688 odpowiedzi w tym temacie

[ZimoN]

22 stycznia a wiec nie dlugo

[Jarekk]

Nawet bardzo niedługo, bo właściwie dziś wieczorem Z trailerów wynika, że szykuje się jeden z lepszych odcinków w serii. Jest na co czekać. A jutro...

[Przemek]

Tak jak Prison Break, tak i Heroes powracaja w WIELKIM STYLU. Jak zwykle bez spoilerow
Hiro- jak ja uwielbiam tego aktora, jest po prostu rewelacyjny.
Claire nie daje za wygrana, za wszelka cene chce dotrzec do prawdy.Trzeba przyznac ze robi sie z odcinka na odcinek coraz bardziej wyrazista postacia.
Peter zdaje sobie sprawe jak wielkie niebezieczenstwo moze spotkac swiat z jego strony.Ostatnia scena z jego udzialem jest po prostu swietna.Poznajemy nowego "Heroesa".
Matt- Moim zdaniem powinien zonie oszczedzic rewelacji na swoj temat.
Wiecej opisywac nie ma sensu,za duzo sie dzialo, trzeba to po prostu zobaczyc.

[Modes]

Komentaz na zywo

Az gesiej skorki po intrze dostalem .
Ale ci policjanci sie boja Niki, chyba dostali niezle lanie juz od Jessici
Co ten murzyn Claire powiedzial o jej ojcu ze gra w ta gierke?
Ta, SWAT na pelnych syrenach na szybka akcje? Gramy fer i ostrzegamy bandytow, co za mile zachowanie
Hero uczy sie jak polowac na dinozaury
Replika: lol
Nowy bohater ... niewidzialny, lol.
A peter jedzie do nevady w to samo miejsce gdzie ten gosciu reaktor jest. Gdyby tylko wiedzial ze tam wlasnie w tym bezpiecznym miejscu nabawi sie nowych mocy .

Doskonaly odcinek .

[Peru]

w scenie w areszcie strażnik nie zauważył jak mąż Jessiki przekłada rękę przez szybę? b-ł-ą-d

[Jarekk]

w scenie w areszcie strażnik nie zauważył jak mąż Jessiki przekłada rękę przez szybę? b-ł-ą-d

Dokładnie o tym samym pomyślałem. D.L przełożył rękę, a strażnik nic nie widzi, a przecież powinien obserwować co się dzieje pod jego oczami. Bo wątpię aby "mocą" tego strażnika była... ślepota.
Ogólnie odcinek na plus. Poznajemy nowego bohatera, Nathan zaczyna chyba powoli rozumieć, że swojej mocy nie ukryje no i wyzyta tatuśka u Mohindera daje trochę do myślenia, że ci u "góry" nie do końca znają wszystkie szczegóły badań starego Suresha.

[Luizjana]

Powoli się staje jasne, że szarą eminencją w serialu jest Linderman i prawdopodobnie, to dla niego pracuje ojciec Claire, pewnie sam ma jakąś moc, bo za dużo wie o herosach; poza tym coraz bradziej mi się podoba Jassica, żeby tylko biedactwo, jak reszta, nauczyła się kontrolować alterego i będzie nieźle wymiatać.

[Modes]

Luizjana: Jessica to alter-ego, to Niki powinna sie nauczyc kontrolowac swe moce

[Mariusz Saint]

Odcinek dobry, choć IMO wolniejszy od pozostałych, dowiadujemy się, co się stało przez ostatnie dwa tygodnie, a stało się niewiele Akcja z Hiro w muzeum - bezcenna Nathan - też zaczyna zachowywać się porządnie Ostatnia scena z niewidzialnym - gdybym wcześniej nie poczytał spoilera, to pewnie uznałbym ją za świetną

[Gaj]

Mi to powoli się wydaje, że wątek jessiki jest najciekawszy w serialu.
Miło, że Heroes wrócili.
Czekamy co dalej.
1-12 jest ok i serial trzyma niby poziom, ale jakby z tego wszystkiego ciężko wymyśleć i zgadnąc jak dalej ma to wszystko iść, żeby utrzymać zainteresowanie i oglądalność. BTW - miecz samurajski to coś atrakcyjnego, ale jaki ma mieć związek z naszym Hiro i samym serialem to ja nie kapuję.

[Murdock]

^^^^ no przeciez w ktoryms z poprzednich odcinkow Hiro z przyszlosci teleportowal sie do Petera w stroju samuraja i z takim mieczem, wiec ma to sens ze Hiro chce go teraz znalezc

[logic]

Obejrzałem na raz wszystkie 12 odcinków Tak jak większość z osób z tego forum na początku podchodziłem sceptycznie do Heroes'ów, ale na szczęście oglądałem dalej. Serial jest niesamowicie ciekekawy, a fabuła niebanalna. Mogłoby się wydawać, że to ot taka bajeczka dla małych dzieci - ludzie z supermocami. Na szczęście tak nie jest. Co do samego 12 odcinka - trzyma poziom. Cieszy mnie to, że po przerwie (podobnie jak prison break) nadal jest ciekawy. Bezbłędne wejście Hiro do mieszkania Issaca - "Latający człowiek"

[truskolodz]

Hiro to thebeściak! Coraz ciekawiej się dzieje z tym Lindermanem, tajemniczy człowiek, a wszystko się praktycznie kręci wokół jego nazwiska. Epizod bardzo fajnie poprowadzony. Nasi Herosi, chyba coraz bardziej zdają się poznawać swoje moce, i chcą je kontrolować. Oby tak dalej, bo fabuła się nieźle rozwija.

[logic]

Coraz ciekawiej się dzieje z tym Lindermanem, tajemniczy człowiek, a wszystko się praktycznie kręci wokół jego nazwiska.

Dokładnie! Osobiście liczę na to, że Linderman to heroes, albo wie dużo o heroesach. W 12 odcinku Simone powiedziała, że Linderman kupuje KAŻDY obraz Issaca. Miecz z symbolem heroesów też należy do niego. Zapowiada się ciekawie

[Mariusz Saint]

Hiro to thebeściak! Coraz ciekawiej się dzieje z tym Lindermanem, tajemniczy człowiek, a wszystko się praktycznie kręci wokół jego nazwiska.

Hirołsi przypominają X-menów, tylko tu zamiast Wolverine'a mamy cheerleaderkę i może Linderman to taka hirołsowa, przewrotna wersja profesora Xaviera? Bo w serialu ta postać przedstawiana jest jako jakiś mafiozo, który jednak prawdopodobnie wie o herosach, może nawet próbuje ich razem zgromadzić... A może Lindermanem jest Hana Gitelman, znana z komiksów prezentowanych w przerwie między odcinkami przez NBC?

[Halavar]

Wow, to był extra powrót Hirołsów :clap: Super odcinek!

PLUSY:

+ scena z Hiro w Muzeum była piękna Chłopaki tak mocno planowali, a tu nagle walek. Pojawia się po raz kolejny słynne nazwisko Linderman i już mamy nowy quest w serialu - lecieć do Las Vegas, dostać się do tego faceta i wykraść mu miecz Zapowiada sie smakowicie :sma1:
+ wreszcie wyjaśniła się sprawa z wybuchem bomby. Tym razem moc Petera nie będzie służyła dobrej sprawie, ale mimowolnie doprowadzi do wybuchu. No i pojawia się nowa postać
+ wreszcie starszy Petrelli zaczął wierzyć w te jak on to określa "bzdury" Współpraca z Simone się ładnie układa, nie ntylko tej dwojki, ale również z nowo narodzonym Isaackiem. Podobała mi się scena ich spotkania w mieszkaniu Mendeza, a jeszcze ciekawiej się zrobiło, gdy pojawił się Hiro
+ plus za rozmową przy oknie Hiro z "Latającym człowiekiem"
+ żal mi Nicki, kobieta chciała ratować swoją rodzinę, a może skończyć na krześle śmierci albo z dożywociem. Czas najwyższy, aby ktoś ją uratował
+ Claire zaczyna wszystko od nowa, scena z Zaackiem i skokiem jest ładnym nawiązaniem do pilota serialu.

MINUSY:

- brak Sylara trochę kłuje. W serialu potrzebny jest "bad guy", gdy go niema, serial traci na wartosci. No chyba, że scenarzysci sobie wymyślili, że w drugiej połówce sezonu tym ciemnym typkiem będzie wybuchajacy, radioaktywny facet. :]

[Modes]

ale jakby z tego wszystkiego ciężko wymyśleć i zgadnąc jak dalej ma to wszystko iść,

To chyba dobrze, co? Nie ma nic gorszego niz przewidywalna fabula, serial/film traci wtedy duzo.

żeby utrzymać zainteresowanie i oglądalność

A to chyba zmartwienie scenarzystow nie nasze I tak nie mamy na to zadnego wplywu.

miecz samurajski to coś atrakcyjnego, ale jaki ma mieć związek z naszym Hiro i samym serialem to ja nie kapuję

Widze ze lubisz miec wszystko podane na tacy i seriale bez zadnej tajemniczosci. Az dziw bierze ze przez 10 odcinkow nie narzeklaes ze niewiadomo co spowoduje eksplozje w NY .
1. Hiro wierzy ze miecz pomoze kontrolowac mu jego moce, a w kontroli ich mocy nie ma nic wazniejszego niz wiara ze potrafi sie je kontrolowac. Niektorzy np. jak pisza nie swoim "szczesliwym" dlugopisem sprawdzian to nie wierza w siebie a ta niewiara moze wlasnie spowodowac niezdanie. Najwazniejsza jest wiara w siebie.
2. 17sto wieczny miecz ze znakiem Herosow? To musi byc cos poteznego, moze nawet nawet sam miecz ma jakas moc?

Hirołsi przypominają X-menów

SG-1 przypomina M jak milosc, w obu serialach jest 4 glownych bohaterow (no dobra SG-1 sezony 1-8) ktorzy musza podjemowac trudne decyzje by ratowac swiat. Pojecie Swiat w SG-1 jest doslowne w M jak Milosc jest to swiat jednostki.
Glupie porowanien? Podobnie jak twoje . Tak naprawde idzie w taki sposob porownac kazdy serial. A to ze Hirosi tematycznie sa podobni do X-Menow snaczy tyle co zeszloroczna zima, czyli nic.

brak Sylara trochę kłuje. W serialu potrzebny jest "bad guy", gdy go niema, serial traci na wartosci. No chyba, że scenarzysci sobie wymyślili, że w drugiej połówce sezonu tym ciemnym typkiem będzie wybuchajacy, radioaktywny facet.

Albo moe byc eliminacja "bad guya" albo jakis inny cel. Jak narazie celem jest niedoprowadzenie do wybuchu w NY, do tego bad guya nie potrzeba :].
Pozatym moze masz nawet racje ze bad guyem moze byc radioaktywny koles.

wreszcie wyjaśniła się sprawa z wybuchem bomby. Tym razem moc Petera nie będzie służyła dobrej sprawie, ale mimowolnie doprowadzi do wybuchu. No i pojawia się nowa postać

Zdradzenie tej informacji 11 odcinkow przed koncem serialu to nietypowe zachowanie. Stawialbym na to ze jednak bedzie jakis zwrot akcji i to nie Peter bedzie tym wybuchajacym (tym bardziej ze rysunki Isaaca przedstawiajacego wybuchajacego czlowieka nie maja twarzy).

[Mariusz Saint]

SG-1 przypomina M jak milosc, w obu serialach jest 4 glownych bohaterow (no dobra SG-1 sezony 1-8) ktorzy musza podjemowac trudne decyzje by ratowac swiat. Pojecie Swiat w SG-1 jest doslowne w M jak Milosc jest to swiat jednostki.
Glupie porowanien? Podobnie jak twoje . Tak naprawde idzie w taki sposob porownac kazdy serial. A to ze Hirosi tematycznie sa podobni do X-Menow snaczy tyle co zeszloroczna zima, czyli nic.

SG-1 przypomina M jak miłość bardziej liczbą odcinków i porywającym scenariuszem Natomiast porównywanie X-menów do Heroes ma sens z tego względu, że w obydwu uniwersach występują tam ludzie obdarzeni niezwykłymi mocami, Heroes jawnie nawiązuje do stylu komiksów amerykańskich, obydwie historie nie opowiadają o jednym superbohaterze (jak np. Superman) a o grupie superherosów, których umiejętności wzajemnie się uzupełniają... A w ten sposób nie można porównać wszystkich seriali
Jeśli odebrałeś podobieństwo do X-menów jako zarzut z mojej strony pod adresem serialu, to nie mam pytań

Sami aktorzy widzą to podobieństwo WYWIAD

Ale do rzeczy - już samą narracją twórcy dają nam do zrozumienia, że hirołsi w przyszłości mają stworzyć grupę - a grupa potrzebuje przywódcy. Odpowiednik przywódcy, a'la profesor Xavier, prawdopodobnie się zjawi - a na razie mało co wskazuje na to, żeby był to Mohinder, bo jego wiedza jest zbyt mała, natomiast Linderman wydaje się wiedzieć bardzo dużo...
Zobaczymy

[Jarekk]

Zwiastuny do nowego 13-tego odcinka

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

http://www.youtube.com/watch?v=emEIFRAEMwg

I jeszcze scena z nową postacią

» Click to show Spoiler - click again to hide... «

@modes - cztaj post kolegi poniżej, albo też zaedytuj swój komentarz

Użytkownik Jarekk edytował ten post 25.01.2007 - |23:17|

[Modes]

Jarek: "nową bohaterką" czy bylem slepy ogladajac 112 czy to jest najgorszy i najbardziej wredny spoiler jaki na forum widzialem?