48 odpowiedzi w tym temacie

[kozuch]

Odcinek dobry 8\10

+ Powrót Michaela
+ Rozwinięcie wątku z ludźmi Teyli
+ Powrót Carsona
+ Klimat odcinka

- Walka Dedal vs Krążownik Wairth chciałem zobaczyć ile strzałów wystarczy żeby rozwalić WC (Wraith Cruiser) ale się zawiodłem slabo pokazana walka.

Czekam na kontynuacje będzie ciekawie.

[Cocoag]

Dla mnie dosyć ciezki odcinek jako, ze dotyka mojej słabości - kobiety cieżarnej (sama dwukrotnie byłam ciężarną i jakoś cieżko patrzyło mi sie na eksperymenty (!?) potencjalne badź nie na Teyli). I dlatego oceniłąm na 9,5 bo poza tym fajna akcja, klimat i bogata treść. Faktycznie Amanda wygląda na zmęczoną graniem i ciągle nie mogę tej jej fryzury - długie włosy nie są dla niej, ponadto nie ma charyzmy jaką miał dr Weir. Ucieszył mnie widok doktorka a i za Michaelem zatęskniłam juz troszeczkę - wszystko to razem fajne było.

[la chupanegra]

ciągle nie mogę tej jej fryzury - długie włosy nie są dla niej

Akurat co do fryzury Amandy zdania są podzielone. Mnie się na przykład bardziej podoba w długich.

[Scofi]

Carson? wtf? ogolnie niezle, niezle. duzy plus za Becketta i Michaela co mialo byc powiedziane, powiedziane zostalo
8.5/10

[elantra]

odcinek dobry+, na 9/10, podobał się i widać przygotowania do przejścia na sezon 5. Oby tak dalej

[Halavar]

Bardzo ciekawy, choć nie nowatorski odcinek. Stare tematy wracają, ale ich połączenie wyszło całkiem dobrze.

Ocena: 9

PLUSY:

+ kontynuujemy temat ludzi Teylii, jej daru, Michaela, Todda, wirusa oraz co najciekawsze Becketta!
+ po nitce do kłębka, czyli poszukiwania ludzi Teyli oraz problem zarazy coraz bardziej się zazębiają i tym samym odkrywamy wielki szatański plan starego znajomego
+ no wlaśnie, wielki powrót Michaela. Nie sądziłem, że jeszcze go ujrzę w serialu, a tym bardziej w tym sezonie. Fajnie że się pojawił i planuje zrobić coś wielkiego w galaktyce. Cieszę się, że to nie jest zwykły zapomniany pionek:)
+ świetnie dobrany moment na koniec odcinka i napis "ciąg dalszy nastąpi"

MINUSY:

- kolejna nowa planeta i znów czasy ziemskiego średniowiecza...
- oby tylko wyjaśnienie co robi żywy Beckett w celi czcicieli Wraith nie było zbyt banalne
- zachowanie Lorne'a w tym odcinku to jeden wielki minus. Niby major i atlantisowy żołnierz a zachowuje sie jak świeżak

[MacGyver]

Jedyna warta rzecz odnotowania to finałowa scena z Carson'em w roli głównej.Spoilery czyta każdy,ale jaka rola jego będzie w finałowej rozgrywce serialu się okaże.Na pewno wie co Michael knuje.Czekamy na rozwój sytuacji.

[Pawel]

Naprawdę bardzo dobry i trzymający w napięciu odcinek. Powrót Michaela, jest Todd, wreszcie nieco rozwinięty wątek zniknięcia ludzi Teylii, no i na końcu powrót Becketta. Zabrakło mi jeszcze tych replikatorów z Weir na czele, ale może w drugiej części, albo w finale sezonu .

Ocena: 9/10.

[Dreddenoth]

7.5 bo odcinek nudził mnie trochę, ale końcówka zaskakuje jak najbardziej