Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 047 - S02E23 - Live Together, Die Alone


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
818 odpowiedzi w tym temacie

#381 grav!toN

grav!toN

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2006 - |17:25|

Byc moze jest to wizja ........ ;)

Trójkąta Bermudzkiego

Obszar ten jest od 1950 jest miejscem wielu niewyjaśnionych zaginięć statków, jachtów i samolotów. Niektórzy uważają, że w obszarze tym mają miejsce zjawiska paranormalne - łamanie praw fizyki, obecność "obcych" - co ma wyjaśniać niewytłumaczalne zdarzenia.


możliwe ale dużo zjawisk z trójkąta bermudzkiego zostały już wytłumaczone np. zatapianie statków to przez gaz C4H (metan) który wydostaję się na dnie na tych obszarach wypływając na powierzchnie tworzy taką bańke gdy statek sie w niej akurat znajduje a ona pęknie to wtedy drastycznie zmienia się gęstośc wody no i statek tonie :<
  • 0

#382 grav!toN

grav!toN

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 20 postów

Napisano 27.05.2006 - |17:31|

Tak się zastanawiam, nad tą ekipą na syberii i myślę, że oni nie wyłapali anomali spowodowanej nie wciśnięciem przycisku, a anomali spowodowanej wyładowaniem źródła, które znajduję się na wyspie. (czy to oznacza, że John nie będzie już mógł chodzić?)


kurcze to bardzo możliwe ! czemu ? mistyczna wyspa domagała się ofiar np. Boon , teraz wyspa ukarze Locke'a za to że stracił wiarę w to przyciskanie guziku ...
tak btw. czy te wylaczenie czy co oni zrobili może mieć jakiś wpływ na Świat ?? po co wogóle to bylo wciskane jak można było by to wyłączyć ( ofc nie wiedzieli o tym myyśleli że wysadzą to w powietrze a tu tylko wyłaczyli to ) ma ktoś więcej info na ten temat ?
  • 0

#383 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 27.05.2006 - |17:33|

Jasne, czyli proponujesz wylaczyc mozg i kupowac wszystko jak leci? No to ja ide dalej i mowie, ze Dharma stworzyla czarny dymek i co juz nie ma sensu sie nad nim zastanawiac, jak dziala itp bo po co? Glosy, zmiany pogody, niedzwiecie polarne, wszystko zrobila DHARMA.


Nie ale proponuję nie snuć już teorii na te tematy na które twórcy już jakoś tam odpowiedzieli. Może poznamy z ust jakiegoś Innego, szczegóły działania tego magnetycznego ustrojstwa, a może nie. Bo ono zostało już nieodwołalnie zniszaczone. Więc nie ma co sobie nim dalej głowy zaprzątać.

Czarny dym pewnie powróci w trzecim sezonie. Jestme ciekaw co to może być.
  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#384 franek

franek

    Kapral

  • Użytkownik
  • 240 postów

Napisano 27.05.2006 - |17:44|

Tak się zastanawiam, nad tą ekipą na syberii i myślę, że oni nie wyłapali anomali spowodowanej nie wciśnięciem przycisku, a anomali spowodowanej wyładowaniem źródła, które znajduję się na wyspie. (czy to oznacza, że John nie będzie już mógł chodzić?)


Raczej chodzi o nie wciśnięcie przycisku, skoro martwią się, czy aby ZNOWU tego nie przegapili. Znowu - bo przegapili za pierwszym razem, gdy rozbił się lot 815. A tak w ogóle skąd wiesz, że na Syberii? Akurat jest to dość mało prawdopodobna lokalizacja.

Jeśli chodzi o pytanie, czy Locke przestanie chodzić - słyszałem teorię, że tak duże oddziaływanie mogło go uleczyć na stałe, co było by bardziej wygodne, niż uziemienie go.

Użytkownik franek edytował ten post 27.05.2006 - |17:53|

  • 0

#385 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 27.05.2006 - |17:48|

Szkoda by bylo Johna. Ale to nierealne ze on przestanie chodzic. Bo przeciez kto odbije od othersow Jacka, Kate & Sawyera :D ? Chyba nie Bernard z Rose ?:P
  • 0

#386 xl1027

xl1027

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 27.05.2006 - |17:50|

Czarny dym pewnie powróci w trzecim sezonie. Jestme ciekaw co to może być.

Też jestem ciekaw czym jest to ustrojstwo
a poza tym brak mi już tej atmosfery zagrożenia z pierwszych odcinków kiedy coś pożarło pilota i goniło ich po dżungli, albo jak siedzieli na plaży a w dżungli coś ruszało drzewami i ryczało( tylko nie mówcie że to dzik :D )
a teraz to sobie już beztrosko wędrują po całej wyspie i mają wszystko w nosie
  • 0

#387 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 27.05.2006 - |17:58|

Też jestem ciekaw czym jest to ustrojstwo
a poza tym brak mi już tej atmosfery zagrożenia z pierwszych odcinków kiedy coś pożarło pilota i goniło ich po dżungli, albo jak siedzieli na plaży a w dżungli coś ruszało drzewami i ryczało( tylko nie mówcie że to dzik :D )
a teraz to sobie już beztrosko wędrują po całej wyspie i mają wszystko w nosie

ale zauwaz ze nikt nie odwazyl sie zwiedzic calutkiej wyspy. Zawsze cos kogos powstrzymywalo, a moze ten denerwujacy brak zaufania to spowodowal...
  • 0

#388 kulas

kulas

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 10 postów
  • Miastoz pclaba...

Napisano 27.05.2006 - |18:13|

Odcinek sredni wedlug mnie. Zapowiadany byl straszliwie przelomowo itp a tu nic takiego. Mimo iz na czesc zagadek zostaly udzielone odpowiedzi to jeszcze wiecej sie ich zrodzilo :/ Strasznie mnie denerwuje zachowanie Charliego ktory po akcji w bunkrze byl wesoly jak by nic sie nie stalo. Czemu Said nie przyszedl na pomoc Kate, Sawyerowi i Jackowi ? Czemu ci ludzie bedac na jakims biegunie czy cos odkryli najprawdopodobniej polozenie wyspy ? Same pytania i bardzo malo odpowiedzi :( I jeszcze tak dlugo trzeba czekac na nastepny sezon.
  • 0

#389 szczurek

szczurek

    Szeregowy

  • Email
  • 66 postów
  • MiastoWleń

Napisano 27.05.2006 - |18:38|

nie rozumiem ludzi takich co mysleli ze jak odcinek byl zapowiadany na szokujacy to spodziewali sie ze odrazu beda wszyskie zagadki i pytania wyjasnione. Po pierwsze- chyab nie poznaliscie jeszcze filozofii Losta i po 2- producenci musza miec jakies zaplecze na 3 sezon...
  • 0

#390 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 27.05.2006 - |18:39|

Mało mistycyzmu, sporo akcji, w końcu musiało do tego dojść.
Nie wiem czy w dobrą stronę to zmierza, ale wprowadzenie nowego wątku ( Desmond & jego kobita), czyli
- miłość z przeszkodami
- panna wplątana w rodzinne konspiracje, ostatecznie szukająca swego mężczyznę na pustyni lodowej,
- wyrzeczenia, lęki, ucieczki
- odzyskiwanie utraconego honoru itp.
dziwnie zakręcają akcje, sugerując ..lepkie romansidło z aspiracjami syndykatu w scenerii lodowej.. Nie podobał mi się fakt takiego konkretnego zwrócenia uwagi na postać (życie) desmonda i analogiczne 'życie wyspy'.
Mam dziwne wrażenie że głowni bohaterowie, z którymi żyć nam przyszło w czasie tych dwóch sezonów, zosatli nagle gwałtownie odsunięci, i sympatycznie zagęszczają akcję w odcinku.
  • 0

#391 gieniu

gieniu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 27.05.2006 - |18:44|

Też jestem ciekaw czym jest to ustrojstwo
a poza tym brak mi już tej atmosfery zagrożenia z pierwszych odcinków kiedy coś pożarło pilota i goniło ich po dżungli, albo jak siedzieli na plaży a w dżungli coś ruszało drzewami i ryczało( tylko nie mówcie że to dzik )
a teraz to sobie już beztrosko wędrują po całej wyspie i mają wszystko w nosie

No wlasnie ja tez sie zastanwiam co sie stalo z tym calym systemem obronnym... w pierwszym sezonie ledwo co weszli do dzungli to juz mieli spotkanie z jakims dziwnym stworzeniem. a nagle teraz chodza sobie swobodnie gdzie chca nie spotykajac nawet dzika (za wyjatkiem mega-papugi).
Choroba Michaela moze byc ta sama na jaka zapadli przyjaciele i maz Rousseau (oni podobno oszaleli).
Ciekawi mnie rowniez "czarne terytorium" o ktory wspominala Rousseau. Czemu lostowicze nie postanowili tego sprawdzic??
  • 0

#392 szczeponiok

szczeponiok

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 27.05.2006 - |19:06|

Nie wiem, czy ktoś z was słuchał najnowszego podcastu twórców, ale ujawnili oni tam pewną dość intrygującą informację, otóż że widzieliśmy potwora (czyli czarny dym, którego oni nazywają Smokey), ale nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że to on. Z tym, że niekoniecznie dotyczy to akurat finału, możliwe, że któregoś z ostatnich odcinków. To naprawdę daje do myślenia...

Właśnie wpadła mi do głowy taka teoria:

John na początku 1 sezonu spotkał się z tym BlackSmoke, a potem miał wizję o tym samolocie z drugami. Eko po spotkaniu także miał wizję samolotu. To COŚ najpierw przestudiowało ich wspomnienia, a potem we śnie, podszywając się pod postacie z ich wspomnień (Boone, Yemi, Ana-Lucia) dawało im podpowiedzi.
  • 0

#393 Freddie

Freddie

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 27.05.2006 - |19:06|

Czemu Said nie przyszedl na pomoc Kate, Sawyerowi i Jackowi ?


Gdy ich złapali Saiyd był na plazy kilka km od nich wiec nie wiedzial gdzie sa.

Dla mnie odcinek 9/10 akcji zawrotnej tutaj nie było, ale nie narzekajmy. Zacznę od końca.
1) Ukochana Desmonda i ci 2 goscie. Mowicie ze szukala Desa, ale kto jakims 2 gosciom kaze szukac czlowieka poprzez jakies wyladowania magnetyczne czy jak to wy tam nazywacie. Jakby chchiala go szukac wynajelaby detektywow albo cos w tym rodzaju, mysle ze ona szukala czegos innego...
2) Bunkier. Mit przyciskania "batona" prsynal, a szkoda. Tak naprawde nic sie nie stalo ale moze nic sie nie stalo dlatego ze Des przekrecil kluczyk i to ich uratowalo np. przed jakims wybuchem itp.
3) Wyspa. Troche sie porobilo z ta wysepka na pocztaku byla tajemnicza, system ostrzegawczy wielkie wyprawy, a teraz sam nie wiem.
4) Inni - pewnie odrzutki eksperymentu Dharma, tyle ze po co ucharakteryzowali sie itd.

Narazie tyle. PZDR
  • 0

#394 xl1027

xl1027

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 27.05.2006 - |19:09|


Choroba Michaela moze byc ta sama na jaka zapadli przyjaciele i maz Rousseau (oni podobno oszaleli).

a co to za choroba o której mówisz?
masz na mysli to wielkie limo które Michael ma na czole?
moim zdaniem to tylko pamiątka po spotkaniu z kolbą karabinu Alex
  • 0

#395 Freddie

Freddie

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 19 postów
  • MiastoRzeszów

Napisano 27.05.2006 - |19:14|

a co to za choroba o której mówisz?
masz na mysli to wielkie limo które Michael ma na czole?
moim zdaniem to tylko pamiątka po spotkaniu z kolbą karabinu Alex


Chodzi mu o to ze on oszalal. He's crazy man. Kapujesz? A Danielle mowila ze jej kompani oszlaleli i ich zabila. Tyle ze czemu akurat niby on mial zachorowac a nie np. Steve? :P
  • 0

#396 jacekfreeman

jacekfreeman

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 431 postów
  • MiastoLublin

Napisano 27.05.2006 - |19:14|

Właśnie wpadła mi do głowy taka teoria:

John na początku 1 sezonu spotkał się z tym BlackSmoke, a potem miał wizję o tym samolocie z drugami. Eko po spotkaniu także miał wizję samolotu. To COŚ najpierw przestudiowało ich wspomnienia, a potem we śnie, podszywając się pod postacie z ich wspomnień (Boone, Yemi, Ana-Lucia) dawało im podpowiedzi.



Coś jest w tych snach, myślę, że ta teoria ma szansę. Ciekawe jakie jeszcze nieznane nam możliwości ma "dymek".
  • 0
Rok 2007 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzywczajne zdarzenia.


Zapraszam do Lublina :)

#397 tiam

tiam

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 141 postów
  • MiastoGdańsk

Napisano 27.05.2006 - |19:17|

[quote name='Freddie' date='27.05.2006 |20:06|' post='183641']
3) Wyspa. Troche sie porobilo z ta wysepka na pocztaku byla tajemnicza, system ostrzegawczy wielkie wyprawy, a teraz sam nie wiem.
4) Inni - pewnie odrzutki eksperymentu Dharma, tyle ze po co ucharakteryzowali sie itd.

System ostrzegawczy był skuteczny na początku, kiedy nikt nic nie wiedzial.Teraz kiedy nasza ekipa prawie dotarła od wioski - zbliża się jednocześnie ku konstruktorom (a przynajmniej ich najemnikom). wszystk ojest dziełem ludzkich(?!) rąk -stąd kontrolowane zachowanie systemu obronnego.

Others - ludzie nauki praktycznie stosujący swoje umiejętności, rebelia wyższej klasy.
  • 0

#398 gieniu

gieniu

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 27.05.2006 - |19:19|

a co to za choroba o której mówisz?
masz na mysli to wielkie limo które Michael ma na czole?
moim zdaniem to tylko pamiątka po spotkaniu z kolbą karabinu Alex

Chodzi mi o ta rane na czole i rece Michaela. A moim zdaniem tak nie wyglada rana po jakim kolwiek uderzeniu. Przyjrzyj sie temu bardziej. Dokladnie mozna to obadac w 0:28:55 minucie ostatniego odcinka (jesli masz wersje XOR to w 23 czesci) To mi wyglada na skutek uboczny spowodowany zakazeniem czy cos w tym stylu. Przeciez ma taka sama rane na przedramieniu a tam nie oberwal z kolby. Rana na czole jest bardziej widoczna podczas scenki na molo ;)
  • 0

#399 Atlantis

Atlantis

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 481 postów
  • MiastoKraków

Napisano 27.05.2006 - |19:19|

Oni nie chodzą po całej wyspie jak popadnie, IMHO już nauczyli się mniej więcej, gdzie nie można chodzić. "System obronny" dał im się we znaki szczególnie podczas wyprawy do "Black Rock", nie licząc in cydentów na początku. Potem, jak ktoś jeszcze w pierwszym sezonie mówił, to coś dało sobie spokój.
Możliwe, że ktoś (Inni?) mają kontrolę nad tym "systemem" i gdy zorienowali się juz co jest grane, dali rozbitkom trochę przestrzeni życiowej, aby potem sami mogli to odpowiedni rozegrać...
  • 0
Dołączona grafika
"Władza to nie środek do celu; władza to cel"
/George Orwell - Rok 1984/

#400 xl1027

xl1027

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 68 postów

Napisano 27.05.2006 - |19:21|

Chodzi mu o to ze on oszalal. He's crazy man. Kapujesz? A Danielle mowila ze jej kompani oszlaleli i ich zabila. Tyle ze czemu akurat niby on mial zachorowac a nie np. Steve? :P

hmm ... może i macie racje z tym szaleństwem Michaela bo nie zachowywał się jak normalny człek; w każdym razie był juz zupełnie innym Michaelem kiedy wrócił od innych

Chodzi mi o ta rane na czole i rece Michaela. A moim zdaniem tak nie wyglada rana po jakim kolwiek uderzeniu. Przyjrzyj sie temu bardziej. Dokladnie mozna to obadac w 0:28:55 minucie ostatniego odcinka (jesli masz wersje XOR to w 23 czesci) To mi wyglada na skutek uboczny spowodowany zakazeniem czy cos w tym stylu. Przeciez ma taka sama rane na przedramieniu a tam nie oberwal z kolby. Rana na czole jest bardziej widoczna podczas scenki na molo

no faktycznie ta rana na dłoni nie wiem czym jest spowodowana ale jednak różni się trochę od tej na czole; dla mnie wygląda jak rana po poparzeniu jakimś kwasem

Użytkownik xl1027 edytował ten post 27.05.2006 - |19:33|

  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych