Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 062 - S04E09 - The Hub


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Ocena odcinka (105 użytkowników oddało głos)

Ocena odcinka

  1. 10 (24 głosów [27.91%])

    Procent z głosów: 27.91%

  2. 9,5 (11 głosów [12.79%])

    Procent z głosów: 12.79%

  3. 9 (29 głosów [33.72%])

    Procent z głosów: 33.72%

  4. 8,5 (8 głosów [9.30%])

    Procent z głosów: 9.30%

  5. 8 (7 głosów [8.14%])

    Procent z głosów: 8.14%

  6. 7,5 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  7. 7 (3 głosów [3.49%])

    Procent z głosów: 3.49%

  8. 6,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  9. 6 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  10. 5,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  11. 5 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  12. 4,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  13. 4 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  14. 3,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  16. 2,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  17. 2 (1 głosów [1.16%])

    Procent z głosów: 1.16%

  18. 1,5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 Garfield

Garfield

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 37 postów

Napisano 13.06.2008 - |21:48|

co do huba - może i da się go odbudować, ale na pewno wymaga to ogromnych nakładów. a w czasie wojny, daleko od macierzystej planety, moze nie być tak prosto. a do czasu jego ewentualnej odbudowy cyloni są śmiertelni.

Zamysłem scenarzystów było zrównanie ludzi i Cylonów w tak ważnej kwestii, jaką jest osobnicza śmiertelność. W związku z tym trzeba było jakoś unieszkodliwić okręty przebudzenia. Żeby się nie uganiać za każdym z osobna, wymyślono Hub'a. Potem zniszczono go i po sprawie. Wątpię, żeby ten wątek kontynuowano.

Żart D'Anny - zaskakujący, przez moment dałem się złapać.
Tak właściwie nie wiadomo, co ona wie. Podejrzanie łatwo dostosowała się do sytuacji. Moze w następnym odcinku coś się wyjaśni?

Ciekawe, co znaczą wizje Laury? Oby tylko nie to: "miłość Cię wyleczy i będziecie żyli długo i szczęśliwie".

9/10
  • 0

#42 DonBolano

DonBolano

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 505 postów
  • MiastoOstrów Wlkp/Wrocław

Napisano 13.06.2008 - |22:10|

Jakies takie mieszane uczucia mam. Moze dlatego, ze ogladalem o 7 rano.. Mogło nie być tego mrocznego klimatu zachowanego przez to.
W każdym razie jakoś dziwnie ta retrospekcja wyszła.. W poprzednich sezonach było kilka wątków na odcinek, a tu zmienili formułę.. Wiem, że wcześniej o tym było już (przy okazji wcześniejszych odcinków), ale teraz widać dobitnie (przynajmniej dla mnie), że jednak wolę tamtą - sprawdzoną - formułę..

Baltar świetnie chciał zbuntować Centuriona
Jak było pokazane, że coś kapie na podłogę pod Baltara, to myślałem, że mu zwieracze puściły i już po nim, bo ta stróżka krwi jakaś taka obfita.. No ale jednak się wyliże...

No i wątek miłosny.. W ogole te akcje z P. Prezydent mi "Opowieść wigilijną" przypominały .. ;) Heh.. I nawet był duch ;)

Pozostaje czekać na półfinał sezonu i już..
  • 0

#43 tystax

tystax

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 13.06.2008 - |22:50|

Cylońskie Baseshipy są nastawione na atak a nie na obrone, zaprojektowane żeby wykonywać szybkie miażdżące udeżenia z nienacka, jak przychodzi do długich bitew , wtedy widać ich słabość w obronie
  • 0

#44 dunkunid

dunkunid

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 67 postów

Napisano 13.06.2008 - |23:37|

Właśnie się zastanawiam. Bo po zniszczeniu Huba nie ma Downloadu. Ale nikt dokładnie nie powiedział ,że Boomer i Kavil są już martwi ostatecznie, a to by oznaczało ,że nie ma już jednej ze stron w konflikcie Cylonów. Także fabuła teraz będzie dotyczyć jedynie FF i poszukiwaniu Ziemi przez niedobitki ludzi jak i cylonów.
  • 0

#45 hans_69

hans_69

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 48 postów
  • MiastoSzczecin

Napisano 13.06.2008 - |23:40|

Właśnie miałem czas obejrzeć odcinek z napisami (dzięki wielkie dla tłumaczy) i mimo późnej pory musze stwierdzić, że był to jeden z lepszych odcinków 4 serii.
Bardzo nie lubie postaci Baltara ale po obejrzeniu tego odcinka zrozumiałem dlaczego stałem sie ateistą. Baltar to wyjaśnił podczas rozmowy z panią Prezydent. Z jego wypowiedzi wynika, że można popełnić straszną zbrodnie i nie czuć się winnym bo w końcu jesteśmy doskonałymi tworami Boga a on sie nie myli.
Hipokryzja ..........
Wracając do odcinka, duży plus dla Helo, jeszcze większy dla D`Anny za akcje z Cavillem i sarkazm odnośnie Boomer.
Aż boje się oglądać następny odcinek bo mam świadomość, że nie wyjaśni on niczego, skomplikuje sprawe jeszcze bardziej i zostawi nas w zawieszeniu na długi czas .............
Za pare godzin się dowiem.
  • 0

#46 toato

toato

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 22 postów
  • MiastoOpatówek

Napisano 16.06.2008 - |07:49|

Już drugi odcinek z rzędu, gdzie ciężko mi go ocenić pozytywnie. Ale to pewnie dlatego że polubiłem Natalkę, a niestety nie widziałem by się odrodziła...
  • 0

#47 LeobenConoy

LeobenConoy

    Szeregowy

  • Email
  • 5 postów

Napisano 21.06.2008 - |17:19|

Już drugi odcinek z rzędu, gdzie ciężko mi go ocenić pozytywnie. Ale to pewnie dlatego że polubiłem Natalkę, a niestety nie widziałem by się odrodziła...




Raczej wroci :P

Odcinek calkiem dobry ale coraz to wiceje osob mi sie zaczyna rozlejac, nie wiem czy to juz ciezar ucieczki i przebywania w ciaglym strachu udziela sie wszystkim nawet pani prezydent??

Musze wrocic do poprzednich sezonow bo nie pamietam zeby Adama tak latwo ulegal swoim slaboscia i pozucal flote w imie milosci troche za slodkie.

Odcinek ratuje Baltar z proba wkrecenia centuriona. :P

7/10
  • 0

#48 Halavar

Halavar

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 637 postów
  • MiastoŚląsk

Napisano 22.07.2008 - |00:32|

Cóż, poprzedni odcinek był tylko o flocie, ten zaś tylko o zagubionym Baseshipie z ludzką załogą. Czy to dobrze, czy to źle że tak to rozdzielono, hmm nie jestem w stanie oceniać, ale oba odcinki podobały mi się, choć nie były rewelacyjne.

Ocena: 9

PLUSY:

+ ciekawe zarówno z fabularnego jak i wizualnego aspektu były momentu skoku Baseshipa, podczas których to widzieliśmy panią prezydent "rozmawiającą ze swoją spersonifikowaną podświadomością"
+ plus za piękne sceny walk w kosmosie zakończone rewelacyjnym efektem wybuchu Statku Centrum po ataku atomowym:)
+ rozbawiło mnie totalnie gdy Baltar z nabożnym sobie poczuciem misji uświadamia Centuriona, powołując się m.in. na analogię do psa oraz do niewolnika
+ równie zabawna była scena, w której D'Anna z wielką powagą oznajmia pani prezydent, że należy do Final Five po czym...wybucha śmiechem:) Scena rewelacyjna:) Choć dla mnie słowa D'Anny nie znaczyły zbyt dużo, gdyż na 99,9% jestem przekonany, że Laura Roslin NIE JEST Cylonem
+ plus za nawiązanie do poprzedniego odcinka, w którym to widzieliśmy Vipera z martwą Pike, teraz wiemy już, jak do tego doszło
+ bardzo fajna scena przemowy Ósemki do pilotów przed wyruszeniem na niezwykle ciężką i ważną misję. Jak widać, mowiła prawdę a propo tego, że skopiowała sobie pamięć Ateny;)
+ najważniejszy "beneficjent tego odcinka" czyli D'Anna - fajnie że wróciła:)) Zawsze miło jest jej posłuchać (bo to co mówi, jest bardzo ciekawe, szczególnie gdy dotyczy to Final Five) i zawsze miło jest na nią popatrzeć:)
+ plus za pojawiający się 2 lub 3 razy motyw muzyczny "Roslin and Adama" który osobiście zawsze mi się podobał

MINUSY:

- mnie od początku dziwiło, że Laura Roslin tak szybko zabrała się za pomoc rannemu Baltarowi. :blink: Przecież ona od czasu Nowej Capriki nienawidzi serdecznie Baltara i gdyby mogła, to by już dawno doprowadziła umyślnie lub nieumyślnie do jego śmierci. Teraz kiedy miała rewelacyjną okazję do tego, nikt by się nie dowiedział że ona tego dokonała (a właśnie to była jedna z głównych przeszkód aby zrobić to we flocie), to nagle bierze się za pomoc Baltarowi. Dopiero po jakimś czasie zaczyna myślec i dochodzi do wniosku że to jest zrządzenie losu. I kiedy już ma dojść do finału, w czasie skoku Baseshipa nagle doznaje olśnienia i niczym w jakiejś furii miłosierdzia rzuca się po raz kolejny z pomocą osobie, której nienawidzi. Zbyt dużo chaosu w tej scenie, zbyt dużo wahania i ciągłych zmian, brak konsekwencji.
- według mnie, owe super ważne dla Cylonów Centrum powinno być lepiej strzeżone, w końcu to ono jest tą cienką czerwoną linią która dzieli Cylonów od ludzi. Zaś w tym odcinku JEDEN BASESHIP spokojnie, bez żadnych strat własnych rozwalił na drobne kawałki owe "super ważne Centrum" <_<
  • 0
All Lies Lead To The Truth

W oczekiwaniu na BSG "Caprica"

#49 Tom_Logan

Tom_Logan

    Starszy chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 2 005 postów
  • MiastoGdynia

Napisano 24.01.2009 - |20:26|

Cofnęliśmy się trochę w czasie. Teraz już wiemy jak doszło do zniszczenia centrum odradzania. D'Anna została ratowana. Przyszły odcinek pewnie będzie niezbyt przyjemny dla Final Four. Tym bardziej że oni jakoś nie bardzo kojarzą gdzie jest Ziemia. Chyba że mają to gdzieś głęboko zakodowane ale jeżeli uświadomienie o byciu Cylonem nie ujawniło tych informacji to nie wiem co może to zrobić. Teraz zacznie się wydobywanie informacji. Mam nadzieję że nie zostawią Ziemi na finał sezonu i nie zakończą wątku z jej odnalezieniem cliffhangerem.

Jakoś nie do końca zauważyłem ale jacyś Cyloni z tego odłamu braci Calvinów chyba przetrwali.
  • 0
don't try

#50 Dreddenoth

Dreddenoth

    Kapral

  • Użytkownik
  • 175 postów

Napisano 04.06.2010 - |11:03|

9/10

Dialog z hybrydą Blatar i Roslin nieźl, monolog do centuriona w wykonaniu Baltara komiczne sceny, burzenie się pilotów także mi się podobała, sam atak na centrum extra, jak dla mnie odcinek był dobry, przyjemnie się go oglądało chodź nie przyciągał do monitora, Szkoda że Baltar przezyje :( podoba mi się to że teraz będzie śmiertelność wśród cylonów, ciekawe jak długo zajmie im odbudowa Huba
  • 0
Oglądam:
Zamierzam obejrzeć: Firefly, Farescape,Lexx, Supernatural,4400, heroes
Obejrzane: SG1 SGA SGU BS:Caprica BSG StarTrek:OS TNG Voyager DS9 Enterprise Earth2 Babylon2 Crusade Andromeda

#51 delta1908

delta1908

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 682 postów
  • MiastoŁódź

Napisano 20.12.2010 - |14:04|

IMO odcinek trochę lepszy od dwóch poprzednich, ale też bez większej rewelacji. Żarcik D'Anny przedni, aż mnie zamurowało podobnie jak Roslin ;) Podobała mi sie rozmowa Baltara z Centurionem, podobnie jak rewelacyjne, do czego juz przywykłem, sceny walk w kosmosie. Z minusów to te psychologiczne gadki Roslin z Eloshą.
Coś czuję, że kolejny odcinek wbije w fotel. Ciekawi mnie kiedy sie dowiedzą o final five, czy bedą to ciągnąć do końca sezonu czy dowiemy się tego juz w następnym.
Ocena 8/10.
  • 0

#52 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 28.03.2012 - |16:00|

Oglądania po latach, ciąg dalszy.

Rewelacyjny odcinek retrospekcyjny. Mieliśmy wizje, proroctwa Hybrydy, pewne fakty i jako widzowie własne hipotezy, co do tego co się wydarzyło. Zabawa polega zatem na tym, na ile zostaniemy zaskoczeni lub usatysfakcjonowani z przedstawionego rozwoju wydarzeń. Zabawa przednia.

Zaczynamy od krzyku Hybrydy: Skok.
Roslin wchodzi w wizję na jawie. Jest na pustym ludzkim okręcie. Ukazauje się jej kapłanka Elosha, która zginęła z ręki cylonów podczas poszukiwań grobowca Ateny na Kobolu. Wygląd Roslin jest jej wyglądem sprzed chemioterapii - ma swoje włosy a nie perukę o ile to ma jakiekolwiek znaczenie. Ale jak już to widzę, to wpiszę.

Hybryda kolejny raz dokonuje skoku. Roslin w wizji, rozpoznaje Galactikę. Jest opustoszała. Elosha wiedzie prezydent do leżącej, umierającej Roslin (w chuście). Wizje trwają tylko w czasie skoku.

Hybryda jest z niewiadomych przyczyn zdezorientowana i niezwykle szybko wykonuje skoki, co stanowi niezwykłe zaskoczenie dla Szóstki. Baltar pyta Hybrydę dlaczego wykonuje skoki.
Hybryda: Szóstka, która udała się pośród stworzycieli, dłużej nie jest. Koniec linii. Z powrotem w strumieniu, który karmi ocean, który karmi strumień.
Cyloni interpretują, że mowa o Natalii (przywódczyni cylonów), która została raniona lub zabita na Galactice. Co jest zgodne z prawdą. Czyli Hybryda potrafi wyczuwac śmierć poszczególnego egzemplarza cylona - ciekawe.

Po ponownym skoku wizja Roslin. Wokół łóżka Adamowie i Kara oraz rozmawiająca z umierającą Roslin Elosha. Natomiast podmiot widzenia się temu przygląda. To cos podobnego co przytafiło się Karze. Alternatywny rozwój pewnej sytuacji, tyle, że w tym przypadku przyszłej, a nie jak w przypadku Kary, przeszłej.
Elosha przechodzi do morału. "Jeszcze. Jeszcze nie okradłaś ich z empatii. Jeszcze. Nie ma u ciebie miejsca dla ludzi. Nie kochasz ich. Czy to jest wystarczająco praktyczne dla pani, pani prezydent." Czyli Elosha próbuje wstrząsnąć Roslin, gdyż ta ostatnio stała się zbyt nieczuła, apodyktyczna. To jakiś czas temu wytykał Roslin stary Adama po pijaku.

Okazuje się że Hybryda skacząc, przybliża się do Centrum Odrodzenia, zgodnie z misją.

Przy okazji, gdy jedna z Szóstek zaczyna "udawać" Atenę wobec Hello - mamy jasność, ze każde załadowanie pozostawia w archiwum wspomnienia jednostki, do których można się podłączyć. Hmmm - czyli kiedy Atena poprzez śmierć ciała na planecie alg załadowała się na Baseship - zdradziła jednak (choć nie z premedytacji) najróżniejsze dane - tak jak przypuszczała wówczas Roslin. Czyli archiwum zawiera wspomnienia modeli na moment przeładowań dla każdej pojedynczej jednostki. Makabrycznie dużo danych dla wielomilionowej rasy. Ale są to czyste fakty z życia, bez kontekstów - stąd pozorująca tożsamość Szóstka, masażem karku - "zdradza się" wobec Hello. Dość dziwna koncepcja - będzie ją trzeba skonfrontować z tym, co w serialu Caprica, ale to na przyszłość.

Dalej w odcinku kontynuacja braku zaufania wśród świeżo upieczonych sojuszników. Kto pierwszy dorwie Trójkę. I fantastyczne zaskoczenie Cavil wskrzesza Trójkę. Hybryda przekazuje tę informację Roslin.

Dalsza część wizji Roslin. Ta podejrzewa, że to nie wizja tylko podświadomość. Elosha jednak niewzruszona mówi coś o Starożytnych, którzy popełniali błędy.
"Człowiek jest na tyle silny na ile silne jest ciało jego przywódcy. ....Ciało człowiek nie jest tym samym, co ciało jego przywódcy. Ale dusza i duch mogą być"
Bardzo dziwne stwierdzenia - być może to klucz do istot falowych, ale nie wiem.

Hello zarzuca Roslin, że jej plan nie jest uczciwy - ponownie w roli sumienia ludzkości.

Trwa bitwa, Baltar ranny i cud-scena z dylematem Roslin - czy go uratować. To się pamięta na równi z fantastyczną walka w kosmosie.
W dialogu Baltara z Roslin, ten snuje swoją wiarę w Boga. Batlar przyznaje się do grzechów, ale sam się rozgrzesza, bo jest dziełem Boga, jest idealny, zatem rozgrzeszanie jest tu logiczne. Rozumowanie Baltara kolejny raz pokazuje, że on zaszczepił sobie religię jako "opium dla umysłu" bajkę pozwalającą mu zagłuszyć poczucie winy. To konstrukt a nie wiara. Im więcej się wsłuchuję w jego wywody, tym silniej jestem przekonany, że on nie wierzy, on chce sam sobie wmówić, że wierzy i jeszcze źle interpretuje moralność tej wiary - bo zaspokaja własne ego i pozwala to mu na lepsze samopoczucie z poczuciem winy jakiego ma świadomość. Myli miłość Boga w monoteizmie z własnym egoizmem i przeinterpretowaniem tej koncepcji i robi to świadomie. To ateista/racjonalista, który na siłę próbuje racjonalnie uwierzyć (absurd), ale tylko tak, i w taki sposób, by odnieść z tej rzekomej wiary osobistą introwertyczną korzyść. Ojjjj jak on jest irytujący ...

Roslin postanawia nie ratować Baltara. Skok i kolejna wizja z Eloshą.
"Jeśli ludzkość ma dowieść, że jest warta ocalenia - nie może robić tego od przypadku do przypadku" Roslin pyta kapłankę czego w sumie chce. Ta odpowiada "pokochaj kogoś" Elosha podkresla imperatyw miłości. Ukazana jest scena, gdy zmarłej prezydent stary Adama zakłada swoją obrączkę.
Wizja jest inspirująca i niestety, ojej jakże niestety Roslin ratuje podły żywot Baltara.

Czyli mamy Imperatyw miłości przypomniany liderowi ludzkości i miłość konieczna do rozmnażania cylonów (jak jakiś bezpiecznik, przepustka) i ich mania prześladowcza z zasłużeniem na miłość Boga.

Potem wielkie wejście jedynej Trójki we wszechświecie. Pamiętałem całą sceną, ale i tak robi cały czas wrażenie. Dziennikarka i nauczycielka, he he - kto by pomyślał.

W ostatniej wizji Elosha pozostaje "na wizji" także między skokami (po tym jak Roslin mówi do niej, że ją oszukała) i jest widoczna w realnym otoczeniu, w którym znajduje się Roslin czyli przy Hybrydzie, po zakończeniu skoku. Roslin zrozumiała, że została przez Eloshę zmanipulowana.
Roslin: Okłamałaś mnie. Myślałam, że pracuję na prawo ludzkości do przeżycia.
Elosha: To nie automat z napojami. Nie ratujesz życia, by potem odsłuchać boskiej muzyki ...oto droga ku Ziemi.
Roslin: Wiem

Czyli Elosha jest kolejną istotą falową - jej celem było uświadomienie roli miłości w światopoglądzie Roslin, pokazanie jak Adama ją kocha, oraz uratowanie Baltara.

Na dowód, że jest istotą falową a nie podświadomością/zwykłym nieinspirowanym snem, jest to, że kiedy prezydent mówi, że coś tam na nią czeka na Galactice - Elosha podpowiada, że "nawet bliżej" - czyli Adama w raptorze. Czyli ma wszelkie cechy falowej Szóstki i falowego Baltara (wiedzę nie znaną osobom jakim się ukazują, możliwość generowania wizji, talent do manipulowania, jest widoczna w realnym otoczeniu dla podmiotu na jaki działa, czasem także dla innych wedle potrzeb). Falowy Leoben i ulubiony przeze mnie żart scenarzystów - kotek Lampkina mają część z tych cech - moim zdaniem należą jednak do tego samego sortu fabularnego. Tyle można teraz powiedzieć bez spojlerowania.

Użytkownik xetnoinu edytował ten post 28.03.2012 - |16:13|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 


#53 Macmax

Macmax

    Chorąży sztabowy

  • VIP
  • 1 696 postów
  • MiastoWrześnia

Napisano 10.02.2013 - |19:27|

Po kilku słabszych odcinkach nareszcie otrzymałem epizod pełen emocji, walk w kosmosie i zawiązywania fabuły w spójną całość.Świetne efekty. Nie bardzo wiem dlaczego Roslin uratowała Baltara, ale widocznie ludzkość w niej jest silniejsza niż chęć odwetu i zemsty. Nie lubię Baltara, ale muszę przyznać że odgrywa on swoją rolę bardzo sugestywnie i przekonująco, sam już wierzę że jest Bogiem:)

Tajemnica Szóstki co do Ostatecznej Piątki mam nadzieję że nie będzie maksymalnie przedłużana tylko wypowie nazwiska już w kolejnym epizodzie.


Użytkownik Macmax edytował ten post 10.02.2013 - |19:29|

  • 0

6/6: The Sopranos, Breaking Bad, Fargo, Justified, Boardwalk Empire, The Shield, Death Note, Game of Thrones, Terriers
5/6: Sons of Anarchy, The Affair,  Ray Donovan, The Walking Dead, Dexter, Mad Men, Veronica Mars, Shameless US,The Wire, Daredevil, Spartacus B&S and GotA
4/6: Oz, Misfits, Banshee, The Riches, BSG, Californication, Homeland, The Fall, Supernatural
3/6: Hell on Wheels, Black Sails


#54 xetnoinu

xetnoinu

    Sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 185 postów
  • MiastoPraga, a za rzeką Warszawa

Napisano 10.02.2013 - |21:16|

Macmax - dlaczego Roslin uratowała Baltara to bardzo dobre pytanie.

 

Jak sobie serię metodycznie ponownie oglądałem, z czego jest post powyżej, to i sobie zadałem to pytanie.

Zachowanie prezydent to wynik manipulacji istoty falowej a konkretnej kapłanki. W poście wyżej i dowód na falowość tej istoty, i wypunktowana sama manipulacja (czyli to bla-bla-story-o-miłości).  W odcinku jest fantastyczny motyw, że Roslin, rasowa polityk, kapnęła się, że została zrobiona przez falową Eloszę w konia. Zrobiona w konia tak sprytnie, że odwiodło to ją od zostawienia Baltara na jakże zasłużoną krwawicę - co było absolutnie szczerą intencją i zamiarem Roslin. Jedynym rzeczywistym celem pojawienia się w tym momencie falowej kapłanki przed oczyma Roslin było uratowanie Baltara.    



Ale jak zadasz pytanie - po kiego grzyba scenarzyści wprowadzili jakąś nową istotę falową z takim bezceremonialnym celem ratowania Baltara - to ja po obejrzeniu całego serialu do dziś nie wiem. Można było dużo prościej bez takich cudów na kiju. I jest to złamanie zasady: nie mnożyć bytów, jak cel można osiągnąć za pomocą tego, co już w serialu jest. Falowa Kapłanka to taki bardzo dobry przykład zbędnego fabularnie bytu. Dwie linie dialogu więcej i Roslin nawet bez tej interwencji mogła uratować Baltara.



Nadal używam tego określenia roboczo-tymczasowego czyli istoty korpuskularno-falowej, bo choć nazwa prawidłowa w serialu już wprost padała, ale tak cichaczem, i nie mogę z nią teraz wyskoczyć, bo byłby to spojler.  


Użytkownik xetnoinu edytował ten post 10.02.2013 - |21:05|

  • 0

Zapraszam http://trek.pl/discord

Wbijajcie :) 

 





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych