Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 004 - S01E03 - Emancipation


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
69 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Oceniamy odcinek: (126 użytkowników oddało głos)

Oceniamy odcinek:

  1. 10 (7 głosów [6.19%])

    Procent z głosów: 6.19%

  2. 9.5 (2 głosów [1.77%])

    Procent z głosów: 1.77%

  3. 9 (5 głosów [4.42%])

    Procent z głosów: 4.42%

  4. 8.5 (3 głosów [2.65%])

    Procent z głosów: 2.65%

  5. 8 (5 głosów [4.42%])

    Procent z głosów: 4.42%

  6. 7.5 (4 głosów [3.54%])

    Procent z głosów: 3.54%

  7. 7 (12 głosów [10.62%])

    Procent z głosów: 10.62%

  8. 6.5 (8 głosów [7.08%])

    Procent z głosów: 7.08%

  9. 6 (11 głosów [9.73%])

    Procent z głosów: 9.73%

  10. 5.5 (2 głosów [1.77%])

    Procent z głosów: 1.77%

  11. 5 (10 głosów [8.85%])

    Procent z głosów: 8.85%

  12. 4.5 (5 głosów [4.42%])

    Procent z głosów: 4.42%

  13. 4 (6 głosów [5.31%])

    Procent z głosów: 5.31%

  14. 3.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  15. 3 (7 głosów [6.19%])

    Procent z głosów: 6.19%

  16. 2.5 (2 głosów [1.77%])

    Procent z głosów: 1.77%

  17. 2 (10 głosów [8.85%])

    Procent z głosów: 8.85%

  18. 1.5 (0 głosów [0.00%])

    Procent z głosów: 0.00%

  19. 1 (2 głosów [1.77%])

    Procent z głosów: 1.77%

  20. 0.5 (2 głosów [1.77%])

    Procent z głosów: 1.77%

  21. 0 (10 głosów [8.85%])

    Procent z głosów: 8.85%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 Wraith

Wraith

    Starszy plutonowy

  • Użytkownik
  • 523 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 27.04.2006 - |18:33|

Ten odcinek mógł się podobać chyba tylko feministkom. Feministką nie jestem, więc uznaję, że odcinek jest słaby. Jeden z najgorszych w całej historii SG1.
  • 0

#42 Dooku

Dooku

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 257 postów
  • MiastoPrzeźmierowo

Napisano 13.05.2006 - |19:13|

Odcinek nr 3 był niezły. Dla kogoś kto ogląda pierwszy raz wręcz potrzebny. Pokazuje nam na czym serial będzie polegać - na pomocy, zapoznaniu się z innymi kulturami i zdobyciu czegoś co mogłoby nam się przydać. Oczywiście wszechbylski angielski jest denerwujący, no ale to przecież fikcja telewizyjna, amerykanie nie lubią nierozumieć o czym ktoś mówi. Odcinek pewnie bardziej przypadł do gustu paniom. Ale i mi się podobał. Poznajemy w nim dokładniej naszą jedyną panią w drużynie, jej charakter i postępowanie. Jak dla mnie nie musi być żadnych efektów specjalnych, fajerwerków, byle dialogi i fabuła była ciekawa. Tutaj może nie była porywająca, ale oglądało się przyjemnie i ta mina Teal'ka jak Sam skopała tyłek panu 'wodzu' :D

Oceniam pozytywnie, a czytając wasze komentarze wiem, że będzie coraz lepiej.
  • 0
Don't tell me, what I can't do!

#43 wasylek

wasylek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • Miasto100-LICA

Napisano 19.05.2006 - |19:59|

Jednym słowem: NUDA!
A więcej: nie wnosi nic nowego, mały plusik za to że była tam Sam! :)
Daję 2!!!
  • 0

#44 Badas

Badas

    Kapral

  • Użytkownik
  • 168 postów
  • MiastoKraków

Napisano 13.06.2006 - |19:49|

Pierwszy raz oglądamy przygody dzielnej grupy wojaków z SG-1 w pełnym składzie. Wkońcu się wyklarowała sytuacja jak będzie wyglądał serial przez następne pare serii... Odcinek stricte nie trzyma sie głownej fabuły serialu (wojna z gouldami), ot taki przerywnik nic nie wnoszący (choć jestem ciekaw co sie stalo z tymi ziołami co tam wzieli próbki od tych Shavadai) do głównego wątku. Troche przynudzający, ale nie zasnąłem :) No i oczywiście SAMANTHA CARTER w pięknej sukni o oczach barwy rzecznej wody... i czterech chłopa zamurowało :D Pierwszy raz także się spotykamy z tym że mogolczycy znają angielski ;) ale to już inna historia.

Ocena: 7
  • 0

#45 Pawel

Pawel

    Starszy chorąży sztabowy

  • VIP
  • 2 048 postów
  • MiastoNysa

Napisano 01.07.2006 - |15:38|

Kiepściucha :( Nie daje więcej niż 5/10
BTW Jak to możliwe żeby co Mongołowie znali język angielski ( zawsze mnie to śmieszy w niektórych serialach s-f :D )

W to seriale s-f więc jak sama nazwa wskazuje (fiction ;) ) trochę fikcji musi być :D.

Co do odcinka to dopiero zabrałem się za SG-1 i oglądam wszystko po kolei. Trochę mnie zdziwiło że 3 odcinek 1 sezonu jest taki dosyć słaby. Jak dla mnie góra 6/10 bo choć wyglądało to trochę jak bajka dla grzecznych dzieci to z drugiej strony nie było aż tak źle.
  • 0
[ Sygnatura usunięta zgodnie z ACTA ]

#46 Juki

Juki

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 457 postów
  • MiastoKraków

Napisano 11.08.2006 - |12:35|

Odcinek ten jest totalną porażką. Jak zaczęłem oglądać ten serial to bardzo się zawiodłem, oglądnołem sobie 1x01 i 1x02 a tutaj taki upadek poziomu serialu. Sądzę, że gorszego odcinka nie ma w tym seriali i jestem na niego zły i nigdy go więcej nie będę oglądał i.... daję mu przezto 0/10
  • 0

Dołączona grafika


#47 JakubC

JakubC

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 42 postów
  • MiastoWarszawa

Napisano 15.08.2006 - |09:32|

Wszechobecność wątków feministycznych jest przerażająca, nie chcę być szowinistom ale ten temat jest już tak wyeksploatowany, że przynajmniej Stargate powinien od tegio uciec, ale się nie udało... [Be silent, woman! - Teal'c] :X :look:
  • 0

#48 Mordolub

Mordolub

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 15 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 17.09.2006 - |09:54|

Najgorszy odcinek pierwszej serii. Tą ocenę daję tylko za to, że to Stargate.... no i Sam w sukience. Cała reszta to naprawdę nuda... Obecnie kończę trzecią serię i z tego wszystkiego co zobaczyłem to jak narazie najgorszy odcinek. Oby nigdy więcej takich odcinków.


Moja ocena: 2/10
  • 0

#49 Darth Paula

Darth Paula

    Kapral

  • Użytkownik
  • 179 postów
  • MiastoKraków

Napisano 29.10.2006 - |14:01|

Czy ja wiem, czy on taki beznadziejny był?

No cóż, rewelacyjny też nie, ale nie mieszajmy go z błotem!

Był to pierwszy "normalny" odcinek, po tych podwójnym pilocie. Wreszcie zobaczyliśmy SG-1 w tej roli, jaką mają spełniać, czyli właśnie zwiedzanie nowych planet, zdobywanie nowych technologii i poznawanie nowych kultur. A fabuła? Nie była zła, nie przesadzajcie... Mongołowie, zakazana miłość, wojna dwóch szczepów... Nie tak źle!

A jeśli chodzi o Sam w sukni... Fajnie wyglądała, ale z racji tego, że nie jestem mężczyzną, ani tym bardziej homoseksualistką, to nie dodam za to punktów ;)

Ocenka: 6
  • 0

#50 Yasiu

Yasiu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 25 postów
  • MiastoKielce

Napisano 29.10.2006 - |19:56|

Najnudniejszy odcinek SG. Nic się własciwie nie działo. Nijak ma sie do fabuły serialu.

0/10
  • 0
"Wiesz co, wysadzasz w powietrze jedno słońce i nagle wszyscy oczekują, że zaczniesz chodzić po wodzie."
Carter, SG-1 [08x17]

#51 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 31.10.2006 - |17:24|

Nie chcę wyprzedzać wydarzeń ale później w serialu (SPOILERY) zostaną przedstawieni Goa'uld'owie pozorujący bogów bardziej współczesnych, tak jak nasz Belzebub (Baal). Co więcej okazuje się że Goa'uld'owie odwiedzali nas nawet w "naszej erze" 0-2000 lat n.e.


sprostowanie: Baal to stary bog Kaanejski - z jego wyznawaniem przez Zydow walczyl juz chyba Mojzesz, wiec to jest jakies 1000 lat przed nasza era..

mi odcinek sie podobal - samanta w sukience, kwestia emancypacji kobiet. Faceci nie rozumieja, o co chodzi....
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#52 Bishat

Bishat

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 26 postów

Napisano 15.11.2006 - |13:31|

elam nie wiem czemu ale wlasnie spodziewalem sie Twojego glosu broniacego ten odcinek.Mnie on tez jakos nie ruszyl .Taki troche sposob na przyciagniecie feministek :P A skad sie wziely te pieski na samym poczatku ??
  • 0

#53 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 16.11.2006 - |10:38|

pieski? jakie pieski? nie pamietam ...
co do zwierzat na innej planecie, dlaczego nie mialoby ich byc?

a co do feministek - wcale nie jestem feministka !!! wrecz przeciwnie, raczej naleze do kobiet "starej daty", tych delikatnych i romantycznych, ktorym nie przeszkadza siedzenie w domu i wychowywanie dzieci, jesli je maja. bo uwazam, ze duzo problemow wspolczesnego spoleczenstwa wynika z braku kontaktu dzieci - rodzice. nie musze pracowac 100 godzin w tygodniu i robic wielkiej kariery zawodowej. ale nie o tym temat :)

nie zgadzam sie z przedmiotowym traktowaniem kobiety, a co. :D

i czy odcinek mial przyciagnac feministki? ee nie sadze. znam osobiscie jedna prawdziwa feministke, pulkownikiem lotnictwa jest :) nienawidzi Stargate, bo mowi, ze to strasznie szowinistyczny serial, sami napakowani faceci i jedna biedna Carter, z ktorej oczywiscie zrobili geniusza z kobieca intuicja. A ta babka, jak slyszy o kobiecej intuicji i wrazliwosci, to szlag ja trafia :) bo ona tego nie ma ani na lekarstwo :)

ale rownowaga i sprawiedliwosc musi byc.
Na ziemi istnieje nadal duzo kultur, w ktorych kobiety sa traktowane jako cos gorszego. i oczywistym jest, ze jakis odcinek Stargate musi byc temu poswiecony. A ze byl to jeden z perwszych odcinkow - chwala za to tworcom.
No i panowie - :) macie problem z glowy, pozniej juz nie bedzie sie wam zawracalo glowy feminizmem :D
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#54 kefir

kefir

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 318 postów
  • Miastoz Łodzi

Napisano 06.02.2007 - |13:15|

Jak na razie najgorszy odcinek Stargate, jaki widziałem. Nie dałem rady obejrzeć go na raz, nie dałem rady na dwa, oglądałem w trzech turach po piętnaście minut ;) Mało brakowało, a odstraszyłby mnie od tego serialu całkowicie, na szczęście miałem problem z dociągnięciem czegoś innego i w tym czasie, z braku laku, zabrałem się za kolejnego epa SG-1 ;)

Odcinek dostaje ode mnie 2.
  • 0

#55 ceglus

ceglus

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 29.03.2007 - |18:42|

A ja temu odcinkowi dałem 10 jako jedna, co mnie zdziwiło, z tylko 4 osób. Odcinek podobał mi się tak jak 1-2 albo nawet bardziej. Nie potrafię uzasadnić dlaczego, może dlatego, że nie był prawie cały poświęcony Goaul'dom? Chyba tak, 1-2 był zdecydowanie za bardzo im właśnie poświęcony w porównaniu z tym. Podobało mi się też wprowadzenie zdecydowanie innej 'cywylizacji; jeśli można to tak nazwać. Ludzie żyjący tak, jak u nas i w czasach kręcenia sezonu 1, ale parę wieków wcześniej, bardzo fajna odmiana Chyba tyle z mojej strony.

Użytkownik ceglus edytował ten post 29.03.2007 - |18:44|

  • 0

#56 Darth Paula

Darth Paula

    Kapral

  • Użytkownik
  • 179 postów
  • MiastoKraków

Napisano 30.03.2007 - |13:04|

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Atlantis od nowa +

Tak, komuś, kto ogląda po raz pierwszy Stargate: SG-1, odcinek 3, jako miła odmiana po wcześniejszym "podwójnym pilocie" może wydać się wspaniały, ale mi, jako osobie, która ma już za sobą skończone oba seriale (a w każdym razie SG-1, bo Atlantis wciąż się rozwija), podoba się średnio.

Moja ocena to 6. Jak widać, nie zmieniła się od mojego ostatniego posta. Narzekacie, że nuda, bo nic nie ma o Goa'uldach. Przecież Goa'uldy są naszymi wrogami, ale nie główną fabułą tego serialu! Priorytetowym zadaniem drużyny SG-1 i innych SG jest podróżowanie na inne planety, poznawanie innych kultur i cywilizacji, nawiązywanie sojuszów i pozyskiwanie nowych technologii i broni, które MOGĄ pomóc w walce z wrogami (czyli: Goa'uldami, Replikatorami, Ori itp.).

Nic dziwnego więc, że po odcinkach 1 i 2, będącymi wprowadzeniem do serialu, w których poznajemy członków SG-1 i dowiadujemy się co nieco o naszych najpoważniejszych wrogach (poza Replikatorami, a później Ori, oczywiście...) twórcy postanowili pokazać naszą ukochaną drużynę w środowisku, w jakim pracują na co dzień.

Mamy tu inną kulturę - Mongołów, piękne stroje, fabułę o zakazanej miłości, wojnę szczepów, okrutnego wodza, trochę akcji (walka Sam z Turghanem). Jak już ktoś zauważył, odcinek 2 jest wprowadzeniem do postaci Teal'ca, a odcinek 3 - do postaci Sam. Fabuła była? Była. Akcja była? Była. Wszystkiego trochę za mało i zbyt uproszczone, jednak COŚ się działo, i dlatego (wg. mnie oczywiście), odcinek nie zasługuje na miano najgorszego w serialu (są gorsze, wierzcie mi...) i da się go oglądać z przyjemnością.

P.S. Sam w sukni wyglądała nieźle, ale chyba lepiej jej w stroju członka SG-1 :) .

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Atlantis od nowa +

1. Opis
SG-1 na jednej z planet spotyka się z ludźmi którzy mają zupełnie inny stosunek do kobiet, czemu musi stawić czoła major Carter.


SGTokar - wtedy to jeszcze była KAPITAN Carter :) Popraw, jeśli możesz :) .

Użytkownik psjodko edytował ten post 18.12.2010 - |12:22|

  • 0

#57 <1980>

<1980>

    Szeregowy

  • VIP
  • 58 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 13.05.2007 - |20:20|

Ten odcinek to jedna wielka klapa! Jeden z najgorszych w całej historii SG1. Nie wiem co oni chcieli tu pokazać, co zyskać.
Ocena 3.
  • 0
"NO MA'AM - National Organization of Men Against Amazonian Masterhood"

#58 elam

elam

    Chorąży sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 757 postów
  • MiastoBielsko-Biala

Napisano 05.06.2007 - |17:16|

chciali pokazac roznorodnosc kultur i tradycji,
oraz to, ze amor omnia vincit, czy jak sie to mowi :)
  • 0
lubisz science-fiction? na serialach sie nie konczy !
www.science-fiction.com.pl/forum

_________________________________________
oh my goddess Me !

#59 Darth Paula

Darth Paula

    Kapral

  • Użytkownik
  • 179 postów
  • MiastoKraków

Napisano 17.08.2007 - |16:49|

+ Stargate: SG-1 i Stargate: Atlantis od nowa +

Odcinek kiepski, ale nie przesadzajcie tak znowu z tą jego beznadziejnością. W dorobku SG-1 zdarzały się i gorsze niewypały (niestety).
  • 0

#60 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 03.01.2008 - |14:37|

Odcinek rzeczywiscie slabszy (po dwoch bardzo dobrych) ale nie az taki najgorszy. Sporo humory, ciekoawy z punktu widzenia atropologicznego - zrecznie pokazano stepowa mentalnosc. Slaba strona jest powierzchwnosc pokazania postaci i cukierkowosc.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych