Odcinek 146 - S07E14 - Fallout
#41
Napisano 24.01.2004 - |13:15|
Po drugie - czy Anise - Freya była tak zainteresowana, że porzuciłaby Tok`ra? Zaczęłaby działać tylko w interesie Ziemian?
gulus
#42
Napisano 24.01.2004 - |13:28|
LOL! Podświadomie wariuje... to można zaliczyć jako kolejny punkt do maniactwa: "Nan" to chyba było słówko z jezyka Usasów/albo Goauldów oznaczające Nie.Po pierwsze - co znaczy nan?
Nie wiem chyba nie... moje wyobrażenia swoją drogą... ale teoria Castora co dotego że tylko Władcy Systemu sa naprawdę źli jest trafna.
#43
Napisano 29.01.2004 - |16:10|
Więc na planecie z 415 CHAIN REACTION powinna być naqadria ? czy nie?
#44
Napisano 29.01.2004 - |17:09|
Tak ładunek nuklerny stworzony na bazie Naqada , lub wyzwolić odpowiednie promieniowanie z poprawnie dobraną mocą . W 4x15 mógł być za silny ładunek i reakcja rozpoczeła się w wielu miejscach naraz i niebyło szansy na prubęspowolnienia , a co mówić dopiero o powstrzymaniu . Dlatego zresztą odcinek nosi tytół reakcja łąncuchowa .Jeśli wszysko dobrze z tego odcinka zrozumiałem to wystaczy zdetonować moćniejszą bombe by przemienić naqada w naqadrię .
Więc na planecie z 415 CHAIN REACTION powinna być naqadria ? czy nie?
#45
Napisano 02.02.2004 - |09:18|
#46
Napisano 02.02.2004 - |14:30|
gulus
#47
Napisano 02.02.2004 - |15:07|
No właśnie.O ile wiemy larwa jest nijaka?!To nie facet,ani dziewczyna.Trochę dziwne.Kiriana,czy jak ona tam miała była nosicielem i gould,który w niej był zauroczył się w Jonasie, mimo że była pod postacią kobiety.Jonas powinien zrozumieć,że gould to nie odpowiedni partner skoro jest nijaki.To tak jakbym np.chodził z dziewczyną,ale miała coś z faceta.Tak mi się wydaję.i nowym obliczu Goauldów
Użytkownik MacGyver edytował ten post 02.02.2004 - |15:08|
#48
Napisano 02.02.2004 - |15:20|
To ci się źle wydaje. Różnicy nie ma na poziomie biologicznym, o psychice nikt nic nie mówił. Popatrz np.: na kobiety, które czują się mężczyznami i vice versa. Nasza psychika nie jest nam dana, kształtuje się ona stopniowo w zależności od doświadczeń życiowych.No właśnie.O ile wiemy larwa jest nijaka?!To nie facet,ani dziewczyna.Trochę dziwne.Kiriana,czy jak ona tam miała była nosicielem i gould,który w niej był zauroczył się w Jonasie, mimo że była pod postacią kobiety.Jonas powinien zrozumieć,że gould to nie odpowiedni partner skoro jest nijaki.To tak jakbym np.chodził z dziewczyną,ale miała coś z faceta.Tak mi się wydaję.
P.S. MacGyver, wiesz może co to za organizacja ULTRAS?
#49
Napisano 02.02.2004 - |15:30|
no ludzi ok. ale jak to sie ma do faktu, ze goauldowie maja pamiec genetyczna? tak tylko glosno sobie rozwazam.. to tak troche jakby goauldowie mogli zmieniac plec (psychiczna). albo mi sie wydaje.Nasza psychika nie jest nam dana, kształtuje się ona stopniowo w zależności od doświadczeń życiowych.
#50
Napisano 02.02.2004 - |15:31|
A pamięć to psychika? To że wężyk wie tyle co jego "rodzic", to jeszcze nie znaczy, że będzie się tak samo zachowywał.no ludzi ok. ale jak to sie ma do faktu, ze goauldowie maja pamiec genetyczna? tak tylko glosno sobie rozwazam.. to tak troche jakby goauldowie mogli zmieniac plec (psychiczna). albo mi sie wydaje.Nasza psychika nie jest nam dana, kształtuje się ona stopniowo w zależności od doświadczeń życiowych.
#51
Napisano 02.02.2004 - |15:55|
no nie tak samo ale na pewno pamiec jest bardzo waznym elementem psychiki. czy gdybys nagle stracil 90% pamieci to czy bylbys soba? (nie tylko krotkotrwalej pamieci - ale tez wiekszosc wspomnien - itd)?A pamięć to psychika? To że wężyk wie tyle co jego "rodzic", to jeszcze nie znaczy, że będzie się tak samo zachowywał.
no ludzi ok. ale jak to sie ma do faktu, ze goauldowie maja pamiec genetyczna? tak tylko glosno sobie rozwazam.. to tak troche jakby goauldowie mogli zmieniac plec (psychiczna). albo mi sie wydaje.Nasza psychika nie jest nam dana, kształtuje się ona stopniowo w zależności od doświadczeń życiowych.
troche trudno dyskutowac na ten temat - zdaje sie ze nie zostalo powiedziane czy ta pamiec genetyczna to przekazuje zdarzenia, czy tez przeszle uczucia albo stany swiadomosci. jesli byly by przekazywane bardziej zlozone informacje niz tylko zdarzenia to powinny one wplywac na psychike
#52
Napisano 02.02.2004 - |16:46|
Oj Castor po co ty się zaraz denerwujesz.Wracając zaprzeczasz sam sobie mówiąć,że źle mi się wydaje.Skoro powiedziałem,że gould jest nijaki to po co mówisz"różnicy nie ma na poziomie biologicznym"?Bo jej nie ma.Oni są tacy sami,tylko zależy w jakim ciele są-kobiety czy mężczyzny i od tego zaczyna się formowanie świadomości larwy.To ci się źle wydaje. Różnicy nie ma na poziomie biologicznym, o psychice nikt nic nie mówił. Popatrz np.: na kobiety, które czują się mężczyznami i vice versa. Nasza psychika nie jest nam dana, kształtuje się ona stopniowo w zależności od doświadczeń życiowych.
P.S. MacGyver, wiesz może co to za organizacja ULTRAS?
P.S.Jeśli myślisz,że Ultras to grupa kiboli to się mylisz.Popatrz na obrazek a sam zrozumiesz co oznacza ultras.Oprawa meczowa robi swoje.Nie ma co się denerwować
#53
Napisano 02.02.2004 - |17:45|
Co do Ultras, to niestety, nie kojarzą mi się z zapewnianiem oprawy wizualnej meczów, ale z nietolerancyjnymi gościami, którzy nienawidzą wszystkich innych, poza sobą. I niestety pokazują swą nienawiść fizycznie.
gulus
Użytkownik gulus edytował ten post 02.02.2004 - |18:01|
#54
Napisano 02.02.2004 - |17:57|
a to bardoz ciekawe... no bo skoro np byly pary to czy moga tez byc trojkaty? albo czworokaty - wiec to moze byc fajniejsza rasa niz myslelismyDla nas, ludzi, może i nie ma różnic pomiędzy larwami. Oni sami widza to inaczej. Choćby przykład miłości Mardufa i Jolinar, gdzie ten ostatni osobnik, nie zawze był w nosicielu płci żeńskiej. Tłumaczenie, że larwy są nijakie odnosi się do naszego, ziemskiego podziału na płcie. Ciekawe jak byś wytłumaczył naszą dychotomię płciową rasie, która do zapewnienia trwania gatunku wymaga , powiedzmy 5 osobników?
a jesli nie ma trojkatow i wiekszych to jednak oznacza podzial na 2 hmm "plcie" psychiczne (choc to w sumie nie plec - nie wiem jak to nazwac). a dodatkowo jest tez krolowa.
ok a z drugiej strony mozliwe ze sa hmm.. jak to sie teraz politycznie poprawie mowi.. gejami! tzn jesli w kolko tylko goauld, goauld - nie ma krolowej - no to wiadomo ze dochodzi do zwiazkow homo-gouldowych. wiec byc moze ta rasa jest biedniejsza niz myslelismy. byc moze to jest przyczyna ich frustracji i nienawisci do innych ras (ktorym to byc moze zazdroszczą).
poza tym - ciekawe czy moze istniec zwiazek goauld-nosiciel. ale to bylby zwiazek miedzyrasowy juz.
#55
Napisano 02.02.2004 - |18:03|
gulus
#56
Napisano 02.02.2004 - |18:04|
Każdy to odbiera inaczej.Goulda zaprojektowano tak,by czuł się w każdej postaci czy to kobiety czy mężczyzny komfortowo.Mała poprawka to MartufDla nas, ludzi, może i nie ma różnic pomiędzy larwami. Oni sami widza to inaczej. Choćby przykład miłości Mardufa i Jolinar, gdzie ten ostatni osobnik, nie zawze był w nosicielu płci żeńskiej. Tłumaczenie, że larwy są nijakie odnosi się do naszego, ziemskiego podziału na płcie. Ciekawe jak byś wytłumaczył naszą dychotomię płciową rasie, która do zapewnienia trwania gatunku wymaga , powiedzmy 5 osobników?
Co do Ultras, to niestety, nie kojarzą mi się z zapewnianiem oprawy wizualnej meczów, ale z nietolerancyjnymi gościami, którzy nienawidzą wszystkich innych, poza sobą. I niestety pokazują swą nienawiść fizycznie.
gulus
P.S.Jeśli wam się tak kojarzy to spoko.Zmienię avatara.Ja nie uważam się za jakiegoś kibola bo należę do ich wrogów.To nie kibice!!!
#57
Napisano 02.02.2004 - |18:11|
Nie, onie nie czują się komfortowo jako kobieta, lub mężczyzna, dla nich to tylko nosiciel. Prawdopodobnie, gdyby zajęli rasę, która jest trzypłciowa, to czuliby się równie dobrze, pojęcie płci nie istnieje dla Goaulda, wszystkie te tłumaczenia Tokra, to tylko, dla naszego, ziemskiego użytku.
gulus
#58
Napisano 02.02.2004 - |18:11|
#59
Napisano 02.02.2004 - |18:13|
moga ale nie musza. przyklad Mardufa i Jolinar pokazuje ze pewien rodzaj związku pomiędzy osobnikami gatunku goauld istnieje. dodatkowo, wiemy ze maja one swoja krolowa - a to juz jest podobienstwo do plciowego swiata. wiec akurat co do tego gatunku raczej bym byl sklonny sadzic ze maja cos podobnego do ludzkich zwiazkow (choc pewnie bardziej w sferze emocjonalnej).Widzisz Dag, te wszystkie Twoje pytania biorą się z antropomorfizacji myślenia. Dla innych ras mogą one nie mieć najmniejszego sensu.
co do innych gatunkow (np inteligentne krysztalki) - faktycznie - prawdopodobnie nie jestesmy w stanie sobie wyobrazic jakie zachodza relacje pomiedzy poszczegolnymi osobnikami.
#60
Napisano 02.02.2004 - |18:26|
gulus
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych