Skocz do zawartości

Zdjęcie

Stargate: The Ark of Truth - PREAIR SCREENER


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
82 odpowiedzi w tym temacie

#41 Ford

Ford

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 29.12.2007 - |14:50|

Przedewszystkim mogli by poprawić walke Morgan z Adrią bo dwie latające koło siebie kulki które po chwili znikają raczej nie robią wielkiego wrażenia na widzach zwłaszcza ze stoczyły walke ze sobą 2 najpotężniejsze siły czyli osoby ascendowane.

Człowieku ten film to niedoróbka, premiera jest za 3 miesiące, te efekty to taki przedsmak.

Bo nie wiadomo czy replikator sterował facetem poprzez wszczepienie odnóża w jego mózg czy też sterował nim bo zastąpił jego układ kostny co było widać jak replikator wyszedł z jego spalonego ciała.

To nie błąd. Po prostu nie było powiedziane. Kogo to obchodzi.
BTW. jeżeli chodzi o napisy to już kończę... Może za godzine. Do wersji "2008.Screener.Xvid"
Jak mówiłem, może troche później, ale są bez błędów.
http://rapidshare.co...rk_of_Truth.rar
Mogę wrzucić na inny hosting.
Nie pasują do wersji MP4, ale wygląda na to, że wystarczy je tylko przesunąć, więc zajmę sie tym później teraz już nie mam czasu, pozdro :)
Dla wersji MP4:
http://rapidshare.co...f_Truth_MP4.rar

Moga być jakieś literówki wybaczcie jestem tylko człowiekiem :)

BTW taka ciekawosta, czy zauważyliście, że zanim Alteranie odlecieli, niejaki Melius ustawił hasło do Arki, a potem zabrał swoje notatki, na których były plany... Gwiezdnych Wrót :) ?

EDIT:
Poprawiłem literówki w paru miejscach i poprawiłem błąd który zmieniał czas napisów w pewnym momencie (kłótnia z Merrickiem):
Xvid: http://napisy.info/n..._info_93049.zip
MP4: http://napisy.info/n..._info_93053.zip
Have fun ;]

Użytkownik Ford edytował ten post 29.12.2007 - |22:43|

  • 0

#42 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 29.12.2007 - |19:55|

czy zauważyliście, że zanim Alteranie odlecieli, niejaki Melius ustawił hasło do Arki,
a potem zabrał swoje notatki, na których były plany... Gwiezdnych Wrót :) ?


Widzieliśmy i nawet o tym wspominaliśmy na poprzedniej stronie. :P

Użytkownik biku1 edytował ten post 29.12.2007 - |23:17|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#43 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 30.12.2007 - |01:18|

A ja mam takie pytanko. Wersja jest słabej jakości i dlatego pytam. Zwróciliście uwagę na osoby kręcące się wkoło wrót w momencie rozmowy generała z Camem (przechodzą przez pomieszczenie sterujące wrotami, za szybą widać wrota)? Na mój gust, to tam latają zielone ufoki (głowy dość sporych rozmiarów i na mój gust zielone), ale może to już moje zwykłe zboczenie.
Około 13 minuty jest ta scena.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#44 xwariusx

xwariusx

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów

Napisano 30.12.2007 - |05:10|

wydaje ci się tylko wygląda ta postać na robotnika z kaskiem ;c
  • 0

#45 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 30.12.2007 - |14:07|

Człowieku ten film to niedoróbka, premiera jest za 3 miesiące, te efekty to taki przedsmak.

Człowieku wiem kiedy jest premiera, a chodzi mi rozbudowanie sceny a nie tylko poprawienie efektów.

To nie błąd. Po prostu nie było powiedziane. Kogo to obchodzi.

Mnie to obchodzi! I jak nie masz nic do powiedzenia co by wyjaśniało tą scene to nie wypowiadaj sie na ten temat. Zresztą piszesz ze "nie było powiedziane." Co miało być powiedziane i przez kogo?

Na mój gust, to tam latają zielone ufoki (głowy dość sporych rozmiarów i na mój gust zielone), ale może to już moje zwykłe zboczenie. Około 13 minuty jest ta scena.

FAktycznie, na pierwsze wrażenie tak to wygląda ale jest to osoba ubrana chyba w kombinezon w jaki ubrane są osoby na X-304, tylko że ta miała dość wielki kask na głowie :P w kazdym bądz razie dowiemy się co to lub kto to jest jak będzie wersja premierowa :)

Użytkownik komar edytował ten post 30.12.2007 - |14:14|

  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#46 Ford

Ford

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30.12.2007 - |14:28|

Ad 1. Nie bój się sceny zostaną rozbudowane. Po prostu mówisz to tak jakby to była ostateczna wersja. To jest oczywiste, że nie wypuszczą filmu w którym na koniec biją się dwa gluty x_X. A jeżeli chodzi ci o wydłużenie tej walki to nie zostanie ona wydłużona, przypomnij sobie walkę Omy z Anubisem, wyglądała tak samo. Widocznie tak wygląda walka ascendentów i już.
Ad 2. Powiedz mi, po jakiego kija ktoś ma mówić czy układ kosty ciała Merricka zastąpiły replikatory czy tylko wszczepiły mu sie do mózgu? Mówisz o tym jakby to była sprawa życia lub śmierci? Niby gdzie by mieli umieścić taką informacje? Może jak Merrick rzuca Mitchellem po tym pokoju w pewnym momencie Mitchell ma zapytać "Słuchaj Robocop, mam takie pytanie i strasznie mnie to nurtuje, czy te robale zastąpiły twój układ kostny czy tylko wyżarły ci plecy i podłączyły sie do mózgu?"
BTW. Może być tak, że zastąpiły, a może miał tylko jednego w plecach, był on sporych rozmiarów, a Carter w którymś odcinku mówiła, że replikatory sa tak zaprojektyowane aby przybierać dowolne kształy. Zresztą jest to najmniej znacząca kwestia całego filmu. Po co się kłócić o jakieś bzdury.

Użytkownik Ford edytował ten post 30.12.2007 - |14:36|

  • 0

#47 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 30.12.2007 - |14:40|

Dokładnie nie było powiedziane, wiec się spytałem jaka jest opinia innych, jak inni uważają. Bo w pewnym momencie Mitchel wyciągnął noge replikatora z głowy Merricka i gostek opadł na ziemie jak kłoda, co nie zabardzo pasuje do tego gdy replikator wylazł z jego ciała i chodził sobie swobodnie. A skoro chodził sobie swobodnie to wogóle po co mu bylo ciało Merricka ? Równie dobrze replikator odrazu mógł przyjac ludzką postać i puścić Mitchelowi pare bomb na twarz.

Pozatym to jest forum dyskusyjne i do tego właśnie forum służy. Aby dyskutować o różnych rzeczach nawet mniej ważnych a nie o samych konkretach. Skoro ciebie ta scena nie interesuje to po co sobie nią zawracasz głowe ?
  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#48 Ford

Ford

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30.12.2007 - |14:46|

Jak on wstawał to widać, że się dopiero składał, żebra się układały itp więc możliwe, że zastąpił tylko jego ręce i nogi (przy walce słychać odgłos silniczków).

Użytkownik Ford edytował ten post 30.12.2007 - |14:46|

  • 0

#49 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 30.12.2007 - |15:01|

Gdy Mitchel gada z nim i zostaje wyjawiona informacja jak zniszczyć replikatory to widać że w brodzie są kawałki bloczków replikatórów, wiec zastąpiły nie tylko ręce i nogi. A skoro replikator był w całym jego ciele to po wyjęciu odnóża z głowy, nie powinien się osunąć.
  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#50 Ford

Ford

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30.12.2007 - |15:11|

Bo może ta konkretne część była podłączona do mózgu. Tak jak z komputerem, mimo że do procesora jest podłączone 500 kabelków, wyciągniesz zasilanie to się wszystko wyłączy.
  • 0

#51 komar

komar

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 324 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 30.12.2007 - |15:16|

Ale nawet jak wychodzi z jego ciała to widać ze czaszka przynajmniej przednia część jest zrobiona z bloków, jedyne co to tylnia część czaszki zostaje dobudowana, pare żeber i troche wzmocnione nogi i ramiona. Dobra co tu wiecej pisać można przyjąć że to był celowy bład w filmie zrobiony przez reżyserów tylko po to aby została wyjawniona informacja jak zniszczyc replikatory.
  • 0
Noc na miescie -50PLN
Komplet nowych opon -1000PLN
Mysl ze palisz opony, gdy jedyne co sie pali to sprzeglo - bezcenne

#52 Ford

Ford

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 30.12.2007 - |15:38|

A tak przy okazji zapowiedziach było coś o tym, że po tym jak Tomin się poddał to na orbicie mieli znaleźć nieużywany statek Ori, ten wątek również zaginął w akcji?
  • 0

#53 anrew

anrew

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 75 postów

Napisano 30.12.2007 - |23:19|

"

I teraz końcówka – totalna porażka – po pierwsze – adria ma arkę – adria jest głupia – adria nie niszczy arki tylko czeka na – a właśnie na co czeka ?? – shiz totalny, totalna głupota – to jest dobre dla małych dzieci – ale bez jaj – co to miało być – dobrze ze jeszcze nie dali jej miotły i nie kazali tańczyć makareny latając wokół arki."


obejrzałem jeszcze raz - to jednak w miarę logiczne - arka dla adrii nie była bronią która miała zniszczyć Ori - była urządzeniem do przekonywania - a w całym filmie jest wątek że przekonywać można do różnych rzeczy i tak adria nie zniszczyła arki tak jak w serialu nie zniszczyła urządzenia które mogło unicestwić Ori - bo chciała je wykorzystać do zniszczenia pradawnych. Tak samo ma sie rzecz z arką - po co niszczyć jak można zbadać przeprogramować i mieć bez wysiłku tylu wyznawców ile się chce - sęk tym, że znowu jej się nie udało zdążyć (pecha miała). Ale faktycznie jakoś głupio to wyszło z tym otwarciem pudła - w końcu jak była taka potężna to by zdążyła z tą arką coś zrobić zanim się otwarła na kapłana (skoro Vala miała czas uskoczyć) Wtedy by jednak nie było zakończenia :D
Inna sprawa że teraz pecha powinni mieć ludzie bo jak coś trafiało poprzednio do strefy 51 na badania to zaraz znajdowali się różni maniacy/spiskowcy którzy to kradli/kopiowali dla własnych zbrodniczych celów. A poza tym film mimo strasznych uproszczeń nawet dobrze się ogląda - jeśli chodzi o sceny walki na orbicie ziemi to są chyba nie potrzebne - no bo jakiej walki? Co atomówkami mają do nich startować? czy walnąć jeden raz z urządzenia pradawnych rozwalić jeden statek i patrzeć potem jak jest przegrzebywane przez resztę statków? Poza tym jest coś tam mowa że Ori nie atakują tylko czekają - na co nie ma odpowiedzi - może ten uwięziony w ośrodku kapłan miał jakiś okres czasu na powrót z poddaniem się ludzi? Ale to już domysły.

Użytkownik anrew edytował ten post 30.12.2007 - |23:21|

  • 0

#54 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 30.12.2007 - |23:21|

Raczej ulepszyli albo inaczej w końcu zastosowali to co dostali od Asgard.
Pamiętaj, że wtedy to nawet za bardzo się nie rozejrzeli po tym co dostali bo brakowało czasu a sporo tego było.
Teraz pewnie już bardziej się przyjrzeli temu co otrzymali i zaczynają wykorzystywać zabawki. ;)


No dobra, to po co w takim razie lecieli do Galaktyki Ori, nie lepiej było najpierw posprzątać w naszej ?
Przecież spodziewali się ataku na ziemię - wystarczyło poczekać i zrobić porządek z tymi 7 ori-shipami co przyleciały. Przy pomocy Dedala i Apollo (które także powinny otrzymać upgrade osłon i uzbrojenia do tego czasu) nawet bez ZPM do ich zasilenia powinni sobie poradzić na luzie. Potem dopiero wyprawa do galaktyki Ori

Ale powiedzmy, że nie mogli przewidzieć ataku Ori. Więc skoro otoczyły ich 4 okręty to najbezpieczniej było najpierw się z nimi rozprawić, a dopiero potem skupić się na replikatorach. Tymczasem oni głupio uciekają w nadprzestrzeń.
Nie trzyma się to zbytnio kupy.
  • 0

#55 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 30.12.2007 - |23:30|

Co do Adri i Arki. Ja zrozumiałem to tak, że ona nie chciała użyć arki, bo chciała w inny sposób przekonać ludzi, aby w nią wierzyli. Może źle to zrozumiałem bo mój angielski kuleje.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#56 anrew

anrew

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 75 postów

Napisano 30.12.2007 - |23:32|

Poza tym tak na marginesie to w Adrię sam bym z przyjemnością uwierzył;D
  • 0

#57 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 30.12.2007 - |23:37|

No dobra, to po co w takim razie lecieli do Galaktyki Ori, nie lepiej było najpierw posprzątać w naszej ?
Przecież spodziewali się ataku na ziemię - wystarczyło poczekać i zrobić porządek z tymi 7 ori-shipami co przyleciały.

Masz szansę rozwalić "Pentagon" i potem sobie po kolei odstrzeliwać różne części armii USA rozsiane po całym świecie pozbawione dowództwa, komunikacji i koordynacji działań.
A według Ciebie najpierw powinni się certolić po kolei z każdą częścią armii czy też odrazu lepiej załatwić mózg ?
Łatwiej chyba rozwalić lotniskowiec + cała towarzyszącą mu w powietrzu, na wodzie i pod wodą eskortę gdy nie ma zaopatrzenia, nie ma dostępu do satelitów, do informacji o wrogu z centrali.
Niż walczyć z tak potężną grupą gdy jest w pełni sprawna z dostępem do wszystkich swoich zasobów i z całym zapleczem.

Pentagon, armia USA = to tylko przykłady/przenośńia. ;)

Przy pomocy Dedala i Apollo (które także powinny otrzymać upgrade osłon i uzbrojenia do tego czasu) nawet bez ZPM do ich zasilenia powinni sobie poradzić na luzie. Potem dopiero wyprawa do galaktyki Ori

Miej na uwadze też ,że w galaktyce Ori o ile dobrze pamiętam wciąż produkowano czy też posiadano nowe okręty i dlatego im się spieszyło i tu został tylko Apollo.
Co by im przyszło z rozwalenia kilku orishipów skoro w odwodzie [być może już gotowe albo i nie] były następne.
Możesz wciąż prowadzić działania defensywne na swojej ziemi albo udać się na terytorium wroga i podjąć działania ofensywne w celu wyeliminowania głównego zagrożenia.
A przy okazji przekonania sie w 100% czy rzeczywiście Ori zginęli i jak wygląda sytuacja w ich galaktyce.
Dzięki temu wiesz czego się potem spodziewać w swojej galaktyce.

Więc skoro otoczyły ich 4 okręty to najbezpieczniej było najpierw się z nimi rozprawić, a dopiero potem skupić się na replikatorach. Tymczasem oni głupio uciekają w nadprzestrzeń.
Nie trzyma się to zbytnio kupy.

Najbezpieczniej jest się skupić na JEDNYM wrogu którego już mieli na pokładzie który stanowił w danej chwili dla nich większe zagrożenie.
Bo jak widzieliśmy ich osłony dawały radę orishipom a przynajmniej przez pewien czas.
Dlatego skoczyli by się oddalić od jednego wroga i zająć się tym obecnie "im bliższym".

Użytkownik biku1 edytował ten post 30.12.2007 - |23:51|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#58 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 30.12.2007 - |23:50|

Na co mi osłony, skoro nie mogę strzelać, ani odlecieć - wygląda jakby wiedzieli z góry, że Daniel z ekipą poradzą sobie jakoś zdalnie z kapłanami (w ostatniej chwili) - bez sensu. Mam nadzieję, że w finalnej wersji zrobią jakieś poprawki w fabule, bo na razie cienko to wygląda - znacznie poniżej średniej całego serialu

Co by przyszło z rozwalenia 7 ori-shipów ?? Prosta odpowiedź - kilka miesięcy spokoju na dopracowanie uzbrojenia, osłon, taktyki itp (może by zbudowali jakiś orbitalny system obronny oparty na nowej broni Asgardu). Nie wydaje mi się, żeby wyznawcy Ori budowali te okręty setkami - jakby dali radę je tak szybko budować, to w połowie 10 sezonu sg1 ziemia padła by pod naporem Ori.

Co do teorii uderzenia w "mózg" można tego spróbować, ale trzeba wiedzieć na co się porywa - uderzając na pentagon zrobię najpierw zwiad, a nie lecę w ciemno, bo przeczytałem, że gdzieś w Ameryce Płn, jest centrum dowodzenia "przeciwnika".
Poza tym, aż dziw bierze, że Adria nie unicestwiła Odysei natychmiast po jej przybyciu do galaktyki Ori lub po dotarciu na orbitę nad Celestusem (przecież "nasi" ascendenci nie mieli dość sił, żeby chronić nas na jej terenie) - scenarzyści pokazali całkowity brak wyobraźni i gigantyczną niekonsekwencję. Starczyło zbudować jakieś urządzenie podobne do broni przeciw Ascendentom, ale działające na mniejszą skalę i raczej odpychające, albo działające w jakiś maskujący sposób niż zdolne ich zniszczyć. W końcu nasza technologia i możliwości, nawet z całym zapleczem Asgardu są znacznie gorsze niż to czym dysponował Merlin

.

Użytkownik rahl edytował ten post 31.12.2007 - |00:03|

  • 0

#59 biku1

biku1

    BSG FREAK

  • Moderator
  • 6 528 postów
  • MiastoSZCZECIN

Napisano 31.12.2007 - |00:02|

Co by przyszło z rozwalenia 7 ori-shipów ?? Prosta odpowiedź - kilka miesięcy spokoju na dopracowanie uzbrojenia, osłon, taktyki itp (może by zbudowali jakiś orbitalny system obronny oparty na nowej broni Asgardu). Nie wydaje mi się, żeby wyznawcy Ori budowali te okręty setkami

A skąd wiesz,że kilka miesięcy, ;) do tego dałbyś również czas wrogowi na rozbudowanie ich arsenału.
To działa w obie strony. :P
Nikt nie twierdzi,że były tam setki statków ale niech będzie choćby gotowych kolejnych 10 i kilka następnych w budowie.
I teraz dostają wiadomość ,że zniszczyliśmy im kilka statków w obronie Ziemi - jak myślisz co wtedy wyznawcy Ori zrobią?
Na pewno nie usiądą i będą czekać aż do nich podlecimy.
Poza tym mimo swojego ogromnego potencjału i zaawansowania dzięki Asgard nasze statki też mają swoje ograniczenia.
I potyczka z 7 orishipami zapewne wpłynęłaby na ich stan.

Co mi po osłonach skoro nie mogę strzelać, ani odlecieć - wygląda jakby wiedzieli z góry, że Daniel z ekipą poradzą sobie jakoś zdalnie z kapłanami - bez sensu.

A może w takim razie w ogóle mogli nie używać osłon tylko postawić na mega działa na pokładzie. ;)
A poważnie to im po osłonach, że są one podstawą by w ogóle wyruszać na jakąkolwiek potyczkę.
I wciąż Ci umyka, że załoga Odysei była zajęta na swoim statku wewnętrznym wrogiem więc mało kto myślał w danej chwili tym na zewnątrz tym bardziej,że jak pisaliśmy tymczasowo chroniły ich osłony.
:D

Zgodzę się również, że najpierw robi się zwiad tylko w tym wypadku to nie było zbyt możliwe [oj ciężko sie dostać do galaktyki Ori] i do tego bardziej postawili wszystko na jedną kartę na zasadzie akcji dywersyjnej.

Poza tym, aż dziw bierze, że Adria nie unicestwiła Odysei natychmiast po jej przybyciu do galaktyki Ori lub po dotarciu na orbitę nad Celestusem (przecież "nasi" ascendenci nie mieli dość sił, żeby chronić nas na jej terenie) - scenarzyści pokazali całkowity brak wyobraźni i gigantyczną niekonsekwencję.

No tak tylko wtedy film by się skończył w połowie i co dalej ?
Na tej zasadzie mogła już dawno wyrżnąć ziemian i naszych sprzymierzeńców tylko co my byśmy wtedy oglądali ?
:)

Użytkownik biku1 edytował ten post 31.12.2007 - |00:08|

Głupiec narzeka na ciemność , mędrzec zapala świecę.
Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu .

RIP BSG, Caprica
RIP Farscape
RIP Babylon 5
RIP SG-1, SG-A, SG-U
RIP SAAB, Firefly
RIP ST: TOS, TNG, DS9, VOY, ENT

#60 rahl

rahl

    Kapral

  • VIP
  • 162 postów

Napisano 31.12.2007 - |00:09|

Mieli osłony i mieli MEGA DZIAŁA, które w kilkanaście sekund były w stanie unicestwić te 4 Ori-shipy, a oni co ??
"EEEEE..... to może zamiast zniszczyć okręty wroga sobie polatamy i pobiegamy sobie po okręcie - może o nas zapomną " - Idiotyzm do 10 potęgi.

Użytkownik rahl edytował ten post 31.12.2007 - |00:09|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych