A wiec grodzie są tylko po to żeby ktoś na nich narysował mapę?
Takie grodzie robione sa po to by kogos lub tzregoś chronić lub by kimuś lub czemuś uniemożłiwoć dostęp do jakiegoś obszaru. Nie sa to grodzie hermetyczne, gdyż kanały wentylacyjne sa ciągle otwarte. Nie chronią więc przed skażeniem. Można sądzić, że grodzie te nie tworzą zaporę, lecz także ekranują. W przeciwnym razie zastosowano by tańsza kratę. Przed czym mogą solidne grodzie chronić? Przed ogniem, wodą lub jeśli sa aktywne przed polem magnetycznym. Jesli ołowiane przed promieniewaniem radioaktywnym.
Pozostaje ciągle pytanie kogo lub co chronią. Jesłi dotycza operatorów to istneija tylko dwie możłiwości. Celem ejst obo odizolowanie ich w tym oszaże od świata zewnętrznego lub niedopuszczenie icg do srodka. Jezli przyjmiemy hipotezę, chronieniem przed niebezpieczeństwem, to jeśłi operatoży mieli zostać na zewnątrz, niebezpieczeństwo musiało pochodzić z wnętrza bunkra, a konkretnie z przestzreni mieszkalnej.
Jeśłi ktoś ma pomysł na jakieś inne zastosowanie takich grodzi, niech napisze.
Oczywiscie że grodzie nie są tylko podkładem do rysowanie mapy
Jak już pisałem - przynajmniej jedna osoba w czasie lockdownu musi przebywać w pokoju kontrolnym (komputerowym), żeby móc zawsze wpisać kod.
Co robi druga osoba jest w tym momencie bez znaczenia.
Zatem grodzie:
1. chronią pomieszczenia zewnętrzne przed czymś co jest wewnątrz pokoju mieszkalnego
2. izolują osoby zamknięte w pokoju mieszkalnym (osoby trzecie) - to by tłumaczyło opuszczanie się zasłon w "oknie".
Założyłbym wariant 2, gdyż przemawia za nim właśnie zasłonięcie "okna" - trochę bez sensu zasłanać "okno" któe jest pod ziemią - no chyba, że za tym oknem jeszcze coś się znajduje.
Ale tutaj znowu pojawia się "problem" samoistnego podnoszenia się zasłon - nie wiemy czy Gale je podniosł - mówi, że tylko wpisał kod - trzeba mu na razie wierzyć
Gdyby ktoś miał być odizolowany od wydarzeń zewnętrznych, to w przypadku jakiegoś niepowodzenia lub opóźnień czasowych grodzie się podnoszą i izolację o kant doopy potłuc...
Jak na razie, na etapie naszej Lostowej wiedzy, nikt tutaj nie napisał teorii, która by mnie przekonywała. Która nie miałaby błędów logicznych.