten nowy R3 został lekko zmodyfikowany przez tego "śmieciarza" na niekorzyść Anakina.
Co mi się podobało to śmiały manewr Anakina z tymi statkami w tym pasie asteroidów.

A jeszcze jedna sprawa była dla mnie na minus w tym epie , że co chwila Grievous dostawał po pupie i miał niszczone statki a praktycznie "za chwilę" pojawiał się z kolejną porcją statków do rozwałki. Jakieś to takie niedorobione było.

Jak zwykle podobała mi się postać Ahsoki i jej sposób walki odwróconym mieczem.

Użytkownik biku1 edytował ten post 09.11.2008 - |15:35|

[Magnes]

Ashoka (Ahsoka?) jest najjaśniejszym punktem Clone Wars. Ten odcinek na razie najciemniejszym.

[Krusty]

Odcinek jak odcinek ale czy ciągle muszą wałkować temat Anakina i to chyba jeszcze przez dwa kolejne odcinki też będą to samo robić... Clone Wars jest najlepszy gdy Anakina jest najmniej... więcej Plo Koona i innych kozackich Jedia i niech na litość boską Obi Wan przestanie funkcjonować jako główny zgred.

[biku1]

Ashoka (Ahsoka?) jest najjaśniejszym punktem Clone Wars. Ten odcinek na razie najciemniejszym.

Ahsoka Tano to dla mnie właśnie ulubiona postać z tej nowej produkcji.
Jej podejście do Anakina zawsze mnie rozwala.

Krusty masz rację, niech pokazują jak najwięcej innych postaci w końcu wojna nie toczyła się tylko wokół Skywalkera.
Dlatego dla mnie najlepszym odcinkiem był ten o placówce klonów.

ps. ale też nie może zabraknąć Ahsoki.

[Krusty]

Sorry panowie ale Ashoka nie umywa się do postaci takich jak Tholme czy Quinlan Vos to są prawdziwi bohaterowie no i i sam pomysł że Anakin ma swoją padawankę jest naciągany... z drugiej strony serial emituje CN więc moje nadzieje na trochę mroku jak wyżej wymienieni panowie są małe... no ale Ashoka zginie i to raczej jest pewne.

Użytkownik Krusty edytował ten post 09.11.2008 - |22:14|

[biku1]

Ale to nie ma znaczenia by my mówimy o tym co jest tu i teraz a nie o postaciach znanych z innych przejawów tego uniwersum.
Więc sie powtórzę: "... Ahsoka Tano to dla mnie właśnie ulubiona postać z tej nowej produkcji...." .

ale Ashoka zginie i to raczej jest pewne

Niby powinna bo potem jej już nie znamy tyle, że wystarczy wpisać ją w google i w różnych stronach kompendiach-encyklopediach-star wars są właściwie różne opisy Ahsoka .
Więc..... pytanie jest czy mister Dżordż zdecyduje się jej pozbyć skoro w końcu jest jej całkiem sporo w necie i innych materiałach promujących tą nową produkcję. A wiadomo to = się więcej $$$$ a o to tu w końcu chodzi.

Użytkownik biku1 edytował ten post 09.11.2008 - |22:36|

[Krusty]

Idę o zakład że zginie i dołoży swoją cegiełkę do przejścia tego pyszałka Anakina na ciemną stronę... serial robi ktoś zupełnie inny niż George... ale George jest jak Palpatine... już dawno przeszedł na ciemną stronę i przeciąga tam innych.
...
Najlepszy to był Yoda potem Plo Kon potem klony...

Użytkownik Krusty edytował ten post 10.11.2008 - |00:05|

[Myszaqu]

Zauważyliście zmianę muzyki? Oprawę poprzednich części stanowiły głównie mixy oryginalnych StarWarsowych utworów, natomiast w tym odcinku zarzucono zupełnie nowe kawałki. Co ciekawe nie kojarzą się z prekursorami, ale świetnie komponują się z akcją i wpadają w ucho Będzie wydany OST?

[Krusty]

Zróbmy małe działanie matematyczne wiadomo że zadowolony George = maksymalnie zarabiać dodajmy do tego sukces CW = zadowolony George = maksymalnie zarabiać czyli... OST będzie.

[biku1]

Będzie wydany OST?

Przecież z filmu-pilota już jest to jak coś to będzie i z odcinków serialu ---> http://www.amazon.co.../...3807&sr=8-5



Zresztą niebawem będzie można sobie zadać pytanie a czego to jeszcze nie ma z tego filmu bo w tej chwili jest już tego całkiem sporo.
Widać, że maszyna $$$ Dżordża ruszyła i wystarczy wpisać na amazonie "The Clone Wars" i zobaczyć ile się tego pojawia - gry, filmy, powieści, albumy, płyty cd, figurki, plakaty, zabawki, kalendarze itp itd : http://www.amazon.co...s...p;x=12&y=23

Użytkownik biku1 edytował ten post 10.11.2008 - |17:29|

[Magnes]

Jako ciekawostka: w odcinku była muzyka Wojciecha Kilara z Draculi. Trochę przerobiona. Podczas rozwałki statków w pasie wokół planety.

Użytkownik Magnes edytował ten post 12.11.2008 - |08:38|

[biku1]

1x07

Odcinek w którym sporo się działo o ciekawym pomyśle.
Mianowicie poszukiwanie tajnej bazy nasłuchowej Grievousa a przy okazji udaję się odnaleźć w niej naszego zaginionego R2.
Sama baza przypomina mi Gwiazdę Śmierci, w każdym razie dobrze, że naszym udało się ją w końcu zniszczyć a Grievous jak zwykle musi uciekać.
Powoli już robi się tak schemat.

Dobrze też ,że w końcu Anakin&co odkryli prawdę o nowym R3, że jest szpiegiem-dywersantem podstawionym przez Grievousa.
No i ta bitwa pomiędzy naszym R2 i podstępnym R3.
Normalnie nie mogłem jaka walka - chłopaki naparzali się, że aż iskry leciały. LOL

Kolejny plus dam za jeden tekst droidów [chyba po raz pierwszy] ten - ".... idź tam to ci głowę ustawią...." jakoś tak fajnie to zabrzmiało.
Ale już złapanie tego grantu ogłuszającego przez tego drugiego droida to było głupie.

I na koniec zostawiłem sobie podsumowanie chyba pierwszego prawdziwego śmiertelnego wyzwania dla Ahsoki czyli pojedynek sam na sam z generałem Grievousem.
No no trzeba jej przyznać, że ma dziewczyna jaja choć było widać, że na samym początku jak odrazu zarobiła w łeb to nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa na jakie się zdecydowała.
Ale potem przynajmniej sprostała wyzwaniu choć oczywiście postępowała rozsądnie schodząc Grievousowi z drogi i starając się zminimalizować liczbę pojedynków na miecze.
A to ujęcie które mi się spodobało jak uchroniła jednego z klonów przed niechybną śmiercią.
Muszę powiedzieć, że jestem dumny z mojej ulubionej postaci [w tej edycji SW] , że nie daje sobie w kaszę dmuchać i nie boi się zaryzykować życia aby wykonać misję i ocalić swoich podwładnych.



Podsumowując kolejny raz separatyści dostali od naszych łupnia, do tego pozbyliśmy się szpiega R3, odzyskaliśmy naszego R2 z cennymi danymi. Zniszczyliśmy ważną placówkę wroga, mieliśmy sporo strzelanek, sporo walk na miecze .............. czyli było ok.
Teraz tylko czekanie na następny odcinek.

Użytkownik biku1 edytował ten post 15.11.2008 - |23:31|

[biku1]

1x08

No i tak jak się spodziewałem cały odcinek to jeden wielki ciąg głupot najgłupszej postaci z świata SW Jar Jara i jego sztucznych żartów.
Jedno co wyszło na plus to tak jak w powiedzeniu , że "głupi ma zawsze szczęście".

Tak samo rozwalająca naiwność Padme na samym początku: "....nie chcę eskorty klonów bo lecę w misji dyplomatycznej a ja wierzę w dyplomację....." - aż zęby bolą jak się tego słucha.
Dobrze, że się potem dziewczyna poprawiła i dawała łupnia droidom aż miło.
Jeszcze fajnie było popatrzeć na zawsze ostrożnego C3PO.
Nie wspominając już o tym jakie cięgi musiał zbierać od swojego kompana JJ , aż się dziwię, że C3PO nie został doszczętnie zniszczony podczas obcowania z Binksem.

Jest jeszcze jedna dobra sprawa w tym odcinku to pojmanie wicekróla Gunraya.

Fajne były nawiązania do starej trylogii - pojmanie Padme przez zdradę niczym Lando zdradzający Hana Solo i mówiący "Nie miałem wyboru" i jeszcze kilka tekstów.
Mogliśmy też zobaczyć planetę Rodian do których należał nasz stary znajomy z "Nowej nadziei" - Greedo.



Podsumowując odcinek całkowicie luźny - mimo polowania na Padmę i "Jedi" Binksa , raczej w ogóle przeznaczony dla dzieci którym to miał dostarczyć lekkiej rozrywki na ich poziomie.

Użytkownik biku1 edytował ten post 22.11.2008 - |21:19|

[Obi]

a ja wierzę w dyplomację

Bo to była dyplomacja - z argumentem w ręku .

[biku1]

I dobrze, że się dziewczyna zdecydowała i szybko się uczy.
Poza tym to kolejny cytat z filmowych starłorsów - dyplomacja z argumentem w ręku.

[Krusty]

1x09 fajnie odpocząć od Anakina zwłaszcza w towarzystwie nowych Jedi ale najlepsze w tym odcinku jest to że zapowiada pojawienie się Kita Fisto tylko niech wymiata tak jak powinien... bo śmierć jaką zgotował mu Lucas w filmie była dla mnie szokiem.

[biku1]

Ja dodam jeszcze od siebie odnośnie odcinka 9, że im mniej Anakina i Obi-Wana tym okazują się lepsze te odcinki.

Ahsoka i Luminara Unduli kontra Asajj Ventress - tylu walk na miecze to jeszcze chyba nie mieliśmy w tym serialu.
I to w jakim pięknym wykonaniu w zakamarkach tego statku a do tego oczywiście pojawia się jeszcze jakiś zdrajca.
A gnida wicekról Gunray jak zwykle się wywinął.

W takim razie jak to zauważył Krusty czekamy na kolejny odcinek.

ps. tym razem podobał mi się motyw z tym robocikiem, biedak zawsze patrzył nie tam gdzie trzeba.

[Krusty]

Już pisałem i powtórze to jeszcze raz że z Obi-Wana zrobili starego ramora a szkoda bo komiksy i książki pokazały że jest to bardzo fajna postać której naprawdę świetnie łaczy postawę niezależnego Quin Gon Jina z wiernym zasadom Yodą tutaj jednak to menda Anakin jest "hero of day"... dodam jeszcze że Ashoka coraz bardziej mi się podoba.

PS. Szkoda że SGA nie ma takiego poziomu jak ta kreskówka

Użytkownik Krusty edytował ten post 08.12.2008 - |18:26|

[biku1]

dodam jeszcze że Ashoka coraz bardziej mi się podoba.

Mi tam Ahsoka już od dawna pasuje ,oczywiście w konwencji tego serialu.

PS. Szkoda że SGA nie ma takiego poziomu jak ta kreskówka

Jątrzenie i prowokacja oznaką ciemnej strony jest, oczyść swój umysł.