Skocz do zawartości

Zdjęcie

Sam & Jack Shippers


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
548 odpowiedzi w tym temacie

#441 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 22.08.2004 - |08:18|

.. rexus gratulacje..


Eh nie ma czego gratulować, na to sie poprostu zanosiło już od początku 7 sezonu. Teraz niewazne jakie będzie zakonczenie tego wątku, czy będzie ślub Sam&Peet czy też rybki Sam&Jack - to już nieistotne, bo zamiast serialu sci-fi mamy telenowetle z elementami sci-fi.

I niech mi teraz ktoś powie że taka sytuacja a nie inna jest nie przez shiperów ... ehhhh
  • 0

#442 Raptorek

Raptorek

    Starszy plutonowy

  • VIP
  • 538 postów

Napisano 22.08.2004 - |08:57|

Mowie bardziej przez samą Amande a nie przzez shiperów choć po części też !!!!
  • 0

#443 Ogotai

Ogotai

    Plutonowy

  • VIP
  • 456 postów

Napisano 22.08.2004 - |09:04|

Załóżmy, że w jednym z odcinków Pete zginie... Ciekawe co by wtedy Sam zrobiła??
  • 0

#444 Pradawny

Pradawny

    Kapral

  • Użytkownik
  • 229 postów
  • MiastoDark Music

Napisano 22.08.2004 - |09:35|

Nio czytałem to i owo tutaj. Ale chciałem tutaj dać linka do filmiku-squadanki różnych odcinków. Mam nadzieje ze sie spodona.

Wersja WMV - Ściągaj 5,8 MB
Wersja MPG - Ściągaj 55 MB

P.S.:
Sporo tego macie jeszcze tutaj

Użytkownik Pradawny edytował ten post 22.08.2004 - |09:37|

  • 0
"...Aniołowie, jeśli tylko są, kryją się w metalowych bunkrach..."
Nio i są czarne :)

#445 Thomass

Thomass

    Plutonowy

  • VIP
  • 424 postów
  • MiastoKraków

Napisano 22.08.2004 - |12:51|

rexus, błagam daj mi kropli...
  • 0
Nienawidze poniedzałku...

#446 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 22.08.2004 - |14:51|

rexus, błagam daj mi kropli...

Na następnym zlocie dostarcze ci na zapas :P

A co do filmków - to one już nieaktualne - bo Samiczka chce widzieć w swojej Migotce Wacusia Peeta a nie Jacka :P
  • 0

#447 Nexus

Nexus

    Organizator

  • VIP
  • 357 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 22.08.2004 - |20:38|

A co do filmków - to one już nieaktualne - bo Samiczka chce widzieć w swojej Migotce Wacusia  Peeta a nie Jacka :P

:D Strasznie się ubawiłem tym pięknym porównaniem :D rexus - gratuluję kunsztu poetyckiego :hyhy:
Prawda jest taka, że Wacuś Pete'a to się już tam od dawna gnieździ, co wcale nie oznacza, że nie przyleci Wielki Biały Orzeł i go nie wyskubie jak dzięcioł kornika :D Tylko proszę sobie tu nie wyobrażać żadnych trójkątów i innych zeberezieństw. Nic takiego się nie stanie. Nie widzieliście tego spojrzenia Sam na Jacka??? Ona aż prosiła - "Weź mnie, a będę twoją na zawsze!!!". No tylko, że Jack jest trochę zakręcony tymi papierkami, zamówieniami ogórków i śmietanki do kawy i jakoś w tym momencie nie przyszło mu to do głowy. Każdy by zgłupiał od takiej roboty. Myślę, że wszystko jeszcze przed nami.
  • 0
"I thought what I'd do was, I'd pretend I was one of those deaf-mutes" - Laughing Man

#448 Thomass

Thomass

    Plutonowy

  • VIP
  • 424 postów
  • MiastoKraków

Napisano 22.08.2004 - |21:27|

No ja nie moge! Wasze poetyckie teksty mnie rozwalają, ledwo z podlogi wstałem...

Wyskubie go jak dzięcioł kornika...

qrcze nie wytrzymam...
  • 0
Nienawidze poniedzałku...

#449 gazeboo

gazeboo

    Starszy kapral

  • VIP
  • 341 postów
  • MiastoPoznań

Napisano 23.08.2004 - |10:24|

...co wcale nie oznacza, że nie przyleci Wielki Biały Orzeł i go nie wyskubie jak dzięcioł kornika...

Ta, tylko tak jak napisał rexus - nie bedzie to miało znaczenia...

I niech mi teraz ktoś powie że taka sytuacja a nie inna jest nie przez shiperów ... ehhhh

Tak my chcielismy Peta, tak my chcielismy zeby sie z nim dupczyła, tak my chcielismy zeby Jack miał konkurenta...
  • 0
"We came in peace. We expect to go in one... Piece."
"A teraz bedzie sztafeta kobiet 4 razy 100 mężczyzn" - Włodzimierz Szaranowicz (TVP)
"Polscy piłkarze są tak zaangażowani w grę, jak aktorki filmów porno w dialogi." (Wizja Sport)

#450 Thomass

Thomass

    Plutonowy

  • VIP
  • 424 postów
  • MiastoKraków

Napisano 23.08.2004 - |14:44|

Tiaaa, nasza wina, nasza bardzo wielka wina...
  • 0
Nienawidze poniedzałku...

#451 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.08.2004 - |15:56|

SGTokar po sporej misji pozaplanetarnej nadrabiający zaległości zaczyna tutaj.
Ostrzegam o spoilerach do odcinka Treads... czy jak się go tam pisze.

Odcinek Affinity (który swoją drogą pomijając pewne aspekty nawet nie był taki zły) utwierdza coraz bardziej pewne moje pesymistyczne przekonanie, które narasta u mnie po "New Order" odnośnie tego tematu.

boshe co sie dzieje nasz papież ma chwile zwątpienia  to normalnie tragedia

Nie wiem czy to takie przyjemne w ogóle tu oponować za ship'em. Według mnie cała sprawa była całkiem jasna w czwartym sezonie (oj, piękne czasy) teraz wszystko się zmienia.

to pewnie przez te wszystkie spoilery i przez to ze w ostatnich odcinkach nic nam nie rzucono do pożarcia  ehh... 

Przeraża mnie to co się dzieje od Grace, przez Chimere i Lost City do Affinity. Ten ciąg jest okropny i jak wskazują spoilery do odcinka Treads to się jeszcze wcale nie skończyło. Na dodatek, gdy oglądam "Zero Hour" (i teraz nawet pomijam ship) Jack idzie zgodnie z przepisami (ten który je podobno olewa) waha się czy otworzyć przesłonę swoim podobno bardzo bliskim przyjaciołom (Hammond w Chain Reaction o wiele mniej się wahał), a potem ship scenka. Tak samo w Affinity. Myślałem ze choroby się na bawię... i zaraz czymś rzucę w monitor gdy usłyszałem te pianino podczas tego momentu „I wouldn’t be here”. Gdybyście widzieli moja ulgę w minucie 21:50 odcinka, gdy Sam przychodzi do Daniela coś powiedzieć. Ja tu już się szykuje na to jak Sam omawia swój rozterki z Danielem, a tu... Teal'c oskarżony o zabójstwo... OHHH YEAH!!!! Wybawienie.

Myślę że można zakończyć cały ten temat bo po obejrzeniu najnowszego odcinka (8x07) chyba nie pozostaje już nic do dodania.

Obawiam się, że temat w samym serialu się nie skończy. Czeka nas jeszcze Treads. Sam ma wątpliwości, Jack dziewczynę... nie musze mówić jak to brzmi :|

a moze po prostu wiedział o nadciągającej katastrofie?

Katastrofie może nie dla SG1 jako całości, ale dla tego wątku. Uczucia zostały wynurzone i stają się powoli ważniejsze od odkrywania planet. Pozostaje tylko pytanie: czy scenarzyści pójdą jeszcze dalej w zbliżeniu się do telenoweli i Sam porzuci Piotrusia.

Ehh coś sie zdaje, ze niektórzy mieli racje , rexus gratulacje 

Popraw mnie rexus, jeśli się mylę, też kiedyś byłeś shipperem i odeszłeś... i muszę powiedzieć że oszczędziło ci to wielu stresów. Podobnie Castor.

Ja tam już nie łudze sie nadzieją, nie kce mi sie juz...

A mi już powoli tak naprawdę staje sie to obojętne. Chyba czas przejść na inny typ fana proJack i (oddzielnie) proSam.

Teraz niewazne jakie będzie zakonczenie tego wątku, czy będzie ślub Sam&Peet czy też rybki Sam&Jack - to już nieistotne, bo zamiast serialu sci-fi mamy telenowetle z elementami sci-fi

:( Smutne ale prawdziwe, a było tak przyzwoicie przez sześć sezonów. Więc ponownie powiem to co mówiłem przy wielu okazjach! Trzeba było zrobić po Full Circle film kinowy i przejść do Atlantis!!

Mowie bardziej przez samą Amande a nie przzez shiperów choć po części też !!!!

To się tak do końca okaże na końcu. Gdy będzie szczęśliwy koniec dla Sam&Jack ogół oskarży winą shipperów, gdy będzie to Sam&Pete wina powinna spaść na anty-shiperów. Jednak osobiście uważam, że bez względu na koniec to wina spoczywa w największej części po stronie osób chcących tworzenia tasiemca. Między innymi sam kanał Scf-Fi Channel który naciskał na kolejne sezony. Tu winy nie mają producenci którzy na siłę muszą tworzyć i drążyć (nawet sprawy emocjonalne) gdy zaczyna brakować rozwinięcia dla głównych tematów i wątków serialu.


SGTokar najwyraźniej shipper tylko w papierach.
Log65: Happy camper

#452 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.08.2004 - |16:13|

...tak my chcielismy zeby sie z nim dupczyła...


Buhahahaha :piwo: :lol: :lol: - normalnie padłem pod stół po tym tekscie :P

Jakby to ująć - fakt , kopulacji Sam z innymi fagasami nie chciał żaden shiper ale samo podsycanie tego wątku sprawiło że producenci postanowili skomplikować ów "tajemniczy" wątek żeby było ciekawie. Wprowadzili konkurenta który z swoim detektywistycznym scyzorykiem musi zbadać każdą dziurkę (notabene Sam ma ich aż 3 :P) Jak widać tereny to są dla niego nowe i jeszcze nie zbadane wie postanowił zabawić na dłużej i pogrzebać jeszcze co nieco, a że Samicze się takie źduranie podoba więc nie ma nic przeciwko :)

Dziwi postać Jack który zachęca Samiczkę do dalszej kopulacji i namawia by w końcu nie pierdziała sobie sama pod jedna kordełką i zabawiała się z swoim elektronicznym przyjacielem, ale miała narzędzie rozkoszy żywe i jurne - bo on już trochę leciwy jest i mógłby nie wydolić przy takiej niezaspokojonej i wyposzczonej kobyłce.

Swoja droga - czy aby podróże przez wrota nie wpływają na facetów tak jak promieniowanie - bo Jack chyba impotentem został - chyba nie przeleciał żadnej pospolitej dziewki od czasu Lairy - czyli jakieś 5 lat temu (no chyba że korzysta z masaży w domach rozkoszy)

Tak sobie myślę , ze jakby i orzeł nadleciał i miał wydzióbać kornika to i tak nic z tego bo ten w międzyczasie wszytko swoim scyzorykiem wyskrobie i [beeep] zbita. A niestety ale tego zoperować się nie da ... no chyba ze Asgard zrobi nietkniętego klona - uhhhh .. Sam dziwicą to by było dopiero coś - niby się bzykała a dalej wianuszek ma :P

Popraw mnie rexus, jeśli się mylę, też kiedyś byłeś shipperem i odeszłeś


Yep .. ale to było dawno i nie prawda :D - oświeciło mnie do czego sie dąży i wiedziałem jak to sie skończy, dlatego przeszedłem na własną wiarę :P

P.S. Każdy czasmi błądzi

Użytkownik rexus edytował ten post 23.08.2004 - |19:58|

  • 0

#453 Nexus

Nexus

    Organizator

  • VIP
  • 357 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.08.2004 - |17:06|

no chyba ze Asgard zrobi nietkniętego klona - uhhhh .. Sam dziwicą to by było dopiero coś - niby się bzykała a dalej wianuszek ma

rexus, a po co ci Asgard? Pomyśl co mogą zdziałać Replikatory! :hyhy: Mogą ją trochę podkręcić :hyhy: Zresztą mogliśmy zobaczyć "nową" Sam i przyznam szczerze, że na grzeczną nie wyglądała :P Jack zawsze może dojść do porozumienia z Piątym i zrobić sobie sam Sam :D, jaką będzie chciał. I tego się trzymam!
Co do kornika... to jest malutki, a dziupla w drzewie duża!
  • 0
"I thought what I'd do was, I'd pretend I was one of those deaf-mutes" - Laughing Man

#454 kwiatek

kwiatek

    FLOWER POWER

  • VIP
  • 2 530 postów
  • MiastoOpole

Napisano 23.08.2004 - |18:55|

Ale zbereźników na tym forum, kto by się spodziewał :lol:
Pierwszy raz zaglądam chyba do tego tematu, a tu takie rzeczy, a przecież tu młodzież zagląda...

Tak czy inaczej proszę kontynuawać swoje subtelne pogawędki, przynajmniej pośmiać się można :lol:
  • 0
Master of possimpible ;)

#455 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.08.2004 - |19:17|

Już wiem jak można reklamować zloty

"Dla każdego uczestnika nasz kolega Piąty stworzy nowiutką LegoSam bez flagi"
Log65: Happy camper

#456 rexus

rexus

    Starszy sierżant

  • W tr. aktywacji
  • 885 postów

Napisano 23.08.2004 - |19:49|

Do do LegoSam

Jack zawsze może dojść do porozumienia z Piątym i zrobić sobie sam Sam


Ehhh … to taki elektroniczny przyjaciel tylko bardziej inteligentny :hyhy: – i trochę bardziej podrasowany, bo i szamba nie ma przy placu zabaw i nie cieknie raz w miesiącu i nie boli ją głowa – niby same plusy – kobyłka ideał, no ale przecie stara prawda mówi że przy jednej dziurze to i kot zdechnie a że to jeszcze sztuczniak ….ehhh, ani nie trzepniesz takiej w łeb jak ci coś nie wyjdzie bo i tak nie poczuje a jeszcze oddać może.. :D

A co do dziurki – ciekawe kto ją tak poszerzył, czyżby więcej korników maczało w niej swoje ząbki, i pracowało dzielnie nad jej pogłębieniem – jak tak dalej pójdzie to orzełek się utopi w dziurce jak w studni i będzie go musiał kondor scyzorykiem wydłubywać. :D :D

Dla każdego uczestnika nasz kolega Piąty stworzy nowiutką LegoSam bez flag


Ja tam żywe i organiczne mięso wole :P

P.s. Półkowniku czyżby emerytura nadchodziła wielkimi krokami :>

Użytkownik rexus edytował ten post 23.08.2004 - |19:52|

  • 0

#457 SGTokar

SGTokar

    Abstynent

  • Moderator
  • 2 270 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 23.08.2004 - |19:52|

Ja tam żywe i organiczne mięso wole

Yyyy... Thor? Da się załatwić klona? :D

a przecież tu młodzież zagląda...

Przecież o kornikach i orłach mówią :]

PS:

Półkowniku czyżby emerytura nadchodziła wielkimi krokami 

Emerytura pewnie nie, ale zmiana obowiązków w bazie :>
Log65: Happy camper

#458 harcerzyk123

harcerzyk123

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 129 postów
  • MiastoWhitestock

Napisano 25.08.2004 - |21:16|

Zajrzałem na ten topic pierwszy raz (coś mi się widzi, że nie ostatni). Czytanie waszych wypowiedzi sprawia mi niekłamaną radość. Ubaw po pachy. Świntuszki :hyhy:
Pozdrawiam.

P.S. A co do LegoSam, to może być całkiem nieźle, wgra się nowy soft: MiękkaBaba 2.0 i DobraWŁóżku 3.7B i bedzie gites. Orzeł nie siada.
  • 0
"Ambassador Kosh has been a busy boy today."
"They say God works in mysterious ways."
"Maybe so, but He's a con-man compared to the Vorlon."
-- Garibaldi and Sinclair in Babylon 5:"Deathwalker"

#459 Nexus

Nexus

    Organizator

  • VIP
  • 357 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 25.08.2004 - |22:10|

A kto tu świntuszy?!?!? To ty masz takie zebreźne myśli!:P My tu tylko wymieniamy poglądy na tematy ornitologiczno-insektowe. Powiedzmy, że mamy tu takie kółko biologiczne, a głównym tematem są tzw. jamochłony :hyhy: Nie wiem jak ten topik będzie wyglądał później, ale jak tak dalej pójdzie to przybędzie nam paru zapalonych biologów :P
  • 0
"I thought what I'd do was, I'd pretend I was one of those deaf-mutes" - Laughing Man

#460 Ogotai

Ogotai

    Plutonowy

  • VIP
  • 456 postów

Napisano 25.08.2004 - |22:27|

A co do dziurki – ciekawe kto ją tak poszerzył, czyżby więcej korników maczało w niej swoje ząbki, i pracowało dzielnie nad jej pogłębieniem – jak tak dalej pójdzie to orzełek się utopi w dziurce jak w studni i będzie go musiał kondor scyzorykiem wydłubywać.

Chyba, że mamy do czynienia z orłem bielikiem. Ten ptak charakteryzuje się długością szyi jak i swą wytrwałością podczas polowań. Interesujące jest, że sięga tam gdzie nikt dotąd nie sięgał. Upatrzony cel jest ścigany aż do wyczerpania sił. Wówczas ptak spoczywa na ziemi i zbiera siły do następnej próby. Po dopadnięciu ofiary, dzielnie i długo z nią walczy i zazwyczaj to on wygrywa.
A zatem moi drodzy koledzy bio - zoo- i ornito- lodzy, stwierdzić muszę, iż ten majestatyczny ptak jest w stanie przezwycięzyć bariery (a raczej ich brak) i mowy nie ma o utopieniu - nie jest to bowiem zgodne z jego naturą :]

Doktor biologii teoretyczno-niepraktycznej na Uniwersytecie Niepoczytalnych Umysłowo

Ogotai
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych