603 odpowiedzi w tym temacie

[Sakramentos]

Dobra, postaram się, ale jest problem; jestem humanista z krwi i kości. Do tego stopnia, że (autentyk) potrafię dodać 5 do 6 i wyjdzie mi 15. Nie pytajcie jak, ale miałem na to uzasadnienie! Nie miało nic wspólnego z matematyką, ale tłumaczyło-przynajmniej mnie-dlaczego się tak sromotnie pomyliłem.

Ale tym razem mam prostsze i mniej zamotane pytanie, w porównaniu z tamtym to aż prostackie:
Co ma wspólnego Sergiej Maliutin z komputerem?

Po każdej nieudanej odpowiedzi dodam jedną podpowiedź. Ale chyba wam to tyle nie zajmie, to proste skojarzenie.

PS. ha ha ha, sprawdzam tego posta i patrzę na to "5 i 6 i dało mi to 15! Było źle!" i sobie myślę; no wiem że to źle, tylko dlaczego mogło mi się wydawać wtedy że to 15? przecież to oczywisty błąd! Bo to wynosi razem... Nie zgadniecie, co odpowiedziałem... 13!!! potem to już było tylko to:

Użytkownik Sakramentos edytował ten post 11.11.2009 - |02:29|

[psjodko]

Mózg Matrioszka

[Sakramentos]

Tak jest, mówiłem że proste Zadajesz, psjodko, ale może wyjaśnij innym najpierw, co to jest, żeby wątpliwości nie było że ma to związek z kosmosem i takimi tam.

[psjodko]

Sergiej Maliutin jest rosyjskim ilustratorem bajek dla dzieci. Maluje również (ręcznie) drewniane lalki zwane u nas "Baba w babie" a z rosyjska "matrioszkami".
Mózg matrioszka to pewna specyficzna odmiana strefy Dysona.
Jak "baba w babie" siedzi tu kilka stref Dysona jedna w drugiej (to też jest jedno z rozwiązań paradoksu Fermiego).
Podobnie jest z komputerem zbudowanym na tej samej odmianie stref Dysona - komputer w komputerze tworzący ostatecznie superkomupter wykorzystujący całą moc centralnej gwiazdy do obliczeń.

No może wystarczy. Resztę to sobie znajdziecie na sieci

A teraz pytanie:

Co łączy ze sobą Isaaca Asimowa, Davida Langforta i Marka Tildena, oraz dlaczego "nie lubią" pewnego żyda Eliezera
Oczywiście poza tym, że są pisarzami SF.

Użytkownik psjodko edytował ten post 11.11.2009 - |14:30|
Literówka

[Paul Mc]

Czy aby związek nie leży miedzy tym że Asimov, Tilden i Langford pisali o etyce robotów i o zagrożeniach z nimi związanymi. A "nie lubią" Eliezera bo jest to nazwa amerykańskiej organizacji non-profit 501©(3) która chce do 2010 roku stworzyć/wprowadzić tzw cyber-asystenta.

Użytkownik Paul Mc edytował ten post 11.11.2009 - |14:10|

[psjodko]

Blisko, blisko ale nie dokładnie
To "nie lubienie" celowo jest w cudzysłowiu. I nie chodzi o organizację ale o żyda (z małej litery) z krwi i kości

Oczywiscie popełniłem drobna literówke a imię jego Eliezer.

Użytkownik psjodko edytował ten post 11.11.2009 - |14:31|

[Paul Mc]

Mam! Chodzi o Eliezera Yudkowsky który jest badaczem sztucznej inteligencji. Co zabawniejsze jest związany z organizacją o której wcześniej pisałem.

[psjodko]

No to już jedno z głowy.
Ale dlaczego się różni od tych pozostałych?

PS. Podpowiedź:
Teraz wszyscy operują nowomową i mówią "sztuczna inteligencja".
Kiedyś po prostu mówiło się: roboty.

Użytkownik psjodko edytował ten post 11.11.2009 - |16:35|

[Paul Mc]

Już piszę, etyka robotów Eliezera zakłada współistnienie inteligentnych robotów i ludzi. Gdy w etykach Asimova,Langforta i Tildena zakładają że roboty mają służyć i chronić człowieka.

P.S Najkrócej i najprościej to ujmując.

[psjodko]

Jasne - mniej więcej o to chodzi.
Prawa robotyki Asimowa i reszty nie dopuszczają do istnienia "niezależnych" robotów.
Wszystkie muszą być podporządkowane woli człowieka.
Eliezer Yudkowsky twierdzi, że mogą istnieć samoświadome roboty kierujące się moralnością i etyką w swoim działaniu i przez to przyjaźnie nastawione do ludzi.

Brawo!

Zadajesz kolejne "zadanie".

[Paul Mc]

Dziękuje:)

Edit : wygląda na to że muszę się bardziej zastanowić

Użytkownik Paul Mc edytował ten post 11.11.2009 - |22:48|

[Sakramentos]

To pytanie już było, poza tym największa pod jakim względem?

[xetnoinu]

A gdzie jest to pytanie ?

[Sakramentos]

Poprzednie strony dokładnie nie pamiętam która, ale wczoraj przeglądałem i na 100% się pojawiło.

[xetnoinu]

Sakramentos
Ja pytam o aktualne pytanie, bo go de facto nie ma.

[Paul Mc]

Już mam!

Jakie są hipotetyczne poziomy rozwoju cywilizacyjnego?. Opracował je pewien rosyjski naukowiec.
Miał na myśli cywilizacje pozaziemskie.Więc tutaj to pasuje.

P.S przepraszam za mały bałagan to nie było zamierzone:rolleyes:

Użytkownik Paul Mc edytował ten post 11.11.2009 - |23:56|

[Toudi]

Skala nazywa się Skalą Kardaszewa (Mikołaj Kardaszew).
Jest podzielona na trzy typy:
Typ 1: Cywilizacja wykorzystuje całą moc ze swoję planety.
Typ 2: Cywilizacja zdolna wykorzystać całą moc rodzimej gwiazdy. (Sugeruje się, że świat Star Treka TNG, to właśnie typ 2... ale to tak na marginesie)
Typ 3: Cywilizacja zdolna wykorzystać całą energię w galaktyce.

Są jeszcze stopnie Hipotetyczne i Fantastyczne, ale to już inni je zaproponowali.
Obecnie jesteśmy ponoć na etapie 0,714 tej 3 stopniowej skali.

[Paul Mc]

Bingo!

Dopowiadając Hipotetyczne zaproponował Isaac Asimov. A Fantastyczne zakładają istnienie więcej niż jednego wszechświata.

Jak to mówią twoja kolej.

[Toudi]

Kto z Polaków był pierwszy w kosmosie i ilu nas tam było?

[xetnoinu]

Mistrz Twardowski z pająkiem był pierwszy zdecydowanie

Po nim, Mirosław Hermaszewski oraz obywatel USA James Pawelczyk, co się trochę przyznaje do polskości.

I chyba komercyjnie nikt.