Napisy - Prison Break
#21
Napisano 19.01.2007 - |18:38|
W ogóle co to za korekta bez porozumienia się z autorem napisów? To, że Hatak przejmuje PB nie oznacza od razu, że można z napisami do niego od razu robić to na co się ma ochotę. Lekka przesada. Ostatecznie nie mogę mieć żadnej pewności, że nie poprawisz ich na gorsze.
Średnio akceptowalną politykę prowadzicie...
#22
Napisano 19.01.2007 - |18:53|
a szczerze mówiąc to ja widzę problem, bo np nie wiem kto dał ci do korekty Prison Break. skoro jak sam twierdzisz jesteś nowy w tym wszystkim i jeszcze się uczysz, to chyba twoje napisy powinny być korygowane przez kogoś innego, a nie ty powinieneś robić korektę napisów, kogoś kto już trochę napisów porobił. oczywiście to nie jest zarzut do ciebie, bo ktoś ci to dał, to ty to wziąłeś.
poza tym był taki czas, kiedy dawałem swoje napisy do korekty, ale po kilku razach, kiedy korektorzy wstawiali mi jakieś kwiatki w napisy po cichu zrezygnowałem z tego. obecnie nikt nie dotyka się do moich napisów oprócz mnie samego, z czego bardzo się cieszę, bo nie muszę robić korekty, kogoś kto wpisał swój nick w stopce "korekta", a jeśli zrobię błąd, to wiem, że to ja i nie muszę świecić oczami za błędy, które nie miałem pojęcia, że nawet są, bo tzw. korektorowi się coś wydawało i sobie pozmieniał treść napisów.
teraz jak mi mówisz, że robisz korektę, to właśnie wiem z czego to się może brać. z tego, że jeśli się uczysz, to ty masz być korygowany, a nie korygować innych. i może dlatego ja osobiście uważam, że jakość idzie w dół,
bo mamy dziwną hierarchię: doświadczeni robią napisy, a uczący się robią korektę. to nie jest zarzut do ciebie. ale wiadomo ryba psuje się od głowy.
#23
Napisano 19.01.2007 - |19:26|
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=owczanaPoproszę o listę wszelkich zmian w moich napisach. Mam nadzieję, że miałeś zamiar poinformować mnie co w nich pozmieniasz przed wrzuceniem na stronę. Co do ulicy Owczej sprzeczał się nie będę, choć nie widzę powodu dla którego miałoby nie zostać tak, jak jest.
Prawieże znalazłem takie słowo, a prawie robi wielką różnicę.
W pewnym sensie Hatak jako lider na scenie serialowych napisów może narzucać pewne warunki przyjęcia napisów między innymi ich poprawność językową. Tu nawet nie chodzi o prawa autorskie, bo ta jedna poprawka nie narusza żadnych praw tylko poprawia czyjąś (zamierzoną czy nie) głupotę.W ogóle co to za korekta bez porozumienia się z autorem napisów? To, że Hatak przejmuje PB nie oznacza od razu, że można z napisami do niego od razu robić to na co się ma ochotę. Lekka przesada.
Jeśli chodzi o "owczaną", to jak dla mnie gorzej już być nie może.Ostatecznie nie mogę mieć żadnej pewności, że nie poprawisz ich na gorsze.
BSG s04e10 - "Oh, Earth...hmm we got frakked out"
#24
Napisano 19.01.2007 - |19:33|
Korektę do PB robi mi JediAdam i mam do Niego całkowite zaufanie (choć czasem przepuści jakąś głupotę ). Napisów po Jego korekcie nawet nie sprawdzam, tylko od razu wrzucam to, co dostanę. Wiem, że żadna niemiła niespodzianka mnie w nich nie czeka. I chciałbym, żeby tak pozostało.
A sytuacja taka jaka wynikła z tego wątku jest w moim odczuciu niedopuszczalna. OK, przejęliście serial, ale właścicielem moich napisów jestem ja i nikt inny. I proszę uprzejmie nie rozporządzać nimi jak Wam się podoba. Najwięcej do gadania odnośnie moich napisów mam ja i tylko ja.
#25
Napisano 19.01.2007 - |19:56|
Korektę powinno się przeprowadzać wyłącznie z porozumieniem z autorem i najlepiej przed opublikowaniem przesłać mu je do zatwierdzenia. Samowolka nie jest za dobrą sprawą, chyba, że mowa o czymś oczywistym jak jakaś literówka (np. pomgoę = pomogę). No ideałem byłoby poinformowanie autora o błędzie i niech sam to poprawi. Najlepiej korektę (pod względem technicznym) robi jaceks... Zawsze można się od niego spodziewać kompletnej listy wprowadzonych poprawek
Co do reszty i całej sprawy z PB. Quentin powinien móc decydować co i jak, ew. w porozumieniu z osobą z którą ustalił "przejście" napisów do PB. On je zrobił i kropka. Nic bez jego wiedzy, bo widać jakie sprawy wychodzą. Już pomijam kwestie tłumaczenia, bo to można w spokojnej dyskusji dopracować. Powstanie takie (nie ukrywajmy) już lekko nieprzyjemnej atmosfery temu nie sprzyja
Apelowałbym o spokój i dystans do tego wszystkiego Wszystko można sobie wyjaśnić i dojść do porozumienia Prywatnie, nie tutaj na Forum, bo to byłoby bezcelowe Dlatego proponowałbym przeniesienie Waszych dyskusji na PM/GG/mail, a tutaj prosiłbym o zaprzestanie dyskusji, któa mogłaby się jeszcze dodatkowo zaostrzyć i spowodować nikomu nie potrzebne nerwy i komplikacje
EDIT:
No panowie.. był post Quentina i go nie ma... Nie wiem kto go usunął, ale jeśli nie sam Quentin to nie dobrze.
Użytkownik _Neoo_ edytował ten post 19.01.2007 - |20:00|
->1019<-
#26
Napisano 19.01.2007 - |20:04|
Przedewszystkim w gwoli wyjasnienia korekta techniczna jest robiona na MOJĄ prosbę i w konstultacji ze mną. Nie są robione żadne zmiany w tłumaczeniu, chyba, że Quentin powie, że gdzieś trzeba to zrobić. Pozostanie ulica Owczana, specjalnie ja w korekcie zostawilem, bo tak fajniej brzmi i tyle. Nie musi byc to zgodne z jezykiem polskim, mi to nie przeszkadzalo, tak jak inne fajne wstawki Qunetina. Chyba, ze zaraz ktos napisze, aby wywalic "No to po ptokach" czy "To niebyl blad, to byl wielblad" to ja od razu na to mowie, ze NIE :]
Wiec nie czepiajcie sie takich szczegolow bo i tak nie zostana zmienione.
SSJ moze i jest poczatkujacym tlumaczem, ale co z tego? Kazdy z nas zaczynal, ale nie kazdego za przeproszeniem gnoi sie za chęć pomocy...
Podkreslam jeszcze raz - JEST TO KOREKTA TECHNICZNA w pelnej konsultacji z MOJA OSOBA.
Wiec wyloozujcie, robicie afery z byle powodu.
Pozdrawiam.
#27
Napisano 19.01.2007 - |20:16|
No panowie.. był post Quentina i go nie ma... Nie wiem kto go usunął, ale jeśli nie sam Quentin to nie dobrze.
Ja go usunąłem, bo się wysłał jako kolejny zamiast dołączyć się do poprzedniego mojego posta - a w końcu nie mogę dawać argumentów przeciwko sobie w postaci "nawet nie umiesz postów pisać" A teraz próbuję go dokleić tam, gdzie jego miejsce, ale oczywiście sieć mi marudzi...
Jak się uda to go dokleję, bo nie po to się tyle nastukałem, żeby usunąć całkiem. Choć generalnie teraz to już nie ma sensu się pieklić, więc raczej daruję sobie wklejanie.
Użytkownik Quentin edytował ten post 19.01.2007 - |23:23|
#29
Napisano 19.01.2007 - |20:27|
Pozdrawiam
#30
Napisano 19.01.2007 - |20:57|
a poza tym, odrobina krytyki nikomu nie zaszkodziła, a może nieco zmobilizować.
i jeszcze jedno, prawdziwa cnota krytyki się nie boi. :bag:
#31
Napisano 23.01.2007 - |18:09|
[6874][6922]Podziękowania.|Złożę raport, gdy będę w ziemi.
raczej gdy będą w ziemi
[20118][20138]Wyhoduj sobie oczy na [beeep]e.
To jakiś żart? Jak można "watch your back" przetłumaczyć w ten sposób? Tak, to na pewno żart. Ale marny.
[21330][21348]Case będzie miała proces.
-> Kacee
[21482][21502]Powtóż to jej prawnikowi, dobra?
ort -> Powtórz
#32
Napisano 23.01.2007 - |19:06|
#33
Napisano 23.01.2007 - |20:47|
Dzięki za szybkie tłumaczenie. Jedna uwaga odnośnie tytułu. Z tego co wiem JOHN DOE określa się w stanach osobę której danych nie znamy, czyli u nas albo NN, albo BEZIMIENNY. Tak mi się wydaje jezor.gif
Ehh ubiegłeś mnie Właśnie chciałem to napisać. Oto potwierdzenie jakby ktoś nie był przekonany.
John Doe - w USA nazwisko używane dla określenia mężczyzny o niezidentyfikowanej lub ukrytej tożsamości. Dla określenia kobiet używa się nazwiska Jane Doe. Termin ten stosuje się zwłaszcza w aktach policyjnych, sądownictwie i dokumentach prawniczych.
W innym znaczeniu "John Doe" to także zwykły, szary obywatel - porównać go można z polskim "Janem Kowalskim", "przysłowiowym Kowalskim".
Źródło Wikipedia
Użytkownik MaGiK edytował ten post 23.01.2007 - |20:47|
#34
Napisano 23.01.2007 - |21:40|
[21482][21502]Powtóż to jej prawnikowi, dobra?
to już przegięcie. Po co w takim razie korekta, skoro nie wychwytuje się takich błędów, a nawet nie wrzuca się napisów do Worda, żeby sprawdzić błędy ort.? Przegięcie jak dla mnie. To nie jest poziom Grupy Hatak.
#35
Napisano 23.01.2007 - |22:29|
Spokojnie, to pewnie raczej literówka albo JediAdam nie zauważył tego po prostu...Ale z tym
[21482][21502]Powtóż to jej prawnikowi, dobra?
to już przegięcie. Po co w takim razie korekta, skoro nie wychwytuje się takich błędów, a nawet nie wrzuca się napisów do Worda, żeby sprawdzić błędy ort.? Przegięcie jak dla mnie. To nie jest poziom Grupy Hatak.
Codziennie budzę się przystojniejszy, ale dziś to już chyba przesadziłem...
#36
Napisano 23.01.2007 - |22:31|
Spokojnie, to pewnie raczej literówka albo JediAdam nie zauważył tego po prostu...
Chciałbym, żeby tak było
#37
Napisano 24.01.2007 - |09:29|
Jest juz uaktualnienie.
Pozdrawiam.
Użytkownik JediAdam edytował ten post 24.01.2007 - |09:30|
#38
Napisano 24.01.2007 - |21:02|
Przegladalem w wordzie, po prostu to przeoczylem. Rany zeby sie deneerwowac jedna literowka ;P
Jest juz uaktualnienie.
Pozdrawiam.
Jakoś jestem wyczulony na błędy ortograficzne.
#39
Napisano 06.02.2007 - |20:51|
powinno byc raczej: teraz ty bedziesz gospodynia i wszystkie ci poznaja
lub cos kolo tego ale raczej napewno nie ta pierwotna wersja
i powinno byc: {39280}{39364}Linc. Zamknięte.
Użytkownik Murdock edytował ten post 06.02.2007 - |21:11|
#40
Napisano 20.02.2007 - |15:50|
Będzie synchro do properka ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych