Awers i rewers są inne, ale w kosmosie poruszając się z zawrotną prędkością można tego przecież nie zauważyć.
No ale najpierw takie wrota trzeba aktywowac. Więc widać z której strony tworzy się wir.
I po tym można poznać co jest przód a co tył
Napisano 04.08.2006 - |06:47|
Awers i rewers są inne, ale w kosmosie poruszając się z zawrotną prędkością można tego przecież nie zauważyć.
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 04.08.2006 - |07:29|
No ale najpierw takie wrota trzeba aktywowac. Więc widać z której strony tworzy się wir.
I po tym można poznać co jest przód a co tył
Gandalf - Drużyna Pierścienia
Napisano 04.08.2006 - |08:11|
Użytkownik inwe edytował ten post 04.08.2006 - |08:12|
Napisano 04.08.2006 - |09:04|
Napisano 04.08.2006 - |09:37|
Napisano 04.08.2006 - |09:54|
być może nie na wszystkie planety ekspedycja może się udać; ale jakoś nie zauważyłem w serilu narzekania, że większość adresów z bazy danych jest zdezaktualizowana;
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 04.08.2006 - |10:06|
Sa narzekania - nie pamiętam gdzie i kiedy ale fakt jest kilkukrotnie wspomniany w SG1.
Jest też odcinek gdzie archeolodzy odkuwają wrota z lawy i traf chce, że akurat są wybierane z Ziemi.
Adres wrót jest adresem wrót a nie adresem planety.
W innym przypadku niemożliwy byłby transport wrót. Wrata przewiezione na inną planetę nie działalyby.
Cała koncepcja dryftu kosmicznego jest o d... potłuc. smile.gif
Użytkownik inwe edytował ten post 04.08.2006 - |10:11|
Napisano 04.08.2006 - |10:12|
Być może w naszej galaktyce wszystkie wrota są na ziemi (planetach), a w galaktyce Pegaza fifty fifty, raz w kosmosie, raz na ziemi możliwe że w jeszcze innej galaktyce której nie znamy, wrota działają wyłącznie w kosmosie. Dlaczego? Zapytajcie Pradawnychw SG-1, żadne o ile się nie mylę z pokazanych wrót nie były pierwotnie umieszczone w kosmosie;
Użytkownik Badas edytował ten post 04.08.2006 - |10:13|
Napisano 04.08.2006 - |10:22|
a więc trzeba mieć twardą d.., żeby to potłuc
Być może w naszej galaktyce wszystkie wrota są na ziemi (planetach), a w galaktyce Pegaza fifty fifty, raz w kosmosie, raz na ziemi możliwe że w jeszcze innej galaktyce której nie znamy, wrota działają wyłącznie w kosmosie. Dlaczego? Zapytajcie Pradawnych
Użytkownik psjodko edytował ten post 04.08.2006 - |10:24|
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 04.08.2006 - |10:34|
Użytkownik inwe edytował ten post 04.08.2006 - |10:34|
Napisano 04.08.2006 - |10:51|
po przeglądnieciu tamtych stron doszełem do wniosku, iż uważasz sposób adresowania za o wiele bardziej złożony niż to przedstawiono w filmie i serialu; masz tu oczywiście rację; ale dyskutując o wrotach MUSIMY opierać się na tym co zawarto w serialu inaczej nasze gdybanie będą niczym nie uzasadnionymi spekulacjami wychodzącymi poza kanon serialu; czywiście kanon może być błędny i nie odzwierciedlać naszej obecnej wiedzy o problemach odwozorwania przestrzenii na zbiór znaków; ale temat dyskusji nie jest umieszczony w "Adresowanie tuneli podprzestrzennych, a wspólczesna wiedza" ale w Stargate Universe > Nauka i technologia > Mechanika wrót;
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 04.08.2006 - |11:26|
umieszczam całą teorię, żeby nie trzeba było szukać;"Mechanika" wyboru adresu wrót od dłuższego czasu mnie zastanawiała.
Do tego dochodzi problem z rozstrzygnięciem czy symbole na wrotach i odpowiadającym
im DHD są jakimś alfabetem, odwzorowaniem gwiazdozbiorów czy czymś innym.
Po przemyśleniach i przeczytaniu tego wątku (i skompilowaniu kilku przedstawionych teorii)
stawiam następująca hipotezę:
A. Teoria Daniela (rozwinięta później przez Sam o dryft gwiezdny) jest niesłuszna.
B. Symbole przedstawione na wrotach i DHD są po prostu symbolami ułatwiającymi zapamiętanie adresu.
a teraz dokładniej:
Założenia:
1. Wrota (i DHD) mają 39 symboli.
2. Każde wrota posiadają stały 7-znakowy adres.
3. Wrota mają 1 symbol odróżniający je od innych wrót (symbol wejścia).
a ) Symbol ten jest jednorazowy i nie może się powtarzać na żadnych innych wrotach.
b ) Symbol wejścia jest wprowadzany jako ostatni symbol adresu.
Wniosek:
- Symbol wejścia nie jest przypisany do planety ale do wrót.
- Wygląd symboli nie ma żadnego znaczenia dla poprawnego wybrania adresu.
- Pierwszym zadaniem drużyny (a raczej sondy MALP) po przybyciu na jakąkolwiek planetę jest rozpoznanie "symbolu wejścia". Bo to on determinuje pozostałą cześć adresu.
- Należy jedynie zapamiętać położenie pozostałych symboli (np. pierwszy symbol to trzecie pole na prawo od symbolu wejścia, drugi symbol to 7 pole na lewo od "symbolu wejścia" itd aż do ostatniego czyli
"symbolu wejścia")
W związku z powyższym nie ma potrzeby (jak to argumentowano w jednym z odcinków), że wrota "przekalibrowują" się w zależności od położenia itp. Można przenosić wrota z planety na planetę.
Można używac na jednej planecie kilku wrót. Można używac wrót na pokładzie statku kosmicznego. Co
więcej to wyjaśnia w prosty sposób istnienie wrót w przestrzeni kosmicznej (vide Atlantis).
Niestotny dla poprawnego wyboru adresu jest również dryft gwiezdny. Czy też poprawianie przy pomocy
komputera współrzędnych. Przecież na innych planetach nie ma komputera a jakoś sobie radzą z
wybieraniem adresów....
Użytkownik inwe edytował ten post 04.08.2006 - |11:47|
Napisano 04.08.2006 - |11:48|
Napisano 04.08.2006 - |21:05|
Co do A.
Nie zgadzam się aby teoria była niesłuszna wydaje mi się że tak jak napisał INWE DHD mają system korygujący dryft. Na ziemi musieliśmy sami go skorygować programem komputerowym ponieważ nie posiadamy DHD i dopiero wtedy możliwe było ustanaiwanie tuneli z innymi wrotami. Pamiętajmy o odcinku z Ernestem w którym było powiedziane, że ten tunel jak i późniejszy tunel z Abydos udało się ustanowić ponieważ planety znajdowały się względnie blisko ziemi a zgodnie z teorią im dalej tym różnica "dryftu" między planetami jest większa.
Co do B.
To wiemy że symbole na wrotach do gwiazdozbiory i pewnie w jakiś sposób określają położenie jednak ponieważ znamy tylko układ gwiazdozborów na ziemi na innych plannetach wygląda on zupłnie inaczej i dlatego znaki na wrotach mogą nam nic nie mówić.
Co do 1
Dlaczego 39 ???? Rozumiem, że chodzi o ilość jaka jest na DHD i wrotach ???
Co do 2
Poza wyjątkami kiedy jack połączył się z wrotami za pomocą 8 znakowego adresu ale o tym była już mowa.
Co do 3a to " Wrota mają jeden symbol odróżniający je od innych wrót."
No tutaj to troche nie pasuje poniewą wrota mogą mieć wszystkie symbole inne niż wrota na innej planecie.
Użytkownik psjodko edytował ten post 04.08.2006 - |21:25|
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 04.08.2006 - |21:17|
zarówno więc w teri ze satłym adresem jak i bez niego znajomość współrzędnych jest niezbędnna; teoria ze stałym adresem natomiast komplikuje problem konstrukcji sieci; zakładając, że rozwiązania prostsze są z reguły bardziej odporne na defekty, przypuszczam,że Pradawni wybrali model z adresem zmiennym;
Użytkownik psjodko edytował ten post 04.08.2006 - |21:23|
::. GRUPA TARDIS .::
Napisano 05.08.2006 - |09:01|
Wszak SGC nie zna współrzednych planet na które wyprawiają sie po raz pierwszy.
Dopiero jak już na niej są ustalają współrzedne.
Znajomość współrzędnych galaktycznych jest nieistotna
Użytkownik inwe edytował ten post 05.08.2006 - |09:03|
Napisano 08.08.2006 - |10:09|
Napisano 08.08.2006 - |19:12|
Carter wyraźnie mówie, że z powodu rozszezrzania się wszechświata adresy muszą być skorygowane; brak DHD nie ma z tym nic wspólnego;O ile pamiętam adresy z Abydos musiałby być skorygowane bo SG nie miało DHD i to tylko dla tego.
Użytkownik inwe edytował ten post 08.08.2006 - |19:12|
Napisano 10.08.2006 - |10:24|
Carter wyraźnie mówie, że z powodu rozszezrzania się wszechświata adresy muszą być skorygowane; brak DHD nie ma z tym nic wspólnego;
Napisano 10.08.2006 - |14:39|
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych