531 odpowiedzi w tym temacie

[Macmax]

Ale oglądając na bieżąco nic takiego się nie odczuwa, tak więc serial jak najbardziej polecam!

Nie ukrywam chce się do tego serialu przymierzyć, ufam cały czas Abramsowi, jakoś się na nim nie zawiodłem.
O tym serialu słyszałęm różne opinie od słabych poprzez takie, że z każdym odcinkiem się rozkręca aż jest zupełnie ekstra.
Jestem cierpliwy więc napewno wytrwam mam nadzieję,tylko że jest to serial z jakimś głównym wątkiem, a nie że każdy odcinek jest zupełnie o czymś innym...

Użytkownik Macmax edytował ten post 04.08.2010 - |20:11|

[Hans Olo]

Główny wątek pojawia się juz na początku, ale rozwija się dość powoli, w drugiej połowie sezonu przyspiesza, po czym jest mega kopas w finale i bardzo dobry drugi sezon, który ma jeszcze lepszy finał.

[Me Myself and I]

trzeba dodać że jest parę odcinków typowo "jednoodcinkowych" które do głównego wątku nic nie wnoszą i są raczej o jakiejś lokalnej szkaradzie, co wkurzało jak czekasz tydzień albo z reguły więcej na kontynuację i jej nie ma, ale przy oglądaniu ciągłym mogą być całkiem znośne

[Daria]

Dokładnie, jakby chciał zrobić z Fringe Archiwum X i przekupić trochę fanów tego drugiego.

[zagubiony4]

Wiadomo już oficjalnie, że 2 sezon serialu "FRINGE: Na Granicy Światów" na TVN zagości w czwartek 9 września o 23:15. Dalsza emisja co czwartek po wieczornym filmie czyli ok północy.

[Kraven]

Trzeci sezon już ruszył, a w temacie jeszcze cisza.
Dobry początek sezonu. Trochę się na końcu już pogubiłem czy Olivia na prawdę zaczęła myśleć, że jest Bolivią, czy tylko udaje aby znaleźć jakiś sposób na wyrwanie się z tego świata. Co by nie było to SuperTaxiDriver chyba ma bohaterskie zaciągi i nie zostawi Olivi samej .
Następny odcinek chyba już w tej normalnej rzeczywistości.
A i Bolivia jak na kogoś kto dopiero poznał Waltera sporo o nim wie, tekst o butach.

[zagubiony4]

No ja jestem po 1 odcinku 3 sezonu. Początek taki jak myślałem, że będzie i dobrze. Wyjaśnione i dopowiedziane więcej o świecie równoległym. Sytuacja z Olivią ciekawa i czy naprawdę

Spoiler

po podawaniu prawdziwej Olivi tych substancji od 2 Olivi ona się "Przemienia" czy tylko gra

, bo sytuacja jest bardzo ciekawa. I Peter z Olivią

Spoiler

są Parą?!

[Gibol]

No przecież się zanosiło na "parowanie" w poprzednim sezonie
BTW, temat o Fringe powinien być przerobiony na dział Fringe a post podzielony na 3 posty Sezon1 Sezon2 i Sezon3.

[Pawel]

Spodziewałem się że na początek sezonu zobaczymy jak Bolivia miesza w naszej rzeczywistości, a tutaj mieliśmy wydarzenia z alternatywnego świata. W sumie fajna sprawa i jak zwykle kilka ciekawych smaczków zostało zapodanych np. w tamtej rzeczywistości John F. Kennedy żyje, a Tom Cruise jest aktorem serialowym .
Co do Olivii to myślę że jednak się "przemieniła". Ale pewnie nie do końca i za jakiś czas zacznie sobie pomału przypominać kim jest naprawdę. A być może szybciej Peter i reszta kapną się że mają do czynienia z fałszywą Olivią i ruszą uratować prawdziwą .

[Jonasz]

Znakomity odcinek. Ciekawe czy kuracja podmiany swiadomosci Oliwi rzeczywiscie sie powiadla, czy Olwia zaczela grac soja role.

[majkel78]

Wracając do "smaczków" taksówkę prowadził Bubbles z Wire i ten tekst " Lata temu zszedłem na złą drogę" - pewnie nie było to zamierzone przez reżyserów chyba , że któryś jest fanem The Wire

Użytkownik majkel78 edytował ten post 27.09.2010 - |23:01|

[vcarter]

też to zauważyłem - dobry tekst i wydaje mi się że zamierzony - na początku obawiałem się że Bubbles pojawi się na 2 minuty a tu okazuje się że zagości na dłużej - odcinek całkiem niezły, wątpie aby Oliwia udawała, ale pewnie będzie miała różne zwidy i jedno dnia będzie sobą a innego dnia altersobą

[Me Myself and I]

aaa właśnie Super Taxi Driver stary dobry Bubbles wkracza do akcji hehe, przysypiałem lekko oglądając i taki znajomy mi się wydał, ale jak wysiadł i zaczął iść swoim posuwistym krokiem to od razu skojarzyłem typa

odcinek dobry dobry, akcja trochę stoi w miejscu w porównaniu do poprzednich odcinków, ale tak samo jak i w Dexterze, trzeba było nakreślić nową sytuację szerzej

Użytkownik Me Myself and I edytował ten post 28.09.2010 - |18:24|

[Me Myself and I]

wygląda na to że w s3 przyśpieszamy i nie będzie za dużo odcinków "o niczym", a pojawiające się zjawiska będą się mocno łączyć z wątkiem głównym. a to w odniesieniu do dwóch pierwszych sezonów gwarantuje dużo więcej akcji i wysoki poziom do jakiego przyzwyczaiły nas końcówki sezonów i "nie mogę się doczekać kolejnego odcinka" pojawia się u mnie już dzisiaj, a nie w finale

[misiokles]

i "nie mogę się doczekać kolejnego odcinka" pojawia się u mnie już dzisiaj, a nie w finale

So say we all!

I jestem teraz cwany, gdyż wiedząc że Olivia to Alterlivia cały czas krzyczę do monitora "Think, Peter, think! Przecież ona wyraźnie inaczej się zachowuje"

[Me Myself and I]

dokładnie tak! ładnie to wymyślili, że chłopak się zakochał i nic nie zauważa i nie można go winić za brak logiki

[gregohr]

spekulując: Olivia jednak nie poddała się zamianie, ale stwierdziła że może zagrać podwójnego szpiega. Natomiast Bolivii niekoniecznie zamienili tożsamość- być może Walternate ma technologię pozwalającą "przekopiować" wspomnienia bez kasowania starych (na tej samej zasadzie Olivia nauczyła się celniej strzelać...)

EDIT: ale skoro ma tatuaż, a wersja w naszym świecie mieć nie może (żeby nie dekonspirować się) to: zamienili tożsamości, ale wspomnienia zostały (stąd Bolivia-->buty). Olivce chcieli je wymazać, co się nie udało, ale ona gra teraz że niby tak, żeby poszukać miejsca do powrotu do naszego świata.

Użytkownik gregohr edytował ten post 02.10.2010 - |10:13|

[goral_222]

Ciekawe te pierwsze dwa odcinki tego sezonu. Miejmy nadzieję, że zjawiska w poszczególnych odcinkach będą powiązane z głównym wątkiem. Ciekawe czy "nasza" Olivia została "wyprana", czy tylko udaje aby osiągnąć swoje cele ? Miło zobaczyć Bubbles'a, którego widziałem nie tak dawno, bo jakiś miesiąc temu skończyłem The Wire

Czekam na następne odcinki i oby trzymali poziom, a wręcz podwyższali go z odcinka na odcinek

[Kraven]

Drugi odcinek bardzo dobry, ale niestety przewidywalny.
Wielki pozytyw tego odcinka to Walter, który zaczyna łapać, że Olivia to nie Olivia.

[Pawel]

Przy okazji tego odcinka poznaliśmy kolejną różnicę między światami. W alternatywnym świecie prawdopodobnie nie istnieje albo jest nieznany taki zespół jak U2. Niby szczegół, ale jednak fajnie że twórcy serwują takie "smaczki" .