Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 069/070 - S03E22/23 - Through The Looking Glass (1 & 2)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
815 odpowiedzi w tym temacie

#401 garus

garus

    Sierżant

  • Użytkownik
  • 796 postów

Napisano 26.05.2007 - |18:49|

Prawda jest taka:
Na wyspie byli "prawdziwi" mieszkancy tzn Richard, oni zylu w harmonii z Wyspa.


Taaaaa? A kto go nauczył angielskiego? Czteropalczasta stopa? :blink:
  • 0

Masz kolekcję seriali? Pomóż rozbudować bazę danych:

showsdb.org - baza z informacjami o scenowych wydaniach seriali

#402 kylokrzysiek

kylokrzysiek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 26.05.2007 - |18:57|

zauważył to ktoś z was? w czasie rozmowy z tym doktorkiem łysym Jack mówi o swoim ojcu, żeby go zawołał i zobaczył czy jest gorszym pijakiem, co oznacza, że żyje.. więc retrospekcje nie mogą być z przyszłości
  • 0

#403 marius84

marius84

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów
  • MiastoPOLAND

Napisano 26.05.2007 - |19:04|

Taaaaa? A kto go nauczył angielskiego? Czteropalczasta stopa? :blink:



A po jakiemu miałby gadać?? po lemuriańsku?? :) wtedy nie było by żadnej tajemnicy wokół jego pochodzenia, bo od razu byloby wiadomo,że to tubylec. Poza tym to amerański film a w nich z reguły wszyscy mówią po angielsku (już kiedys zrobił sie z tego off topic więc nie bede się tu teraz nad tym rozwodził).
  • 0

#404 dominika1984r

dominika1984r

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 426 postów
  • MiastoGdansk

Napisano 26.05.2007 - |19:06|

zauważył to ktoś z was? w czasie rozmowy z tym doktorkiem łysym Jack mówi o swoim ojcu, żeby go zawołał i zobaczył czy jest gorszym pijakiem, co oznacza, że żyje.. więc retrospekcje nie mogą być z przyszłości

To raczej ironia... aluzja do tego, ze ojciec Jacka zmarl z zapijaczenia.
  • 0
Living is easy with eyes closed

#405 kylokrzysiek

kylokrzysiek

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 26.05.2007 - |19:09|

"Zrób tak, ściągnij tu mojego ojca; Ściągnij go tu natychmiast i jeśli będę bardziej pijany niż on, możesz mnie zwolnić." Gdzie tu ironia?

Poza tym jak przyleci ktoś helikopterem i zastanie Naomi w stanie ciężkim może się zezłościć ;]
  • 0

#406 Jaszko

Jaszko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 26.05.2007 - |19:09|

a ja mam taką ciekawą teorię, która, moim zdaniem, po dzisiejszym newsie ma pewne szanse na powodzenie. Otóż moja koncepcja mówi, że w kolejnych sezonach autorzy zrobią jakby dwie osie czasu - jedną normalną, z wydarzeniami na wyspie, która będzie szla do przodu i drugą - tą od flashforwardów, gdzie czas będzie się cofal. Wtedy te dwie osie kiedys się spotkają - zakladam, że w finalowym odcinku ostatniej serii, w którym poznamy calą prawde o wyspie i sposobie w jaki ostatecznie wszyscy się z niej wyrwali. Co o tym sądzicie?
  • 0

#407 marius84

marius84

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 44 postów
  • MiastoPOLAND

Napisano 26.05.2007 - |19:13|

zauważył to ktoś z was? w czasie rozmowy z tym doktorkiem łysym Jack mówi o swoim ojcu, żeby go zawołał i zobaczył czy jest gorszym pijakiem, co oznacza, że żyje.. więc retrospekcje nie mogą być z przyszłości



Przecież, to przyszlość, koniec i kropka :) Nie zauważyłeś, a właściwie nie usłyszałeś ironii w jego glosie??? Łysy doktorek jakoś się nie rwał żeby ojca Jacka sprowadzać dla porownania stanu ich upojenia, bo wiedział,że ten nie żyje. W aptece też nie chciał żeby dzwonić do niego do gabinetu bo stwierdził, że go tam nie ma. Jack po prostu ironizował. Ewentualnie ma już takie jazdy po tych prochach że traci kontakt, z rzeczywistoscią :P Żartowałem rzecz jasna. Poza tym skoro producenci potwierdzili, że w przyszlym sezonie będą flashbacki i flashforwardy to chyba jasne, że to był pierwszy z flashforwardów.
  • 0

#408 Doomsday

Doomsday

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 13 postów
  • MiastoKielce/Nowy Sącz

Napisano 26.05.2007 - |19:24|

Poza tym ojciec Jacka był ordynatorem w szpitalu zanim go wylali za tą operację pod wpływem alkoholu. W przyszłości ordynatorem jest Afroamerykanin a ojca Jacka pewnie nikt by nie zatrudnił. proste.
  • 0

Dołączona grafika


#409 GandalftheBlack

GandalftheBlack

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 26.05.2007 - |19:31|

Witam.
To mój drugi, ale pierwszy post na pożądny temat. :D

Wasze posty czytam prawie codziennie, ale nie czułem potrzeby wypowiadania się. Teraz przyszła na to pora. :afro:

LOST oglądam od odcinka pilotażowego i muszę powiedzieć, że trzyma (mimo niektórych gorszych odcinków) wysoki poziom.

Odcinków nie lubie oceniać w skali więc powiem, że Season Finale był świetny.

Bardzo podoba mi się koncepcja z flashforwardami. W odcinku Through The Looking Glass wydzimy Jacka zupełnie innego niż znaliśmy. Jest to komptelny wrak człowieka, który nie może poradzić sobie z życiem.
Jest uzależniony od leków oraz alkoholu i miał próbę samobójczą. Dowiadujemy się, że wyspa będąca dla niektórych piekłem jest tak naprawdę zbawieniem. Locke miał rację. B) Szególnie podobał mi sie ostatni FF kiedy Jack spotyka Kate i mówi jej, że muszą wrócić. Scena I klasa. I napis LOST. :D

Akcja na wyspie jest bardzo wartka: Charlie ginie piękną śmiercią. Bakunin jak zwykle przeżył. :blink: (czy żyje po wybuchu granatu nie wiemy). Strzelcy z "drobną" pomocą wychodzą z opresji. Jack z reszta dochodzą do wieży radiowej. Daniell i Alex spotykają się. Powrót Locka, który zabija Naomi, ale nie potrafi zabić Jacka. Doc łączy się ze statkiem mimo namowom Bena. Przejście do przyszłości. Bardzo fajnie to wyglądało jak Jack się cieszył, a w FF
z rozpaczą mówi, że musi wracać na wyspę. :clap:

Moje ulobione sceny:
- Jack mowi podczas próby samobójczej "Wybacz mi"
- Scena kiedy rozbitkowie wyruszają w drogę, podniosła myzyka, wyciszenie i pokazanie trójki strzelców. :clap:
- Śmierć Charliego. :(
- Ostatnia scena

Dla mnie cliffhanger jest idealny. Nic dodać nic ująć. Subtelny, inny niż wszystkie. :clap:

Uważam, że na pochówek czekał Ben (osądzając wielkość trumny).

Teraz trzeba się zahibernować na 9 miesięcy. :lol: Oby ten czas był wystarczjący dla twórców, aby doszlifować 4 sezon.

Użytkownik GandalftheBlack edytował ten post 26.05.2007 - |20:10|

  • 0

#410 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:14|

Czy ojciec Jacka nie żyje ? Kto wie... Tu nic nie może być pewne... to tak jak z ruskim... oddalił siię z harpunem w okolicy serca, i jeszcze mógł sobie pływać... do czasu kiedy nie zobaczymy zwłok (najlepiej z siekierą w głowie) to nic nie może być pewne... to już taki serial...
  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#411 Przemek Z.

Przemek Z.

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 56 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:19|

Widzieliśmy zwłoki ojca Jacka. W 1 sezonie, w jego retrospekcji. Ludzie, dajcie spokój.
  • 0

#412 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:21|

Widzieliśmy zwłoki ojca Jacka. W 1 sezonie, w jego retrospekcji. Ludzie, dajcie spokój.

zwłoki ruskiego też widzieliśmy, i co ? poszły sobie popływać...
  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#413 Northim

Northim

    Kapral

  • Użytkownik
  • 212 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:21|

Jak to zyje, skoro wyraznie bylo pokazane, jak utonal? Nawet gdyby sie zmiescil w tym oknie, to za dlugo byl pod woda. Nie starczyloby mu powietrza, by wyplynac na powierzchnie.


Nie, nie było pokazane jak utonął. Przeżegnał się - i tyle. Ewentualnie zemdlał z braku tlenu, nigdy nie oglądałaś "Słonecznego patrolu"? :D Tak na serio to uważam, że albo jakoś te drzwi Des otworzy albo coś - po prostu zabicie Charliego byłoby głupim posunięciem.


Czasem narzekam, a czasem odcinek mi się podoba. Zależy od poziomu. Nie moja wina, że takie nierówne robią. Też bym chciał być zawsze zadowolony z odcinka.


Nie wierzycie, ale on mówi prawdę. Narzekać, narzeka ale pamiętam jego posty gdzie jarał się odcinkami jak małe dziecko i nie koniecznie tylko w 1 sezonie. Gusta to gusta, on ma swój i nie pieprzy, że jemu się nie podoba by się wyróżniać. Po prostu, jak o kimś mówicie jaki on jest to chociaż dowiedzcie się czegoś o tej osobie. Dobra już się nie wpieprzam.

A i jeszcze jedno, bardzo fajna scena gdy Jack płacze w samochodzie. Dobrze zagrana i fajnie zrealizowana.
  • 0

#414 spacer

spacer

    Szeregowy

  • Email
  • 20 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:21|

Najbardziej ZAGUBIENI są tutejsi wpisywacze -)

Ci z największą liczbą wpisów.

Jakoś tak padają nowe sformułowania bez pamięci o wcześniejszych.

A potęga LOST polega na tym, że nas tu zgromadził i nie pozwala odejść -))

pzdr
  • 0

#415 Kamuii

Kamuii

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:27|

To był rekwizyt filmowy. I dlatego go pokazał. Dla nas nie powinien mieć znaczenia, bo nie był pokazany wyraźnie. A twórcy pewnie postanowili zrobić największych fanów, którzy to odczytają w jeszcze większego balona.


Tak na bank Jack wyciął se byle jaki kawałek z gazety żeby pokazać go kate i się spytać czemu nie była na pogrzebie... Na pewno...

Jonasz, co do tego syna to tego nie było w gazecie pokazane na filmie. Ale wystaczry przejzeć ten numer gazety w realu, tam na prawde jest taki artykuł i własnie jest w nim napisane o synu osoby z trumny ;)

Kolejna zabawa twórców.
  • 0

#416 GandalftheBlack

GandalftheBlack

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 46 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:31|

Nie, nie było pokazane jak utonął. Przeżegnał się - i tyle. Ewentualnie zemdlał z braku tlenu, nigdy nie oglądałaś "Słonecznego patrolu"? :D Tak na serio to uważam, że albo jakoś te drzwi Des otworzy albo coś - po prostu zabicie Charliego byłoby głupim posunięciem.


Nie wydaje mi się, aby Charlie przeżył. Przygotował się do śmierci i przed śmiercią przeżegnał się.
Zresztą za długo był pod wodą. Szkoda go. :(
  • 0

#417 Kamuii

Kamuii

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:33|

Charlie na 100 % nie żyje twórcy to oficjanie potwierdzali wiele razy. Pojawi się być moze jako wizja... Na razie trwaja negocjacje.
  • 0

#418 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:38|

Stary Jacka faktycznie może żyć tak samo jak Wayne. Jeśli Naomi powiedziała prawdę i z lotu 815 nikt nie przeżył, wszechświat mógł wszystko skorygować. Mam na myśli życie za życie. Jack zginął ale za to Christian żyje itd.
  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#419 Kamuii

Kamuii

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:42|

Tyle ze skoro Naomi nie była tym za kogog sie podawała to też mogła pieprzyć trzy po trzy... :D
  • 0

#420 Jaszko

Jaszko

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 26.05.2007 - |20:44|

no wlasnie, to będzie kolejna ciekawa rzecz. Twórcy przecież potwierdzili, że spotakamy jeszcze jubilerkę z fb-ów Desa - naszą LOSTową wyrocznię. Ciekawe, jaką tym razem odegra rolę... Moim zdaniem wlasnie najlepszym odcinkiem trzeciej serii byl ten z nią, utrzymany w paramatrixowej atmosferze :)
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych