Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 084 – S05E04 – The Daedalus Variations


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
95 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (151 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (20 głosów [16.26%])

    Procent z głosów: 16.26%

  2. 9.5 (18 głosów [14.63%])

    Procent z głosów: 14.63%

  3. 9 (40 głosów [32.52%])

    Procent z głosów: 32.52%

  4. 8.5 (16 głosów [13.01%])

    Procent z głosów: 13.01%

  5. 8 (13 głosów [10.57%])

    Procent z głosów: 10.57%

  6. 7.5 (6 głosów [4.88%])

    Procent z głosów: 4.88%

  7. 7 (5 głosów [4.07%])

    Procent z głosów: 4.07%

  8. 6.5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  9. 6 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  10. 5.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  12. 4.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3.5 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [0.81%])

    Procent z głosów: 0.81%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  20. 0.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  21. 0 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 gekko44

gekko44

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 11 postów
  • Miastokopenhaga

Napisano 03.08.2008 - |22:06|

z SG-1 gdzie w którymś tam odcinku gnębił ich obcy okręt i nigdy się nie dowiedzieliśmy kim byli.


....co to za odcinek ?? jakiś help ?

ps. a żeby nie było offtopa - DYCHA za odcinek :D
  • 0

#42 Madman07

Madman07

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 03.08.2008 - |22:14|

....co to za odcinek ?? jakiś help ?

ps. a żeby nie było offtopa - DYCHA za odcinek :D


07x13, Grace
  • 0

#43 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 04.08.2008 - |06:00|

Może w tamtej rzeczywistości Wraith nie istnieli? Przecież wiemy że nie które różnią się tylko małymi szczegółami, a inne rzeczywistości są całkiem odmienne. Możliwe, że w tamtej Wraith nigdy nie powstali. Samo ostrzeliwanie Atlantydy dziwnie przypomniało mi odcinek "The Siege", tylko, ze wtedy Wraith było o wiele więcej...Może to borgi to dzieło Pradawnych, po tym, jak replikatory się zbuntowały?


Jeśli mieliby wprowadzić do naszej rzeczywistości tą rasę, to chyba dzięki najprostszej możliwości. Borgowie są niejadalni dla Wraith. Jeśli niejadalni - nie godni zainteresowania. Tak więc mogliby sobie rozwijać się technologicznie gdzieś w Galaktyce Pegaza. Nie muszą znać systemu Gwiezdnych Wrót. Ha! Wręcz nie mogą. Jako rasa zaawansowana (loty w kosmos, uzbrojenie) raczej nie miałaby problemu z rozgryzieniem zasady działania DHD. Bez wrót galaktyki są bardzo ogromne, w wrotami trochę mniej (tylko trochę), o czym twórcy pomału zapominają.
  • 0

#44 morman

morman

    Starszy plutonowy

  • VIP
  • 522 postów
  • MiastoRabka - Zdrój/Kraków

Napisano 04.08.2008 - |06:41|

Jeśli mieliby wprowadzić do naszej rzeczywistości tą rasę, to chyba dzięki najprostszej możliwości. Borgowie są niejadalni dla Wraith. Jeśli niejadalni - nie godni zainteresowania.

Trochę dziwne tłumaczenie, jeśli coś jest nie jadalne to stanowi potencjalne zagrożenie dla Wraith jako przykład odcinek 1x07 Poisoning The Well Atlantisa, ludzie z tej planety stali się nie jadalni więc Wraith zniszczył całą ich cywilizacje głównym powodem było to aby szczepionka nie rozeszła się po innych planetach a pobocznym że zawansowana rasa stanowi zagrożenie kolejny przykładem jest ojczystą planeta Rona która była w miarę zawansowana i stawiła opór także została całkowicie zniszczona. Najprostszym wytłumaczeniem jest to że po prostu galaktyka jest duża i Wraith nie może zbadać każdej malutkiej planetki jak to miało wiele razy w SG-1 :)
  • 0
Każdą rewolucyjną ideę można podsumować trzema fazami - to niemożliwe, nie będę marnować czasu - to możliwe ale nie warte zachodu - mówiłem przez cały czas, że to był dobry pomysł
Prawo Clarke'a

#45 Magnes

Magnes

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 195 postów
  • Miastowiocha na Śląsku

Napisano 04.08.2008 - |06:58|

Dobry odcinek, z pomysłem.
Odnośnie MacKay'a chcącego budować drugie takie urządzenie - wziął laptop tamtego innego MacKay'a, więc miał pewnie na nim kompletne plany.
  • 0
http://magory.net - moja strona

#46 Vasir

Vasir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 04.08.2008 - |10:47|

"Gamera Superpotwór" - "Gamera Super Monster"


Faktycznie podobny. Niestety tego filmu nie widziałem. Natomiast poszperałem trochę i juz wiem skąd mnie się skojarzył. Był to okręt wojenny floty Dominion "Dreadnought" (jednak Star Trek). Co prawda nie jest identyczny, ale chyba najbardziej zbliżony wyglądem. Poniżej zamieszczam link do fajnego zestawienia które przypadkiem znalazłem.

http://www.st-minuti...rison_large.png

A co do uzbrojenia Dedala to zastanawia mnie skąd tam sie wzięło wielolufowe działko systemu Gatling, skoro w The Siege ten stary pułkownik chwalił się że Dedal ma na wyposażeniu te laserowe działka jakie wykorzystywali do obrony Atlantis. Czyżby teoria o tym że strzelanie z broni miotającej w próżni nie przynosi żadnego efektu, poszła do śmieci??
  • 0

#47 Shalom

Shalom

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 375 postów
  • MiastoBędzin

Napisano 04.08.2008 - |11:04|

@Vasir oglądaj uważniej ;)

mówili tylko ze te działka to nowy typ broni który "ma być zainstalowany na Prometeuszu". O Dedalu nie było mowy, ani o tym jakie ma uzbrojenie. Poza tym od samego początku jak pokazywali Dedala to strzelał właśnie z takich działek.
Czemu strzelanie z broni miotającej w próżni ma nie przynosić efektów? Próżnia nie stawia prawie żadnego oporu, więc pocisk porusza się cały czas z prędkościa początkową (która jest dosć spora) więc przy uderzeniu w coś oddaje mu sporo energii (Ek=(mV^2)/2)
  • 0

#48 Hans Olo

Hans Olo

    Lost Moderator

  • Lost Moderator
  • 2 394 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 04.08.2008 - |11:59|

Uctokowicz wrócił i już z rana odpalił nowy odcinek z nadzieją na kawał dobrego sci fi i... nie zawiódł się. Po tym słabym początku sezonu ten odcinek daje niezłą dawkę Treka, Slidersów i McKeya w jednym :). Bardzo mi się podobało i liczę na więcej takich stand alone'ów.
  • 0

BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out" 


#49 Vasir

Vasir

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów
  • MiastoBielsko-Biała

Napisano 04.08.2008 - |16:24|

@Vasir oglądaj uważniej ;)

mówili tylko ze te działka to nowy typ broni który "ma być zainstalowany na Prometeuszu".

Czemu strzelanie z broni miotającej w próżni ma nie przynosić efektów? Próżnia nie stawia prawie żadnego oporu, więc pocisk porusza się cały czas z prędkościa początkową (która jest dosć spora) więc przy uderzeniu w coś oddaje mu sporo energii (Ek=(mV^2)/2)


1.Faktycznie chodziło o Prometeusza , no ale na Dedalu chyba też powinni zainstalować Railguny zamiast Gatlingów. Taka broń ma chyba większą efektywność od miotajacej, bo jest to broń energetyczna.

2.Teorię o strzelaniu w próżni znam, tylko przeoczyłem jeden mały szczególik. Masa pocisku musi byc kilkakrotnie jeśli nie kilkaset razy mniejsza od masy, nazwijmy to "masy miotającej". W przeciwnym razie odrzut mógłby spowodować "odlot masy miotajacej" w kierunku przeciwnym do kierunku strzału. Trochę zakręciłem, ale ogólnie wiadomo o co chodzi.
W naszym, Dedalowym wypadku, oczywście wszystko jest ok, no bo masa Dedala >>>>>>>>>>>> masy pocisku.

Użytkownik Vasir edytował ten post 04.08.2008 - |16:25|

  • 0

#50 Sakramentos

Sakramentos

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 821 postów

Napisano 04.08.2008 - |17:14|

No swietnie-dyskusja o jakichs urojonych gatlingach i laserach. Rece opadaja. To ja w takim razie widze tam wrozki i pietruszki.
Od "The siege I" uzywamy jako ciezkiej broni railgunow, a nie jakichs laserow czy gatlingow, na Boga.
Rozwazania na temat podobienstw statkow z produkcji SF-przesada jakas, nic z tego, co podaliscie jako przykaldy podobienstw i zzynania sie nie sprawdza, bo to tak jakby widziec podobienstwo orangutana do niedzwiedzia stojacego na dwoch lapach i nazywac go babcia.
Do pelni szczescia brakowalo mi tylko wspomnienia, ze ten odcinek to "zapychacz", strata czasu i chociaz fajny, to do bani. Cale szczescie mozna liczyc na Hansa_69.

Odcinek faktycznie lepszy niz to, co bylo przedtem, calkiem milo sie ogladalo. Nie za bardzo jednak widze sens robienia z tego pseudo-slidersow i zrobienia dwoch-trzech odcinkow w tej tematyce. Bylo, minelo.

Przeraza mnie tez mysl, ze rasa ta powroci w jakis sposb-z kilku powdow. Po pierwsze-poniewaz zawsze w SGversum o jakims strrrrasznym niebezpieczenstwie dowiadujemy sie dzieki podrozy w czasie albo do innej rzeczywistosci. Po drugie-poniewaz znowu otrzymamy uber-alles wroga, ktory jednym stateczkiem i kilkoma strzalami znosi oslony Atlantis, a jego zolnierze sa nie-do-zabicia. W efekcie po dwoch epizodach mlocilibysmy ich jak zboze. I przeraza mnie to, ze nie bedzie mi to przeszkadzalo, bo SGA jest juz tak nudne, ze przyda sie jakis nowy element.

Oczywiscie odcinek mial kupe nonsensow, ale po tym jak McKay z siostrzyczka zbudowali ZPM nic mnie juz nie dziwi i po prostu takie szczegoly mam gdzies. Przez chwile liczylem na to, ze Dedal z tym napedem nam sie jednak dostanie. Jego znikniecie jednak to tez calkiem fajne zakonczenie historii.

Nadto pierwszy raz od dawna kazda postac cos robila i kazdy mial swoje kwestie.
Podsumowujac-calkiem fajnie i calkiem niezle. 8.5 ode mnie.

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 04.08.2008 - |17:17|

  • 0
"If you watch NASA backwards, it's about a space agency that has no spaceflight capability, then does low-orbit flights, then lands on moon."
Winchell Chung

#51 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 04.08.2008 - |19:13|

Te "gatlingi" to nic innego jak railguny, ale w systemie Gatlinga.
To nie ZPM zasilał napęd międzywymiarowy, ale jakiś kondensator który pobierał energię podprzestrzeni - do ZPM było mu dalej niż ognisku obozowemu do wybuchu wulkanu. Przecież o ile mnie pamięć nie myli alternatywna Carter eksperymentowała już dużo wcześniej z podobnym kondensatorem (odcinek 10x13 Road not Taken).
  • 0

#52 baloo

baloo

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 350 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 04.08.2008 - |19:51|

Aj, prościej powiedzieć, że Dedal ma całą masę ustroistwa zależnie od kalibru przeciwnika. Railguny na duże okręty, gatlingi na drobnice (choć ja to odebrałem jako zawiłą aluzję do BSG- "widzicie my też możemy zrobić dobrą scenę walki z myśliwcami" jakoś ten Gatling mocno kojarzy mi sie z scenami walk w BSG)

Natomiast zaciekawiła mnie tablica na mostku Dedala. Mówię o tej pozłacanej płycie na ścianie- czy jest to kolejne nawiązanie do ST, czy może ogólnie przyjęty zwyczaj w naszej ziemskiej marynarce?

Właściwie to jeszcze można nazwać koszmarną głupotą pokazanie martwej drużyny, no kto z nas nie machnął by ręką i nie zamieszkał w którejś z tych obcych rzeczywistości, aby tylko żyć dalej? Niemniej rozumiem, że było to zrobione w celu wywarcia wrażenia na widzu i takie wyjaśnienie akceptuje (choć lepiej by wyszło, gdyby Rodney przewrócił się i upadł na martwego siebie- taka mała zmiana, a o ile ciekawszy efekt (reakcja panikarza Rodneya)).
  • 0

#53 Wulfgar

Wulfgar

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 04.08.2008 - |19:51|

1 railgun nie jest bronia energatyczna
2 railgun moze byc (teoretycznie) w formie "gatlingow"
  • 0
Locke: And why wouldn't I open the hatch?
Hurley: Maybe because I was running towards you yelling "don't open the hatch!"

- LOST

#54 Gaj

Gaj

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 708 postów

Napisano 04.08.2008 - |20:05|

Czy ta nowa rasa to były może tak długo wyczekiwane przez fanów furlingi :) ?
Odcinke niezły - wreszcie. Po prosta miła rozrywka i o to chodzi :) .
  • 0

#55 Madman07

Madman07

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 04.08.2008 - |21:20|

Czy ta nowa rasa to były może tak długo wyczekiwane przez fanów furlingi :) ?
Odcinke niezły - wreszcie. Po prosta miła rozrywka i o to chodzi :) .


hehe raczej nie, bo furlingi były pokojowo nastawione - w końcu członkowie przymierza 4 ras :)
  • 0

#56 bazyl71

bazyl71

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 36 postów

Napisano 04.08.2008 - |22:03|

Odcinek jak najbardziej się podobał :) Kilka smiesznych dialogów : Spokojnie Cziułi :D czy jak to się tam pisze :) , tylko nie upuśc :) hehehhehe Shepard zaczyna mieć humorek jak RDA :D Scena z mysliwcami i F - 302 czy jak im tam do złudzenia sceny bitew z BSG przypominała to duzyyyyyy plus , nareszcie coś w kosmosie normalnie pokazane :) , co tam jeszcze ... no było trochę tego wszystkiego in plus ( i Teyla w ko ncu nie nudziła ale to chyba ze jja Ronon zgasił , chyba tym mikserem - hehe ) Minusy to a'la Borg ta rasa (choć bardziej owadopodobne jakies takie - chyba przez to ryczenie jak smoki i te zęby ) , scena z trupami (jakoś inaczej by to mogli rozwiązać , nie wiem ze Rodney widzi siebie i panika ) i wielki minus ze jeden odcinek :) mogliby dłużej między wymiarami skakac tak ze 2 chociaż epizody :) Ale nie ma co narzekac po 3 smętnych ten oceniam na 10 .Byle tak dalej było
  • 0

#57 Madman07

Madman07

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 04.08.2008 - |22:21|

taaa, "easy chewee" ;p

i tekst "yhmm dedal, .... tak, tu dedal" oraz "to właściwie nie jest nasz dedal, tylko go porzyczyliśmy" :-)
  • 0

#58 katja

katja

    Grupa Hatak

  • Grupa Hatak
  • 704 postów
  • MiastoArrakis

Napisano 04.08.2008 - |23:30|

oto i ja, po dłuższej przerwie z sga

obejrzałam poprzedni odcinek i był tak nędzny, że nawet nie pofatyguję się z napisaniem posta
obejrzałam ten i jestem POD WRAŻENIEM

plusy:

+ borg2! szkoda, że kolesie nic nie mówili
+++ żeby zabić tego borga, trzeba strzelać jak do jaffa i wraith za starych dobrych czasów. kurde, powiem więcej: wraith to przy tych typach zgraja ekscentrycznych gotów :P
+ teyla wreszcie coś mówi! ha, nawet dużo umie zrobić!
+ statek może ci nowi mają dizajnersko taki se, ale myśliwce to już bomba
+ świetne alternatywne rzeczywistości; tu czerwony olbrzym, tu pas asteroid, tu w ogóle pusto. podobał mi się ten pomysł.

fusy:

- umarli i co, wszyscy razem podpełzli i zdechli? damn, średnio realistycznie wyglądały te 4 ciała obok siebie. mam na myśli to, że, hm, prawie jedno na drugim leżało
- zamiast zapytać o tą śmieszna rasę czy cokolwiek konstruktywnego na temat oglądanego chwilę wcześniej ataku na atlantydę, uuuch, szepart musiał uskuteczniać pogawędki z samym sobą i wymieniać komplementy ;<

generalnie: wyjątkowo uroczy odcinek, zrealizowany w dodatku bez jakiegoś specjalnie szerokiego składu aktorów. dostaliśmy parę kopów z asgard beama, nowy pomysł na napęd, technoteylę oraz rasę wykazującą wysoką odporność na p90 [!]. powiedziałabym, że jestem kompletnie zachwycona, ale ostrzę zęby na replikatory ;p
dziewięć. + 0.5, bo urzekły mnie niektóre partie mckaya.
  • 0
GG/L/MC/SS d+x s: a--- C+++(++++) !U--- P L---@ !E W+++ N- !o K--? w+ !O !M !V
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**

I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.

#59 dix

dix

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoWu-wu-a

Napisano 05.08.2008 - |02:56|

dobry odcineczek wraszcie cos innego niz zamulka z eks wrath co wymysla co 5 min inne rasy czy odcinkami typu spadamy do jakiegos starego zapadajacego sie kompleksu pod ziemia co zaraz sie zawali i przez caly odcinek budujemy piramide zeby sie wygrzebac. jesli juz maja byc zapychacze nie rozwijajace fabuly to chcialbym zeby wszystkie byly zrobione z takim rozmachem i pomyslem ;p
  • 0

#60 misiokles

misiokles

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 404 postów

Napisano 05.08.2008 - |05:23|

Właściwie to jeszcze można nazwać koszmarną głupotą pokazanie martwej drużyny, no kto z nas nie machnął by ręką i nie zamieszkał w którejś z tych obcych rzeczywistości, aby tylko żyć dalej? Niemniej rozumiem, że było to zrobione w celu wywarcia wrażenia na widzu i takie wyjaśnienie akceptuje (choć lepiej by wyszło, gdyby Rodney przewrócił się i upadł na martwego siebie- taka mała zmiana, a o ile ciekawszy efekt (reakcja panikarza Rodneya)).



Oczywiście, tu już nikt nie zająknął się na fakt zapaści. Cała drużyna spotkała swoje odpowiedniki ze świata alternatywnego i nic! Argument, że tamta drużyna była martwa jest trochę nie ma miejscu, bo zapaść wynika z fizyki i ze stanów kwantowych i nie ma znaczenia czy atomy "żyją" czy nie.

A w jednej z alternatywnych rzeczywistości Sheppard był dość grzeczny i leniwy ucinając sobie przyjacielskie gatki z nieznanym faktem. Zupełnie go nie zaniepokoiło pojawienie się pomocy znikąd, to, że przypominało ziemski okręt również, więc buzi-buzi i do widzenia. Nasz Sheppard jest jednak bardziej upierdliwy :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych