Skocz do zawartości

Zdjęcie

Odcinek 059 - S03E12 - Par Avion


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#21 Aza

Aza

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 38 postów

Napisano 15.03.2007 - |13:50|

A wiec mamy zakonspirowane osoby, nie dosc, ze Francuzeczka kreci to Locke tez cos mota, ale dzieku temu serial robi sie ciekawszy :)
  • 0
And have you found it?-Hurley
No, It found me(The Island)-Locke


Dołączona grafika
1.Lost
2.The L word

#22 West

West

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 24 postów
  • MiastoKatowice

Napisano 15.03.2007 - |13:53|

- jakoś tak dziwnie pusto przy ogrodzeniu ochronnym, żadnych kości zabitych zwierząt czy coś.
A ogrodzenie nie stoi przecież kilka dni :)
- Locke coraz bardziej tajemniczy
- prawdopodobnie to Claire widział Desmond nieżywą.
- Sayid szybko rozwiązał zagadkę tajemniczych słupów, szkoda że w poprzednim odcinku nie popisał się intelektem
- nasz Rosjanin podziękował Locke'owi...
- Jack... pewnie tylko robi dobrą minę do złej gry

Czekam na więcej:)
  • 0

#23 artur_rsl

artur_rsl

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 6 postów

Napisano 15.03.2007 - |14:09|

Odcinek świetny. Oczywiście najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie. Z jeszcze większą niż zwykle niecierpliwością czekam na kolejne odcinki ;)

A jeżeli chodzi o te trochę telenowelowe ;) pokrewieństwo Claire i Jack'a powiedzcie mi proszę skąd wzięły się wcześniejsze przypuszczenia na ten temat (przedmówcy o tym wspominali) Czy w poprzednich serach była już jakaś delikatna sugestia którą przegapiłem, bądź zapomniałem czy też taka informacja pojawiała się w jakichś spoilerach?

I jeszcze kilka innych "refleksji":
- Rosseau od początku według mnie trochę kręci ;)
- Locke wraca do wizerunku, który stworzył sobie w moich oczach w pierwszych odcinkach 1 serii :) Tam też wydawał się dość podejrzany
- Nie sądzę, żeby Jack przeszedł pranie mózgu. "maszynka" do tegoż celu jest na drugiej wyspie, a Jack był większość czasu w Hydrze (no chyba, że nie widzieliśmy wszystkiego)
  • 0

#24 Tajemnicza_Wyspa

Tajemnicza_Wyspa

    Chorąży

  • Użytkownik
  • 1 430 postów
  • MiastoKraków

Napisano 15.03.2007 - |14:12|

A jeżeli chodzi o te trochę telenowelowe ;) pokrewieństwo Claire i Jack'a powiedzcie mi proszę skąd wzięły się wcześniejsze przypuszczenia na ten temat (przedmówcy o tym wspominali) Czy w poprzednich serach była już jakaś delikatna sugestia którą przegapiłem, bądź zapomniałem czy też taka informacja pojawiała się w jakichś spoilerach?


Obejrzyj odcinek, gdy ojciec Jacka jedzie do Australii z Aną-Lucią. Zwłaszcza zwróć uwagę, kogo odwiedza...
A spojlery do tego, to inna bajka.
  • 0
"If it is man's outward journeys that have brought us to this precarious place in time, it is the inward journey that will set us free."

#25 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 15.03.2007 - |14:15|

- jakoś tak dziwnie pusto przy ogrodzeniu ochronnym, żadnych kości zabitych zwierząt czy coś.
A ogrodzenie nie stoi przecież kilka dni :)

I to właśnie jest tego przyczyna. Miejscowe zwierzęta juz zdążyły się nauczyć, że nalezy tej okolicy unikac. Jest tez możliwość, że zwerzęta intesnywniej wyczywają mikrofale i boja sie nawet zbliżyc do płoty. Podonmy fenomen jak przed trzęsieniem ziemi, zwierzęta wyczuwają je wcześniej.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#26 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 15.03.2007 - |16:36|

Kim jest Locke? Bakunina zabił z zimna krwia i zupełnie to nie zrobiło na nim wrażenia.


I dobrze zrobił, nie wiem co się tak na niego boczą za to. Inaczej by jeszcze tam ze dwadzieścia minut stali i dyskutowali o tym czy ogrodzenie działa czy nie. A tak hop siup i po krzyku. A Bakunin i tak by im się na nic nie przydał tylko by im zamęt siał w szeregach. No chyba, że na żywą tarczę.

Szkoda, że Rousseau przerwała Bakuninowi jak mówił o Locke'u... Właśnie kiedy zamierzał powiedzieć coś ciekawego o nim...


Nie sądzę by powiedział coś więcej. Po prostu dawał im do zrozumienia, że ich dobrze zna i tyle. Powiedziałby, że znał go sparaliżowanego i skończył wywód. Choć fakt, pewnie by się jakaś dyskusja wywiązała gdyby się dowiedzieli. A w ogóle to nie pamiętam - nie wiedzą jeszcze, że Locke był sparaliżowany? Mam duże dziury w pamięci :)

I jeszcze jedno mi przypomnijcie, bo nie mogę sobie jednej rzeczy w czasie umiejscowić. To kiedy Christian odwiedził Claire i kto go przywitał na progu? Ciotka czy matka Claire. Zresztą niezależnie od tego kto ta wizyta musiała mieć miejsce raczej długo przed wydarzeniami tego odcinka, a o ile mnie pamięć nie zawodzi (a czuję, że zawodzi) to Christian był tam niedługo przed lotem w trumnie w 815 a to by się jednoz drugim kłóciło. W ogóle nie mogę sobie tego w czasie umiejscowić.
  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#27 reisefieber

reisefieber

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 51 postów

Napisano 15.03.2007 - |16:50|

nie wiem skąd mi się to wzięło, ale pierwsza moja myśl po zobaczeniu ostatniej sceny, to: Sklonowali Jacka! :huh:
  • 0

#28 MaraS

MaraS

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 61 postów

Napisano 15.03.2007 - |16:51|

nie wiem skąd mi się to wzięło, ale pierwsza moja myśl po zobaczeniu ostatniej sceny, to: Sklonowali Jacka! :huh:


o w morde :D ale wniosek :P
  • 0

#29 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 15.03.2007 - |16:53|

Choć fakt, pewnie by się jakaś dyskusja wywiązała gdyby się dowiedzieli. A w ogóle to nie pamiętam - nie wiedzą jeszcze, że Locke był sparaliżowany? Mam duże dziury w pamięci :)

O ile wiem, to Locke powiedział to tylko Waltowi

I jeszcze jedno mi przypomnijcie, bo nie mogę sobie jednej rzeczy w czasie umiejscowić. To kiedy Christian odwiedził Claire i kto go przywitał na progu? Ciotka czy matka Claire. Zresztą niezależnie od tego kto ta wizyta musiała mieć miejsce raczej długo przed wydarzeniami tego odcinka, a o ile mnie pamięć nie zawodzi (a czuję, że zawodzi) to Christian był tam niedługo przed lotem w trumnie w 815 a to by się jednoz drugim kłóciło. W ogóle nie mogę sobie tego w czasie umiejscowić.

W historii Claire mamy powazne niedociągnięcia. W pierwszej jej retrospekcji nic nie wskazywało, że matka jest w komie. Juz przytaczałem ten fragment rozmowy pomiędzy nią o Thomasem, gdy wyszło na jaw, ż jest w ciąży:
Claire My mom would disown me.
Thomas She basically has already.


Własciwie taraz zauważyłem, że ona mówi "would" a nie "will", czyli może się wszystko zgadzać.

Pomysł wypadku matki jest więc późneijszy. W świetle tych faktów nalezy przypuszczać, że Chrystian rozmawiał z ciotką Claire a nie z jej matką, chyba że cudownie wyszła ona z komy pomiedzy ostatnią wizytą Claire u niej a jej odlotem do LA. Z cała pewnością w Two for the Road Christian odwiedza tą kobięte na pare dni przed lotem Oceanik 815.
  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#30 Quentin

Quentin

    Starszy plutonowy

  • Email
  • 581 postów
  • MiastoKrzesło przed kompem

Napisano 15.03.2007 - |17:06|

O ile wiem, to Locke powiedział to tylko Waltowi


A Rose nie wie?

W świetle tych faktów nalezy przypuszczać, że Chrystian rozmawiał z ciotką Claire a nie z jej matką


Tylko dlaczego Claire mieszkała z ciotką skoro nie wyglądało dzisiaj na to, że za sobą przepadały. Tak czytam teraz dialog z tego spotkania przed domem i właściwie nie wynika z niego, że Claire nic nie wie o ojcu (a wydawało mi się, że tak rozmawiali jakby to wciąż była tajemnica) więc niby wszystko się z grubsza zgadza. Tyle, że skąd ta cała wrogość w rozmowie choć dziś nic nie wskazywało na to, że między nimi wszystkimi jest aż taka nienawiść. Tak myślę, że może Christian sam zadecydował jakoś za wszystkich plecami o odłączeniu matki Claire to wtedy ciotka (jeśli to była ciotka :) ) miałaby prawo się na niego drzeć a Claire tym bardziej nie chcieć się z nim widzieć, no ale czy na to wszystko był czas skoro pod koniec dzisiejszego odcinka Claire jestjuż w zaawansowanej ciąży.

Coś mi tu nie gra w każdym bądź razie.

Może jakąś inną córkę odwiedzał ;)

nie wiem skąd mi się to wzięło, ale pierwsza moja myśl po zobaczeniu ostatniej sceny, to: Sklonowali Jacka! :huh:


Już dawno. Na końcu dzisiejszego odcinka był Jacob, brat bliźniak Jacka hehehe ;)

Użytkownik Quentin edytował ten post 15.03.2007 - |17:08|

  • 0
Bezpłciowa sygnatura zgodna z regulaminem.

#31 L o c k e

L o c k e

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 54 postów

Napisano 15.03.2007 - |17:20|

No,takie odcinki to ja mogę zawsze oglądać.
Nie nudziłem się ani przez chwilę(no może przy retrospekcjach Claire już nie było tak ciekawie).
Locke ma na tej wyspie jakąś ważną ,,misję'' do wykonania i od początku budził u mnie podejrzenia(pamiętacie jego zestaw noży do polowania).Tylko zastanawia mnie jedno,skąd mógł przewidzieć,ze rozbije sie na tej wyspie?
Podejrzewam,że przypadkowo,jeśli tak,to musiał on znać(albo pewnie by się dowiedział od kogoś) jak na tą wyspę się dostać.
A Desmond rzeczywiście mógł uchronić Claire przed śmiercią(o czym świadczy celowy wystrzał w celu przegonienia ptaków,a także późniejsza próba złapania ptaka,aby wyręczyć Claire).Oj robi się naprawdę ciekawie.
Szkoda tego Ruska,bo był dla mnie naprawdę świetną postacią,która mogła sporo wnieść do serialu.
Naprawdę Lost zaczyna nadrabiać straty z poprzednich odcinków(zwłaszcza te na 2 wyspie gdzie były strasznie nudne).
Oby tak dalej.Ocena 9/10
  • 0

#32 pchela

pchela

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 15.03.2007 - |17:26|

odcinek świetny, 9/10. Drugi z rzędu, przy którym siedzę, wciągnięty jak przy najlepszych odcinkach pierwszej serii. Locke coraz bardziej zagadkowy, Sayid coraz bardziej poirytowany.

Scena z Jackiem, jak już pisali poprzednicy, jedna z bardziej zaskakujących w LOST-cie.

Teraz cały tydzień....
  • 0

#33 robercik

robercik

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 393 postów
  • MiastoWLKP

Napisano 15.03.2007 - |17:33|

Ostatnia scena jest THE BEST...:) Hehe!
Lock...hmmm...już sie nie mogę doczekać kolejnego odcinka (tymbardziej, że widziałem trailery:) namiesza nam! Jack już namieszał i to ostro...
  • 0

mieć wszystko to za mało

DOBRY ZE MNIE CHŁOPAK


#34 elektrownik

elektrownik

    Kapral

  • Użytkownik
  • 158 postów

Napisano 15.03.2007 - |17:47|

Nie wiem czemu ale mi się zdaje że Lock pracował w CIA... a nie w wytwórni pudełek...
  • 0
Yes!!! Go Jack!! Blow them all to hell hahahaha!!

Wow....Hurley pregnant. Explains why there has been no weight loss.

Z pcworld.pl
DVD zabezpieczone chipem
komentarze:
Polak kupi papier scierny i zetrze powłokę
Rusek poleje płytę denaturatem i powłoka sie rozpuści
Amerykanin kupi płytę lub sciagnie ją z łączą 10Mb/s

#35 Sawyer88

Sawyer88

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 132 postów

Napisano 15.03.2007 - |17:56|

Na świeżo po seansie mogę stwierdzić, że od 8 odcinka LOST trzyma bardzo dobry poziom, kolejny odc. który oceniam na 8/10.

Retro nudnawe, ale przynajmniej dowiedzieliśmy się tego o czym spekulowano od dawna, a mianowice Jack i Clair są rodzeństawem.
Ostatnia scena mnie zniszczyła ... i ta mina Kate ... dobrze jej tak.
Co do charliego czekam z niecierpliwością na odcinek o nim ... ciekawe czy zginie czy nie.
Co do Locka się nie wypowiadam ...

Użytkownik Sawyer88 edytował ten post 15.03.2007 - |17:58|

  • 0

#36 Jonasz

Jonasz

    Generał

  • Użytkownik
  • 4 028 postów
  • MiastoWroclaw

Napisano 15.03.2007 - |17:56|

Najogólniej linia czasowa jest taka
*Claire mieszka z matka, lecz sa ciągłe pomiędzy nimi konflikty. Sytuacja w samochodzie, gdy Claire mówi do matki, że pragnei jej śmeirci pokazuje jakie napięcie było pomiedzy nimi. W tamtym czasie Claire jest jeszcze emo i pracuje w salonie tatuażu. Wtedy też poznaje ojca.
*Jakiś czas potem, zapewne wiele miesięcy póżniej, Claire jest juz bondynką. Pracyje w barze rybnym i mieszka z chłopakiem malarzem, Thomasem. Wtedy zachodzi w ciążę.
*Odwiedza matkę w zaawansowanej ciązy, mówiac jej (ta ciagle jest w comie) ze jest w ciązy i oddaje dziecko do adopcji. Jest to prawdopodobnei okres z czasu drugiej cześci retrospekcji z "Raise by Another". Prawdopodobnie jest bezpośrednio przed spotkaniem z tą rodziną pragnaca zaadaptpwać jej dziecko. Wkrótce potem decyduje się leciec do LA. Mniej więcej w tym samym czasie Christian zjawia się w Australii poszukując Claire. Wtedy rozmawia z jej ciotką mieszkająca w domu siostry (prawdopodobnie). Dzien lub dwa potem Christian umiera z przepicia.

A Rose nie wie?


Tak wie, bo pamięta Locka z lotniska. Wyraźnei dała mu to do zrozumienia w "S.O.S." Czyli Walt i Rose.

Użytkownik Jonasz edytował ten post 15.03.2007 - |18:27|

  • 0
I know what I like, and I like what I know.
Genesis

#37 loky

loky

    Kapral

  • Użytkownik
  • 183 postów
  • MiastoWrocław

Napisano 15.03.2007 - |17:57|

Bakunin powiedział że to wszystko od lat nie działa, więc Locke zrobił "test". Bakunin to nie był głupi burek i się pewnie domyślił że przetestują to na nim, albo Locke go pchnie, przecież chciał umrzeć. Denerwuje mnie tak w ogóle to ogrodzenie, jak już ktoś zauważył, wystarczyłoby przebiec, nie będą przecież nikogo ganiały fale dźwiękowe po wyspie... Jak na taki zaawansowany system, śmiesznie go obeszli. Myślę że to rzeczywiście działa na kilka % swoich możliwości, albo nie miało chronić przed niczym, co jest w stanie przystawić kawał drąga. To że Locke był sparaliżowany, to z tego co pamiętam żadna tajemnica.

Użytkownik loky edytował ten post 15.03.2007 - |18:01|

  • 0
Mam najstarszego warna na OT JUPPI!

#38 Jellyeater

Jellyeater

    Plutonowy

  • Użytkownik
  • 452 postów
  • Miastoz Odległych Rubierzy

Napisano 15.03.2007 - |18:03|

Najlepszy odcinek tego sezonu póki co. Właściwie to nie miał dużej konkurencji. Tylko odcinek z Desmondem. :)

Dziwne zachowanie Locka. Wiedział, o C4 i wysadził mimo to. To, że wepchnął Bakuina pomiędzy mnie nie dziwi. Przecież powiedział, że zabezpieczenie nie działa, więc trzeba było przetestować teorię.

Co do Jacka, to Ben powiedział mu, że wróci do domu. I wrócił. Obstawiam pranie mózgu w stylu tego Karlowego.

Co do retrospekcji to całkiem niezłe. Jedne z sensowniejszych w tym sezonie. Zaskakujący początek to 2x oko.

Trzymam kciuki za kolejny odcinek. Dobrze było czekać te 11 odcinków.

Użytkownik Jellyeater edytował ten post 15.03.2007 - |18:05|

  • 0
Wszsytko tłumaczy paradoks bliźniąt.

Thank you and Nestle!

#39 Twarz

Twarz

    Starszy szeregowy

  • Użytkownik
  • 128 postów

Napisano 15.03.2007 - |18:35|

Bardzo dobry odcinek. Lost wraca do starej dobrej formy. Fantastyczna scena z Jackiem. Ciekawe jaka mine bedzie miala Kate jak zobaczy Juliet krecaca sie obok Jacka. :P To ze Claire i Jack sa rodzenstwem bylo do przewidzenia, bo przeciez nic w Loscie nie dzieje sie bez przyczyny. -.- Popieram teorie, ze to Claire zginie, a nie Charlie, chociaz tytul moze miec odniesienie do Long Cona z drugiego sezonu (uprowadzenie Sun). Ciekawe czy ptak cos moze wskorac? Locke mial zestaw nozy przygotowany na wycieczke w Australii (patrz: pierwsza retro Locke'a). Czemu nikt nie wspomnial o jednej z najwazniejszych kwestii odcinka, mianowicie tego co Bakunin powiedzial o lacznosci?
  • 0

#40 Murdock

Murdock

    Szeregowy

  • Użytkownik
  • 63 postów

Napisano 15.03.2007 - |18:45|

Myślę że to rzeczywiście działa na kilka % swoich możliwości, albo nie miało chronić przed niczym, co jest w stanie przystawić kawał drąga. To że Locke był sparaliżowany, to z tego co pamiętam żadna tajemnica.


a moze system mial ich chronic przed sparalizowanym Lockiem ktory nie potrafilby sobie z tym ogrodzeniem poradzic, ale okazalo sie ze na wyspie Locke odzyskal wladanie w nogach, Othersi probuja przekonac naszych rozbitkow do siebie by powstrzymali Locke'a gdy ten juz nadejdzie dokonac zniszczen i spustoszenia :bag:
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych