Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 098-099 - S05E16-E17 The Incident


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
489 odpowiedzi w tym temacie

#401 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 22.05.2009 - |13:31|

"Black Rock" może okazać się kluczowy, bo jak na razie to generalnie wszyscy tam łażą. Każdy tam czegoś szuka.
A historia statku jakby ją zebrać do qpy, wydaje się być pisana nogami. Wrak na pewno nie może stać na wyspie od 1845 roku, bo przewoził dynamit. Czyli przed 1866 rokiem nie mógłby trafić na wyspę z ładunkiem dynamitu.
Zresztą dziwne jest, że wrak stoi na Dark Teritory, gdzie rządzi Dymek.
Jest też problem, czy to statek handlowy (04x05), czy niewolniczy (I-III sezon).
Hmmm, najpierw był statkiem handlowym. Gdy zostali ściągnięci na wyspę, wykombinowali, że handel niewolnikami to lepszy interes. Aż w końcu Dymek się zdenerwował? ;)

@PrzepraszamCzyTuBiją
Ironia jest czytelna, jak się zna fabułę The Lost Experience.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 22.05.2009 - |13:45|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#402 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 22.05.2009 - |13:44|

@TW

Francuzka przecież mówiła, że widziała, jak "Black Rock" przybył na wyspę. Stwierdziliśmy, że biedaczce brakuje klepek. A co, jeśli powiedziała prawdę?

?? O czym Ty piszesz?
  • 0

#403 PrzepraszamCzyTuBiją?

PrzepraszamCzyTuBiją?

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 22.05.2009 - |13:50|

@PrzepraszamCzyTuBiją
Ironia jest czytelna, jak się zna fabułę The Lost Experience.

Znam tylko powierzchownie, więc zapewne to wszystko tłumaczy. :D

Zresztą dziwne jest, że wrak stoi na Dark Teritory, gdzie rządzi Dymek.

A czemu dziwne ? A może to właśnie za sprawą Smoke'a się tam znalazł.
@Grzebul

Dokładnie o to samo chciałem zapytać. ;)

Użytkownik PrzepraszamCzyTuBiją? edytował ten post 22.05.2009 - |13:56|

  • 0
Put the gun in my mouth and pull the trigger. I feel so alive...

#404 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 22.05.2009 - |14:00|

@TW

Francuzka przecież mówiła, że widziała, jak "Black Rock" przybył na wyspę. Stwierdziliśmy, że biedaczce brakuje klepek. A co, jeśli powiedziała prawdę?

?? O czym Ty piszesz?

Z pierwszego spotkania z Francuzką i jej bełkotu tak mogło wynikać. I przy "Black Rock" spotkali Othersów (nosicieli), którzy ich czymś zarazili. Zwłaszcza, że później w "Exodusie" opowiadała, że Montand stracił rękę przy "Black Rock".

Patrząc na początek sezonu to jest możliwe. Po skoku, gdzie Francuzi spotkali Jina, mogło ich/ją przerzucić w XIX wiek, że widziała "Black Rock" rozbijający się na środku wyspy. Z jej punktu widzenia byłby to dalej 1988 rok.

Scena, gdy nasze Lościaki przy studni widzą od tyłu posąg, może się tak naprawdę rozgrywać dokładnie w tym samym czasie, co rozmowa Jacoba z kolegą pod posągiem.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 22.05.2009 - |14:04|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#405 Haes

Haes

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 395 postów

Napisano 22.05.2009 - |18:41|

To nawet nie jest nadinterpretacja. To jest bełkot.

Z pierwszego spotkania z Francuzką i jej bełkotu tak mogło wynikać. I przy "Black Rock" spotkali Othersów (nosicieli), którzy ich czymś zarazili. Zwłaszcza, że później w "Exodusie" opowiadała, że Montand stracił rękę przy "Black Rock".


Exodus oglądałem wielokrotnie i faktycznie Rousseau mówiła, że Montant stracił rękę przy Black Rock (chociaż konkretniej - to chyba w Dark Territory). Ale to może co najwyżej świadczyć o bliskości geograficznej Black Rock i Temple. Mówiła też (w Solitaire) o rozbiciu własnego statku. O przybyciu Black Rock na wyspę nie było mowy - no chyba że koleżanka uważa, ze Rousseau rozbiła się na wyspie właśnie Black Rockiem.

Patrząc na początek sezonu to jest możliwe. Po skoku, gdzie Francuzi spotkali Jina, mogło ich/ją przerzucić w XIX wiek, że widziała "Black Rock" rozbijający się na środku wyspy. Z jej punktu widzenia byłby to dalej 1988 rok.


Podróżowali w czasie tylko rozbitkowie. Cała reszta (Othersi, Dharma, Rousseau, ew. jeszcze inni) byli tylko częścią czasoprzestrzennej sceny, po której skakali sobie beztrosko nasi rozbitkowie. Danielle zdecydowanie NIE podróżowała w czasie, w każdym razie póki co absolutnie nic na to nie wskazuje.

Scena, gdy nasze Lościaki przy studni widzą od tyłu posąg, może się tak naprawdę rozgrywać dokładnie w tym samym czasie, co rozmowa Jacoba z kolegą pod posągiem.


Owszem, może, ale prawdopodobieństwo tego jest tak nikłe, że praktycznie żadne. To mógł być dowolny inny czas, a nie widzę żadnego powodu, aby rozbitkowie wylądowali w tym momencie.
  • 0

Wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.

 

Obecnie ogląda seriale: Walking Dead (na bieżąco), Mad Men (S02), Desperate Housewives (S01), Big Bang Theory (S06), House of Card (oczekiwanie na nowy sezon).


#406 Grzebul

Grzebul

    Sierżant

  • VIP
  • 741 postów
  • MiastoTrójmiasto

Napisano 22.05.2009 - |21:27|

@Haes
Dokładnie. Dziekuję za to, że ja tego nie muszę pisać.
@TW
Mam nadzieję, że ten skrajny bełkot to akurat pojedyncza wpadka. Ja rozumiem, że masz porąbane i bezsensowne teorie, ale jeśli nie kumasz co się działo w serialu, to to wszystko co piszesz stawia już w zupełnie innym świetle...

Owszem, może, ale prawdopodobieństwo tego jest tak nikłe, że praktycznie żadne.

1 do paruset lub tysięcy, że wylądowali w tym samym roku co rozmowa Jacoba z tym drugim.
A jeśli ta loteria się udała, to mamy 1 do 364, że wylądowali w tym samym dniu. :P

Użytkownik Grzebul edytował ten post 22.05.2009 - |21:29|

  • 0

#407 ashlon

ashlon

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 78 postów

Napisano 23.05.2009 - |21:52|

Aktorka, która wciela się w postać Juliet Burke, po raz ostatni pojawiła się przed kamerą w finale sezonu piątego, kiedy jej bohaterka próbowała doprowadzić do eksplozji bomby wodorowej. Jak donosi magazyn "TV Guide", telewizja ABC nie wyklucza możliwości powrotu gwiazdy


Czy tylko mi sie wydaje, ze Juliet wcale nie "wroci" do serialu, ale pojawi sie w rolu np ducha/zjawy/dymka itd?
  • 0

#408 Teoria spiskowa

Teoria spiskowa

    Sierżant sztabowy

  • Użytkownik
  • 1 130 postów

Napisano 24.05.2009 - |18:43|

Aktorka, która wciela się w postać Juliet Burke, po raz ostatni pojawiła się przed kamerą w finale sezonu piątego, kiedy jej bohaterka próbowała doprowadzić do eksplozji bomby wodorowej. Jak donosi magazyn "TV Guide", telewizja ABC nie wyklucza możliwości powrotu gwiazdy


Czy tylko mi sie wydaje, ze Juliet wcale nie "wroci" do serialu, ale pojawi sie w rolu np ducha/zjawy/dymka itd?


Spoiler

  • 0

Destiny is a fickle bitch.
Only fools are enslaved by time and space.
Ostrożna obserwacja jest jedynym kluczem do prawdy i pełnego zrozumienia.


#409 Metalfish

Metalfish

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 406 postów
  • MiastoRybnik

Napisano 24.05.2009 - |21:51|

Spoiler
Dlatego się tym nie sugerujmy. :)
  • 0
...and Justice for All!

#410 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.05.2009 - |07:31|

Podróżowali w czasie tylko rozbitkowie. Cała reszta (Othersi, Dharma, Rousseau, ew. jeszcze inni) byli tylko częścią czasoprzestrzennej sceny, po której skakali sobie beztrosko nasi rozbitkowie. Danielle zdecydowanie NIE podróżowała w czasie, w każdym razie póki co absolutnie nic na to nie wskazuje.

Czy Danielle się też nie przenosiła w czasie to nie byłabym pewna na 100%. Gdy Sayid mówi jej o sygnale powtarzanym od 16 lat, to ona jest tym zdziwiona, że to aż tyle. Żeby nie było zarzutów o bełkot, to cytacik:
[01x09]

SAYID: Please just listen to me. I keep telling you I don't know who Alex is. I'm a survivor of a plane crash. I found a wire on the beach, I followed it. I thought it might have something to do with the transmission we picked up on our receiver. A recording, a mayday, with a French woman repeating on a loop for 16 years.
DANIELLE: Si quelqu'un m'entend, je vous en prie, venez à notre aide... Il les a tués. Il les a tous tués...[1] [coming out of the shadows] 16 years. Has it really been that long?


Zostaje jeszcze do tego Richie Malowane Ślepka, który przez to wydaje się wiecznie młody. Bo gdzie się nie przeniesiemy w czasie, on stale wygląda tak samo.
Ale popatrzmy z punktu widzenia Eloise - Daniel w 1954 i 1977 też wygląda tak samo - mamy dokładnie ten sam motyw, co w przypadku Ryśka :P Z punktu widzenia Widmore'a Locke w 1954 i 2007/08 też się nic nie postarzał, mimo, że minęło 50 lat. Jakieś sugestie? Stąd się wzięło przekonanie o "wyjątkowości".
Danielle nie pamiętała spotkania z Jinem z 1988 roku. A spotkania naszych Lościaków z Jacobem? Mimo, że były w dość ważnych chwilach, też nikt ich nie pamięta.
Jacob jest bogiem, a Rysiek jest nieśmiertelny? Ja tu widzę raczej "podróżników w czasie".
Nasi na "wędrówkę w czasie" wyruszyli na przełomie 2004/2005. Do rozwiązania pozostałaby zagadka, w którym roku na "wycieczkę w czasie" wybrał się Jacob.
Lościaki, skacząc w czasie, "zabrali" ze sobą Jina, bo najpierw ich rozdzieliło. Oni "zaliczyli" więcej skoków, w tym w 1954 rok, Jin od razu się znalazł w 1988. Zabierali ze sobą też przedmioty, których dotykali. Czy tak samo Richie stał się "nieśmiertelny" dzięki Jacobowi? I o to chodziło z dotykaniem wszystkich Lościaków przez Jacoba?

I wracając do tematu "Lamppost": autor jej projektu wiedział, czego szuka, a stacja działa do dziś. Skoro tak, należałoby się spodziewać na wyspie czegoś równie imponującego. Może nawet większej stacji, kontrolującej energię elektromagnetyczną wyspy. Bardzo adekwatne byłoby to, co pokazano w grze ViaDomus (szkoda, że jest non-canon), jako "Incident Room". Sorry, ale przy tym "Swan" Radzińskiego wygląda jak pchła przy słoniu. Na modelu, który widzieliśmy w poprzednich odcinkach wcale nie widać, by "Swan" miał pomieścić jakieś wielkie instalacje związane z elektromagnetyzmem. To wygląda od razu jak ten "Swan", który znamy z sezonu 2. Jakoś dziwne byłoby jednak, gdyby od początku był tylko plan "wciskania klawisza".
I tak jak napisałam wcześniej przy budowie "Lamppost" wiedzieli o tym, jak zapanować nad energią elektromagnetyczną, przy "Swanie" i "Orchidei" - już nie? Panika w oczach i pytanie - do czego żeśmy się dokopali?
A teraz dalej - ktoś, co budował Baraki, miał pojęcie jak powstrzymać Dymek, czyli coś na jego temat musiał wiedzieć. A obecnie odnośnie Dymka obowiązuje zasada - najlepiej w krzaki i udawać, że mnie nie ma ;) Nawet Othersi - wyznawcy Jacoba, którzy rzekomo powinni wiedzieć wszystko o wyspie. Co najmniej dziwne...
Gdy Ben przyjeżdża z ojcem na wyspę w Dharmie mamy naukowców, jest nawet gemmolog (specjalista od minerałów), a dzieci się uczą o wulkanach. Czyli ktoś dokładnie wiedział czego szuka. Natomiast w 1977 roku oni wręcz wiercą "na pałę", nie za bardzo mają też pojęcie, do czego się dowiercili i się tego boją, jak diabeł święconej wody. A część załogi (w tym gemmolog i nauczycielka od wulkanów) musiała w międzyczasie opuścić wyspę - bo w 1974 roku jest nabór, że Sawyer&Co. bez większych problemów znaleźli pracę w Dharmie. Oczywiście to, że wyspa jest wulkaniczna (zatem jej przenoszenie się w przestrzeni jest bardzo wątpliwe) zostało już dawno spuszczone do kosza. Od 1974 roku Othersi czują się bezkarni, wręcz terroryzują Dharmę, przedtem nie byli aż tacy mocni.
Czyli imo - sprawa jest prosta - jest potężny "rozjazd" między Dharmą do 1973 roku, a tym, co się dzieje na wyspie od 1974 roku. Pytanie tylko, co się wtedy stało, że niektórzy odeszli z Dharmy i gdzie się podziali.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#411 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 25.05.2009 - |09:55|

I wracając do tematu "Lamppost": autor jej projektu wiedział, czego szuka, a stacja działa do dziś.



A kiedy ona powstała? Zobacz kto zarządza "Lamppost-em"

Skoro tak, należałoby się spodziewać na wyspie czegoś równie imponującego. Może nawet większej stacji, kontrolującej energię elektromagnetyczną wyspy.


Ale z racji czego niby? Jakieś logiczne przesłanki oprócz "fajnie by było"

Użytkownik BaX edytował ten post 25.05.2009 - |09:57|

  • 0

#412 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.05.2009 - |10:11|

To, że teraz siedzi tam Eloise, to jeszcze o niczym nie świadczy.
Zresztą z tego co ona mówi, jak Dharma znalazła wyspę wynika:

ELOISE: The DHARMA Initiative called it the Lamp Post. This is how they found the island.

plus reszta całego opisu z "316"

że oni wyliczyli matematycznie, przy pomocy serii równań i rachunku prawdopodobieństwa, jak odnaleźć wyspę. Mając najwyraźniej jedynie przesłankę w postaci informacji od wojska, ze im zniknęła ekipa z bombką w 1954 roku (zdjęcie na tablicy).

Więc już nie wchodzimy w klimaty "fajnie by było", tylko wiedza Dharmy, wyliczającej położenie wyspy przy pomocy "Lampposta", ma się nijak do tego, co widzimy na wyspie. Po prostu "wyspiarze" wyglądają żałośnie przy twórcach "Lamppost".

Oby "they", o których mówi Jacob w chwili śmierci, mieli związek z twórcami "Lampposta" (nowe pokolenie?). Byłaby szansa na wyjaśnienia. Bo błysk, przenoszący Lościaków z 1977 w 2007, nie służyłby niczemu.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 25.05.2009 - |10:13|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#413 Yubei

Yubei

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 25.05.2009 - |10:12|

Zauważcie,że na poczatku facet z siwą bródką powiedział do Jacoba cos w stylu wiesz jak bardzo bym Cię chciał zabić ale przyjdzie moment czas,że to zrobie, to nam sugeruje,że w tamtym momencie nie mógł zabić Jacoba pytanie dlaczego? Czy był już wtedy nieśmiertelny? Wychodzi na to,że na tej wyspie od początku rządziły 2 osoby Jacob i ten facet z bródką i była między nimi rywalizacja o przywództwo na wyspie. facet z bórdką jakimś sposobem został zamknięty w chatce i nie mógł z niej wyjść, ponieważ wokół chatki był okrąg z piasku albo popiołu bądź prochu co uniemożliwiało wydostanie sie faceta z bródką poza ten okrąg. Natomiast facet z bórdką jak obiecał Jacobowi ,że sie zemści wykorzystał ku temu Locka,który wszedł do chatki i zamienił kilka słów z "Jacobem" bo tak uważał na początku, dzięki temu spotkaniu Lock wykonywał cały czas plan który miał na celu zabicie Jacoba. Richard został obdażony darem nieśmiertelności/niestatrzenia się, Lock po śmierci ponownie znalazł się na wyspie i okazało się,że nagle Lock wiedział wszystko o wyspie moim zdaniem Lock to czarny dymek taki sam jak Alex, która przestraszyła Bena i powiedziała,że ma robić wszystko to co nakarze John Lock. Czarny dym jest sterowany przez faceta z bródką i przez to Jacob musi sie chować w jaskini aby czarny dym nie mógł go schwytać. John(dymek) manipuluje Benem wzbudza w nim agresje i wyrzuty sumienia,aby dokonać zabicia jacoba, Lock okłamuje także Richarda ponieważ powiedział,że chce podziękować Jacobowi,że uratował mu życie, Moim zdaniem Lock to duch na 1000% ,który jest pod wpływem wroga Jacoba bo nie sądzę,żeby Lock byłby zdolny do namówienia Bena do zabicia Jacoba a później do tego aby kopnąc ciało Jacoba w ognisko jak na Locka to duże przegięcie., uważam,że Jacob jakoś przeżyje tylko zastanawiają mnie jego słowa,że nadchodzą ciekawe kto ma nadejść?


Wszystko fajnie ale...
- kto cały czas podsypywał proch wokół chatki? Tam (na wysypie) przecież padało, monsumy chyba tak? a Chatka stała praktycznie w szczerym polu.


Kolejne pokolenia robiły postęp /progres/ dosłownie. Sam Jackob powiedział że robienie własnoręczne nici to mozolna praca ale jakie to ma znaczenie jak się ma tyle czasu.


to swiadczy o tym, ze chyba Jackob nie umarl, on i jego alter/anty czarny ziom zyli/zyja/beda zyc nadal, sa niesmiertelni - zaden smiertelnik nie moze ich zadzgac nozem... znow jakas petla/wybuch/skok i na nowo wszystko sie bedzie dziac:)


Ja to odniosłem wrażenie, że to Jacob jest zły i powoduje jakieś cykliczne akcje które niesamowicie go bawią ale sprowadzają cierpienie i śmierć.

Użytkownik Yubei edytował ten post 25.05.2009 - |10:25|

  • 0

#414 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.05.2009 - |10:47|

- kto cały czas podsypywał proch wokół chatki? Tam (na wyspie) przecież padało, monsumy chyba tak? a Chatka stała praktycznie w szczerym polu.

Zdaje się z chatką nie jest wcale tak prosto jak myślimy.
Swego czasu były koncepcje, że chatka służy do przekazu na poziomie metafizycznym (z wykorzystaniem telepatii - skoro do chatki się idzie dopiero wtedy, gdy "Jacob" wzywa). I że "źródło" przekazu jest być może gdzieś poza wyspą. Wtedy byłoby jasne, dlaczego nie wszyscy mogli zobaczyć chatkę. Jak również to, że deszcz nie rozmywał kręgu. Chatka i krąg są z gatunku "istnieję i mnie nie ma".
Co było we fiolce, którą Richie przyniósł małemu Johnowi? Piasek? Czy proch z kręgu?

Ja to odnisłem wrażenie, że to Jacob jest zły i powoduje jakieś cykliczne akcje które niesamowicie go bawią ale sprowadzają cierpienie i śmierć.

Witam w klubie, bo też ten sugerowany podział "Dobry" (Jacob) i "Zły" (Mr Czarna Koszulka) nie do końca mnie przekonuje.
Jacob mówi o progresie, jakoś tego tak naprawdę nie widać. Za każdym razem mamy grupy walczące ze sobą: Dharma-Othersi, Lościaki-Othersi, Lościaki-Dharma... Wojna, walka i śmierć - jakoś się z "Dobrem" nie kojarzy.

Jeśli Jack&Co. wróciliby w 2007 rok, to pod posągiem staną po stronie Locke'a. A Jacob pewnie chciał, by to jego bronili ;)
Jack w 1977 roku mówi do Ryśka, że wierzy Lockowi. Gdyby nagle znalazł się w 2007 roku, to zanim mu ktoś wyjaśni o co biega, widząc ciało Locke'a, zaatakuje Othersów.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#415 Yubei

Yubei

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 43 postów

Napisano 25.05.2009 - |11:26|

[/code]O nie. Po tym co pokazali w TLE (misja ratowania świata, badania mające kluczowe znaczenie dla jego przyszłości, zmiana przeznaczenia będącego de facto wyrokiem dla ludzkości) nie wyobrażam sobie, żeby nagle ucięli na tym czego o Dharmie dowiedzieliśmy się w piątym sezonie...[code]

Niestety obawiam się że to koniec wątku Dharmy.Do końca serialu pozostało 17 odcinków, ZALEDWIE 17 odcinków. Zresztą finał chyba dał lekko do zrozumienia pomiędzy kim tak naprawdę istnieje konflikt na wyspie. Dharma to raczej jeden z pionków gry dlatego obawiam się że to koniec.
A jeszcze co do finału-momentami świetny(szczególnie klimatyczny początek) a momentami beznadziejny(całkiem zbędna rozmowa Rose i Bernarda,do tego przegadane dywagacje na temat bomby) I herezja odcinka-Sawyer i Jack idą sobie na pogaduchę mając w [beeep]e to że Sayid sobie się wykrwawia :/

No i co stało na przeszkodzie aby wyjaśnić wątek Czarnej Skały?? Zamiast wpieprzać na siłę Bernarda i Rose twórcy mogli właśnie na tym się trochę skupić. Naprawdę nie wiem po jaką cholerę scenarzyści czekają z rozwiązaniem przynajmniej jeden z kilku tajemnic serialu.

A co do 6 sezonu to mała prośba do twórców-niech skończą w końcu pokazywania retrospekcji rozbitków.Jest tyle ciekawych postaci a tu dalej taka fuszerka


Bo ten serial lubi absurdy takie, że normalnego człowieka aż trzepie po szarych komórkach ale ale co było zabawne w odcinku?

Jak dla mnie dwie sytuacje.

1. Ben przyznaje się, że jest notorycznym kłamcą i nic innego nie umie a w rozmowie z Sun znów na stary sposób odpowiada pytaniem na pytanie

2. I nawiązując do twojej wypowiedzi Bernard i Rose chowający się (3 lata!!) przed Jinem który kwadrat po kwadracie przeszukuje wyspę (o Others nie wpominając). To było the best of the best... schowali siebie całą tą swoją chatkę i do tego byli oboje tacy ninja, że jeszcze potrafili przejść ogrodzenie dostać si na teren Dharmy i zajumać im jedzenie :D

Użytkownik Yubei edytował ten post 25.05.2009 - |11:28|

  • 0

#416 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 25.05.2009 - |12:04|

To, że teraz siedzi tam Eloise, to jeszcze o niczym nie świadczy.
Zresztą z tego co ona mówi, jak Dharma znalazła wyspę wynika:

ELOISE: The DHARMA Initiative called it the Lamp Post. This is how they found the island.

plus reszta całego opisu z "316"

że oni wyliczyli matematycznie, przy pomocy serii równań i rachunku prawdopodobieństwa, jak odnaleźć wyspę. Mając najwyraźniej jedynie przesłankę w postaci informacji od wojska, ze im zniknęła ekipa z bombką w 1954 roku (zdjęcie na tablicy).


Ale to raczej jest zasadnicza różnica czy posługiwali się Lamp Post do znalezienia wyspy czy wyliczyli matematycznie. Bo równie dobrze może to znaczyć że 'latarnia' powstała po zajściach na wyspie na bazie doświadczeń tych które dopiero się wydarzą po chwili która kończy SE05. Elois była na wyspie w tym momencie ale spotykamy ją po raz pierwszy całkiem w innych okolicznościach bo widzimy ją w wcześniejszych odcinkach jako tą która skieruje ich spowrotem na wyspe. I to w co najmniej dziwny sposób bo jeżeli 'latarnia' wskazuje miejsce położenia wyspy to sposób w jaki trafiają O6 na wyspę nie ma kompletnie nic wspólnego z przypłynięciem łodzią podwodną w latach 70. Zresztą widzieliśmy i wiemy o tym, że ludzie Bena nawet po opanowaniu domków udawali się na stały ląd i spowrotem, a jakoś trudno mi sobie wyobrazić aby korzystali z Lamp Posta do powrotu jeżeli wykorzystywali łódz podwodną. Przecież musieli trafiać wracać w to samo miejsce w czasie, a nie losowo tak jak O6.

W/g mnie 'Lamp Post' był sposobem w jaki próbowano namierzyć wyspę z zewnątrz po to by się tam dostać, a ludzie z wyspy mieli sposób na swobodne wycieczki tam i spowrotem, druga teza jest taka, że któreś z wydarzeń na wyspie uniemożliwiało zlokalizowanie wyspy i dostanie się na wyspe w sposób jaki robiła to DHARMA więc powstał 'Lamp Post'.
  • 0

#417 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.05.2009 - |12:36|

Ale to raczej jest zasadnicza różnica czy posługiwali się Lamp Post do znalezienia wyspy czy wyliczyli matematycznie. Bo równie dobrze może to znaczyć że 'latarnia' powstała po zajściach na wyspie na bazie doświadczeń tych które dopiero się wydarzą po chwili która kończy SE05. Elois była na wyspie w tym momencie ale spotykamy ją po raz pierwszy całkiem w innych okolicznościach bo widzimy ją w wcześniejszych odcinkach jako tą która skieruje ich spowrotem na wyspe. I to w co najmniej dziwny sposób bo jeżeli 'latarnia' wskazuje miejsce położenia wyspy to sposób w jaki trafiają O6 na wyspę nie ma kompletnie nic wspólnego z przypłynięciem łodzią podwodną w latach 70. Zresztą widzieliśmy i wiemy o tym, że ludzie Bena nawet po opanowaniu domków udawali się na stały ląd i spowrotem, a jakoś trudno mi sobie wyobrazić aby korzystali z Lamp Posta do powrotu jeżeli wykorzystywali łódź podwodną. Przecież musieli trafiać wracać w to samo miejsce w czasie, a nie losowo tak jak O6.

W/g mnie 'Lamp Post' był sposobem w jaki próbowano namierzyć wyspę z zewnątrz po to by się tam dostać, a ludzie z wyspy mieli sposób na swobodne wycieczki tam i spowrotem, druga teza jest taka, że któreś z wydarzeń na wyspie uniemożliwiało zlokalizowanie wyspy i dostanie się na wyspę w sposób jaki robiła to DHARMA więc powstał 'Lamp Post'.

Wygląda, że to chyba powinno być razem:
- równania i rachunek prawdopodobieństwa
- i pod "Lamppost" i na wyspie jest skupisko energii elektromagnetycznej, które się łączą ze sobą
Bo ona zaczyna liczyć w odcinku 05x02 po tym, jak wahadło zaczyna kreślić punkt na mapie na podłodze. Czyli wahadło "namierza" wyspę (z wykorzystaniem elektromagnetyzmu - bełkot jak cholera, ale jeśli zaczęliśmy w ten sposób, to się tego trzymajmy), ruch wahadła po podstawieniu do równań określa, gdzie jest "okno".

"Lamppost" lokalizował wyspę, dlatego Othersi przejęli stację, żeby nikt nie próbował odnaleźć wyspy. Musieli z niej skorzystać w momencie, gdy znaleźli się w punkcie wyjścia - "Looking Glass" przecież nie działa, by był sygnał dla łodzi podwodnej. Zresztą, łódź jest na wyspie, Oceanic i Ben - poza. A muszą wrócić, bo zbliża się wojna ;)

W słowach, że jest więcej takich miejsc, widzę dużo większą furtkę niż to, jak ukatrupić Jacoba. Bo ktoś, co będzie chciał zaatakować wyspę (Widmore mówił o wojnie, zagadkowe "They are coming") wcale nie musi posłużyć się "Lamppostem" (skoro raz znalazł wyspę, budując "Lampposta", to zrobi to jeszcze raz, z innego miejsca). I skoro twórcy polecieli analogią Oceanic 815 - Ajira 316, to jestem skłonna się założyć, że będzie też analogia Kahana - statek X w sezonie 6.

Bomba została użyta, nie zapominajmy jednak, że na wyspie jest wulkan. Jak na finał sezonu 5 użyto bomby, to finałem serii 6 będzie wybuch wulkanu?
Stopka została wytłumaczona, ale mieliśmy jeszcze jedno zagadkowe miejsce - skałę z oknem (nomen omen).
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#418 BaX

BaX

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 59 postów

Napisano 25.05.2009 - |12:56|

"Lamppost" lokalizował wyspę, dlatego Othersi przejęli stację, żeby nikt nie próbował odnaleźć wyspy. Musieli z niej skorzystać w momencie, gdy znaleźli się w punkcie wyjścia - "Looking Glass" przecież nie działa, by był sygnał dla łodzi podwodnej. Zresztą, łódź jest na wyspie, Oceanic i Ben - poza. A muszą wrócić, bo zbliża się wojna ;)


No ale chwila, chwila. Gdzie tu logika? Jeżeli latarnia powstała do lokalizowania wyspy i była by używana przez DHARME już od sprowadzenia się na wyspe to po co powstał "Looking Glass"? /rozumiem że mówimy o bazie pod wodą wysadzoną przez O6/ Jeżeli łódz pływała sobie wyspa-ląd i zwoziła ludzi, a "Looking glass" był latarnią dla niej to musiał już istnieć w 1977 roku. Tylko po co wtedy "Lamp Post"???? W dodatku "Lamp Post' jak wiadomo z tego co na razie nam pokazali działa jako lokalizator miejsca gdzie jest wyspa ale żeby się na nią dostać to warunkowo w jednym miejscu nad wyspą musiało się znaleź jak najwięcej O6. No i kompletnie nie gwarantuje wracalności w ten sam czas na wyspie. Nie padło ani słowo na temat tego, że 'Lamp Post' posłużył wcześniej do wysłania kogoś na wyspę, a statek który wysłał zdaje się Widmor na wyspę też na nią trafił i to bez Lamp Posta.
I kompletnie nie chce mi się wierzyć aby już w 1977 roku jak przypływały transporty ludzi na wyspę działał już "Looking Glass" choć z drugiej strony kapitan łodzi z kimś rozmawiał przez radio, ciekawe z kim.
  • 0

#419 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 25.05.2009 - |13:04|

"Lamppost" lokalizował wyspę, dlatego Othersi przejęli stację, żeby nikt nie próbował odnaleźć wyspy. Musieli z niej skorzystać w momencie, gdy znaleźli się w punkcie wyjścia - "Looking Glass" przecież nie działa, by był sygnał dla łodzi podwodnej. Zresztą, łódź jest na wyspie, Oceanic i Ben - poza. A muszą wrócić, bo zbliża się wojna ;)


No ale chwila, chwila. Gdzie tu logika? Jeżeli latarnia powstała do lokalizowania wyspy i była by używana przez DHARME już od sprowadzenia się na wyspe to po co powstał "Looking Glass"? /rozumiem że mówimy o bazie pod wodą wysadzoną przez O6/ Jeżeli łódz pływała sobie wyspa-ląd i zwoziła ludzi, a "Looking glass" był latarnią dla niej to musiał już istnieć w 1977 roku. Tylko po co wtedy "Lamp Post"???? W dodatku "Lamp Post' jak wiadomo z tego co na razie nam pokazali działa jako lokalizator miejsca gdzie jest wyspa ale żeby się na nią dostać to warunkowo w jednym miejscu nad wyspą musiało się znaleź jak najwięcej O6. No i kompletnie nie gwarantuje wracalności w ten sam czas na wyspie. Nie padło ani słowo na temat tego, że 'Lamp Post' posłużył wcześniej do wysłania kogoś na wyspę, a statek który wysłał zdaje się Widmor na wyspę też na nią trafił i to bez Lamp Posta.
I kompletnie nie chce mi się wierzyć aby już w 1977 roku jak przypływały transporty ludzi na wyspę działał już "Looking Glass" choć z drugiej strony kapitan łodzi z kimś rozmawiał przez radio, ciekawe z kim.

"Lamppost" lokalizuje wyspę (w czasie i przestrzeni), natomiast "Looking Glass" - to już bezpośrednio wskazuje kierunek na wyspę dla łodzi podwodnej. I wygląda, że już działał w 1973 roku.
Aaj, moment, ale to musi oznaczać, że w czasach Dharmy wyspa musi być stabilna, a nie "skakać", bo wtedy by się na nią musieli dostawać z różnych czasów? Albo - łódź opuszcza wyspę gdy jest jedno okno, tak by trafić w ten sam rok, co na wyspie. I albo szybko wraca, albo trzeba czekać na kolejne "okno". Jeszcze do tego kursy 325 i 305... Dlatego mi to wybitnie nie gra z wiedzą, którą prezentuje ekipa z wyspy.

Kahana trafiła bez "Lampposta"? Dziwne, że Eloise z "Lamppost" to matka Daniela, który popłynął na wyspę.

Powrót O6 i durne "odtwarzanie" lotu 815 - początek tego odcinka sugeruje, że mamy do czynienia z pętlą. Gdyby wrócił "komplet" ;) nie byłoby problemu. A tak, to śmierć Jacoba ostatecznie niszczy pętlę.

Użytkownik Tajemnicza_Wyspa edytował ten post 25.05.2009 - |13:12|

  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#420 kaczor

kaczor

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 88 postów

Napisano 25.05.2009 - |13:07|

I kompletnie nie chce mi się wierzyć aby już w 1977 roku jak przypływały transporty ludzi na wyspę działał już "Looking Glass" choć z drugiej strony kapitan łodzi z kimś rozmawiał przez radio, ciekawe z kim.


pewnie rozmawial z kims z ann harbour
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych