Odcinek 07 - S01E07 - Poisoning the Well
#41
Napisano 31.08.2004 - |23:22|
Według mnie był to jeden z najsłabszych jak narazie odcinkow,ale moja ocena wynosi 7.0
Odcinek krecacy sie głównie wokoło Dr Backeta czy to minus czy plus to nie wiem ale raczej pozytywna opinie mam o tej postaci.DO minusow trzeba zaliczyc mała obecnosc Mckaya i denerwowaly mnie te moralne dysputy o tym leku :>
NIE dla Spoilerów !!!!
Piszesz Spoilery???? Od Dziś używaj :
[spoiler] Text [/spoiler]
#42
Napisano 01.09.2004 - |21:55|
1. Ci obcy przetrzeblili sobie 50% populacji i jeszcze sami za tym zagłosowali no to już wyglada na zbiorowe samobujstwo )
2. Właściwie to Steve kłamał mówiąc, że obudzono wszystkie statki, wniosek - niz z niego sensownego nie wyciagnieto.
#43
Napisano 02.09.2004 - |06:58|
Skąd wniosek, że skłamał?2. Właściwie to Steve kłamał mówiąc, że obudzono wszystkie statki, wniosek - niz z niego sensownego nie wyciagnieto.
Jeżeli swoją opinię opierasz o wiadomośći z Undergraund to wg mnie trochę naciągasz całą sprawę.
60 statków w Pegazie z czego 21 w najbliższym sąsiedztwie Atlantis - nieokreślona ilość w ruchu.
Na dobrą sprawę nie wiemy dokładnie ile statków się przebudziło, wiemy natomiast, że wszystkie o pojawieniu się nowego wroga wiedzą. Skąd takie przypuszczenie? Ano stąd, że urządzenie pozyskane od Geni w Undergraund, wydaje się aktualizować swoje dane, bo w przeciwnym razie takie informacje byłyby conajmniej nieświeże. Wnioskuję więc, że wszystkie okręty Wraiths są w jakiś sposób połączone w sieć i przekazują sobie informacje.
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć: digart.pl
#44
Napisano 02.09.2004 - |07:32|
Głownie za fajny wygląd Wraith, który jest pokazany bardzo dokładnie. Również za problem moralny postawiony w filmie i za walkę na cierpliwość z więźniem:)
do serca człowieka
zimnego jak głaz
Ale ja – jak woda
co cierpliwe czeka
aż skałę zniszczy czas
Mój świat
#45
Napisano 02.09.2004 - |10:19|
No własnie, a Steve na pytanie Ile się obudziło powiedział, że wszystkie no chyba, że się mylę albo tłumaczenie jest zbyt dosłowne...
#46
Napisano 02.09.2004 - |19:57|
Zapraszam do obejrzenia moich zdjęć: digart.pl
#47
Napisano 01.10.2004 - |18:58|
Pomysł z lekarstwem na tę „plagę” był świetny. Szkoda że nic z tego nie wyszło. Nie wiem jak twórcy serialu mają zamiar pokonać Wraith, ale mnie by się podobało zaszczepienie całej galaktyki.
#48
Napisano 23.02.2005 - |09:48|
Ocena:6,5
#49
Napisano 12.09.2005 - |19:12|
My tylko decydujemy, jak wykorzystać dany nam czas"
Gandalf - Drużyna Pierścienia
#50
Napisano 22.01.2006 - |17:39|
Hoffanie zostali pokazani jako naród, który jest gotów wiele poświęcić, aby osiągnąć cel. Nawet kosztem zagłady połowy populacji. I nie mieli obiekcji eksperymentować na więźniu. Ale oczywiście nasi kochani chłopcy (i dziewczęta) mieli. Ciekawe skąd u nich taka humanitarność. Ja tam bym mordował Wraithów bez mrugnięcia okiem.
No i Perna. Całkiem ładna babka. Ale było pewnie, że na końcu umrze.
#51
Napisano 20.05.2006 - |10:09|
#52
Napisano 08.06.2006 - |09:18|
Prawo Clarke'a
#53
Napisano 30.06.2006 - |18:42|
Szczepienie ludzi jest według Becketta błędem co w niedługim czasie okazuje się prawda, gdyż ludzie zaczynają chorować i umierać.
Ocena 8,5
#54
Napisano 03.09.2006 - |16:53|
#55
Napisano 12.02.2007 - |11:37|
Determinacja, zeby przeżyć i pokonać wroga niezrozumiała dla tych, którzy nie byli w takiej sytuacji.
Dletago też ci z Atlantis nie rozumieją, dlaczego inni zdecydowali się stracić raz 50% populacji z nadzieją, ze już nigdy więcej nie będą karmą.
Syty głodnego nie zrozumie.
Szkoda tylko było, że naukowcy zajmowali się w szpitalu ordynowaniem butli z tlenem a nie szukaniem sposobu zneutralizowanie działąnia ubocznego.
Po tym odcinku zastanawiałme się, dlaczego na Atlantis nie zaczęli produkować tego białka, żeby zatruć amunicję.
Albo na tej bazie wirusa na broń biologiczną przygotować.
Wright jest dużo, więc tylko broń masowego rażenia może cokolwiek zmienić
#56
Napisano 18.05.2007 - |18:36|
Interesujace jest jak druzyna Atlantis latwo rezygnuje z norm etycznych. Czy to brak bezposredniego nadzoru czy moze poczucie totalnej obcosci? SG-1 zawsze probuje dzialac wg ziemskiej etyki, nawet jesli inni maja ja za nic. Tu jest mniej cukierkowo. Wlasciwie patrzac dosc obiektywnie, trzeba powiedziec, ze inaczej niz w "drodze mlecznej" tu ludzie, jak wczesniej pradawni sa agresorami. Wraith rzeczywiscie, patrzac pragmatycznie, maja tu swoj "feeding ground". W SG-1 walka z goul'dami jest samoobrona. Koniecznoscia. Tu w duzej mierze ludzkosc mowi ze Wraith nie maja prawa istniec bo... lamia konstytucje USA!
foe (małpa) cinet (kropa) pl
#57
Napisano 15.06.2007 - |09:58|
Nie przeszkadza mi w zasadzie wtórność pomysłów - dość trudno wymyślić coś nowego, ale sam poziom serialu. Poprawność polityczna rządzi, Weir zastanawiająca się nad złamaniem zasad konwencji genewskiej była po prostu śmieszna.
Najbardziej jednak żenujacy jest fakt, że Wraith, którzy pokonali Pradawnych nie mogą poradzić sobie z garstką Tau'ri, o ile dobrze pamiętam, to jak dotąd mamy tylko jedną ofiarę śmiertelną, po stronie Wraith idzie to już pewnie w dziesiątki.
Podsumowując - kolejny mierny odcinek, z ciekawym pomysłem, pomimo że wtórnym, no i niestety realizacja na poziomie SGA, czyli miernym - 4/10
#58
Napisano 30.07.2007 - |00:22|
#59
Napisano 23.12.2007 - |12:04|
Ocena: 8/10.
#60
Napisano 28.02.2009 - |17:04|
A pomijając historię przedstawioną w odcinku, to podobały mi się rozmówki Johna ze "Steve'm" oraz jego tekst, że jakby Wraith wzięli udział w Konwencji Genewskiej to prawdopodobnie by wszystkich zeżarli Nie da się ukryć że trafił w sedno
Daję 9/10.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych