Skocz do zawartości

Zdjęcie

Star Trek VIII: Pierwszy kontakt na TVN


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#41 Gosiek

Gosiek

    Starszy kapral

  • Użytkownik
  • 261 postów
  • MiastoWarszawka

Napisano 23.10.2004 - |16:42|

Ja tylko dodam, że powtórka filmu bedzie na tym samym kanale w niedzielę 31 października o 16:45. :)
  • 0
Blood is life
Blood is the truth...


Interesuje Cię Star Trek? Zapraszam na: www.trek.pl

#42 Donar

Donar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoSOSNOWIEC

Napisano 18.11.2004 - |23:15|

Osobiście uważam, iż StarTrek First Contact ma lepszą fabułę niż pozostałe filmy z serii StarTrek. :P

Film mogę oglądąć non stop. Poprostu THE BEST :D
  • 0

#43 mnichu.b

mnichu.b

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 19.11.2004 - |04:00|

B)

Faktem jest ze tlumaczenie nie bylo zbyt dobre.
Ale nikt nie jest doskonaly.
  • 0

#44 Donar

Donar

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 82 postów
  • MiastoSOSNOWIEC

Napisano 19.11.2004 - |22:58|

Faktem jest ze tlumaczenie nie bylo zbyt dobre.
Ale nikt nie jest doskonaly.

He he.. no ja preferuje oglądać wersje orginalną bez tłumaczenia i bez napisów :)
  • 0

#45 john constantine

john constantine

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 52 postów

Napisano 13.11.2005 - |17:20|

Drugi w kolejce ulubiony film z seri Star Trek(po Rebelii).W sumie taki rozrywkowy.Walka z bardzo złym złem i podróże w czasie.To co tygrysy lubia najbardziej............
No i BORG.Rzadzi...........:)
  • 0

#46 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 19.12.2005 - |15:36|

Wieczorem zobaczylem ten film. Byl on jednym z nielicznych chyba jeszcze obrazow treka, ktorego dotad nie widzialem.
I powiem, ze bardziej jednak Borg mi sie podoba w VOY niz w TNG i jego roznych mutacjach.
Nawet nie chodzi tu o efekty chociaz zarowno w TNG jak i w VOY irytuje mnie do potegi ten gadżet z "blyskawicami" (tam, gdzie sie Borg regeneruja), ktory od dobrych 7-8 lat mozna sobie kupic w sklepie.

I jeszcze jedno: Zastanawia mnie dlaczego, skoro Borg sa tacy kumaci, czemu ciagle przegrywaja z Federacja?

Aha...gdzies na anglojezycznym portalu czytalem porownanie obydwu krolowych Borg. I tej z First Contact i tej z Voy. Pierwsza ma ladny poludniowoafrykanski akcent, druga ma fajne oczy. Ja chyba wole jednak tę z Voy. Moze tez dlatego ze z aktorka juz sie wczesniej 'poznalem" w DS9 w innej roli?

Generalnie ocena w skali od 1-10 -> 7.5, miejscami nawet 8.0
  • 0
Dołączona grafika

#47 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 19.12.2005 - |16:05|

Przegrywa, bo my chcemy by przegrywał :D

a poza tym, ja myśle że największym minusem borg, jest jego sposób myślenia, Choć ma duże zdolności adaptacyjne, to jednak brak mu losowości, brak twórczości, a wyjątki dla niego nie istnieją (choćby ta rasa w voya, wyjatkowo nie chciała się dać z asymilować jego nanobotom, ale nie umiał tego do siebie dopiścić, to był wyjątek, a Borg nie umie sobie radzić z wyjątkami) W całym tym tworzeniu kolektywu zatracił zdolnośc do rozpoznania innego, obcego, co już nie było by poznane.
A taka jest federacja, na wierzchu utopijna, spójna, jedna, ale jak przypatrzeć sie jej bliżej, to że potencjał tkwi w jednostakach, a nie ogóle, to dla Borga jest nie zrozumiałe, a także to że dla borga federacja powinna zawsze stosować taką samą taktykę (ten zwrot delta), ale człowiek w odróznieniu od borga nie będzie się adoptował do jego taktyki, tylko storzy nową, inną. I tu Borg się gubi.

Np atak z promu. Kto przy zdrowych zmysłach będzie atakował Sześcian Małym promem? Choćby nawet borg wyliczył taki atak, to uznał by go za nieistotny, za WYJąTEK.

Takich pomysłów miałbym wiele, i myśle że tu poprostu zawinia maszyna, która musi mieć wynik by zaryzokować, a człowiek nie.

#48 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 20.12.2005 - |20:42|

Przegrywa, bo my chcemy by przegrywał :D

...fakt, serial ST w wersji dla Romulan zapewne opowiadlby o tym jacy to Ziemianie sa prywmitywni i jak to ciagle chca zdradziecko na nich napasc :P

...a w wersji dla Klingonow serial by opowiadal o tym jak to Ziemianie nie maja honoru i nie umieja godnie umrzec w walce! he, he, he :)))

a poza tym, ja myśle że największym minusem borg, jest jego sposób myślenia, Choć ma duże zdolności adaptacyjne, to jednak brak mu losowości, brak twórczości, a wyjątki dla niego nie istnieją (choćby ta rasa w voya, wyjatkowo nie chciała się dać z asymilować jego nanobotom, ale nie umiał tego do siebie dopiścić, to był wyjątek, a Borg nie umie sobie radzić z wyjątkami) W całym tym tworzeniu kolektywu zatracił zdolnośc do rozpoznania innego, obcego, co już nie było by poznane.

No coz...jak ktos sie pcha do innego wymiaru na wojne, to co sie dziwic ze dostaje w tylek.
Ale co do braku tworczosci u Borga to sie nie zgodze....w tym ich szalenstwie byla metoda, tyle, ze oni przegieli wciskajac sie w walke z istotami z innego wymiaru. To.....takie sepuku zdziebko...

A taka jest federacja, na wierzchu utopijna, spójna, jedna, ale jak przypatrzeć sie jej bliżej, to że potencjał tkwi w jednostakach, a nie ogóle, to dla Borga jest nie zrozumiałe, a także to że dla borga federacja powinna zawsze stosować taką samą taktykę (ten zwrot delta), ale człowiek w odróznieniu od borga nie będzie się adoptował do jego taktyki, tylko storzy nową, inną. I tu Borg się gubi.

Borg sie gubi dlatego ze - jak sam stwierdziles - my widzowie tego chcemy. Co do mentalnosci natomiast szefow Federacji, jest ona wypisz wymaluj tym samym co widzimy codziennie w TV. Ot, politycy.

Np atak z promu. Kto przy zdrowych zmysłach będzie atakował Sześcian Małym promem? Choćby nawet borg wyliczył taki atak, to uznał by go za nieistotny, za WYJąTEK.

No wlasnie - nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie promem atakowac szescianu Borga. Bo kazdy wie, ze Borg by taki prom zasymilowal badz rozwalil na atomy w sekunde. I tu wlasnie pojawia sie bzdurnosc Startreka. Albo - zeby nikogo nie urazic - powiem - bajkowosc. Bo tak jak w pojedynke nie daloby sie podczas II WŚ pobic Niemcow, tak promem sie nie da podbic Borg, ktorzy jednak sa sporo inteligentniejsi od takich na przyklad wiecznie glodnych Wraith :afro:
  • 0
Dołączona grafika

#49 Toudi

Toudi

    Ogr

  • Moderator
  • 5 296 postów
  • MiastoTychy

Napisano 20.12.2005 - |21:13|

No wlasnie - nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie promem atakowac szescianu Borga. Bo kazdy wie, ze Borg by taki prom zasymilowal badz rozwalil na atomy w sekunde. I tu wlasnie pojawia sie bzdurnosc Startreka. Albo - zeby nikogo nie urazic - powiem - bajkowosc. Bo tak jak w pojedynke nie daloby sie podczas II WŚ pobic Niemcow, tak promem sie nie da podbic Borg, ktorzy jednak sa sporo inteligentniejsi od takich na przyklad wiecznie glodnych Wraith :afro:


Ale też mozna uznać ze Borg stosuje zasadę pierwszeństwa, a nie szybkości. Jeśli uznany że Borg nie asymiluje czegoś co nie przynosi mu korzyści, lub mu nie zagraża (vel prymitywne planety na jego terenie) to być może uznaje taki prom za pchłe, albo innego robala i jest ona na końcu, po wykonaniu proritetowych zadań (np zniszczenie statku matki promu).

Do tego jestem skłonny uznać, że borga nie da się zaatakować dwa razy tą samą niekonwencjonalną taktyką (co chyba że jest poza zasięgiem łączność z kolektywem), ponieważ jesli prom jeden raz zniszczy sześcian, to już drugi raz nie będzie mógł się zblizyć do sześcianu na odpowiednią odległość, Chyba że programiści nie założyli że wyjątki powtarzają niezwykle rzadko, więc wówczas nawet 2 lub 3 takie same ataki będą uznane za przypadek a nie celowe działanie. (dobra to tyle gadania, bo zaraz sam się zgubie, co jest wyjątkiem a co regułą :))

Jeden człowiek napewno by Nemiec nie podbił, ale myśle że jeden człowiek (ewentualnie mała grupa) byłby wstanie zabić Hitlera, albo zniszczyć wysyniętą placówkę.

#50 Ogrodnik

Ogrodnik

    Starszy sierżant sztabowy

  • VIP
  • 1 310 postów
  • MiastoPcim Dolny

Napisano 21.12.2005 - |22:30|

Ale też mozna uznać ze Borg stosuje zasadę pierwszeństwa, a nie szybkości. Jeśli uznany że Borg nie asymiluje czegoś co nie przynosi mu korzyści, lub mu nie zagraża (vel prymitywne planety na jego terenie) to być może uznaje taki prom za pchłe, albo innego robala i jest ona na końcu, po wykonaniu proritetowych zadań (np zniszczenie statku matki promu).

Z tego co pamietam i GF i Borg i Romulanie i Kardasjanie (i pewnie inni tez) maja system identyfikacji statkow kosmicznych. Czasami, jak kiedys Kira, mozna te identyfikacje probowac 'dostroic' na inna (ze prom DS9 bedzie udawac transportowiec z Kardasji na przyklad) ale generalnie takie sztuczki sie na dluzsza mete nie udaja.
Logika wiec wskazuje ze Borg "czytajac" parametry pojazdu GF powinien uznac go za potencjalne zagrozenie. Nic to nowego, nawet mysliwce XX wieku maja takie systemy rozrozniania "swoj-wrog".

btw. - nigdy nie moglem zrozumiec czemu borg jesli nie dostana polecenia ignoruja obcych na swoich statkach/okretach/szescianach/cokolwiek tam jeszcze mieli - aha..kulach. :P

Jeden człowiek napewno by Nemiec nie podbił, ale myśle że jeden człowiek (ewentualnie mała grupa) byłby wstanie zabić Hitlera, albo zniszczyć wysyniętą placówkę.

Zabic nie byl/a w stanie bo probowali rozni i skonczyli w objeciach widm pagh :>
A zniszczyc placowke? E, tam.....takie partyzanckie manewry to dobre dla Kiry ale nie dla poteznych Borg!

Dołączona grafika

Użytkownik Ogrodnik edytował ten post 21.12.2005 - |22:34|

  • 0
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych