357 odpowiedzi w tym temacie

[Azazell]

Ogólnie mogłoby być lepiej, szkoda, że serial idzie w kierunku SF, ale finał lepszy moim zdaniem od tego z 2 sezonu.

boże wbijcie sobie do głowy, że serial był od początku uznany za serial S-F z elementami sensacji i dramatu. Tak trudno to zrozumieć?

Ha! I wiemy skąd w w 1/2 ? sezonie , znalazł się nóż U.S Army ...

Pamiętacie?

Możesz to wyjaśnić bardziej ?


---
Zauważcie, że kurtka Bena to ta sama kiedy on się przeniósł do afryki co pamiętacie wypytywał w barze który maja rok. Widocznie niedługo po przeniesieniu wyspy przeniósł się w terazniejszość.

Użytkownik Azazell edytował ten post 30.05.2008 - |21:18|

[Rimak]

Hej! Wyspa wcale nie została przesunięta!

Na filmie Orientation z Orchid gościu mówi, że za chwilę przesuniemy króliczka o 100 milisekund w czasie. Efekt będzie proszę państwa taki, że króliczek na chwilę zniknie. Niestety film już tego nie pokazał bo zaczął sie przewijać do tyłu.
Chodzi o ten sam mechanizm. Ben pojawił się w Tunezji ok. 10 miesięcy po "zniknięciu" wyspy. Czyli wyspa, tak jak królik mogła się po prostu przesunąć w czasie o 10 miesięcy do przodu.

Na wyspie nic się nie zmienia. Świat dookoła nagle się zrobił 10 mies. starszy.
Poza wyspą czas płynie normalnie. Dla obserwatorów z helikoptera wyspa znika na 10 miesięcy. Pojawi się ponownie - w tym samym czasie co Ben w Tunezji.

Cofanie w czasie powoduje paradoksy. Ale przesuwanie się do przodu w czasie już nie. Poza tym oczywiście, że obiekt przesunięty znika dla obserwatora, który pozostał.

Black Rock = po prostu płynął sobie gdy się nagle wyspa pojawiła pod nim! Byłoby super - bo oznacza, że twórcy Lost mieli od samego początku Master Plan.

Może kierat nie jest magiczny sam w sobie. Może po prostu uwalnia energię - albo ją jakoś skupia. Albo może jest prostym mechanizmem, który dodaje odrobinę składnika "A" do beczki składnika "B". Główną i jedyną magią może być źródło energii na wyspie. Te wszystkie bunkry i kieraty to tylko mechanizmy, które próbują tym sterować. Dlatego nie należy się na nich skupiać.

[Azazell]

mnie jedna rzecz dziwi - desmond do Penny zadzwonił w wigilie ze statku
ile dni mogło minąć ?
w tym czasie by to wszystko zorganizowała ??

[Stifler]

Co Kate znalazła nóż U.S Army na wyspie w 2 sezonie chyba...
A teraz widzimy ten nóż co Sayid dzgnął Keamego...

Tak mi się wydaje...

[Mastero000]

zastanawia mnie sprawa z cofaniem się filmu. O co tutaj chodzilo?

[Cez]

Zadaniem Swana bylo wiec kotwiczenie Wyspy. Celem wizyty Bena w Swanie (2. sezon) bylo wlasnie zachwianie wiary rozbitkow w sensownosci dalszej operacji, by tego zaniechali i w konsekwencji odblokowali "kierat". Plan Bena, jak wiekszosc jego planow sie powiodl. Swan zostal zniszcony.

To nie do konca prawda. Producenci ostatnio ujawnili, że przed katastrofą Oceanic 815 Inni nie wiedzieli o istnieniu Swan, tym bardziej jakie jest zadanie tej stacji. Dodatkowo Ben przeciez miał szansę samemu nie wcisnąc przycisku i tym samym juz w polowie 2 seoznu rozładowac Swan... ale tego nie zrobił. Wcisnął przycisk.

Dla mnie od teraz jest już rzeczą niemal pewną, że Wyspa jest Atlantydą.

Tez mi sie tak wydaje. Takie wyjasnienie byłoby z jednej storny banalne, a z drugiej genialne. To tak oczywiste, ze mało kto na poczatku 1 seoznu spodziewałby się, ze katastrofa Oceanic 815 miala miejsce na mitycznej Atlantydzie. Poza tym takie wyjasnienie ułatwiłoby scenarzystom robote. Po co rozwiązywac wszytskie tajemnice wyspy? Zrzuca wine na pradawne technologie Prócz hieroglifów w Swan, w domu Bena, w jaskini pod Orchideą, prócz czteropalczasetj stopy, mamy jeszcze tajemnicze ruiny z sezonu 3 oraz świątynię.

Zauważcie, że kurtka Bena to ta sama kiedy on się przeniósł do afryki co pamiętacie wypytywał w barze który maja rok. Widocznie niedługo po przeniesieniu wyspy przeniósł się w terazniejszość.

Ben sie przeniósł w czasie i przestrzeni. Wczesniej pokazano nam, ze pojawił sie na Saharze zraniony. Dzis wyjasniono w jaki sposob rozdarł sobie te kurtkę.

To rzeczywiście możliwe, że wyspa przesunela sie nie tylo w przestrzeni, ale i w czasie. O te kilka miesiecy do przodu. Otóz, jesli w 5 sezonie mamy zobaczyc terazniejszosc, czyli brodatego Jacka i próbe powrotu, równoczesnie spogladajac na flashbacki, które wypełnia dziurę pomiedzy ucieczką z wyspy a ta terazniejszością... to gdyby pokazali co sie dzieje na wyspie tuż po opuszczeniu przez Oceanic 6 w grudniu 2004... to musieliby niezle przyspieszyc akcje na wyspie... Strescic niemal 3 lata Moze dlatego wyspa pojawi sie w przyszlosci... Kto wie.

[Rimak]

Othersi powinni wiedzieć o wszystkich stacjach Dharmy. W czasie budowy tych stacji były "incydenty" (np. mały Ben w szkole i alarm) - co oznacza, że byli też Othersi. Trudno żeby przegapili plac budowy stacji Swan.

[michal_zxc]

Czyli pojawiła się z powrotem na starym miejscu 10 miesięcy później. Cały świat się postarzał o 10 miesięcy, a na wyspie nic się nie zmieniło. W "międzyczasie" wyspy nie było

Z drugiej strony łatwo byłoby znaleźć wyspę. Wystarczyło by na nią poczekać.

Wyspa nie może pojawić się w tym samym miejscu, bo ziemia jest w innym "miejscu". Gdyby wyspa pojawiła się w tym samym miejscu, to wszyscy na niej szybko by umarli. Chyba, że skok był na tyle krótki np parę godzin/minut. że ziemia "daleko" nie odleciała w czasie jaki minął (i w efekcie wyspa przesunęła się np 100km).

[DeStroYer]

Odcinek naprawdę dobry, aczkolwiek czegoś mi w nim brakowało. Czego? Nie wiem, ale pod koniec spoglądałem na czas i mi sie zaczęło nudzic...

To chyba oczywiste.

Efekt przekrecenia kieratu i wylaczenia systemu bezpieczenstwa w Swanie przez Desmonda spowodowalo purpurowe niebo. Identycznei ten sam efekt. Zauwaz, ze Ben zanim Wyspe przesunol musial spowodowac znaczne wyladowanei elktromagnetyczne. Swan wszelkiego rodzaju niestabilnosci magnetyczne kanalizowal i bezpiecznie rozladowywal co 108 minut, uniemozliwial wiec uzycie kieratu.
Zadaniem Swana bylo wiec kotwiczenie Wyspy. Celem wizyty Bena w Swanie (2. sezon) bylo wlasnie zachwianie wiary rozbitkow w sensownosci dalszej operacji, by tego zaniechali i w konsekwencji odblokowali "kierat". Plan Bena, jak wiekszosc jego planow sie powiodl. Swan zostal zniszcony.

A wytlumacz mi, po co Ben w 2 sezonie chciał odkotwiczyć wyspę? Przeciez nikt sie nigdzie nie wybierał.

Zachodnie strony donoszą, że Ben pojawił się w Tunezji ok. 10 miesięcy po "zniknięciu" wyspy. Może wyspa wcale się nie przesunęła w przestrzeni, tylko w czasie. Czyli pojawiła się z powrotem na starym miejscu 10 miesięcy później. Cały świat się postarzał o 10 miesięcy, a na wyspie nic się nie zmieniło. W "międzyczasie" wyspy nie było

Z drugiej strony łatwo byłoby znaleźć wyspę. Wystarczyło by na nią poczekać.

Hm, a może poprostu Ben przeniósł się w przyszłość?

boże wbijcie sobie do głowy, że serial był od początku uznany za serial S-F z elementami sensacji i dramatu. Tak trudno to zrozumieć?

Yh, pewnie ze od poczatku mial byc sci-fi, i yl, bo juz od poczatku grasował chociażby dymek, ale sci-fi nie było motywem przewodnim serialu i dla normalnego widza, ten serial przewrócil się do góry nogami (choć wszystko jest logicznie poukładane!). Dla jednych to pozytywna zmiana, dla innych nie, wiec sie tak nie unos, gdy niektórym się nie podoba taka masa sci-fi.

mnie jedna rzecz dziwi - desmond do Penny zadzwonił w wigilie ze statku
ile dni mogło minąć ?
w tym czasie by to wszystko zorganizowała ??

Jakby sie nazywał Penelope Widmore i miał tyle hajsu to bys to nawet w dzien zorganizowal[:



@UP
A skad Ty wiesz czy mowa jest w Lost o podrozy w czasie i przestrzeni ziemskiej(czyli w obrebie samej ziemi) czy pozaziemskiej(czyli wszechswiat, uwzgledniajac ruch planet)?

Użytkownik DeStroYer edytował ten post 30.05.2008 - |22:06|

[Soviet]

Final 4. sezonu wpełni mnie usytysafkcjonował. Znakomity epizod i chyba najlepszy finał od pierwszego sezonu. Akcja szybka i potoczysta, brak większych neilogiczności, zaskakujace momenty, ciekawa realizcja i znakomita gra aktorska. Widac nie tylko dobra prace pisarska ale i reke znakomitego rezysera.

Drogi Jonaszu, jak zwykle rozwalasz, ale cóż, o gustach...

Najgorszy odcinek, co najmniej w sezonie. 1:20, żeby zobaczyć jedną kluczową sekundę. Połowa z tego to czyste nudy, nic się nie wyjaśnia, a ilość nieprawdopodobieństw jest straszna. Jeśli w piątym sezonie będziemy mieli większość akcji poświęconej Jackowie i zbieraniu ekipy do powrotu to się chyba potnę.

Użytkownik Soviet edytował ten post 30.05.2008 - |22:15|

[Cez]

Othersi powinni wiedzieć o wszystkich stacjach Dharmy. W czasie budowy tych stacji były "incydenty" (np. mały Ben w szkole i alarm) - co oznacza, że byli też Othersi. Trudno żeby przegapili plac budowy stacji Swan.

W sumie racja. Mi sie wydawalo, ze Ben szedł do Swan w sezonie 2 po to by zgarnąc Jacka. Potrzebował go do przeprowadzenia operacji. Jednak przypadkiem wpadł w pułapkę.

Wyspa stała sie widzialna na ułamek sekundy dla swiata zewnętrznego po zniszczeniu Swan (zakonczenie 2 sezonu) i dopiero po tym zniszczeniu Widmore wysłał Frachtowiec... Wiec raczej Benowi nie zalezalo na tej implozji Swan... Tak mi sie wydaje. Gdyby nie było implozji, Frachtowiec by nie przybył i nie trzeba by bylo przenosic wyspy. Bylo powiedziane, ze to ostatecznosc.

[Azazell]

Panowie nie moge znalesc screena z odcinka gdzie pokazano wygląd wyspy .. Dziś czytam sporo o Atlantydzie i jak sie nie mylę kształt ma prawie identyczny

http://upload.wikime...map_kircher.gif

[Campos]

Wg mnie odcinek świetny naprawde. A to ze w trumnie jest Locke to w ogole sie nie spodziewalem( na początku myslalem ze to będzie Desmond), a tu taka niespodzianka.

Bardzo dobry finał, duzo wyjańśnione, ale teraz duzo do zastanowienia się.
Tak sie zastanawiam czy ten Locke to naprawde Locke, a nie jakies sfingowane ciało..(troche nieprawdopodobne, ale chyba nie jest nie mozliwe)

[Atlantis]

Wyspa przesunęła się nie tylko w czasie, a już na pewno nie o jedynie 10 miesięcy - to by sensu nie miało. Wtedy Widmore mógłby sobie zwyczajnie poczekać, aż znów się pojawi. Tymczasem Ben jasno mu powiedział, że nigdy jej nie znajdzie. Czyli albo zmieniły się jej współrzędne geograficzne, albo też jej w odległej przeszłości lub przyszłości, poza jego zasięgiem. Ewentualnie siedzi w tym samym miejscu, ale "przesunięta w fazie". ;P

To prawda - Ben się w czasie przeniósł, ale to nie znaczy, że z całą wyspą miało się stać to samo. W końcu nie wylądowała też pośrodku Sahary. ;P

Nie powinno się też sugerować filmem instruktażowym - to były eksperymenty Dharmy, nie główne zastosowanie tego sprzętu.


Hmm... W którym odcinku s03 pojawiły się wspomniane ruiny?
Co do Świątyni, to moim zdaniem nie jest świątynia w tego słowa znaczeniu. Tutaj trzeba odwołać się do znaczenia słowa "Sanctuary" w języku angielskim. To nie tylko Sanktuarium, ale również miejsce schronienia, azylu. Podejrzewam, że to jakaś szczególnie umocniona stacja DHARMY.

Użytkownik Atlantis edytował ten post 30.05.2008 - |22:30|

[Cez]

Hmm... W którym odcinku s03 pojawiły się wspomniane ruiny?

Wsrod tych ruin Locke miał zabic swego ojca

Wyjasnijcie mi z tym Benem, ok? Po co on własciwie dał sie złapac w sezonie 2? Bo juz sam nie jestem pewny tego co napisałem w poscie powyzej. Wydawalo mi sie, ze po to by złapac Jacka, ale do tego uzył Michaela... po to mu wyswietlał na komputerze rzekome rozmowy z Waltem... Wiec po co? By dezaktywowac Swan? Czy to zupełny przypadek ze został złapany?

[Atlantis]

Chyba chodziło o dokończenie roboty, którą miał wykonać wśród rozbitków zdekonspirowany i zabity przez Charliego Ethan. Najwyraźniej wyszedł z założenia, że jeśli coś chce się zrobić dobrze, to trzeba to zrobić samemu. Chodziło zapewne o przygotowanie gruntu pod pojmanie Jacka i współpracę z Lockiem.

Problem z Atlantydą był taki, że swego czasu powstało parę kiczowatych, niskobudżetowych produkcji o rozbitkach, którzy giną w trójkącie bermudzkim i trafiają na Atlantydę. ;P Na szczęście w LOST maglował temat przez cztery lata tak zręcznie, że gdyby teraz ujawnili takie rozwiązanie już nikomu się to nie skojarzy i nawet będzie to pewnym zaskoczeniem dla części widzów.

Użytkownik Atlantis edytował ten post 30.05.2008 - |22:50|

[Korzi]

Też właśnie skończyłem oglądać finał no i oczywiście sądze, że był to najlepszy odcinek ze wszystkich.
Może po kolei:
- Walt zadymiście się zmienił (znaczy się aktor, po tych trzech i pół roku).
- Wielka strata Michaela i Jina, to był |cios|
- Dlaczego Charlotte i Miles postanowili zostać? Tzn. Charlotte coś tam wspominała o miejscu swojego urodzenia, ale ocb, to nie mam pojęcia.
- Trzeba powiedzieć, że Keamy był twardy, wprawdzie widziałem, że Richard strzelał mu w plecy, ale jak później Sawyer patrzył na niego, to wyglądał zupełnie jak sztywny.
- Sawyer poświęcił się dla dobra ogółu, to się chwali.
- We flash forwardach, Czy Sayid zabiera Hurleya do Bena, By razem z Jackiem i resztą mogli wrócić na wyspę?
- Kiedy Michael mówił, do Jina "Hej, jesteś teraz ojcem." , to w sumie pomyślałem, no tak - Michael wie co mówi.
- Sun wbija nóż w plecy znajomym - trochę kijowo.
- "Miły dzionek na pływanie." - Padłem :rotfl:
- Wyspiarze nie dowiedzą się, że kilku osobom udało się uciec ze statku i uratować. No chyba, że dopiero wtedy gdy tamci ew. wrócą na wyspę.
- Locke, nowy lider The Others - fajna scena.
- wyspa nie zmieniła położenia, tylko raczej przesunęła się w czasie, ale głowy nie dam. Bo w sumie jak niby mieliby w takim razie wrócić na wyspę.
- Des i Penny - w końcu happy ending, wydawało by się że Desmonda już pewnie nie zobaczymy, ale skoro wszyscy mają wrócić na wyspę, to wszyscy. W końcu znowu było "See you in another life, brother."
- Co się stało z Danem i ludźmi których przewoził. Czy zniknęli razem z wyspą, czy zostali poza nią jak ci co ocaleli.
- W końcu Jack dopiął swego, uratował część ludzi, ale jakim kosztem. Czy uda im się wrócić na wyspę?
- i Locke martwy wtf, dlaczego?
_______________________________________________________________________________

Mam nadzieję, że 5 sezon będzie faktycznie o Dharmie, bo sporo kwestii jest z nią niewyjaśnionych.
Chodziło by mi o dokładniejsze relacje między Dharmą a Innymi. Po części też od jak dawna Inni tam mieszkali.
Jak Black Rock znalazł się na środku wyspy.
Kwestia Radzinsky'ego, czy faktycznie był ktoś taki i coś więcej o tym.
Numerki Hurleya - dlaczego są przeklęte i wszędzie ich pełno? Coś o czarnym dymie (wiem wie, niektórzy zraz mi tu napisza, że to po prostu system ochronny wyspy), ale mnie interesuje na czym on tak naprawdę polega.
Tego i wiele więcej oczekuję od kolejnego sezonu.

Pozdro

Użytkownik Korzi edytował ten post 30.05.2008 - |23:07|

[Marciin88]

Co do sprawy Locka, wg mojej teori Lock opuscil wyspe tak samo jak Ben. Przekręcił magiczne kółeczko i się wydostał. Dlaczego to zrobił i kiedy? Wg. mnie dowiemy się tego w następnym sezonie.

http://images.lostpe...5/52/Coffin.jpg

Co się stało z jego blizną przebiegajaca przez twarz? Błąd twórców?

Ben został przeniesiony na saharę. Przypomnijmy sobie ze Charlotte odkopała w podobnym mijescu szczątki misia polarnego z dharmy. Myślę że to urządzenie jest wykalibrowane na tamten rejon geograficzny. A nie jest losowe.


EDIT

Możemy posunąć się dalej w toku rozumowania i połączyć hieroglify, saharę, starożytny egipt, i koło do przesuwania w czasie w jedno. Jesli wiecie co mam na mysli.

Użytkownik Marciin88 edytował ten post 30.05.2008 - |23:15|

[dominika1984r]

No i po finale. W Funeral Parlor nie tylko Jacka Ben przestraszyl. Mnie rowniez. Przede wszystkim kiedys sadzilam, ze to Ben bedzie lezal w trumnie. A tu niesopdzianka- stanal za Jackiem.

Powiedział:"I got a daughter in Albequerque. Clementine. Find her. Promise"

Wlasnie sie zastanawialam, co Sawyer tam szepnal Kate. Czyzby miala sie ona zajac dwojka dzieciakow, w dodatku nie swoich? Czemu Kate miala odnalezc Clem? W koncu Sawyer juz wiedzial, ze nie wroci do swiata. Nie powiem, rozplakalam sie, gdy Sawyer wyskoczyl do wody. Tak, tak, musze przyznac, jaka jestem miekka i juz widze wasze szydercze usmieszki, a szczegolnie Jonasza

Umysly tworcze najlepiej rozwijaja sie tam, gdzie istnieje poszanowanie tworczosci

I wszystko jasne. Teraz wiadomo, dlaczego cialo Locke'a ma wrocic na Wyspe. Tam chlopaczek odzyje i bedzie mogl sie dalej rozwijac i stac sie kims wielkim. Tak, jak Christian czy Claire. Tylko jest jeden mankament- wszyscy musza wrocic. Dlaczego? I czemu Claire nie pozwala na to Kate?

Wspominaliscie, jakoby ta Wyspa miala byc mityczna Atlantyda. Rzeczywiscie, sprawdalam w necie i ksztalt sie zgadza. No i wyjasnialoby wszystko wyzsza cywilizacja. Nie dziwie sie w tym momencie mieszkancom Wyspy, ktorzy musieli pozbyc sie Inicjatywy Dharma, ktora Wyspe odkryla. No i co wiecej, Widmore zachowal ta wiadomosc dla siebie, chcac zagarnac wszystko.

[radek815]

po 4 sezonach zdecydowałem się wreszcie zarejestrować i coś napisać!
Tempo tego sezonu było 2-3 krotnie większe niż poprzednich głównie dzięki skumulowaniu całej serii do jedynie 13 odcinków, może to i lepiej bo zamiast momentami rozwlekłego i nudnego przeciągania mamy odpowiedzi mniej lub bardziej ważne podawane w każdym odcinku!

O czym twórcy zapomnieli. Inni gdzieś szli i miało to być chyba chociaż "pokazane" miałem nadzieje na jakąś świątynie albo coś w stylu czteropalczastej stopy a tu nic... ale był kołowrotek, który sam w sobie był śmieszny, ale szybko o tym zapomniałem bo efekt który wywołał był już bardziej efektowny.

Dobrze że O6 chcą wrócić bo to oznacza że akcja kolejnego sezonu a w konsekwenjci finału przeniesie się na wyspe!

Lock... nie lubiłem go, niech spoczywa w pokoju.(choć głównie dzięki niemu tajemnice wyspy były wyjaśniane, jego upór był godny podziwu, teraz no cóż mam nadziej że nasz pasterz(schepard) to wyjaśni...

I teraz pytanie do was wszystkich co ogladać czekając na kolejny sezon??????? Kupie 4 na dvd ale co potem? Zostaje mi TERMINATOR.. eh