Odcinek 026 - S02E03 Kindred
#41
Napisano 14.10.2007 - |11:46|
MorFeuS star warsy wszedzie rzadza
#42
Napisano 14.10.2007 - |12:38|
pfff.... "Damn" tak czy siak musiala przesiedziec w tym mieczu te 400 lat omg
Nie musiała
Pojmujecie czas prostoliniowo.
I dlatego macie problemy
Cytat:
"People assume that time is a strict progression of cause to effect,
but actually from a non-linear, non-subjective viewpoint,
it's more like a big ball of wibbly-wobbly, timey-wimey stuff."
Ludzie zakładają, że czas to z góry ustalony ciąg zdarzeń,
ale tak naprawdę, z nie liniowego, nie subiektywnego punktu widzenia,
jest jak wielka kula wypełniona misz-maszem czaso-spętlonych chwil.
pozdrawiam
(Cytat za Doctor Who 3x10 - Blink)
::. GRUPA TARDIS .::
#43
Napisano 14.10.2007 - |12:39|
Ja tam nadal upieram sie za tym ze 99% ludzi otworzylaby ta skrzynke.
albo otworzyla albo zniszczyla....
Nie, zostawie ja na potem - poczekam troche czasu i jak nic sobie nie przypomne to ja otworze, a jesli przypomne to tez ja otworze bo i tak bede wiedzial co tam jest ^^
Nie musiała
Nie ?? To Hiro ja zaczarowal tak, ze sie pojawila dokladnie w 2007r. ??
Użytkownik Soul_of_Warrior edytował ten post 14.10.2007 - |12:44|
You're not afraid of the dark, are you?
#44
Napisano 14.10.2007 - |13:48|
Nie ?? To Hiro ja zaczarowal tak, ze sie pojawila dokladnie w 2007r. ??
Nie pojmujesz struktury czasu
Wiadomość pojawiła sie dokładnie w tym momencie "czasu Hiro", w którym ją włożył do miecza.
Ani wcześniej ani później
Dlatego nikt wcześniej (przed włożeniem wiadomości do miecza) nie mógł jej widzieć.
No bo jak np. ktoś mógł widzieć tę wiadomość 50 lat temu skoro Hiro się nawet nie urodził ?
Użytkownik psjodko edytował ten post 14.10.2007 - |13:56|
::. GRUPA TARDIS .::
#45
Napisano 14.10.2007 - |15:08|
(Cytat za Doctor Who 3x10 - Blink)
Chyba najlepszy jak dotad odcinek doktorka :]
Niemal brak doktorka i Sally Sparrow - normalnie cud dziewczyna :]
Pierwszy sezon psuje to wyjasnienie.Wiadomość pojawiła sie dokładnie w tym momencie "czasu Hiro", w którym ją włożył do miecza.
Ani wcześniej ani później
Bo jesli by tak na to patrzeć to zmiany wywolane przez Future Hiro powinny pojawic sie dopiero 5 lat pozniej (jakkolwiek bezsensownie to by nie brzmialo). Czyli w momencie gdy Hiro zaczyna naprawiac czas
#46
Napisano 14.10.2007 - |16:32|
Nie pojmujesz struktury czasu ;)
Wiadomość pojawiła sie dokładnie w tym momencie "czasu Hiro", w którym ją włożył do miecza.
Ani wcześniej ani później :)
Dlatego nikt wcześniej (przed włożeniem wiadomości do miecza) nie mógł jej widzieć.
No bo jak np. ktoś mógł widzieć tę wiadomość 50 lat temu skoro Hiro się nawet nie urodził ? ;)
Wtedy kartki nadal byłyby białe, a nie pożółkłe ze starości. Przecież Hiro nie teleportował tych kartek, ale włożył do miecza. Ja bym bardziej obstawiał niedopatrzenie ze strony autorów, niż tą twoją nadymaną wersję. Bo co chcesz mi powiedzieć, że moje życie dopiero się wydarzy ??? Albo będzie się bez ustanku powtarzać, ala dzień świstaka ??? Czas to linia prosta i to by było najprostsze, najbardziej logiczne wyjaśnienie...
#47
Napisano 14.10.2007 - |17:29|
Nie pamiętasz też o tym czy "strzelanie" promieniami jest, czy nie jest normalne:)Budzisz się... nie wiesz gdzie jestes... z reki wystrzeliwujesz jakis "promień". Nie wiesz co sie dzieje. Przywiązuja cię do krzesła, biją, toruturia. Później się okazuje, że używasz jakieś moce ... mówisz sobie WTF?...
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#48
Napisano 14.10.2007 - |17:41|
I tyle, nie ma żadnej super teorii na temat mocy Hiro, jak coś scenarzystom pasuje, to to robią, bez wnikania szczególnego nawet, czy to czasem nie gryzie się z tym co się wcześniej zdarzyło. Tylko my, maniacy rozbieramy sceny na czynniki pierwsze i analizujemy bardzo dokładnie. Mam nadzieję, że scenarzyści chociaż w 50% podchodzą z powagą do tych zabaw z czasem jak część tutaj się wypowiadających.
#49
Napisano 14.10.2007 - |18:08|
A ja chciałbym powtórzyć jedną rzecz - nie można analizować zabaw z czasem, bo to jest bez sensu, scenarzyści sobie tym zbytnio nie zaprzątają głowy, priorytetem jest ciekawa akcja i dobra zabawa dla oglądających. A to czy dany fakt mógłby być realny, czy nie to już schodzi na inny plan. Przy kombinowaniu z czasem dbają jedynie o to, żeby wszystko mniej więcej trzymało się kupy (z naciskiem na mniej-więcej) i żeby nie zrobić za dużego "kretyństwa".
No w sumie zgodzić się można, ale myślę, że twórcy Heroes obrali już pewien kierunek jeżeli chodzi o podróże w czasie. Jak wiemy, sporo jest filmów, gdzie ludzie podrózuja w czasie i zmienia się przeszłosz/teraźnejszosc/przyszłosc i w wielu filmach rezyserka obrała różne drogi wyjaśnienia tej zabawy. Mam nadzieje, ze sie dowiemy niedługo co planuja zrobic tworcy
Użytkownik MorFeuS edytował ten post 14.10.2007 - |18:08|
#50
Napisano 14.10.2007 - |18:38|
Ja uważam, że albo Hiro zginie w przeszłości, albo wróci "tyle" czasu od momentu kiedy wyruszył ile był w przeszłości. W innych sytuacjach pojawił by się 1s po tym jak zniknął (a w przeszłości mógłby być 10 lat). Tak więc interpretuje to w taki sposób, że czas "płynie" równolegle w przeszłości i w przyszłości. Hiro w takiej sytuacji mógłby przemieszczać się między "czasami" płynącymi równolegle. Nie przypominam sobie sytuacji w której dokonał by "krótkiego" skoku w czasie - np parę minut.No w sumie zgodzić się można, ale myślę, że twórcy Heroes obrali już pewien kierunek jeżeli chodzi o podróże w czasie. Jak wiemy, sporo jest filmów, gdzie ludzie podrózuja w czasie i zmienia się przeszłosz/teraźnejszosc/przyszłosc i w wielu filmach rezyserka obrała różne drogi wyjaśnienia tej zabawy. Mam nadzieje, ze sie dowiemy niedługo co planuja zrobic tworcy
Ogólnie moim zdaniem "zgrabna" by była koncepcja, że Hiro nie umie się przemieszczać w czasie, ale przemieszcza się pomiędzy alternatywnymi światami (dalej jakby "w przestrzeni"). To całkiem ładnie rozwiązuje problem 2 Hiro a przyczynowości. Co do miecza to wystarczy że pokażą w jakimś następnym odcinku jak Hiro pojawia się w naszych czasach na ułamek sekundyi podmienia miecze:).
Użytkownik michal_zxc edytował ten post 14.10.2007 - |18:45|
"Nie możesz kontrolować co się dokładnie zdarzy, jest tyle rzeczy do ogarnięcia, ale intencje pomagają obrać kierunek. Jeśli masz dobre intencje to masz większe szanse że wszystko skończy się dobrze" Trance Gemini - Andromeda
The Secret <- Polecam
#51
Napisano 14.10.2007 - |20:19|
Wiadomość pojawiła sie dokładnie w tym momencie "czasu Hiro", w którym ją włożył do miecza.
Ani wcześniej ani później
Dlatego nikt wcześniej (przed włożeniem wiadomości do miecza) nie mógł jej widzieć.
Czyli mowisz ze jakbym cofnal sie dnia 20.01.2007 w czasie do 20.10.1927 i zabil Hitlera to historia potoczylaby sie tak jak ja znamy a dopiero OD 20.01.2007 w ksiazkach by bylo napisane ze Hitler zostal zabity zanim w ogole objal wladze?
Jesli tak to nie ma to zadnego sensu.
Zmieniajac cos w przeszlosci zmieniasz przegieg historii od tego momentu do momentu z ktorego sie przeniosles, jesli Hiro w 16xx zostawil wiadomosc to tym samym zmienil przyszlosc i przez cale 400 lat ta wiadomosc byla.
Nie tak jak sugerujesz ze Hiro zostawiajac wiadomosc zmienil tylko terazniejszosc (czyli czasy Ando), bo to nie mialo by w ogole sensu.
#52
Napisano 14.10.2007 - |20:28|
Czas to linia prosta i to by było najprostsze, najbardziej logiczne wyjaśnienie...
Wbrew pozorom to jest najgorsze wytłumaczenie czasu
O wiele bardziej prostsze i logiczne jest wyjaśnienie Doctora Who.
Wyjasnienie 1.
Zmiany w przeszłości/przyszłości muszą ciągnąc sie przez wieki aż doczekają się naszej współczesności
Tak by wynikało z liniowej teorii czasu.
Wyjaśnienie 2.
W teorii "kuli czasu" zmiany zachodzą w chwili zdarzenia. Najprościej mówiąc
zmiany nie muszą przemierzać eonów aby zmaterializować się w naszej współczesności.
No bo skoro według ciebie czas to linia prosta to (powtórzę się) jakim cudem kartki miał odkryć w mieczu
ktokolwiek przed momentem udania się Hiro w przeszłość ? Albo przed urodzeniem się Hiro ?
(PS.
Oczywiście pozostaje problem koloru kartek...)
Nie tak jak sugerujesz ze Hiro zostawiajac wiadomosc zmienil tylko terazniejszosc (czyli czasy Ando), bo to nie mialo by w ogole sensu.
Wszystko jest względne Modes.
Zależy od punktu odniesienia.
Jeżeli punktem odniesienia jest Hiro/Ando to zmiany następują w tym momencie "czasu Hiro/Ando" a nie przez stulecia.
Kartki pojawiają sie w mieczu gdy Hiro je tam wkłada.
Nikt wcześniej nie może ich znaleźć. Potem oczywiście tak.
Użytkownik psjodko edytował ten post 14.10.2007 - |20:34|
::. GRUPA TARDIS .::
#53
Napisano 14.10.2007 - |20:44|
można również wziąć pojęcie czasu z OTW jako nie pewnego rodzaju złudzenie; wszystko jest zdeterminowane, to co robi Hiro jest integralną częścią i tak miało być; w tym ujęciu czas niczym nie różnie się od zmiennej przestrzennej;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#54
Napisano 14.10.2007 - |20:54|
Kolejny przykład:Czyli mowisz ze jakbym cofnal sie dnia 20.01.2007 w czasie do 20.10.1927 i zabil Hitlera to historia potoczylaby sie tak jak ja znamy a dopiero OD 20.01.2007 w ksiazkach by bylo napisane ze Hitler zostal zabity zanim w ogole objal wladze?
Jesli tak to nie ma to zadnego sensu.
Hiro w odcinku 4 czy 5 powiedział Peterowi Save the cheerleader, save the world. Załóżmy, że to to sprawiło, że Claire przeżyła. Jeżeli biorąc pod uwage teorie psjodki, no Claire powinna się poprostu pojawić w tym odcinku Five Years Gone, bez chłopaka, bez pracy, i pewnie w miejscu, gdzie zgineła wcześniej... A jak wiemu z odcinka Five Years Gone, miała ona narzeczonego, prace itd.
Hiro cofa się w czasie, mówi to Peterowi i w przyszłosci wszystko się pozmieniało i Claire żyła, znalazła chłopaka itd. Teoria psjodki w ogole tutaj nie pasuje
PS.
@MorFeuS
nie odmieniaj - niech będzie tylko psjodko
Użytkownik psjodko edytował ten post 14.10.2007 - |20:58|
#55
Napisano 14.10.2007 - |20:56|
@psjodko
można również wziąć pojęcie czasu z OTW jako nie pewnego rodzaju złudzenie; wszystko jest zdeterminowane, to co robi Hiro jest integralną częścią i tak miało być; w tym ujęciu czas niczym nie różnie się od zmiennej przestrzennej;
Ok.
Ale to nie wyjaśnia faktu istnienia/nieistnienia kartek w mieczu
Hiro cofa się w czasie, mówi to Peterowi i w przyszłosci wszystko się pozmieniało i Claire żyła, znalazła chłopaka itd. Teoria psjodki w ogole tutaj nie pasuje
Wręcz przeciwnie.
Po powrocie Hiro stwierdza, że nic sie nie zmieniło.
NY jest nadal zniszczony.
Przerażony ogląda swoje sznurki i szuka miejsca gdzie popełnił błąd.
Zmiany następują dopiero gdy "nasz" Hiro sie tam pojawia.
A więc wyłącznie "nasz" Hiro jest punktem odniesienia i to on powoduje zmiany.
Można powiedzieć, że "linia" czasu "naszego" Hiro jest jedynie słuszna.
Wszystkie inne są tylko odpryskami. :0
Użytkownik psjodko edytował ten post 14.10.2007 - |21:04|
::. GRUPA TARDIS .::
#56
Napisano 14.10.2007 - |21:22|
Ty zle rozumujesz.Kartki pojawiają sie w mieczu gdy Hiro je tam wkłada.
Ty widzisz te wydarzenia jako rownolegle, Hiro piszacy wiadomosc a pozniej Ando to czytajacy nastepuja po sobie. Tak nie jest, to jest tylko serial
Hiro wklada wiadomosc 400 lat temu. Wklada ta wiadomosc w PRZESZLOSCI a nie w terazniejszosci.
Gdyby Hiro bedac w przeszlosci zabil wszystkich mieszkancow Japonii to zmieny nie nastapily by NAGLE w "czasie Ando". Ando cale zycie by zyl z wiedza ze 400 lat temu wydarzyl sie jakis kataklizm w Japonii i zgineli wszyscy ludzie tam. A nie ze nagle mamy 2007 sie "magicznie" okazuje ze 400 lat temu zgineli wszyscy ludzie w japonii, ale historia potyczyla sie tak jak ja znamy, tak jakby sekunde pozniej ci ludzie ozyli (tak jak mowil ze w magiczny sposob nagle pojawia sie wiadomosc ktorej przez 400 lat nie bylo).
Z punktu widzenia Ando wszystkie zmiany jakie robi Hiro w przeszlosci nastepuja w chwili w ktorej Hiro sie cofa. Wszystko co zrobi Hiro w przeszlosci co zmieni historie nastepuje dla Ando w chwili ktorej Hiro skacze w czasie, poniewaz dla niego zmiany jakie Hiro wykona sa PRZESZLOSCIA.
#57
Napisano 14.10.2007 - |21:33|
Ocena: 7,5
PLUSY:
+ nawracanie Kensei'a przynosi jednak efekty. Wierny giermek Hiro jednak pozostanie na swojej misji przez jakiś czas. To mi się podoba
+ Mohinder odkrywający prawdę o ósmym obrazie. To było coś! Teraz zapewne będzie wyścig z czasem i przeznaczeniem, coś w stylu "uratuj czirliderkę" z 1 sezonu.
+ ujawnienie swoich możliwosci przez Claire i Westa. Może wreszcie Claire przestanie byc już ciągle zdołowana faktem, że nikt jej nie rozumie. W końcu należą się jej chwile spokoju po tym, co przeżyła w 1 sezonie. Może dzięki Westowi pogodzi normalne życie z hirołsowym dziedzictwem
+ bardzo ładna scenka przekazywania informacji od Hiro dla Ando w postaci karteczek w mieczu.Owszem trochę razi łatwość z jaką Ando znalazł te karteczki, a jakoś nikt w ciągu ponad 300 lat tego nie zrobili, ale łaskawie przymykam na to oko
MINUSY:
- Sylar w 2 sezonie?? A po jaką cholerę?? Przecież było mówione, że 2 sezon będzie inny niż pierwszy, ze starych postaci pozostanie tylko kilku a główna fabuła będzie toczyc się wokół czego innego. A przecież 1 sezon był ściśle związany z Sylarem i Peterem, odkrywaniem przez nich swoich ultraniezwykłych zdolności (nawet jak na hirołsów). Nie dość, że scenarzyści używili jednego zombie, to teraz się okazuje, że również i drugie Tak więc z 2 sezonu robi nam się dalszy ciąg tego samego co wiedzieliśmy w 1 sezonie. Tylko że po raz drugie tak ładnie nie można sprzedać historii tych dwóch panów. Zabijanie i grzebanie w mózgach przez Sylara w ogóle nie robi wrażenia tak jak w 1 sezonie, tak jak pokaz sztuczek w wykonaniu Petera.
- kompletnie nieprzemyślana i robiona "na narwańca" akcja z kradzieżą samochodu
W oczekiwaniu na BSG "Caprica"
#58
Napisano 15.10.2007 - |06:13|
Ok.
Ale to nie wyjaśnia faktu istnienia/nieistnienia kartek w mieczu smile.gif
w tym ujęciu kartki były cały czas w mieczu; już w 1. sezonie; tak jak mówiłem przeniesienie się Hiro do przeszłości były zdeterminowane od samego początku;
Est modus in rebus
Horacy
Prawda ma charakter bezwzględny.
Kartezjusz
Przyjaźń, tak samo jak filozofia czy sztuka, nie jest niezbędna do życia. . . Nie ma żadnej wartości potrzebnej do przetrwania; jest natomiast jedną z tych rzeczy, dzięki którym samo przetrwania nabiera wartości.
C.S. Lewis
#59
Napisano 15.10.2007 - |14:04|
Co by się stało, gdyby Hiro zabił osobę, która okazałby się pra,pra,pra,pra.... dziadek Ando i ten pra-dziadek jeszcze nie miałby syna czy tam córki, która okazała by się pra któryms tam dziadkiem Ando itd itd. Czy podczas smiercy pra-dziadka ando, który został zabity przez Hira, Ango w 2007 zniknałby? Tutaj cięzko wyjasnic, gdyż teoria psjodko, czyli to, że karteczki się pojawiły wtedy gdy zostały napisane, to Ando powinien zniknac. I to samo byłoby z teoria Modesa, gdyż przodkowie Ando nie urodziliby się w ciagu tych 400 lat, więc i Ando też nie i poprostu by znikł. Moim zdaniem, jak chcecie gadać o tym czasie to tylko skupiajcie się na rzeczach, nie osobach czy innych zywych istot. Gdyz zarówno teoria psjodko i teoria Modesa na samym koncu ma te same rozwiazanie: osoby znikaja bądź ożywaja, w zależnosci ... dobra, ja konćze bo już sie pogubiłem
Zabawa z czasem jest ciezka. Jeżeli Hiro kogos uratował przeszłosci to każda przyszłosci osoby, która się zetkneła z ta uratowana osobą może być inna. Dlatego w pierwszym sezonie to było łatwo zauważyc:
1. Hiro w pierwszym czy tam drugim odcinku widzi jak bomba wybucha. I tutaj myślę, że jest już zmiana wydarzeń, ponieważ Hiro złamał czasoprzestrzen i widział zdarzenia, które nie powinny być przez nikogo widziane az do czasu wybuchu. Wybuch nastapił w ciagu dnia, a ostatecznie sam wybuch był w nocy i to w powietrzu. Jedna zmiana zdarzen nastąpiła.
2. Przyszłosci Hira w pierwszym sezonie to Sylar wybuchnał. Hiro cofajac się w przeszłosci Hiro zmienił linie czasu i to Peter wybuchnał, nie Sylar (i być może Claire już wtedy żyła, jak Future Hiro wrócil do swojej przeszłości, ale nie tak, że poprostu się pojawiła, ale cała linia czasu się zmieniła i wyglądała ona tak jakby przez 5 lat normalnie czas płynał [Claire ma chlopaka i prace itd]
3. Podróz Hira i Ando do przyszłosci i spowrotem w 1 sezonie sprawiła, że NY nie wybuchnie, ale bomba ciagle jest Peter.
Za każdą podrózą pomiedzy liniami czasu widzimy, że wydarzenia się zmieniały. I to było łatwe do zrozumienia, ale teraz mamy wiekszy orzech do zgryzienia (hah, młody raper:P). Ja bym w sumie połaczył teorie psjodko i teorie Modesa. A mianowicie wezmy przykład ratowania jakiegos człowieka co powinien umrzec, ale interwencja Hira w tym nie pozowliła.
1. w 1670 umiera człowiek. I mamy taka historie jaką znamy.
2. Hiro trafia do 1670 i ratuje tego człowieka. I ten człowiek, zmienia przyszłosci tych spotkanych ludzi przez niego, ci spotkani ludzie zmieniają przyszłosc innych itd. Taka reakcja łańcuchowa
3. I w roku 2007 przeszłosci/teraźniejszosc/przyszłosc ludzi zmienia się w taki sposób, że nikt tego nie zauważa i np. pojawiają się ludzie, którzy w normalnej, nie zmienionej historii zyc nie powinni, ale nikt tego nie zauwaza, że wszystko się zmieniło.
Jest to troche zagmatwane, ale może wprowadzić kompromis do waszych teorii. Np. miecz z kartkami mógłbyc tylko w rece jednej osoby, która nie zauwazyła informacji, a później trafiła do rak Ando i Hira, a nie tak jak w pierwszym sezonie była u Lindermana.
#60
Napisano 16.10.2007 - |11:10|
3. I w roku 2007 przeszłosci/teraźniejszosc/przyszłosc ludzi zmienia się w taki sposób, że nikt tego nie zauważa i np. pojawiają się ludzie, którzy w normalnej, nie zmienionej historii zyc nie powinni, ale nikt tego nie zauwaza, że wszystko się zmieniło.
Tylko drobna uwaga:
Hiro zauważy zmianę historii
Tylko on będzie wiedział, że powinno być inaczej. Jego bowiem zmiany nie dotyczą
::. GRUPA TARDIS .::
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych