Odcinek 041 - S02E17 - Lockdown
#561
Napisano 05.04.2006 - |17:38|
#562
Napisano 05.04.2006 - |17:49|
Użytkownik Skaara edytował ten post 05.04.2006 - |17:49|
#563
Napisano 05.04.2006 - |17:57|
Mapa zostałą narysowana piętro wyżej, tam gdzie grodzie znajdowały się zanim opadły.
Muszę przyznać że jedna z ciekawszych teorii ;]
Tylko co tam miałoby być ... ? .. powstrzymam się od spekulacji... ze swojej strony to już chyba ogłaszam cisze przed 2x18
#564
Napisano 05.04.2006 - |18:15|
Michell gdy odkrył te grodzie, nazwał je antywybuchowymi, czy jakoś tak. Chodziło mu o to, że mogę wytrzymać eksplozje ładunku wybuchowego...
Podtrzymuje moje zdanie, że grodzie są po to by odizolować personel bunkra od świata zewnętrznego. I uważam że nie było żadnego samolotu z rzutem. Żywności została dostarczona inną drogą, a spadochrony były mistyfikacją po to by...?
Mapa zostałą narysowana piętro wyżej, tam gdzie grodzie znajdowały się zanim opadły.
To bardzo ciekawa koncepcja. To jest jakies drugie pietro?
Genesis
#565
Napisano 05.04.2006 - |18:20|
jak narazie nic o tym nie wiemy i najwyraźniej nawet Daesmond nic o tym nie wiedział... chociaż mógł Lostowiczom nie powiedzieć o nim nawet jakby wiedział ....To bardzo ciekawa koncepcja. To jest jakies drugie pietro?
ale teraz trzeba cierpliwie czekać na odcinek 18...
Użytkownik Vol 7 edytował ten post 05.04.2006 - |18:47|
#566
Napisano 05.04.2006 - |18:21|
#567
Napisano 05.04.2006 - |18:26|
To jest jakies drugie pietro?
No a jak! Przecież Calvin musi się gdzieś ukrywać przed oczami Lostowiczów! Jest i drugie piętro i pomieszczenie za weneckim lustrem, które rzekomo z punktu widzenia Lostowiczów jest sztucznym oknem na świat - dlatego i ono zostało zasłonięte przez jedną z grodzi.
#570
Napisano 05.04.2006 - |19:10|
calvin chyba nieżyje
Widziałeś jego trupa? Widziales jakiś grób? Widziałeś jakieś ubrania po nim? Widziałeś jego szkielet wepchnięty między skrzynkę z batonikami, a słoiki z masłem orzechowym? Ja nie widziałem.
Jeśli Desmond bał się wychodzić z bunkra to gdzie pochował denata?
#572
Napisano 05.04.2006 - |19:24|
Użytkownik baku_tarnow edytował ten post 05.04.2006 - |19:24|
#573
Napisano 05.04.2006 - |19:25|
raczej nie na strychu...
Nigdy nic nie wiadomo
wydaje mi się, że jak musiał wychodzić jak był zrzut żywności.. nie??
Jeśli chodzi o mnie to Desmond nie wyglądał na takiego co to z bunkra wychodził. A nawet jeśli to w okolicy bunkra nie ma ani jednego grobu, a przynajmniej żadnego nie znaleźli - a już na pewno Desmond by nie targał denata daleko od bunkra żeby go tam pochować, bo robiłby wszystko żeby jak najkrócej być na zewnątrz.
#574
Napisano 05.04.2006 - |19:28|
Napewno wychodził. Gdy żył jeszcze Kelvin mogł zwiedzić nawet cała wyspę, jeśli tylko było to bezpieczne w tamtych czasach. Po smierci Kelvina musiła się ograniczyć do wedrówek nei dłuzśzych niż 54 minuty w jedną ztronę, zwążywszy na tempo poruszanai się w zaroślach nie dalej niż 3km w jedną stronę. Ciało Kalvina musial gdzieś okolicy pochowac. Rozbitkowie moglie się na natknąc na jego grób. Może też być już cakowicie niezauważalny.No pewnie, że wychodził skoro znał wyjście z bunkra.
Genesis
#575
Napisano 05.04.2006 - |19:29|
czemu uważasz, że nie wychodził na zewnątrz? przecież sam to potwierdził, zresztą mógł wychodzić nawet na półtorej godziny jak nie dłużej jak żyłe jeszcze Calvin...Jeśli chodzi o mnie to Desmond nie wyglądał na takiego co to z bunkra wychodził. A nawet jeśli to w okolicy bunkra nie ma ani jednego grobu, a przynajmniej żadnego nie znaleźli - a już na pewno Desmond by nie targał denata daleko od bunkra żeby go tam pochować, bo robiłby wszystko żeby jak najkrócej być na zewnątrz.
a lostowicze nie znaleźli grobu, bo go nie szukali...
#576
Napisano 05.04.2006 - |20:02|
No pewnie, że wychodził skoro znał wyjście z bunkra.
musial przeciez jakos wejsc a to ze sa 2 wejscia ale przeciez one nie sa gdzies doglebnie ukryte...
A moze mape narysowal Kalvin ktory zwiedzal wyspe, potem w czasie LD Dez byl przy kompie bo chyba duza wage do niego przybral a Kal rysowal, podczas jakiejs wedrowki Kal nie wrocil a Dez sadzil ze zachorowal i dlatego mowi ze niezyje
Użytkownik EDiSON edytował ten post 05.04.2006 - |20:04|
#577
Napisano 05.04.2006 - |20:13|
#578
Napisano 05.04.2006 - |20:13|
Desmond wyraźnie powiedzał, że Kelivn umarł. Gdyby nie wrócił z jakiejs wdrówki użył by raczej innego sformułowania - "got lost", "disappeared", "got missing".musial przeciez jakos wejsc a to ze sa 2 wejscia ale przeciez one nie sa gdzies doglebnie ukryte...
A moze mape narysowal Kalvin ktory zwiedzal wyspe, potem w czasie LD Dez byl przy kompie bo chyba duza wage do niego przybral a Kal rysowal, podczas jakiejs wedrowki Kal nie wrocil a Dez sadzil ze zachorowal i dlatego mowi ze niezyje
Także przed Calvinem, przez bunkier przewineło sie zapewne kilkudziesięciu operatorów. W planach zmiany miały następować co 500 dni. Kandydatów na kartografów jest więc wielu
Użytkownik Jonasz edytował ten post 05.04.2006 - |20:32|
Genesis
#579
Napisano 05.04.2006 - |20:19|
Desmond wyraźnie powiedzał, że Kelinumarł. Gdyby nie wrócił z jakiejs wdrówki użułł by raczej innego sformułowania "got lost", "disappeared", "got missing".
ale Des boi sie choroby wiec zapewnie sadzi ze Kalvin wyszedl, po jakims czasie niewrocil bo byc moze zachorowal i umarl, a gdy zobaczyl Lostowiczom ze nic nie jest bo oni ciagle zyli na wyspie a nie pod wyspa wiec po awari kompa nie bal sie uciec. Dla mnie jest takie wytlumaczenie dlaczego nie ma ciala w bunkrze ani w jego okolicy moze go zjadl :]
#580
Napisano 05.04.2006 - |20:34|
czemu uważasz, że nie wychodził na zewnątrz? przecież sam to potwierdził, zresztą mógł wychodzić nawet na półtorej godziny jak nie dłużej jak żyłe jeszcze Calvin...
a lostowicze nie znaleźli grobu, bo go nie szukali...
W zasadzie to sam nie wiem dlaczego wydaje mi się, że Desmond siedział grzecznie w bunkrze i nie ruszał się z niego na krok, ale... tak mi się wydaje Przyjmuję jednak do wiadomości, że wychodził i nie drążę dalej tematu choć nie przypominam sobie żadnego momentu, w którym potwierdzałby to, że rusza się z bunkra choćby na krok. Tak czy siak EOT, bo już wszystko zostało chyba powiedziane w tym temacie.
Jednak niezależnie od wszystkiego, uważam brak miejsca pochówku Calvina za dziwny, tak samo jak i to, że nikt nie szuka jego grobu. Żeby potwierdzić historię FHG dość żwawo wyruszono na poszukiwanie grobu jego żony (choć głównie szukali balonu), a na grób Calvina raczej by się natknęli i bez szukania, bo uważam, że Desmond nie nosił trupa po całej wyspie, tak samo jak i to, że jakiś krzyż, choćby i prowizoryczny, to mu chyba postawił.
PS. Można linka wrzucić do sygnaturki? Przeczytałem regulamin i nie jest to zabronione, ale też nie wyglada na to jakby było dozwolone.
Użytkownik Quentin edytował ten post 05.04.2006 - |20:43|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych