Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 047 - S02E23 - Live Together, Die Alone


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
818 odpowiedzi w tym temacie

#421 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:17|

Może dezaktywacja to niewłaściwe określenie ;) Chodziło tu o rozmagnesowanie ładunku który zaczął się gromadzić i mógł spowodować zniszczenie " tego czegoś " :)



Mhm...a ja tak bede to podpasowywac pod moja teorie,spójrz: Wiadomym jest ze naciskanie guzika gwarantuje rownowage magnetyczna (w miom mniemaniu - osłony). Zbyt duzy ładunek wprowadza zakłocenia,efekty specjalne :P i chwilowy jej zanik. Fin. :-)

Użytkownik ZielonoMi edytował ten post 27.05.2006 - |21:19|

  • 0

#422 Surin

Surin

    Starszy kapral

  • Zbanowany
  • 346 postów
  • Miastoz pokładu Slave - I

Napisano 27.05.2006 - |21:19|

Przekręceni kluczyka = zamknięcie maszynerii elektromagnetycznej ? W takim razie czemu Desmond nie zrobił tego wczesniej , zeby wydostac się z wyspy ??? To nielogiczne :huh:
  • 0
" 4400 " --> poziom serii wprost proporcjonalny do ilości postów osób nią zainteresowanych

= Teoria Prawdy Telewizyjnej =

#423 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:21|

Skąd mogł wiedziec jakie sa tego efekty?

Edit: A tak w ogóle jest to tylko moja skromna teoria. Takie przeczucie. Większość innych sie sprawdziło. Zobaczymy czy tym razem mysle poprawnie. Teraz to juz tylko czekac...:-)

Użytkownik ZielonoMi edytował ten post 27.05.2006 - |21:25|

  • 0

#424 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:22|

Przekręceni kluczyka = zamknięcie maszynerii elektromagnetycznej ? W takim razie czemu Desmond nie zrobił tego wczesniej , zeby wydostac się z wyspy ??? To nielogiczne :huh:



Ponieważ z tego co Kelvin mu mówił wynikało iż przekręcenie kluczyka powoduje eksplozję która zmiata wszystko z powierzchni Ziemi (coś w tym stylu powiedział Inmann). Dlatego bał się tego zrobić gdyż wierząc, że wydostanie sie z wyspy, nie chciał popełniac samobójstwa. (Pomijam fakt, że miał takie myśli w retrospekcji). Jednak my, po obejrzeniu odcinka wiemy, że przekręcenie tego klucza nie powoduje eksplozji tylko bezpieczne (?) wyłączenie tej całej machiny. Dlatego troche logiki w jego działaniu jest wg mnie.

Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 27.05.2006 - |21:23|

  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#425 Surin

Surin

    Starszy kapral

  • Zbanowany
  • 346 postów
  • Miastoz pokładu Slave - I

Napisano 27.05.2006 - |21:25|

Gdyby Sayd zainteresował się bardziej tym bunkrem to założę sie iz odkrył by przejście za aparaturą z taśmami , prosto do miejsca umieszczenia kluczyka :> Taka drobna ignorancja naszych bohaterów ....
  • 0
" 4400 " --> poziom serii wprost proporcjonalny do ilości postów osób nią zainteresowanych

= Teoria Prawdy Telewizyjnej =

#426 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:27|

Gdyby Sayd zainteresował się bardziej tym bunkrem to założę sie iz odkrył by przejście za aparaturą z taśmami , prosto do miejsca umieszczenia kluczyka :> Taka drobna ignorancja naszych bohaterów ....


Ignorancja jakich wiele, jednak nawet gdyby to odkryli zajęłoby kilka minut odcinka, a bez klucza nic więcej by nie zrobili... jedynie powtsałoby wieciej teorii na forach ;-)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#427 Surin

Surin

    Starszy kapral

  • Zbanowany
  • 346 postów
  • Miastoz pokładu Slave - I

Napisano 27.05.2006 - |21:27|

Wiem że cierpicie , ale nie jesteście sami ;) Ale nie schodzmy z tematu :)
Mam wieeelką nadzieję iż historia Desmonda nie stanie się priorytetem , ze to fabuła nie będzie skupiać się tylko na nim , wiem ze to ciekawa postac ale bez przesady ....
  • 0
" 4400 " --> poziom serii wprost proporcjonalny do ilości postów osób nią zainteresowanych

= Teoria Prawdy Telewizyjnej =

#428 ZielonoMi

ZielonoMi

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:28|

jacekfreeman: dokładnie,przeciez nie wydarzyło sie to,co zapowiadał Kelwin. Lostowicze nadal żyją. Trzeba sie doszukiwac efektów "niewcisniecia buttona+przekrecenia klucza" gdzie indziej :-)
  • 0

#429 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.05.2006 - |21:28|

Hmm... Mówicie o "osłonie", chociaż tak naprawdę to tylko jeden z domysłow- ja co prawda w gruncie rzeczy popieram tę teorię, ale mówienie o domyśle jako o pewniku, to jednak lekka przesada. :) Na pewno wiemy tylko tyle, że jest tam jakiś wielki "elektromagnes", który wywołał jakąś ciekawą anomalię, która przejawiła się w postaci fioletowego nieba, a naukowcom na lodowcu pozwoliła [prawdopodobnie] zlokalizować wyspę.

Poza tym jestem ciekaw co by się stało, gdyby Des nie przekręcił kluczyka. On sam sądził, ze wtedy wszystko wyleci w powietrzę... Tak się raczej nie stało, ale co mogło być tą gorszą perspektywą???

A co do atlantydy, to wątpię... :) Mamy jeden posąg, a właściwie jego stopię i kilka bunkrów... A gdzie ruiny wielkiego miasta? ;)
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#430 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:30|

Wiem że cierpicie , ale nie jesteście sami ;) Ale nie schodzmy z tematu :)
Mam wieeelką nadzieję iż historia Desmonda nie stanie się priorytetem , ze to fabuła nie będzie skupiać się tylko na nim , wiem ze to ciekawa postac ale bez przesady ....


Ja tez mam taką nadzieję, bez sensu by było gdyby postacią priorytetową była osoba której "kariera" Lostowa miała początek wraz z II sezonem. Chcemy więcej Desmonda ale j/w bez przesady.
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#431 Surin

Surin

    Starszy kapral

  • Zbanowany
  • 346 postów
  • Miastoz pokładu Slave - I

Napisano 27.05.2006 - |21:30|

Uwolnijmy wodze fantazji ;) ----> przegrzany system magnetyczny --- > eksplozja ? A może samounicestwie części wyspy ? Bo dobrze wiemy iż to zaledwie jedna z gałęzi badań Dharmy ....
  • 0
" 4400 " --> poziom serii wprost proporcjonalny do ilości postów osób nią zainteresowanych

= Teoria Prawdy Telewizyjnej =

#432 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:32|

(...)ale co mogło być tą gorszą perspektywą???



Dostanie w oko pędzącym widelcem ;-)... Albo poprostu to, że wybuch to szybka śmierć, ból trwa krótko, może własnie cierpienia bał się Desmond gdyż jak to powiedział Widmore "jest tchórzem"?
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#433 komórek

komórek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:33|

za osłona jak najbardziej przemawia fakt, ze pierwszy lockdown mial miejsce podczas zrzutu zaopatrzenia. z drugiej jednak strony nie zapominajmy, ze ani Inni ani nikt inny z ewentualnych pracowników dharmy bunkrem i guzikiem sie jakos specjalnie nie przejmowal, wiec jego rola nie mogla byc az tak duza, chyba ze ja juz nie rozumiem tego swiata...
  • 0

#434 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:35|

z drugiej jednak strony nie zapominajmy, ze ani Inni ani nikt inny z ewentualnych pracowników dharmy bunkrem i guzikiem sie jakos specjalnie nie przejmowal, wiec jego rola nie mogla byc az tak duza, chyba ze ja juz nie rozumiem tego swiata...


No własnie, to bardzo dziwne, że tak wiele zależało od tak niewielu :-) Gdzie jest haczyk ?
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#435 Surin

Surin

    Starszy kapral

  • Zbanowany
  • 346 postów
  • Miastoz pokładu Slave - I

Napisano 27.05.2006 - |21:36|

Zrzutu zaopatrzenia ??? Jasne :D Moim zdaniem zaopatrzenie dotarło drogą lądową ......żaden , ale to żaden samolot nie byłby w stanie sie tam dostać !
  • 0
" 4400 " --> poziom serii wprost proporcjonalny do ilości postów osób nią zainteresowanych

= Teoria Prawdy Telewizyjnej =

#436 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:37|

Moim zdaniem zaopatrzenie dotarło drogą lądową ......


Moim zdaniem żaden, ale to żaden samochód nie byłby w stanie tam dojechać ;-)
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#437 komórek

komórek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:40|

Zrzutu zaopatrzenia ??? Jasne :D Moim zdaniem zaopatrzenie dotarło drogą lądową ......żaden , ale to żaden samolot nie byłby w stanie sie tam dostać !


W takim razie wszystko jest wielką mistyfikacją. W koncu zaopatrzenie wygladało, jakby zostalo zrzucone, spadochron itp. Ktos musial zadac sobie duzo trudu, zeby to upozorowac, no i na dodatek mial interes w tym, zeby ten kto jest w bunkrze mial co jesc czyli został przy zyciu.

ale i tak obstaje przy teorii oslony i zrzutu.

Użytkownik komórek edytował ten post 27.05.2006 - |21:41|

  • 0

#438 borderline

borderline

    Starszy kapral

  • Email
  • 250 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:40|

Hmm... Mówicie o "osłonie", chociaż tak naprawdę to tylko jeden z domysłow- ja co prawda w gruncie rzeczy popieram tę teorię, ale mówienie o domyśle jako o pewniku, to jednak lekka przesada. :) Na pewno wiemy tylko tyle, że jest tam jakiś wielki "elektromagnes", który wywołał jakąś ciekawą anomalię, która przejawiła się w postaci fioletowego nieba, a naukowcom na lodowcu pozwoliła [prawdopodobnie] zlokalizować wyspę.

Poza tym jestem ciekaw co by się stało, gdyby Des nie przekręcił kluczyka. On sam sądził, ze wtedy wszystko wyleci w powietrzę... Tak się raczej nie stało, ale co mogło być tą gorszą perspektywą???

A co do atlantydy, to wątpię... :) Mamy jeden posąg, a właściwie jego stopię i kilka bunkrów... A gdzie ruiny wielkiego miasta? ;)

wg mnie zadnej oslony nie ma. Wyspa ma wyjatkowe wlasociwosci elektromagnetyczne. Wiecej, ona generalnie byla niewidoczna, ale naukowcom z DHARMy jakims cudem udalo sie ja zlokalizowac. Wyobrazcie sobie lepsze miejsce na eksperymenty niz wyspa ktorej nie mozna namierzyc... Badanie tej sily elektromagnetycznej sprawilo jednak, ze cos poszlo nie tak i naukowcy wbudowali w swoja drogocenna maszynerie pewne "uziemienie", ktore rozladowuje "wyspe" po wpisaniu kodu raz na 108 min. Desmon zdezaktywowal nie tylko uziemienie ale i cale urzadzenie i teraz naturalny elektromagnetyzm wyspy dziala juz niezaklocony i sprawia, ze wyspa jest i juz bedzie niewidoczna dla wszystkich. Zas ten kierunek 325 to jak juz ktos wczesniej wspomnial jedyna droga ucieczki, bo najwyrazniej tylko na tym szlaku dzialanie wyspy jakos sie znosi i mozna ja opuscic a nie krazyc w kolo niej... Tym kierunkiem, ale w powietrzu mogly tez latac samoloty zaopatrzeniowe.

Wyspa z kolei stala sie widoczna dla swiata nie poprzez przekrecenie kluczyka, ale poprzez niewpisanie kodu, bo wtedy jej ladunek stal sie zbyt potezny i przez to widoczny dla swiata zewnentrznego...

Użytkownik borderline edytował ten post 27.05.2006 - |21:43|

  • 0

#439 orion

orion

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 12 postów

Napisano 27.05.2006 - |21:41|

blad logiczny. To, ze zboczyl z kursu, nie znaczy ze w lecial w proznie. W czasie, gdy pisze te slowa w powietrzu znajduja sie tysiace a moze i dziesiatki tysiecy najrozniejszych samolotow. Naprawde uwazasz, ze w poblizu tej wyspy nie bylo zadnej innej maszyny?


NIE BYLO ZADNEJ INNEJ MASZYNY gdyz samoloty poruszaja sie ZAWSZE po scisle okreslonych korytarzach powietrznych. Zboczenie o 1000 mil od takiego korytarza spowodowaloby kompletne osamotnienie samolotu nad oceanem gdyz inne maszyny beda lecialy zgodnie z kursem czyli o 1000 mil dalej.

Fioletowy kolor nieba to bylo najpiewniej EMP czyli impuls elektromagnetyczny. Podobne zjawisko wystepuje przy detonacji nuklearnej na wysokosci kilkunasku km nad ziemia. Taki impuls moze uszkodzic lub zaklococ dzialanie KAZDEGO urzadzenia elektronicznego. Obwody w samolotach sa zawsze ekranowane wiec najpenwiej impuls zamiast je usmażyc zaklocil ich prace.

Nie rozumiem ludzi ktorzy nie wierza w zwiazek wpadki desmonda z katastrofą... Desmond czyta z wydruku JAK WÓŁ ze dokladnie dnia katastrofy lotu 815 kod niw zostal wpisany. Wszystko jest podane jak na tacy... CZEGO MOZNA WIECEJ CHCIEC... moze tego zeby rezyser wszedl w kadr i powiedzial "TAK TO IMPULS SPOWODOWAL ROZBICIE LOTU 815???. Grrrrrrr

ps. Penny moze szukac nie desmonda a... Prawdziwego henryego Gale'a gdyz balon mial napisy WILDMORE. czyli nalezal do firmy jej ojca. Moze to gale byl jej narzeczonym? (ojciec mowil ze wychodzi za mąż...).

Użytkownik orion edytował ten post 27.05.2006 - |22:04|

  • 0

#440 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |21:41|

W związku z tym nasówa się inne pytanie...

Skoro Dharma (prawdopodobnie) przysłała żarcie to dlaczego do diabła nie przysłała zmienników ? Coś tu niezupełnie jest jak być powinno...
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych