Smallville
#501
Napisano 06.02.2009 - |10:49|
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#503
Napisano 06.02.2009 - |18:00|
Lany nie zobaczymy na pewno, bo sami twórcy tak powiedzieli, że 8x14 jest pożegnalnym wystepem Lany w Smallville. Chyba ze nam zrobią (nie)miłą niespodziankę...Skąd wniosek ze ich nie zobaczymy??
A Lexa na pewno nie było w tej ciężarówce... Wróci jak Rosenbaum będzie chciał wystąpić...
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#504
Napisano 06.02.2009 - |18:37|
Lany nie zobaczymy już w serialu, sama aktorka przyznał że już nie che grać w smallville - nie ciesze się z tego al też nie rozpaczam - bardzo dobry odcinek pożegnalny. Myślałem ze będzie piękne nawiązanie do legionu - CK widzą że nie może uratować lany zabiera ją w przyszłość i tam legion ja uzdrawia lecz niestety musi ona pozostać w przyszłości - szkoda było by to piękne chodź niepełne nawiązanie do komiksu.
Lex - ma się pojawić w ostatnich odcinakach sezonu więc zobaczymy czy to tylko plotka czy faktycznie będziemy mieć mocna końcówkę sezonu.
Klakier - w końcu wychodzi na prosta - teraz kilka odcinków będzie przeżywał rozstanie - scena poświecenia się dla miłości bezbłędna w tym odcinku , może by zapomnieć poświeci się pomaganiu ludziom i w końcu zacznie przypominać "człowieka z stali"
Chloe - balansuje na krawędzi - sama nie potrafi przekonać się do własnych decyzji teraz bliżej je do Olivera niż do CK - postać zmierza bardziej w kierunku negatywnym niż pozytywnym.
Oliver - trochę jak Lex, zrobi wszystko by osiągnąć cel - dokonał zemsty ale mimo wszystko jest po tej dobrej stronie- nie zawaha się przed niczym by chronić siebie i swoich przyjaciół
Teraz pora czekać na rozwój sytuacji Chloe - CK - Davis - Jimi + Lois na dokładkę . Oby następne odcinki były lesze od tego a końcówka sezonu będzie mocna.
Użytkownik rexus edytował ten post 06.02.2009 - |18:37|
#505
Napisano 06.02.2009 - |18:37|
ja sie zapytuje gdzie Lois? a gdzie Jimmy? kuca fak... Doomsday dalej "dojrzewa"?
sam odcinek dawal rade, troche dramatu, troche akcji, troche Olivera, fajnie bylo zobaczyc Gautiera... ale gdzie Lois?
8/10
Użytkownik Scofi edytował ten post 06.02.2009 - |18:38|
O'Neill: Life's a bitch!
Teal'c: Indeed
- You seem pretty cheery.
- Strippers, Sammy, strippers. We're on an actual case involving strippers. Finally!
nie bedzie znakow diakrytycznych
ON - LINE again
#506
Napisano 08.02.2009 - |19:04|
Odejście Lany z serialu. No cóż nie zginęła więc nic nie jest przesądzone. Zastosowali rozwiązanie otwarte więc pewnie mieli w tym jakiś swój cel. No i Lex. Fajnie jak producenci mają ludzi za naiwniaków. Za jakiś czas pewnie zobaczymy scenkę jak Lex siedzi i ogląda ten błysk na moniotrze. A że zidentyfikowali ciało ... no please ile razy to przerabialiśmy.
#507
Napisano 08.02.2009 - |19:16|
Apropo niego jego śmierć Lexa zbiła mnie totalnie z tropu, sądziłem, że nie zamkną tej furtki ale, jak ktos powiedział przywrocenie go nie bedzie trudne i na jakiś czas może pozostac martwy, szczególnie w związku z wątkiem Olivera. Po za tym zaczynalo mnie już to irytować że Lex ciagle sie pojawiał w rozmowach, że obwiniano go o to co złe itp jak jakies widmo. Btw Ten koleś to był Rosenbaum ? Nie byłem pewny czy to on czy może ktoś podobny. Co do Chloe zaczyna mnie ona męczyc. Mogli pozwolić jej umrzeć albo pozostawic amnezje.... W sumie już niewiadomo czy jest tą dobrą czy tą złą, po za tym czuje że zawadza. Ewidentnioe brakuje reszty obsady czyli Lois i Jimmiego. Po prostu zniknęli i twórcy ich zaniedbali. Pominięcie Doomsdasya do przewidzenia bo pewnie chcą zostawić go na finał.
Ogólnie zaczynam myśleć że to sezon pożegnań zamykający pewien rozdział Lionel, Lex, Lana odeszli. Z oryginalnej obsady zostali już tylko Tom i Alison, z tymże Chloe też mogą zabić w tym sezonie.. W perspektywie kolejnego sezonu może się to okazać zbawienne dla serialu tzn pozbycie się starych postaci i stworzenie nowego rozdziału. Nowy długofalowy wróg byłby spoko, nawet Tess jest niezła jako czarny charakter. Możliwości jest ogrom, bo w komiksie jest masa opcji fabularnychi i wrogów. Mam tylko nadzieje że serialem będa kierować odpowiedni ludzie. Gdy chodzi o komiksy to zawsze może być lepiej.
#508
Napisano 08.02.2009 - |22:15|
Nie.Ten koleś to był Rosenbaum ?
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#509
Napisano 08.02.2009 - |23:23|
A co do dalszych nawiązań to Lex w komiksie też ginął conajmniej raz w jego miejsce pojawił jego klon ( z jego osobowością) podający sie za jego syna.
#510
Napisano 09.02.2009 - |10:11|
Chociaż nie czytałam komiksu to serial mi sie barzdo podoba:)
Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał:
KOCHAJ, WALCZ, CIERP!!!
#511
Napisano 10.02.2009 - |20:14|
Super Lana - tragedia, a s5 z inną wersją Super Lany uważam za jeden z najlepszych.
Zabawkarz czy jak go tam zwał po prostu szok
Co to miało być Ulica Sezamkowa
Wszystko jednak rozkładają durne i infantylne do granic możliwości gadki. Rozumiem że jest to na dość mało ambitnych starych komiksach dla małolatów ale to już 8 sezon serialu a bohaterzy mają mentalność przedszkolaków.
Czy adaptacje komiksów muszą być aż tak głupie ? Uważam że nie !
Animowane Star Wars Clone Wars to przy Smallville prawie Szeregowiec Rayan.
P.S. Kryzys chyba bardzo dosięgnął SV bo oszczędność aktorów ostatnimi czasu bije rekordy. Stara obsada odeszła a pół nowszej nie ma na ekranie.
5 Tudors,House,Clone Wars,In Treatment,Glee,Top Gear,Archer,Justified,Louie,Big C
4 SGU,Secret Diary,Damages,Nip/Tuck,Medium,Crash,Entourage, Chuck,Dark Blue,Paradox
3 Caprica,Vampire Diaries,Weeds,Lost,In Plain Sight,Mentalist,Psych
#512
Napisano 10.02.2009 - |21:20|
No właśnie niepotrzebnie napchali nowych aktorów do czołówki jeżeli nie ma ich w połowie odcinków całego sezonu?P.S. Kryzys chyba bardzo dosięgnął SV bo oszczędność aktorów ostatnimi czasu bije rekordy. Stara obsada odeszła a pół nowszej nie ma na ekranie.
#513
Napisano 10.02.2009 - |23:02|
Użytkownik Wodzu edytował ten post 10.02.2009 - |23:02|
...:::Son of Anarchy:::...
#514
Napisano 11.02.2009 - |13:51|
No właśnie niepotrzebnie napchali nowych aktorów do czołówki jeżeli nie ma ich w połowie odcinków całego sezonu?
Aby nie pozostał sam Clarky i Chloe
Ja tez daje na razie spokoj z tym serialem, kompletnie mnie nie wciaga, szkoda czasu.
Moze obejrze final sezonu, jak mnie cos najdzie... a te durne odcinki o bzdetach spokojnie mozna odpuscic.
Momentami Pszczolka Maja jest dojrzalsza i mniej infantylna od SV.
#515
Napisano 11.02.2009 - |21:08|
Momentami Pszczolka Maja jest dojrzalsza i mniej infantylna od SV.
I tak to jest z Smallville - albo się go lubi albo nie - podobnie z SG - czasami jak oglądałem SG to wołałem o pomstę do nieba co z tym serialem się stało ale przywiązanie do niego było silniejsze i oglądałem mimo że niektóre odcinki były głupie, idiotyczne i jeszcze kilaka gorszych określeń by się znalazło.
Z Smallville jest tka samo - tyle że mi nie przeszkadza ta cukierkowatość i dziecinada serialowa - bo w końcu to opowieść o młodym supermenie i tak do tego podchodzę. Gdybym nastawiał się do każdego odcinaka jak do BSG to pewnie po 3 sezonie przestał bym to niekończące się romansidło oglądać (lana&whiteny, klaier&chloe, klakier&lana, lana&lex, chloe&jimi, lois&oliver klakier&lois, itd..... )
Kiedy zacząłem oglądać seriale parę lat temu wstecz w necie "królowały" 2 seriale Stragate SG-1 i Smallville - reszta była albo mniej znana albo niedostępna - i było dobrze. Teraz kiedy mamy serialowy przesyt stajemy się wybredni Ciekawe kto z was odświeża sobie seriale które premiera miały ponad 10 lat temu - czasami zastawiam się jak mogłem to oglądać i się tym zachwycać (niezapomniana scena jak Carter w jednym z pierwszych odcinków celuje w wrota z GDO wyprostowaną ręką i nadaje kod- to dopiero jest idiotyzm) - teraz odcinki o wiele lepsze, pod względem wykonania, gry aktorskiej i nawet fabuły a mimo to narzekamy - narzekamy bo za dużo tego już było i nasze oczekiwania wzrosły nieproporcjonalnie do tego co widzimy w serialu.
Smallville to dla mnie taka "pszczółka maja " i tak do niego trzeba podchodzić - to jednak część uniwersum DC - komiksowego universum.
Użytkownik rexus edytował ten post 11.02.2009 - |21:10|
#516
Napisano 11.02.2009 - |21:19|
Dla przykłady uzgodnili że nie będzie Supermana w Supermanie no dobra, ale pewnie nie sądzili że tak długo pociągną więc mogliby wykupić prawa do peleryny i nazwy i coś zmienić w serialu. Jak się nie rozwijamy to się cofamy i tak właśnie jest w tym serialu. Szkoda.
Użytkownik biku1 edytował ten post 11.02.2009 - |21:25|
ech Ci cytatomaniacy ;)
#517
Napisano 11.02.2009 - |21:47|
No dobra. Wszystko ładnie. Tyko producenci i scenarzyści powinni wziąść pod uwagę że nasz dzielny Clarky już nie jest taki młody. Mi na przykład nie chodzi o jakiś super mega scenariusz tylko o ewolucję. Jeżeli serial zamyka sie w 5 sezonach to jest w porządku ale jak już dochodzimy pod 10 to przydałoby się pewne rzeczy zmienić.
Dla przykłady uzgodnili że nie będzie Supermana w Supermanie no dobra, ale pewnie nie sądzili że tak długo pociągną więc mogliby wykupić prawa do peleryny i nazwy i coś zmienić w serialu. Jak się nie rozwijamy to się cofamy i tak właśnie jest w tym serialu. Szkoda.
Fakt z którym się zgodzę - serial przestał się rozwijać - ja nawet nie wiem czy pomysł z peleryna byłby dobry dla tego serialu - kiedyś o tym myślałem i jak na razie to mamy Supaka ala Klakier bez peleryny - kurcze nawet większość wątków z prawdziwego Subak jest już w Smallville (jego praca w Daily Palnet, poznane Lexa , Lois, Lex jego największym wrogiem - Liga, Legion, Domsday .. i wiele innych rzeczy które wydarzyły się gdy Klakier był już Subkiem)
Nie wiem czy peleryna by coś zmieniła w tym serialu - jak by się pojawiła to wraz z nią cała armia maga wypaśnych antybohaterów z którymi klakier by musiał walczyć - a to już nie było by smallville.
Tak na prawdę to brak pomysłu co z serialem zrobić dalej - Klakier już młody nie jest - o ile się nie mylę to subkiem został po studiach i po jakimś okresie nieobecności kiedy przebywał w Fortecy samotności, wiec troszkę czasu jest by pojawił się pan S z drugiej strony dużo wątków z czasów S już się w serialu pojawiało wiec .. scenarzyści maja niezłego klina co zrobić z serialem dalej - za szybko pchali akcje do przodu.
Z SG sprawa była prosta wymyślamy coraz to potężniejszego wroga -- alleluja i do przodu - tu się tak nie da bo wszyscy historie o subku znają, od początku do końca - i wymyślić coś oryginalnego jest ciężko, szczególnie gdy scenarzyści się zgalopowali i sięgnęli po watki zarezerwowane typowo dla subaka.
Nie bronie tu zaciekle Smallville bo wiem że serial się nie rozwija już od paru sezonów - twierdze tylko że jako Dobranocka ))) sprawdza się całkiem nieźle )
Jedni kochaj subka komiksowego inni filmowego a inni tego z serialu (tylko nie serialu Adventures Lois&Clark - to jest dopiero shit)
Użytkownik rexus edytował ten post 11.02.2009 - |21:50|
#518
Napisano 11.02.2009 - |22:01|
Z tym że nie chciałbym żeby peleryna stała się głównym bohaterem. Raczej takim dodatkiem do całości. Superman tez nie od razu stał się super hero. A jego ewolucja byłaby ciekawym wątkiem.
Co do SG to tam podobała mi się ewolucja postaci. Zwłaszcza Daniela, który z naukowca szukającego UFO stał się bardzo wyrazistą postacią. W Smallville którego sezonu bym nie oglądał bohaterowie są prawie zawsze tacy sami zagubieni w swoich miłostkach i problemach z postrzeganiem sprawiedliwości.
#519
Napisano 11.02.2009 - |22:38|
Doomsday będzie mi się zawsze kojarzył z walką i śmiercią Supermena a nie Clarka Kenta - to już samo w sobie jest dziwne i niedorzeczne. W tej chwili jego przemiana w człowiek z stali musi być uwarunkowana czymś nowym bo z tymi wrogami których znamy Kalkier dawał sobie już teraz jakoś radę i potrzeba czegoś zupełnie nowego by CK stał się S .
Co do przemian postaci - zgodzę się że ma ich wyraźnych, czasami widać to mniej lub lepiej - jednak Spuperman to niemal postać idealna - nie można sprawić by nagle był zły, by miał humory i zmienił swoje nastawienie , nie podobało mi się to co przez większość czasu robiono z Laną i jej postać tylko na tym traciła. Na przestrzenni całego serialu widać że najbardziej zmieniła się Chloe i Lex - chodź w przypadku lexa to było logiczne i spodziewane. Postacie szczególnie te dobre z historii o supermenie są strasznie cukierkowe i ciężko jest coś nich wykrzesać innego.
W SG nie ma wątków miłosny w SV jest ich na potęgę to sprawia że różnice w ewolucji postaci są widoczne, z tą różnicą że tam many postacie dorosłe a tu nastolatków co powinno owocować jeszcze bardziej burzliwymi zmianami charakteru - zamiast tego mamy słodką sielankę z miłosnymi akcentami co mnie drażni.
Jednak nie oczekuje po tym serialu aż tak wiele jak po innych produkcjach, dlatego mimo wszystko dalej to oglądam bardziej z przyzwyczajania.
P.S. Tom_Logan oglądnij kilka odcinków Lois&Clark szybko zmienisz zdanie na temat smallville )) - tamten serial to jest dopiero profanacja historii o Subku
Użytkownik rexus edytował ten post 11.02.2009 - |22:46|
#520
Napisano 11.02.2009 - |22:54|
Osobiście uważam że najlepszym momentem na to byłaby śmierć jego ojca z tym że akurat wtedy było na to jeszcze za wcześnie.
Zgodze się również co do przemian bohaterów. Najbardziej widać to po Chloe i Lex'ie. Clark pozostał w dalszym ciągu nastolatkiem, który momentami boi się podjąć samodzielną decyzję co wydaje się dość dziwne zważywszy że od samego początku cała ekipa zmaga się z przeciwnościami losu co powinno być dla nich doskonałą lekcją dojrzałości.
Oglądałem Loisy i Clarki dla mnie to była raczej komediowa satyra na Supermana. Najbardziej rozbijał mnie tam Lex. Aktor zupełnie nie pasował do tej roli
Użytkownik Tom_Logan edytował ten post 11.02.2009 - |22:57|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych