The 4400
#461
Napisano 08.01.2007 - |15:57|
- www.gwrota.com
#462
Napisano 08.01.2007 - |17:19|
Grinch penwo masz znajomych grafików to ja poproszę taki buttom, co bym go wstawił obek tego co teraz mam niech będzie nawet podobny
#463
Napisano 08.01.2007 - |19:19|
A jak się komuś serial 4400 nie podoba, to niech nie ogląda.
Jaki problem ?
#464
Napisano 08.01.2007 - |19:31|
Faktycznie na razie bylo troche przewidywalnie i co za tym idzie nudnawo. I tutaj zostaje do dyskusji kto ma racje: Toudi czy Hitchcock ( to ten od trzesienia ziemi na poczatku i rosnacego napiecia). W mojej opinii Losty sa przykladem czegos co poszlo wlasnie w takim kierunku - na poczatku wielkie bum, a potem ... powietrze zeszlo . Z tego co mowi Toudi 4400 poszedl w innym kierunku.
Losta odlozylam, szkoda mi na niego czasu. 4400 maja na razie kredyt otwarty ale jak szybko na siebie nie zarobia to tez pojda w odstawke.
Bo na razie mamy raczej powtorki z calej masy roznych seriali, filmow, komiksow itp. i mankamenty o ktorych juz tutaj inni pisali. Ale jak to sie mowi wszystko juz bylo (napisane, wyspierane, nakrecone) i jak to sie dobrze zrobi po raz kolejny to moze byc ciekawie. Zatem na razie pozyjemy, zobaczymy...
#465
Napisano 08.01.2007 - |21:15|
The 4400 wciagnelo mnie szybciej, po 3 czy 4 odcinkach juz nie moglem sie oderwac !
1 sezon jest znakomity, ale to tylko 6 odcinkow. Drugi tez jest ciekawy i bardzo fajnie sie konczy.
Natomiast z 3 sezonu to juz sie zrobila "Dynastia" - rodzinka, sluby, kto z kim sypia... bla bla bla...
Po dobrym poczatku zaczelo sie przegiaganie na ilosc, jak w brazylijsko-peruwianskich tasiemcach.
Nie wierze, ze ten serial jeszcze nabierze rumiencow, raczej bedzie coraz gorszy... No ale te 2 poczatkowe sezony zobaczyc warto
#466
Napisano 09.01.2007 - |09:20|
Mnie Lost wciągnął gdzieś dopiero po 6 odcinku. To długo ! Juz nawem mialem dac sobie "siana" z ogladaniem - bo ile mozna ogladac ludzi ratujacych sie z rozbitego samolotu ! Zrobilo sie fajnie, jak zaczely pojawiac sie zagadki. Tylko ze producenci z tymi zagadkami przegieli w druga strone i teraz juz nawet nowe zagadki mnie nie ciekawia. Wiem ze zanim zostana rozwiazane to mina ze 2 nowe sezony, a to zbyt duzo czekania. Serial sie wypalil i nawet nie czekam na nowe odcinki do lutego - beda to beda, jak serial zdejma, to nawet mi sie smutno nie zrobi. To juz tylko przyzwyczajenie.
The 4400 wciagnelo mnie szybciej, po 3 czy 4 odcinkach juz nie moglem sie oderwac !
1 sezon jest znakomity, ale to tylko 6 odcinkow. Drugi tez jest ciekawy i bardzo fajnie sie konczy.
Natomiast z 3 sezonu to juz sie zrobila "Dynastia" - rodzinka, sluby, kto z kim sypia... bla bla bla...
Po dobrym poczatku zaczelo sie przegiaganie na ilosc, jak w brazylijsko-peruwianskich tasiemcach.
Nie wierze, ze ten serial jeszcze nabierze rumiencow, raczej bedzie coraz gorszy... No ale te 2 poczatkowe sezony zobaczyc warto
Po prostu chłopie szukałeś serialu " nie na twoją kieszeń " jeśli chodzi o " Lost " . Dla mnie porażkowy początek 1 sezonu wystarcza żeby sobie to coś odpuścić ( 4400 ). Sorry ale jeśli w pierwszym odcinku widzę tandetną świecącą kulę ( chrzanić niedopowiedzenia , tajemnicę , klimat tego jak ci ludzie sie tam przy jeziorze pojawili ! ) i wszystko podane JAK NA TACY .... to faktycznie mogę zrozumieć że lepiej jest ci przyswajać taki serial , niż zdecydowanie bardziej wymagające " Lost " , które prosi o tylko odrobinę "samopomyślenia " ....
Kiedy wszystko wiesz od początku , to co to za frajda ? Z całym szacunkiem dla widzów 4400 ale " Lost" i 4400 to zupełnie inna para kaloszy i wielka ziejąca przepaść poziomu wykonania . I tyle.
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#467
Napisano 09.01.2007 - |09:36|
Mnie Lost wciągnął gdzieś dopiero po 6 odcinku. To długo ! Juz nawem mialem dac sobie "siana" z ogladaniem - bo ile mozna ogladac ludzi ratujacych sie z rozbitego samolotu !
No ejjj.... buahahaa...ee..ok.sorryza to. Z tego co wiem (jako dziecko LOSTA;)) to zagadki zaczely sie juz od 1 epiosdu..si?
To przykre, ze odcinek premierowy nie zrobil na tobie zadnego wrazenia - jak dla mnie to przyklad rewelacynie poprowadzonego intra i ogolnego zapoznania widza z klimatem serii...ale o gustach sie nie dyskutuje[nie nawidze tego stwierdzenia!]
Co do 'bo ile mozna ogladac ludzi ratujacych sie z rozbitego samolotu ! ' - oj! mozna, a nawet bardziej niż oj!
Na MILOSC BOSKA, Daniel - jak ty tam tylko widzisz ludzi ratujacych sie z rozbitego samolotu - to biednie masz.
[swoja droga takie niesprecyzowane teksty dzialaja na mnie jak plachta...wiec prosze nastepnym razem bardziej przylozyc sie do formulowania zdan].
#468
Napisano 09.01.2007 - |09:44|
HAHA świetny dowcip, szkoda że nie ma nic wspólnego z serialem 4400Sorry ale jeśli w pierwszym odcinku widzę tandetną świecącą kulę ( chrzanić niedopowiedzenia , tajemnicę , klimat tego jak ci ludzie sie tam przy jeziorze pojawili ! ) i wszystko podane JAK NA TACY ....
(w tym momencie naprawdę straciłem ochotę na próby tłumaczenia)
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 09.01.2007 - |09:53|
#469
Napisano 09.01.2007 - |13:07|
Posłuchaj kogoś kto oglądał więcej niż 1 odcinek: tak Ci się tylko wydaje...wszystko podane JAK NA TACY
#470
Napisano 09.01.2007 - |16:11|
Jestem z tej grupy osob ktore nie sa fanami Losta, nie wiem czemu tak jest, chyba poprostu nie moj klimat. Niby widzialem caly pierwszy sezon ale jakos mnie nie wciagnal. Nie zamierzam ogladac wiecej, no chyba ze z nudy wlacze kiedys TVP1 jak wznowia emisje.
Co do okreslenia "dzieci Losta" to podpisuje sie pod tym obiema rekami, bardzo trafne okreslenie ktore opisuje ludzi ktorzy o serialach nic nie wiedza i wszystko inne po obejrzeniu 1-2 odcinkow porownuja wlasnie do boskiego ( w ich oczach ) Losta....smiech na sali.
Ale wracajac do tematu
Ja ogladalem 4400 juz dawno, mozna powiedziec ze kiedy ja zaczalem to ogladac to pewnie wiekszosc nawet o nim nie slyszla i w sumie wiaze sie z tym ciekawa historia.
Po obejrzeniu pierwszego sezonu byla przerwa, i jakos tak serial poszedl w odstawke, zapomnialem o nim mimo tego ze druga seria juz sie skonczyla i wlasnie zaczela trzecia. Dopiero wted kolega z pracy mi przypomniaj o 4400. Zaczalem ogladac go dalej, troche tak kijowo bylo na poczatku bo zgubilem watki z powodu dlugiej przerwy ale jakos poszlo.
I teraz najwazniejsze, pierwszy sezon jest sredni i przestrzegam wszystkich przed odstawieniem serialu tylko na podstawie pierwszych odcinkow.
Drugi i trzeci sezon to jak dla mnie rewelacja, bardzo wciaga, duzo lepiej przemyslna fabula, poprostu nie ma sie do czego przyczepic. Po skonczeniu jednego odcinka czlowiek jest jak po narkotykach, poprostu musi obejrzec nastepny:) Nie ma odcinkow zapychaczy jak w Stargate, kazdy odcinek jest dobry i ciagnie glówny watek fabuły.
Jak dla mnie w hierarchi seriali sci-fi TOP5 spokojnie.
#471
Napisano 10.01.2007 - |05:12|
#472
Napisano 10.01.2007 - |13:52|
A czy Ty po pierwszym odcinku 4400 wiesz dlaczego się tam znaleźli?? Masz pojęcie jaki jest cel ich powrotu?? Czy tylko zapomniałeś włączyć "funkcję samopomyślenia" i tylko wydaje cie się, że wiesz wszystko?? Jak dla mnie skreślanie całego serialu po obejrzeniu tylko pilota jest co najmniej śmieszne....i wszystko podane JAK NA TACY .... to faktycznie mogę zrozumieć że lepiej jest ci przyswajać taki serial , niż zdecydowanie bardziej wymagające " Lost " , które prosi o tylko odrobinę "samopomyślenia " ....
Kiedy wszystko wiesz od początku , to co to za frajda ? Z całym szacunkiem dla widzów 4400 ale " Lost" i 4400 to zupełnie inna para kaloszy i wielka ziejąca przepaść poziomu wykonania . I tyle.
Użytkownik Wraith edytował ten post 10.01.2007 - |13:57|
#473
Napisano 10.01.2007 - |15:57|
A czy Ty po pierwszym odcinku 4400 wiesz dlaczego się tam znaleźli?? Masz pojęcie jaki jest cel ich powrotu?? Czy tylko zapomniałeś włączyć "funkcję samopomyślenia" i tylko wydaje cie się, że wiesz wszystko?? Jak dla mnie skreślanie całego serialu po obejrzeniu tylko pilota jest co najmniej śmieszne.
Oczywiście że Surin wszystko wie, bo przecież podano mu na tacy !
Ludzi porwało UFO i teraz ich oddało w kolorowej kuli prosto do jeziora.
A podczas ich nieobecnosci, UFO robilo na tych ludziach experymenty i dlatego maja te nowe moce, no nie ?
Wszystko podane na talerzu juz w pierwszym odcinku... Po co dalej ogladac, skoro wszystko wiadomo
#474
Napisano 10.01.2007 - |17:04|
Natomiast co do zagadkowowści? Dla kogoś, co nigdy nie wąchał ksiązek z tematyki s-f to może i ta bajeczka jest "zagadkowa" :afro: Dla mnie nie, więcz sie uśmiałam z tej kuli :afro:
Na wejście mamy podane na tacy, że obca inteligencja porywa sobie ludzików przez x lat, potem nagle wracają... i od początku prezentują nieludzkie umiejętności. I nietrudno się domyślić celu takiego działania - obcy będą chcieli sobie podporządkować Ziemię... Motyw oklepany na wszelkie możliwe sposoby w filmach i książkach s-f.
Plusem jest to, że jest to podane w miły dla oka sposób, nic więcej.
#475
Napisano 10.01.2007 - |17:11|
Go Go Go Children of Lost!!!Na wejście mamy podane na tacy, że obca inteligencja porywa sobie ludzików przez x lat, potem nagle wracają...
ludzie dawno nie miałem takiego ubawu
normalnie zaspoilerowałbym wam, ale nie wypada...
#476
Napisano 10.01.2007 - |20:09|
Na razie obejrzałam 2 pierwsze odcinki - jedno sie rzuca w oczka od razu - tempo! W porównaniu z 4400 Lost to ślimak.
eee...nie no ja nie wiem jakie masz -Tajmnicza Wyspo - odcinki (moze jakies przemontowane albo wersje dla ludzi ktorym sie czas dłuży...) ale jak mozna zauwazyc [choc chyba nie jestem już pewna, jaki czas gwarantowałby optymalne tempo dostarczajace bajecznych doznań] - Lost na starcie jedzie konkretnie, a ze sie czasem w ktorejs tam serii rozjeżdza .. gnieniegdzie..no sorry - nawet najgenialniejsze seriale maja swoje wtopy (Twin Peaks, X-Files)-to motywy raczej wliczone w sprawe skazanego na sukces serialu , a reszta to już marketing.
No i najważniejsze - miłość jest ślepa...ehem. [dla jednych bedzie to 4400 -drugich serial na L].
#477
Napisano 10.01.2007 - |23:40|
Kurcze tak jak Toudi mam z tych postów radochę. Uśmiałam się na całego podczas czytania tej wiadomości. To jest właśnie dowód na to, że serialu nie można oceniać po jednym odcinku. Sami dajecie sobie dowód na to, jaki ten serial jest genialny. Polecam obejrzenie dalszych odcinków, a może dzieci Losta zrozumieją o czym piszę.Natomiast co do zagadkowowści? Dla kogoś, co nigdy nie wąchał ksiązek z tematyki s-f to może i ta bajeczka jest "zagadkowa" :afro: Dla mnie nie, więcz sie uśmiałam z tej kuli :afro:
Na wejście mamy podane na tacy, że obca inteligencja porywa sobie ludzików przez x lat, potem nagle wracają... i od początku prezentują nieludzkie umiejętności. I nietrudno się domyślić celu takiego działania - obcy będą chcieli sobie podporządkować Ziemię... Motyw oklepany na wszelkie możliwe sposoby w filmach i książkach s-f.
Plusem jest to, że jest to podane w miły dla oka sposób, nic więcej.
Użytkownik Wraith edytował ten post 11.01.2007 - |19:53|
#478
Napisano 11.01.2007 - |09:42|
Dlatego ja mam niezły polew z tych, co bajdurzą o jakiejś tajemniczości i zagadkowości 4400 :afro: Jedyne, co może być zagadkowe, to to, czy wszyscy "odnalezieni" otrzymali tak samo nadludzkie możliwości...
Zbyt wiele jest od razu "podane na tacy"... - podpisuję się pod słowami Surina :afro:
Z tego, co cytuję poniżej, miałam wręcz ubaw po pachy :afro:
---A czy Ty po pierwszym odcinku 4400 wiesz dlaczego się tam znaleźli?? Masz pojęcie jaki jest cel ich powrotu??---
Jeśli dla kogoś "obca inteligencja" musi od razu oznaczać zielone ludki, więc dla niego kula jest meeeeega tajemnicza, to sorry, ale na tym poziomie nie mam zamiaru dyskutować. Moja jedyna rada brzmi wówczas, poczytaj troche, obejrzyj trochę, nie tylko czołowe produkcje Hollywood, a nie bełkocz.
PS - obawiam się, że najmłodszy piszący na tym forum mogliby byc moimi dziećmi Więc niektórzy mogliby sobie darować bzdety o "pokoleniu LOST", hehe
@Toudi
Możesz mi podrzucić jakiś ciekawy spojler na PM, zobaczymy, czy mnie "powali na kolana" :afro:
Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 11.01.2007 - |09:56|
#479
Napisano 11.01.2007 - |10:48|
Ojjj, dzieci, dzieci, troche sie s-f czytało, zanim się obejrzało 4400 :afro: Zwłaszcza o uprowadzeniach przez UFO (a jest tego sporo), potwierdzonych i nie potwierdzonych - wszędzie dokładnie powtarza się ten sam motyw, co w pierwszym odcinku 4400 - porwaniu towarzyszy światło, a po powrocie zanik pamięci, co się stało, niektórzy nawet nie kojarzą, ile czasu mają "wycięte z życiorysu".
Dlatego ja mam niezły polew z tych, co bajdurzą o jakiejś tajemniczości i zagadkowości 4400 :afro: Jedyne, co może być zagadkowe, to to, czy wszyscy "odnalezieni" otrzymali tak samo nadludzkie możliwości...
Zbyt wiele jest od razu "podane na tacy"... - podpisuję się pod słowami Surina :afro:
Z tego, co cytuję poniżej, miałam wręcz ubaw po pachy :afro:
---A czy Ty po pierwszym odcinku 4400 wiesz dlaczego się tam znaleźli?? Masz pojęcie jaki jest cel ich powrotu??---
Jeśli dla kogoś "obca inteligencja" musi od razu oznaczać zielone ludki, więc dla niego kula jest meeeeega tajemnicza, to sorry, ale na tym poziomie nie mam zamiaru dyskutować. Moja jedyna rada brzmi wówczas, poczytaj troche, obejrzyj trochę, nie tylko czołowe produkcje Hollywood, a nie bełkocz.
PS - obawiam się, że najmłodszy piszący na tym forum mogliby byc moimi dziećmi Więc niektórzy mogliby sobie darować bzdety o "pokoleniu LOST", hehe
@Toudi
Możesz mi podrzucić jakiś ciekawy spojler na PM, zobaczymy, czy mnie "powali na kolana" :afro:
W tym tkwi problem oceniania forumowiczów po preferencja co do seriali które ubóstwiają " Pokolenie Lost " zostało sklecone na szybko jako taki kontrargument w stosunku do zastrzeżeń na które nie potrafią odpowiedzieć . Jak dla mnie to jest ono na tyle nietrafne gdyż odnosić się powinno ( tak jak brzmi poprzednik w tym wyrażeniu ) dla określonej grupy wiekowej , która z grubsza nie ma żadnych porównań ani odniesień podsumowując krytykę w stosunku do serialu na widok którego mają odruch wymiotny.
Wydaje mi się że podawanie przykładów innych serii które biją pod względem klimatu i rozwiązań fabuły serii ( ekhem ! ) 4400 nie pomaga gdyż tu przeważnie panuje reguła pobieżnego przeglądania postów i jak najszybszego wklepywania swoich racji
Ja kończę to beznadziejne pukanie w mur bo po drugiej stronie są sami niereformowalni
Po to tworzy się serie tv skomplikowane proporcjonalnie do rozpiski stacji kolejki miejskiej żeby było na nie zapotrzebowanie pośród wyrafinowanej widowni. AMEN.
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#480
Napisano 11.01.2007 - |11:37|
sami to potwierdzacie po pierwsze tekstami które tu piszecie
po drugie brakiem skojarzeń z oczywistym (dzieci neo)
TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z WIEKIEM
Tajemnicza_Wyspa chcesz spoilerów, poczytaj ten wątek, w którym piszesz, przecież tu jest wszystko...
(sorry za pismo, ale jestem po 14 godzinach w pracy, wyrwany po kruciutkim śnie)
Użytkownik Toudi edytował ten post 11.01.2007 - |11:46|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych