Skocz do zawartości

Zdjęcie

Topic śmiechu...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
968 odpowiedzi w tym temacie

#401 Popo

Popo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów
  • MiastoSopot

Napisano 03.02.2004 - |21:07|

Słoń pyta sie wielblada: "dlaczego twoje piersi znajduja sie na grzbiecie?"
"Hmmm" odpowiada wielbłąd, "dziwne pytanie od kogoś komu fiut zwisa z twarzy.."

Podobno autentyczny przypadek:
Szef pewnej firmy chciał kupić ziemię w Luizjanie z zamiarem
postawienia tam
nowego oddziału swojej fabryki. Chciał na ten cel uzyskać
rządową dotację.
Jego prawnik złożył wszystkie wymagane formularze i dokumenty -
łącznie z
wykazem właścicieli ziemi od 1803 roku.

Urzędnicy rządowi po analizie dokumentów odpisali co następuje:
"Otrzymaliśmy Państwa dokumenty dotyczące prośby o dotację.
Jednak musimy z
przykrością stwierdzić, że nie zostały dołączone dokumenty
wskazujące
właścicieli terenów, które Państwo chcą zakupić, przed rokiem
1803.
Przedstawienie tych dokumentów jest konieczne, jeżeli dotacja
ma zostać
przyznana.
Z poważaniem..."
W odpowiedzi prawnik odpisał:
"W odpowiedzi na Państwa pismo dotyczące braujących aktów
własności ziemi
informuję, że Luizjana została zakupiona przez Stany
Zjednoczone od Francji
w 1803 roku. Prawo własności do tej ziemi Francja uzyskała od
Hiszpanii
drogą podboju. Hiszpania uzyskała prawo własności w 1492 roku,
gdy Krzysztof
Kolumb odkrył tą ziemię podczas szukania nowej drogi do Indii.
Kolumb
uzyskał prawo podboju nowych terenów w imieniu Hiszpanii od
Królowej
Izabelli. Królowa Izabella, kobieta głęboko wierząca i
zapobiegawcza,
uzyskała przed wysłaniem Kolumba w podróż błogosławieństwo
papieskie na
podbój nowych ziem w imię Chrześcijaństwa. Papież, jak zapewne
Państwo
wiedzą, jest przedstawicielem Jezusa Chrystusa, syna Boga. A
Bóg stworzył
świat. Myślę, że można założyć, że stworzył również tą część
Stanów
Zjednoczonych zwaną Luizjaną, a tym samym tę część Luizjany,
którą
zamierzamy kupić. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są
satysfakcjonujące dla
Państwa i dotacja zostanie przyznana.

Z poważaniem...

Użytkownik Popo edytował ten post 03.02.2004 - |21:12|

  • 0

#402 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 03.02.2004 - |21:14|

W salonie mody:
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz, kapelusz i torebka - irytuje się mąż. - Kobieto, do czego ty chcesz mnie doprowadzić?!
- Do stoiska z obuwiem.

Dwaj saperzy rozbrajają bombę. Jeden mówi:
- Panie kapitanie, a co będzie, jak wybuchnie?
- Nie szkodzi, mam drugą!

Lekarz ortopeda mówi do pacjenta:
- Proszę zgiąć kolano.
- A w którą stronę?

- Co to jest? Małe, czarne i robi: yzb yzb.
...
- Mucha na wstecznym biegu.
  • 0

#403 tomek111

tomek111

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 18 postów

Napisano 04.02.2004 - |12:43|

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie.
Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie
dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke.. .
-tutaj? jestes nienormalny .
-noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albojakis sasiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto.. .
-nie, a jak ktos bedzie wychodzil.. .
-no dawaj nie badz taka...
-powiedzialam ci ze nie i koniec!
-no wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia .
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
-Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic ta laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego k***ego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
  • 0

#404 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 04.02.2004 - |12:53|

> Mezczyzna odkryl bron, wynalazn polowanie.
> Kobieta odkryla polowanie, wynalazla futra.
> Mezczyzna odkryl kolory, wynalazl malowanie.
> Kobieta odkryla malarstwo, wynalazla makijaz.
> Mezczyzna odkryl mowe, wynalazl konwersacje.
> Kobieta odkryla konwersacje, wynalazla plotke.
> Mezczyzna odkryl rolnictwo, wynalazl jedzenie.
> Kobieta odkryla jedzenie, wynalazla diete.
> Mezczyzna odkryl przyjazn, wynalazl milosc.
> Kobieta odkryla milosc, wynalazla malzenstwo.
> Mezczyzna odkryl kobiete, wynalazl seks.
> Kobieta odkryla seks, wynalazla bol glowy.
> Mezczyzna odkryl handel, wynalazl pieniadze.
> Kobieta odkryla pieniadze, i to zrujnowalo mezczyzne...
>
>
>
>
> 1/ Czy znasz przynajmniej 3 producentow prezerwatyw
>
> zastanow sie i przejdz do nastepnego pytania
>
> 2/ Czy znasz przynajmniej 3 producentow piwa?
>
> zastanow sie i przejdz do nastepnego pytania
>
> 3/ Czy znasz przynajmniej 3 producentow lopat
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> Jaki wniosek ?
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
>
> Do ruchania to wszyscy!
> Do chlania to wszyscy!
> A robic nie ma komu! :angry:
  • 0

#405 ediss

ediss

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 41 postów
  • MiastoCzechowice - Dziedzice

Napisano 05.02.2004 - |16:12|

W samolocie leci ksiadz, siostra zakonna i oczywiscie pilot. Nagle, z niewiadomych przyczyn samolot zaczyna sie palic, wiec pilot glosno wola:
- Zakladamy spadochrony i skaczemy!
Tak tez wszyscy zrobili. Jako ze kobiety zazwyczaj puszczane sa przodem, dali siostrze zakonnej pierwszenstwo. Ta jednak, gdy juz prawie skakala, zaparla sie o drzwi i ani rusz. Widzac to, pilot pyta ksiedza:
- Popchniemy ja?
Na co ksiadz, nerwowo spogladajac na zegarek odpowiada:
- A zdazymy jeszcze?
  • 0

#406 mmisiek

mmisiek

    B5 SuperFan

  • Email
  • 1 219 postów
  • MiastoKnurów ---> Śląsk

Napisano 06.02.2004 - |18:24|

dawno nie pisałem w tym temacie wiec pora nadrobic zaległosci zwłaszcza, ze mam chumor super po egzaminach ....

Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku*** nie drasnęło!!!

====================
w szkole w Jaworzno pani pyta dzieci:
które z was kibicuje Szczakowiance Jaworzno?
wszystkie dzieci podnoszą rączki tylko nie Jasiu
-a ty Jasiu czemu nie podnosisz - pyta pani
- bo ja kibicuje Podbeskidziu- odpowiada rezolutnie Jasiu
- ale dlaczego? - pyta pani
- bo tata kibicuje Podbeskidziu, mama, starszy brat.... to i ja kibicuje
Podbeskidziu - mówi Jasiu
-ale Jasiu popatrz nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców np jakby
twój tata był alkoholikiem , mama prostytutką a brat pedałem to co wtedy byś zrobił- pyta pani
- to wtedy kibicował bym Szczakowiance - odpowiada Jasiu
(akurat do szcakowianki nic nie mam - dowcip w wersji orginalnej)
=====================
Ciagnie baca martwego psa, podchodzi turysta i mowi:
- Baco co sie stalo?
- Ano musial go zabic
- To pewnie wsciekly byl?
- No, zachwycony to on nie byl
=====================
pijaczek wraca do domu rano....i zona sie pyta... gdzis ty byl..... na szchach u kolegi....ejj a smierdzis wodka....a co mam smierdziec szachami ;))))))))
=====================
Mowi synek do matki
- Mamo mamo ja nie chce juz braciszka !!
- Jedz co ci daje :))
=====================
Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
- Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach?
Wstaje Jasiu i mówi:
- Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus
=====================
Była niezła burza i facetowi zerwało blachę z dachu. Trochę ja pogięło, przy okazji wiec
zabrał to do mechanika żeby wyprostował. Po dwoch dniach mechanik dzwoni do niego:
- Panie, nie mam pojęcia co pan z tym samochodem zrobił, ale za tydzień będzie do
odebrania...
=====================
Pewnego razu szli sobie razem Kanadyjczyk, Amerykanin i Bin Laden. Znalezli lampę, a z lampy wyskoczył dżin.
-Spełnie trzy życzenia - mówi dżin - po jednym dla każdego.
-Ja jestem farmerem - mówi Kanadyjczyk - jak moi przodkowie. Mój syn też będzie farmerem. Chcę, żeby ziemia w Kanadzie była zawsze żyzna. W mgnieniu oka stało się. Ziemia stała się na zawsze żyzna.
-A ja chcę, żebyś otoczył Afganistan murem - mówi Bin Laden - żeby żadni Żydzi ani Amerykanie nie mogli wejść ani wyjść.
W mgnieniu oka wokól Afganistanu wyrósł poteżny mur.
-Powiedz mi cos o tym murze - poprosił dżina Amerykanin.
-Jest wysoki na 3 km i na 200 metrów gruby. Otacza Afganistan ze wszystkich stron. Nikt nie może przez niego wejść, ani wyjść. Absolutnie nie do przebycia.
-OK. Wypelnij go wodą!
=====================
Przychodzi Jezus na ostatnia wieczerze i patrzy, a tam niezla biba. Apostolowie leza nawaleni pod stolami, jakies [cenzura!], smrod haszyszu itd. Spod stolu wywleka sie Swiety Piotr i krzyczy
- Czesc Jezus! Fajnie, ze wpadles. Naleje Ci winka.
- Dobrze bracie, ale powiedz mi skad mieliscie na to wszystko kase ??
- A nie wiem. Judasz cos sprzedal.
======================
Czterech dresiarzy jedzie swoim nowiutkim AUDI A4. W pewnym niefortunnym momencie walnał w nich maluch! Wkurzeni wysiedli z AUDI. Po podejsciu do drzwi malucha jeden z nich wybił szybę, wyciagnął przez nią kierowcę
malucha i mowi:
-No, to teraz będzie wpier...
-Ależ panowie, to nie jest sprawiedliwe, ja tu jestem sam, słaby, mały, a was jest czterech...
Dresiarze odwrócili się, by omówić sytuację. Po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
-No dobra, to Basior i Grucha są z tobą...
======================
-Tato! Kto to jest TRANSWESTYTA???
Odp Taty: -Nie wiem! Zapytaj Mamy... On Ci to powie...
======================
Policjant zatrzymuje samochod.
- Prosze pana, przejechal pan skrzyzowanie na czerwonym swietle. Bedzie mandacik.
- Panie wladzo, ja bardzo przepraszam, naprawde nie zauwazylem. A tak szczerze mowiac, to jestem daltonista. Skonfundowany policjant daruje mu mandat. Wieczorem, gdy zdaje sluzbe koledze, mowi:
- Spotkalem dzisiaj na miescie daltoniste. Swietnie mowil po polsku.
======================
Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te sprawy.
Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
-Te, krowa, co robisz?
-Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
-Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
-Jasne! Ciagnij macha bracie i poczuj sie cool!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuscił. Na to krowa:
-Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyn się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówie ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu sie happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
-Teee... bóbr, co robisz?
-Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie trochę...
-Daj trochę stuffu, ja też chcę...
-Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
-Bobr ku..wa, WYPUSC POWIETRZE!!!!!!
=========================
Żona myśli:
Dzisiaj 25 rocznica ślubu... może jakieś futro... jakaś biżuteria... jakiś samochód...
Mąż myśli:
Cholera... dzisiaj 25 rocznica... gdybym ją zabił w dzień ślubu właśnie wychodziłbym na wolność...
=========================
Ida Dwie Wesolutkie Blondynki i śpiewaja:
" Ja mam Dwadzieścia lat Ty masz Dwadzieścia lat, przed nami siódma klasa" :))
=========================
i dwa hiciory:

Podczas klasówki nauczyciel mówi:
- Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy...
Głos z sali:
- Mnie też, ale ja się leczę...

W samolocio jeden z pasażerów wymiotuje do torebki na co reszta pasażerów zachęca go do dalszego wymiotywania. Zauważa to stewardesa która informuje ze idzie mu po nowa torebke. Po chwili wraca i widzi ze reszta pasażerów wymiotuje a koles nie i pyta sie go co sie stało
pasazer mówi :
- przelewało sie to upiłem .....

Mam nadzieje ze nei uraziłem czyichś uczuc - reklamacje i opiernicze przyjmuje we soboty miedzy 12.01 a 12.02 na gg .....
  • 0
Chcesz wiedziec o jakich serialach można ze mną porozmawiac ?? Kliknij TUTAJ

Dołączona grafika

#407 Arturs

Arturs

    Kapral

  • Użytkownik
  • 228 postów

Napisano 06.02.2004 - |18:37|

WITAM

---------


Zapytaliśmy kilku lekarzy co myślš o proponowanym przez Narodowy Fundusz
Zdrowia remoncie szpitala w którym pracujš za część ich wynagrodzeń zamiast
za pienišdze z budżetu NFZ. Oto co nam powiedzieli:


Alergolog powiedział, że kicha na to.


Anestezjolog powiedział, że nie czuje różnicy.


Kardiolog powiedział, że nie miał serca odmówić.


Dermatolog od razu dostał wysypki.


Gastrolog powiedział, że nie trawi takich głupich pomysłów.


Internista powiedział, że to musiałby specjalista ocenić.


Neurolog powiedział, że nie ma na to nerwów.


Położnik nie mógł uwierzyć, iż taka koncepcja mogła się narodzić i
powiedział, że jest jej stanowczo anty.


Okulista powiedział, że nie widzi różnicy.


Ortopeda powiedział, że lekarze i tak już kulejš finansowo.


Laryngolog był głuchy na pytania.


Patolog krzyczał: “Po moim trupie!”.


Pediatra powiedział: “Ludzie, dorośnijcie wreszcie!.”


Chirurg plastyczny powiedział, że to będš zmiany tylko kosmetyczne.


Rehabilitant powiedział, że to zbyt duży krok na przód.


Proktolog powiedział, że ma to w [beeep]e.


Psychiatra dodał, że to jest szaleństwo!


Radiolog powiedział, że on takie zagrywki już dawno przejrzał na wylot.


Chirurg stwierdził, że on umywa ręce od tego.


Mikrochirurdzy stwierdzili, że za bardzo skupiono się na szczegółach.


Urolog po prostu olał sprawę.


Seksuolog stwierdził, że jego to wszystko i tak pi**doli.


Psycholog chciał jeszcze o tym porozmawiać...


Kierowca karetki powiedział, że NFZ koniecznie chce być w uprzywilejowanej
sytuacji.


Jeden z pracowników laboratorium dodał, że pomysł wymaga dogłębnej analizy.


----------

ARTURS
  • 0

#408 Loki

Loki

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoCiechanów/Płock

Napisano 06.02.2004 - |19:10|

Walentynki juc coraz blizej, a co zrobic jezeli kocha sie obcokrajowca :)


Kocham Cię w innym jezyku :

albańskim: Te dua
angielskim: I love you
arabskim: Ohiboka
bułgarskim: Obiczam te
chińskim: Wo ai ni
czeskim: Miluji te
duńskim: Jeg elsker dig
esperanto: Mi amas vin
estońskim: Mina armastan sind
filipińskim: Mahal ka ta
fińskim: Minä rakastan sinua
francuskim: Je t´aime
greckim: S´agapo
hiszpańskim: Te guiero
holenderskim: Ik houd van jou
islandzkim: Eg elska thig
irlandzkim: Taim i' ngra leat
japońskim: Watakushi wa anata o aishinasu
łacińskim: Te amo lub Vos amo
niemieckim: Ich liebe dich
portugalskim: Te amo
rosyjskim: Ja ljublju tiebja
rumuńskim: Te jubesc
serbskim: Volim te
szwedzkim: Jag älskar dig
tureckim: Ben sni sviyorum
węgierskim: Szeretlek
włoskim: Ti amo
  • 0
ISTNIEJĄ TRZY STRONY KAŻDEJ KWESTII:
-TWÓJ PUNKT WIDZENIA,
-JEGO PUNKT WIDZENIA i
-DO DIABŁA Z TYM WSZYSTKIM

#409 adwis

adwis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 09.02.2004 - |18:37|

- Basiu, która jest godzina? - pyta nauczyciel pod koniec lekcji.
- Nie wiem, panie profesorze, stanął mi!
- Stanął ci?!? To niemożliwe!!!




W aptece młody mężczyzna prosi głośno o piec prezerwatyw.
- Niech pan tak głośno nie mówi - strofuje go farmaceutka - przecież za panem
stoją same kobiety.
Mężczyzna odwraca się i mówi:
- O cześć Ela! Dawno się nie widzieliśmy!!
A do farmaceutki:
- Poproszę jeszcze jedną...
  • 0

#410 Popo

Popo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów
  • MiastoSopot

Napisano 12.02.2004 - |21:07|

Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej
dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła
piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł
banknot
100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I
znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła
pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i
złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęła pięćdziesięciogroszówka, ten
uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły
krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?

W pewnym duzym zakladzie produkcyjnym dyrekcja postanowila sprowadzic

japonskiego robotnika-tokarza, aby pokazac naszym tokarzom jak sie
pracuje
w
Japonii. Pierwszego dnia Japonczyk juz o 6.30 byl w robocie, przebral
sie i
stanal przy miejscu pracy. Punktualnie gdy wybila 7.00 wlaczyl tokarke i
wzial sie do roboty. Juz w pierwszym miesiacu wyrobil 500% normy. Polacy
patrzyli na niego, kiwali glowami, ale robili po swojemu. Po jakims
czasie
kierownictwo zauwazylo, ze po skonczonej robocie Japonczyk wchodzil na
tokarke, klanial sie i cos wykrzykiwal po swojemu. Zaciekawieniu
sprowadzili
tlumacza.
- On przeprasza swoich polskich kolegow, ze nie przylacza sie do ich
strajku, ale nalezy do innego zwiazku zawodowego.
--------------------------------------------------------------------
- Dlaczego nasza solistka tak sie awanturuje? - pyta sprzataczka
suflera -
przeciez dostala az dziesiec koszy pelnych kwiatow...
- No tak, ale zaplacila za dwanascie.

Użytkownik Popo edytował ten post 12.02.2004 - |21:19|

  • 0

#411 radekch6

radekch6

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 87 postów

Napisano 16.02.2004 - |18:13|

Jak odróznić gatunki niedzwiedzia? (metoda praktyczna):

Najpierw trzeba znalezc niedźwiedzia, podejsc do niego po cichutku i
kopnąć go w jaja, oczywiście z calej siły. Nastepnie [beeep]my.

I teraz:
- jesli [beeep]my a niedźwiedź nie goni nas, to jest to mis pluszowy

- jesli [beeep]my na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest
to niedzwiedz brunatny

- jesli [beeep]my na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trzaść tak, ze
spadamy w jego łapska, to jest to niedzwiedz Grizzly

- jesli [beeep]my na drzewo a niedźwiedź wspina sie za nami i
wpieprza liście, to jest to miś koala

- jesli [beeep]my i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...
  • 0

#412 adwis

adwis

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 29 postów

Napisano 17.02.2004 - |12:42|

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch.. stać, to nie będzie leżal na miękkim!

Leży facet w szpitalu, ręce i nogi w gipsie, nie może się ruszać. Przychodzi pielęgniarka, żeby go umyć, po chwili wraca do dyżurki i opowiada koleżankom:
- Wiecie, ten facet ma wytatuowane na penisie "POLA"!
Następnego dnia druga pielęgniarka po umyciu tegoż samego pacjenta wraca do dyżurki i mówi:
- Wcale nie ma wytatuowane na penisie "POLA" tylko: "PAMIĄTKA Z KONSTANTYNOPOLA"!


Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...
  • 0

#413 Arturs

Arturs

    Kapral

  • Użytkownik
  • 228 postów

Napisano 17.02.2004 - |15:18|

DZIENNIK Z BESKIDÓW
napisał: Sylwester Szablewski

12 SIERPNIA
Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pęknie. Drzewa
wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy
pokryją się śniegiem.

14 PAŹDZIERNIKA
Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły
kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po
okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, że to
najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi
się tu podoba.

11 LISTOPADA
Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś
może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, że
wreszcie zacznie padać śnieg.

2 GRUDNIA
Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było
przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy
na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę
dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetna bitwę śnieżną (wygrałem) a potem
przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa.
Kocham Beskidy.

12 GRUDNIA
Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z
droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce.

19 GRUDNIA
Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę
dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony
odśnieżaniem. [beeep]y pług śnieżny.

22 GRUDNIA
Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie
mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuż
za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. [beeep]!

25 GRUDNIA
Wesołych [beeep]onych Świat! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak
kiedyś wpadnie mi w ręce ten [beeep] od pługu śnieżnego...przysięgam -
zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła
to cholerstwo.

27 GRUDNIA
Znowu to białe [beeep] napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem
nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy
przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod
górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec
centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat
pełnych śniegu?

28 GRUDNIA
Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów
tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtają nawet do lata. Pług śnieżny
ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę!
Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to [beeep] z
mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb.

4 STYCZNIA
Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do
jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i
całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać
te [beeep]e zwierzaki. Ze tez myśliwy nie rozwalili wszystkich w
sezonie!

3 MAJA
Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak
zardzewiał od tej [beeep]ej soli, którą posypują drogi.

18 MAJA
Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak
ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś za[beeep]u
w Beskidach.
koniec



-------------------

ARTURS
  • 0

#414 MacGyver

MacGyver

    Chorąży

  • VIP
  • 1 361 postów
  • MiastoWieliszew

Napisano 17.02.2004 - |15:37|

Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego.Mały obejrzał obrazek i pyta:
-Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery.Mały pooglądał wszystkie i pyta:
-A z pokemonami masz?


Kowalski spił się do nieprzytomności.Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
-Skąd pan jest?-pyta jakiś inteligent.
-Z Atlantydy...
-Przecież Atlantyda dawno zalana!
-A ja to nie?
  • 0
" PAMIĘTAJCIE , STARGATE ISTNIEJE !!! KTO NIE WIERZY NIECH ZAJRZY W SWÓJ UMYSŁ "

#415 Dag

Dag

    Plutonowy

  • VIP
  • 485 postów

Napisano 17.02.2004 - |19:55|

forum dla ziomali
link
  • 0
My jsme Borgove. Budete asimilovani. Odpor je marny.

#416 M.M

M.M

    Starszy sierżant

  • VIP
  • 808 postów
  • MiastoKraków

Napisano 18.02.2004 - |19:21|

Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela jaskini na jego widok krzyczy:
- Tato, duch!
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.


Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz wielki mamut.
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 kilometrów na godzinę? Płacisz 200 złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!


Jaskiniowiec usłyszał tupanie biegnących mamutów, a po chwili zauważył znajomego z plemienia leżącego z uchem przy ziemi, który szepcze:
- Pędzące stado mamutów! Z przodu ich przywódca, za nim kilka samców, na końcu samica...
Zdziwiony jaskiniowiec pyta tego leżącego:
- Czy to znaczy, że tego wszystkiego dowiedziałeś się leżąc z uchem przy ziemi..
- Nie. Opowiadam o tym, jak przed chwilą stado mamutów przebiegło po mnie, ty idioto!
  • 0

#417 radekch6

radekch6

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 87 postów

Napisano 19.02.2004 - |19:40|

Jaka jest różnica między weselem, a pogrzebem ?
Na pogrzebie jest o jednego pijanego mniej.

Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni atomowych?
- Nic już by nie było.

-Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem?
-Aż się nie naciśnie spustu.

- Kiedy Eskimos wie, że zima jest naprawdę siarczysta?
- Jak mu się psy łamią na zakręcie.

Jakie są polskie drogi do kapitalizmu?
- Drogi węgiel, drogi gaz, drogi prąd...
  • 0

#418 Loki

Loki

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoCiechanów/Płock

Napisano 21.02.2004 - |21:35|

Jaka jest prawdziwa kobieta?
Nigdy nie ma:
- czasu,
- pieniedzy,
- w co sie ubrac.
Zawsze ma:
- racje,
- genialne dzieci
- meza idiote.
Z niczego potrafi zrobic:
- salatke,
- kapelusz
- awanture malzenska.

Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem odwrotna pozycje ?
Żona: Z przyjemnością... ty stan przy zlewie, a ja usiądę
w fotelu i będę pierdzieć.

Mąż: Chciałbym w te wakacje spędzić tam, gdzie jeszcze nigdy nie byłem....
Żona: Świetnie...Co powiesz na kuchnie?

- Właśnie rozwiodłam się z mężem.
- Czemu ?
- Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważał,ze jest Bogiem

Skąd wiadomo, ze męża przez jakiś czas nie było w domu?
Jest czysto !

Dlaczego mężczyźni są jak tusz do rzęs ?
Spływają przy pierwszych objawach uczuć.

Córka pyta matkę:
-Czy to prawda, ze w niektórych częściach Afryki kobieta aż do chwili ślubu
nie zna swojego męża ?
- Tak kochanie, ale to zdarza się w każdym kraju...

Jaka jest najszybsza droga do serca mężczyzny ?
Przez klatkę piersiowa, ostrym nożem.

Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski ?
Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się, że do niczego
nie jest ci potrzebny.

Po co mężczyźni maja orgazm ?
Żeby wiedzieli, kiedy przestać się kochać i zacząć chrapać.
  • 0
ISTNIEJĄ TRZY STRONY KAŻDEJ KWESTII:
-TWÓJ PUNKT WIDZENIA,
-JEGO PUNKT WIDZENIA i
-DO DIABŁA Z TYM WSZYSTKIM

#419 gulus

gulus

    Sierżant

  • VIP
  • 757 postów

Napisano 21.02.2004 - |22:15|

Poranek poniedziałkowy po szalonym , alkoholowym weekendzie. Zmęczony lekarz za biurkiem: oczy podkrążone, głowa wsparta na dłoniach, wzrok nisko, wjakies papiery na biurku. Na przeciwko podekscytowany pacjent: Panie doktorze i jak moje wyniki!!!! No, jak, wyszło coś???
- Tak ( zmęczony, grobowy głos lekarza ), ma pan raka.
- Jak to raka?!?!?! Mówił pan, że mam kamienie????
- Taaaak, kamienie ( przytakuje lekarz ), a pod każdym kamieniem rak.

gulus
  • 0

#420 Popo

Popo

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów
  • MiastoSopot

Napisano 23.02.2004 - |00:29|

Polecieli Amerykanie na Marsa. Lecą 3 dni i w końcu dolatują.
Po wylądowaniu zobaczyli Marsjan biegnących w ich kierunku. Wyjeli flagi i
machają do Marsjan,
a ci podbiegli i w rakiecie drzwi zaspawali.
Marsjanie sie rozeszli a Amerykanie próbują otworzyć drzwi.
Po 3 godzinach podchodzi jeden Marsjanin do rakiety i pyta;
- Jeszcze nie otworzyliście?????
- Jak to ? To był tu ktoś przed nami kto otworzył te drzwi ????
- Pewnie, POLACY
- Niemozliwe; taki biedny naród a na loty kosmicze mieli???
- Mało tego, oni te drzwi w 15 min otworzyli.
- Nie może byc a może coś jezscze zrobili???
- Pewnie, prezenty nam przywiezli.
- A jakie ???
- Nie wiem co to bylo. Nazywalo sie to W[beeep], ale wszyscy dostali!!!


Żona do męża:
- Kochanie, jutro są urodziny mojej mamy. Co jej kupimy? Wiem, że
chciałaby coś na prąd.
- Może krzesło?
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych