nie sądze, żeby pen szukała real henrego, że to niby narzeczony(on już miał żonę).Owszem była wzmianka, że niby wychodzi za mąż(pen), ale czy despotyczny tatuś pozwoliłby jej wyjść za mąż za czarnoskórego????skoro mu nawet des-przystojniak nie pasił????
Tym bardziej, że prawdziwy henry gale był zwykłym taksówkarzem z minnesoty, wiec wogole do niej nie pasował...
Przed tymi dziewięcioma, zabrali jeszcze z 3-4 osoby w dzień. A dlaczego najpierw zajęli sie ogonowcami? Dlatego, że ogon 815 spadł na terytorium Othersów, niedaleko ich bazy-wioski.
Po prostu, było ich mniej, byli słabiej zorganizowani...
No i może zostali wcześniej zauważeni, bo to było w pobliżu ich ,,centrum"
jestem tego samego zdania; jedyna śmierć lostowicza z ręki othersów o jakiej wiemy na pewno to zabójsto Nathana przez Goodwina; zaś co do pozostałych których uprowadzili to skąd to przeświadczenie że ich zlikwidowali?
Stwierdzenie Henrego "We are the good guys" świadczy o tym że są jacyś "źli", wrogowie. wiemy też że Kelvin i Desmond mieli sporo broni i mieli bronić bunkra przed jakimiś wrogami. Pytanie jest więc czy wrogowie Otherśów i Kelvina/ Desmonda to te same osoby? Czy może to Desmond/Kelvin byli wrogami Othersów?
Zginął jeszcze Steve czy Scott (nawet ja sie juz mylę
). Ciągle ich mylono - czy to jest normalne, żeby co chwile ich inne osoby myliły? Nawet Ana-Lucia dobrze nie znając lostowiczów pomyliła ich, a nie miał do tego prawa bo jeden z nich zginął z rąk Ethana, jeszcze przed tym, gdy ogonowcy dołączyli do głównej grupy...
Wydaje mi się, że to joke ze strony twórców, lub niedopatrzenie, bo chyba to nie bedzie mialo nic waznego w serialu ?
Bardziej mnie ciekawi to o czym już pisałem kilka(dziesiąt) postów wyżej tj: W ciągu tych 3 lat jak Desmond przebywał w bunkrze, bunkier bardzo się postarzał, chodzi mi o tą "kopułę" w której są komputery itp. To może znaczyż, że skoro w ciągu 3 lat tak bardzo się podniszczył to nie może być tak stary jakim wydaje się być.
Zauważyliście, że ta kopuła w pomieszczeniu z komputerem jest 3 lata temu znacznie czystsza niż teraz? Cżyżby bunkier nie był taki stary jak wynika z orientation(być może film był spreparowany żeby sprawiał wrażenie starego) Przemawia za tym jedna rzecz: Koleś którego zabił Sawyer strasznie od boku, gdy leży przypomina tego dr. Marvina Candle, lub też Marka Wickmana A przecież minęło ok. 20 lat od filmu orientation (podobno)
Sprawdzcie, czy mam racje, ze ten koleś jest podobny do Marvina Candle, bo nie wiem, czym wyciąć screena z filmu, bo print screen nie zrobi screena z filmu :/
Jest też jeszcze jedna rzez która za tym przemawia. Wg rysunku malowanego przez Kelvina i Razinskiego wynika że 'accident' miał miejsce bodajże w '84 roku. A co dziwne sam Kelvin nie mógł być w bunkrze dłużej niż jakieś 5 lat, gdyż wcześniej siedział w Iraku na wojnie.
Zresztą gdy Kelvin był nawalony to mówił o wypadku: 'mieliśmy przeciek', co oznacza na 100% że wypadek się wydarzył za czasów jego bytowania w bunkrze. Co o tym sądzicie?
Użytkownik DeStroYer edytował ten post 28.05.2006 - |12:37|