Nie wiem czy to moze miec z tym cos wspolnego ale sprobuje. Pamietasz moze secenke kiedy Michael zostal porwany przez Innych i gdy doszli do ogniska wstrzykneli mu cos...Tyle ze czemu akurat niby on mial zachorowac a nie np. Steve?
Odcinek 047 - S02E23 - Live Together, Die Alone
#401
Napisano 27.05.2006 - |19:24|
#402
Napisano 27.05.2006 - |19:31|
Pobierali mu krew...Nie wiem czy to moze miec z tym cos wspolnego ale sprobuje. Pamietasz moze secenke kiedy Michael zostal porwany przez Innych i gdy doszli do ogniska wstrzykneli mu cos...
#403
Napisano 27.05.2006 - |19:32|
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#404
Napisano 27.05.2006 - |19:38|
jestem podobnego zdania; te zastrzyki które robił sobie Desmond co chyba 9 dni to taki sam pic na wode jak kombinezon ochronny Kelvina/agenta CIA; ta cała kwarantanna to była raczej ściema choć kto wieOj tam kombinujecie , to był pewnie zastrzyk uspokajających żeby dziarski 'Theytookmyson'się nie stresował :] A te wszystkie zastrzyki Desmonda czy Claire to zagrywka psychologiczna ...... chociaż w sumie większośc twierdziła ze gdy nie wcisnał przycisk to sie nic nie stanie ........ a sami wiemy jak się to skończyło
Użytkownik xl1027 edytował ten post 27.05.2006 - |19:40|
#405
Napisano 27.05.2006 - |19:57|
#407
Napisano 27.05.2006 - |20:15|
Wprowadzmy liste zakazanych haseł.
na początek propopnuje:
libby vs. elisabeth
strony widmore
Altantyda
wybuch widmo
#408
Napisano 27.05.2006 - |20:36|
1) POPULARNA: Samolot został ściągnięty na wyspę elektromagnetyzmem w wyniku zakłóceń systemu.
2) MOJA: Wyspa jest terenem zamkniętym,badawczym,zabezpieczonym kopułą elektromagnetyczna(Jak to powiedział Desmond:"Jesteśmy zamknięci w szklanej kuli") Niewciśnięcie buttona powoduje zakłócenia systemu, niebo-kopuła zaczyna migać na fioletowo,tracić moc(tak jak to sie stało w naszym odcinku). Myślę, że samoloty, statki i inne obiekty, ktore dostały się na ta wyspę przepływały właśnie tamtędy w momencie awarii systemu i przeniknęły na teren objety badaniami Dharmy, bo własnie w tym momencie doszło do wspomnianej awarii.
Dowody?
* Desmond próbował uciec z wyspy i pewnie byłby juz na Fidżi, gdyby nie nieprzepuszczalna osłona elektromagnetyczna.
* Inni wiedzą o osłonie: Fenry podał kurs 325- tedy Michael bedzie mógł uciec z synem. Mysle ze sa to "KONDUKTY WIELOKROTNEJ UCIECZKI" uwzględnione na ultrafioletowej mapie, czyli jedyne miejsce wolne od osłony,pewnego rodzaju WYLOT,WYJSCIE z wyspy dla "wtajemniczonych" :hyhy:
Hm?
Użytkownik ZielonoMi edytował ten post 27.05.2006 - |20:38|
#409
Napisano 27.05.2006 - |20:44|
Niewciśnięcie buttona powoduje zakłócenia systemu, niebo-kopuła zaczyna migać na fioletowo,tracić moc(tak jak to sie stało w naszym odcinku).
Czy przypadkiem nie spowodowało tego przekręcenie kluczyka i "dezaktywacja" tego całego ustrojstwa? Ale i tak teoria trzyma się kupy..
Zapraszam do Lublina
#410
Napisano 27.05.2006 - |20:46|
Z drugiej strony kierunek według któego Michael wraz z Waltem mieli wydostac się z obszaru wyspy , jest moim zdaniem podpuchą , przecież Fenry w obecności Jacka , Kate , Sawyera czy Hugo , nie wspominał by o sposobie ucieczki ( chyba że był pewnie iż już nigdy się nie uwolnią ....)
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#411
Napisano 27.05.2006 - |20:52|
Czy przypadkiem nie spowodowało tego przekręcenie kluczyka i "dezaktywacja" tego całego ustrojstwa? Ale i tak teoria trzyma się kupy..
Chyba nie,ale moze sie myle. Zwróć uwagę, że ostatnim razem, gdy wydarzyła się katastrofa(22 wrzesień) doszło do takiej samej awarii systemu wskutek nienaciśnięcia przycisku(Desmond nie zdążył) i nikt wtedy nie przekręcał kluczyka.
Użytkownik ZielonoMi edytował ten post 27.05.2006 - |20:53|
#412
Napisano 27.05.2006 - |20:57|
Chyba nie,ale moze sie myle. Zwróć uwagę, że ostatnim razem, gdy wydarzyła się katastrofa(22 wrzesień) doszło do takiej samej awarii systemu wskutek nienaciśnięcia przycisku(Desmond nie zdążył) i nikt wtedy nie przekręcał kluczyka.
Ale niebo nie zrobiło się fioletowe :-) (Tak mi sie przynajmniej wydaje :-) )
Zapraszam do Lublina
#413
Napisano 27.05.2006 - |20:58|
Chyba nie,ale moze sie myle. Zwróć uwagę, że ostatnim razem, gdy wydarzyła się katastrofa(22 wrzesień) doszło do takiej samej awarii systemu wskutek nienaciśnięcia przycisku(Desmond nie zdążył) i nikt wtedy nie przekręcał kluczyka.
Ponieważ w grę wchodzi różnica czasu Desmond zdążył wklepać kombinację zanim zaczęło się piekło , Locke natomiast obserwował skutki do takiego momentu że nie można tego było cofnać inaczej , niż przez dezaktywację totalną To tak jak reaktor atomowy , turbiny nie zatrzymasz gdy już się rozpędzi i zacznie wyginać pręty chłodzące
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#414
Napisano 27.05.2006 - |21:04|
apropo choroby, to pamietacie zapewne, jak francuzka opowiadala o tym, jak jej ludzie po 60 dniach zaczeli chorowac na tajemnicza przypadlosc i musiala ich zabic. Locke w finale mowi, ze na wyspie sa juz 60-65 dni. Pytanie, gdzie ta choroba? Albo to juz przeszlosc (efekt zaprzestania eksperymentow, w koncu Danielle jest na wyspie od circa 16 lat), albo poczatek 3 sezonu zaskoczy nas niezla epidemia :bag: :hyhy:
#415
Napisano 27.05.2006 - |21:05|
Surin: U Desmonda też już latały widelce ;-) Ale pewnie masz racje,moze przekrecenie kluczyka zatrzymalo jakas reakcje łancuchowa(!)... Ale co rozumiesz przez deaktywację? Jezeli (wg. mojej teorii) bunkier kontrolował ochrone wyspy przed ingerencja z zewnatrz to całkowita dezaktywacja mogłaby znaczyc ostateczne wyłaczenie osłony. To mogłoby znaczyc ze bedziemy mieli na wyspie gosci
#416
Napisano 27.05.2006 - |21:08|
Jacekfreeman: Sama Claire powiedziała w koncowych scenach do Charlie'go ze niebo zrobiło sie fioletowe
Chodziło mi, że niebo nie było fioletowe wtedy gdy desmond ledwie zdarzyl wpisać liczby, w dniu kiedy spadł samolot :-)
Zapraszam do Lublina
#417
Napisano 27.05.2006 - |21:09|
= Teoria Prawdy Telewizyjnej =
#418
Napisano 27.05.2006 - |21:09|
Jacekfreeman: Sama Claire powiedziała w koncowych scenach do Charlie'go ze niebo zrobiło sie fioletowe
Surin: U Desmonda też już latały widelce ;-) Ale pewnie masz racje,moze przekrecenie kluczyka zatrzymalo jakas reakcje łancuchowa(!)... Ale co rozumiesz przez deaktywację? Jezeli (wg. mojej teorii) bunkier kontrolował ochrone wyspy przed ingerencja z zewnatrz to całkowita dezaktywacja mogłaby znaczyc ostateczne wyłaczenie osłony. To mogłoby znaczyc ze bedziemy mieli na wyspie gosci
co do gości myślę że w 3 Sezonie na bank dojdą nowi goście , bo są niby poszukiwani nowi aktorzy , czyli ktoś może znowu spadnie samolotem z nieba
sry za offtop wiem że to nie nalerzy tutaj ....
#419
Napisano 27.05.2006 - |21:11|
#420
Napisano 27.05.2006 - |21:16|
Może dezaktywacja to niewłaściwe określenie Chodziło tu o rozmagnesowanie ładunku który zaczął się gromadzić i mógł spowodować zniszczenie " tego czegoś "
Dezaktywacją nazwałem przekręcenie kluczyka co niesie ze sobą wiadome (po części) konsekwencje.
Natomiast "rozmagnesowanie ładunku który zaczął się gromadzić i mógł spowodować zniszczenie " tego czegoś "" nie należy przypadkiem do zadań button'a?
Użytkownik jacekfreeman edytował ten post 27.05.2006 - |21:17|
Zapraszam do Lublina
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych