Odcinek 007 - S01E06 - Cold Lazarus
#41
Napisano 03.07.2006 - |21:07|
#42
Napisano 11.08.2006 - |12:56|
#43
Napisano 15.08.2006 - |09:43|
#44
Napisano 17.09.2006 - |12:13|
Co do historii Jacka - było już w filmie Stargate, tutaj trochę to bardziej rozwinęli. Biedny Teal'c się pewnie obawiał, że trafił do jakiegoś chorego świata. Już chciał ze staffem iść na powierzchnię po tym co zobaczył w telewizji. No i chciał by mu Jack wreszcie pokazał Tauri.
Moja ocena: 7/10
#45
Napisano 10.11.2006 - |19:42|
i poznajemy lepiej Jacka. Wiadomo, ze stracil syna, ale tutaj jest tez wytlumaczone, dlaczego rozszedla sie z zona, dlaczego odcial sie od reszty swiata.
Historia wzruszajaca, aczkolwiek nie ckliwa - no moze oprocz tej koncowej sceny z Charlie'm.
Dla mnie odcinek na 9/10
www.science-fiction.com.pl/forum
_________________________________________
oh my goddess Me !
#46
Napisano 09.02.2007 - |10:21|
a później oglądałam co tydzień.
echh, kiedy to było
PS++$ PE- Y+ PGP--@ t++ 5+++ X+++ R tv- b+++ DI+ !D- G++ e(++++) h-- r+ x*>**
I always hope for the best. experience, unfortunately, has taught me to expect the worst.
#47
Napisano 31.03.2007 - |17:30|
Jak dla mnie tylko 6,5. Zbijcie mnie, ale stanowiska nie zmienię.
Kryształy - owszem, ciekawy pomysł, by wreszcie pokazać niehumanoidalną istotę inteligentną (choć to bardziej energia, ale każdy przecież wie, co mam na myśli ). Ale kolorki na tej planecie...! Uu... Aż oczy zmrużyłam. Tandetne i zbyt cukierkowate. Nie podobają mi się w ogóle.
Dość interesująco wpleciony miniwątek o Goa'uldach niszczących wszystko, co im może zagrozić. Teal'c przekonał się, jaka jest nasza planeta . Pech, że trafił akurat na jakieś zamieszki, giełdy, protesty i koncert muzyki metalowej . Do tego jego wyuczona regułka o Chicago... W tym odcinku na plus jedynie humorystyczne sceny Teal'ca i miny Daniela i Sam, kiedy nasz Jaffa pyta się ich, czy uzyskali pozwolenie na strzelanie ze staffa w pomieszczeniu wrót .
Dobrze, że przybliżona została nam tu postać Jacka O'Neilla (niech mi nikt nie pisze: O'Neala!). Poznaliśmy jego żonę (ta moda sprzed 10 lat xD), okoliczności śmierci syna (ciekawostka: w filmie na imię miał Taylor, w serialu zmienili na Charlie) i jego "pustkę w sercu". Zobaczyliśmy go jako człowieka, nie jako wojownika zasłaniającego się swoim poczuciem humoru. I dobrze.
Ale dlaczego to musiało być tak ckliwe? Nie lubię scen, które mają wzruszać, bo mnie one nie wzruszają. Na filmie rozpłakałam się może 2, 3 razy w życiu, przy czym raz z powodu SG-1, kiedy COŚ (nie powiem co, żeby nie spoilerować) stało się z napromieniowanym Danielem w bodajże przedostatnim odcinku 5 sezonu ). Trochę zbyt naciągane wydało mi się dążenie kryształu do złagodzenia bólu Jacka po stracie syna. Wątpię, żeby obcą rasę tak to interesowało, ale mogę się mylić.
Kryształ zmienił się w Charliego i chciał pożegnać się z Jackiem i Sarą w imieniu ich syna. Gdybym straciła dziecko i ból po jego stracie tak by mnie przytłaczał, nie chciałabym, by znów mi się ukazał i znów odszedł. Chyba wtedy bym się zabiła z rozpaczy. Po co rozdrapywać stare rany? I tak ból i pustka pozostanie, spotengowana do tego ponownym pojawieniem się oblicza syna...
6,5 to ocena całkiem średnia. Nie kiepska, nie dobra - średnia. To jeden z przedstawicieli całkiem średnich epizodów Stargate: SG-1. Niech nikt na mnie nie krzyczy, bo to moje osobiste zdanie. I już .
Ale i tak kocham Stargate :* .
Użytkownik Darth Paula edytował ten post 09.04.2007 - |19:50|
#48
Napisano 15.05.2007 - |19:04|
#49
Napisano 04.01.2008 - |15:34|
Genesis
#50
Napisano 02.02.2008 - |02:38|
faktem jednak jest że twórcy chcieli nam tu zasygnalizować jakieś przesłanie o stracie i cierpieniu i za to plus
Użytkownik Sharak edytował ten post 02.02.2008 - |11:49|
#51
Napisano 24.04.2008 - |00:34|
#52
Napisano 24.04.2008 - |10:26|
Odcinek w poziomie poprzedniego. Niby ciekawe bo o postaci o;neala ale znow nic zwiazanego z glownym watkiem, Mam nadzieje ze dalej bedzie lepiej .
No 1x07 w miarę ciekaw jest no i potem już 1x09 to dopiero odcinoo
#53
Napisano 24.07.2008 - |16:30|
#54
Napisano 19.09.2008 - |13:48|
Moja ocena 8/10
#55
Napisano 16.12.2008 - |21:01|
#56
Napisano 16.12.2008 - |21:06|
#57
Napisano 27.12.2008 - |12:48|
#58
Napisano 17.01.2009 - |00:59|
#59
Napisano 15.02.2009 - |01:10|
Z jednej strony nic nie wnosi do głównego wątku,
ale z drugiej daje do myślenia, zwłaszcza z powodu ciekawej kreacji O'Neila.
Niemniej nie przepadam za dramatami w serialach sci-fi, więc tylko 6.
#60
Napisano 15.02.2009 - |21:37|
Ale nic nie wnosi do fabuły tylko wiedzę o kolejnej planecie zniszczonej przez Goauld
Hehe co tu więcej mówić chyba nic
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych