56 odpowiedzi w tym temacie

[ceglus]

tekst o Danielu: "Daniel, ty skubańcu" ,

O Boziu, czy Daniel nie jest przystojny? Sami to przyznajcie. Jaki on piękny... :*

1.Tak, ten tekst też był niezłym momentem w tym odcinku
2. mały offtop... jakbyś w Anglii powiedziała do faceta, że jest piękny, to cała byś stamtąd nie wyjechała...

[Darth Paula]

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Atlantis od nowa +

Więc dobrze, że Michael Shanks NIE JEST Anglikiem, tylko Kanadyjczykiem... xD

Użytkownik Darth Paula edytował ten post 14.06.2007 - |10:48|

[<1980>]

Ocena 7. Ciekawy odcinek. Pokazuje co by było gdybyśmy się nie ucywilizowali.

[Jonasz]

Dobry odcinek, choc troche nieestetyczny. Mysle tez ze projektant kostiumow powinien powsciagnac sowja fantazje. Wdzianko gospodarza domu z jesnej strony bylo zalosne.

Mocnym punktem epizodu byla Sam w podkoszulku. Ciagle czakam na bikini.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 03.01.2008 - |14:46|

[Sharak]

Wdzianko gospodarza domu z jesnej strony bylo zalosne.

zgadzam się całkowicie, co on miał na głowie, robił za pawia za to dotkniętych fajnie ucharakteryzowali.
Anderson świetnie zagrał chorego, to całe kiwanie głową rewelacyjne, całkowicie mnie tą sceną przekonał do swoich umiejętności aktorskich. Do tego rozbawiły mnie sceny kiedy Carter miała chcicę i gdy Teal'c powiedział że nie jest Lucy
Odcinek może być, wciąż czekam na lepsze

[matlas]

Dopiero teraz zaczalem ogladac SG-1 i wlasnie jestem na tym odcinku. Lepszy od po przedniego. Fajna scena z Carter i Andersonem. Dla mnie 7.5.

Ps. Powoli wkrecem sie w serial...

[goral_222]

No ja tez powoli się wkręcam w serial. Co do odcinka to na pewno lepszy od poprzedniego, ale nie powala. Na pewno plus za sam w podkoszulku

[pinks]

dla mnie bomba

[baalbdg]

Dla mnie 9. Odcinek dobry, bez większych błędów... Po tym jak Jack "wyzdrowiał", znakomita relacja dowcip O' Neilla, a Teal'c. No i witamy wielką postać na naszych ekranach, Janet Fraiser...A i jeszcze należy zwrócić uwagę na Hammonda w kaftanie:)

[blazej1992]

Odcinek nawet nawet, fajny podział planetki
Ogólnie interesuje się kulturą starożytną więc podobał mi się pomysł z kulturą minojska
Ciekawa i interesująca choroba, Teal'c popierający krew - po prostu bombowe
Jego sztuka "negocjacji" mnie zadziwia i bawi
Świetna scena kiedy Carter rzuca się na O'Neilla - swoją drogą Carter w tym podkoszulku wyglądała sexi:

Spoiler

Pojawienie się Janet - po prostu kocham tę postać jej idealną lekarką pamiętam że jak później zginęła to beczałem jak 9 latek - tak nie wstydzę się tego

Humor Jacka rozwala mnie
Tak wogóle Lucy z jakiego serialu była???
Świetna mimika Teal'ca te jego miny są wyśmienite
Podobała mi się scena gdy Janet mówi "Pułkowniku musimy panu kogoś dokwaterować".
Hehe Hammond w kaftanie

Użytkownik blazej1992 edytował ten post 21.02.2009 - |19:52|

[Zetnktel]

blazej1992


Prosilbym Cie abys edytowal posta. albo ktoregos z moda. o wstawienie wstawki spoiler co do Janet.. Milo by Ci bylo jakbys pierwszy raz ogladal i ktos by Ci rypnal takim spoilerem?

Użytkownik Zetnktel edytował ten post 21.02.2009 - |19:41|

[biku1]

blazej1992
Prosilbym Cie abys edytowal posta. albo ktoregos z moda. o wstawienie wstawki spoiler co do Janet.. Milo by Ci bylo jakbys pierwszy raz ogladal i ktos by Ci rypnal takim spoilerem?

Od takich spraw jest przycisk Raport i trzeba z niego korzystać.

[Bard13]

7,5/10
A to dlatego że zaczyna się to co mnie wkurzało, robienie z Daniela Don Juana i wogóle laski to majtki przez głowę ściągają.
W tym odcinku jeszcze moze nie jest to wyraźne, ale w całym serialu mnie irytowało.

Podobało mi się, ze Tealc nie zmienił natury Jaffa, czyli że niby nie wypada pobierać próbek krwi z nosa.
Trzeba było przynieść, to przyniósł, nie oglądajac się na konsekwencje.
Takie miał nawyki jako przyboczny i dobrze, ze go w serialu nie zmienili.

Minusem są zmiany fizyczne wywołąne zmianami chemicznymi.
O ile mogę zrozumieć że ktoś zapomina jak się mówi i poluje na wszystko, co na drzewo nie ucieka, to wkurza mnie, jak w serialach zapominają, ze zmiany fizyczne nie zachodzą i nie znikają w jeden dzień (chodzi i zmianę budowy czaszki an neandertalczyka i "ofutrzenie" całego ciała w szybkim tempie.
Bez przesady, chociaż hamerykański widz musi mieć niektóre rzeczy na tacy podane.

To zaniza ocenę do 7,5, bo generalnie dobry temat zagrożeń przenoszenia infekcji, nierozwinięty prawidłowo w dalszej części serialu, ale rozumiem, ze wsadzanie ekip na 2 tygodnie na kwarantannę mogłoby nie przechodzić...

[jurkow]

Odcinek przeciętny - nie za dużo akcji, ale jedna scena to mnie zabiła - ten wzrok Sam przeszywający Jacka no i gorący(bo pierwszy ) namiętny pocałunek z Jackiem. Za tą scenę podwyższam notę na 7/10

Użytkownik jurkow edytował ten post 29.09.2009 - |17:57|

[Tengel]

Witam. Odcinek oceniam na 8 jest pod większością względów dopracowany (wyjątek wspomniane wcześniej zmiany fizyczne u zarażonych).

+ Sam, Jack, Daniel zarażeni
+ kostiumy

-brak czegoś poza jedną scenografią i kilkoma osobami w kostiumach minojskich

Jak widzę zastanawialiście się nad tym podziałem na stronę ciemną i jasną to żaden fake po prostu ta planeta krązy na tyle blisko gwiazdy (małej swoją drogą), że praktycznie planeta już nie kręci się wokół własnej osi, na jednej stronie panuje wieczny dzień (wysokie temp. mało wody) na drugiej wieczna noc (niskie temp.), a warunki odpowiednie do życie są w pasie tuż przy granicy ciepło, ale bez przesady stąd obecność wrót w okolicy granicy.

[oscar]

W wiele osób oceniając epizody bierze pod uwagę fakt, czy danych odcinek/wątek ma swój ciąg dalszy. Tutaj należy sie mały plusik dla tego odcinka, to odwiedzana planeta jest kilkukrotnie wspominana (jedynie wspominana)

Spoiler

i służy jako miejsce azylu dla różnych ludów uwolnionych przez SGC, przynajmniej w początkowych sezonach