... nie wiem czy przegięcie, rosyjski sprzęt jest zdecydowanie mniej zawodny w terenie... a różne rodzaje amunicji nie pozostawiają wiele do życzenia...Dobrze ze nie maja AK47 bo to juz by bylo przegiecie
BTW dobra robota moze za pare lat ktos zrobi plany nowej bazy
albo ktos wpadnie na genialny pomysl i zrobi Gre
Aspekt wojskowy w serialu
#21
Napisano 27.08.2003 - |09:07|
#22
Napisano 27.08.2003 - |09:08|
Podobnie jako poprzedni dowódca USAF (gen. Ryan, który wystąpił w 418) teraz gen. Jumper wystąpi w finałowym odcinku "The Lost City" który najwyraźniej jest teraz jest już kręcony w Vanquver.
Wiadomość jest wzięta z głównej strony GATEWORLD
Wiadomość o występie pojawiła się także na stronie USAF tutaj
Jednak na niej jest dodatkowo zdjęcie (prawdopodobnie z planu filmowego odcinka).
KONIEC
#23
Napisano 28.08.2003 - |07:31|
Co do Twojego tekstu o 722, to nie czytałem, ale spodziewam się co będzie.
Co do niezawodności rosyjskich kałachów to jest to prawda. Podczas walk we Wietnamie amerykańcy zostawiali swoje M16 (, które jak się nie mylę przechodziły wtedy chrzest bojowy) i brali AK47 pokonanego wroga. Jednak dzięki licznym modyfikacjom dziś M16 to bardzo dobry karabin.
Those who understand binary and those who don't.
#24
Napisano 28.08.2003 - |07:52|
A niby dlaczego nie, w jednym czy dwóch odcinkach Teal`c zasuwa z dużym działem goa`uldów na ramieniu, które chyba waży troche więcej. Poza tym nie mówie,że mają coś takiego tachać na każdą misje i nie koniecznie Jack by miał z tym chodzić - Teal`c-owi było całkiem do twarzy z taką "armatą" na ramieniu.JAkoś sobie nie wyobrażam JAcka rączo galopującego po lesie z 55 funtowym (25 kilo) minigunem. A może od razu działko GAU-8 wymontować z A10Biorąc pod uwagę, że często zdarza im się walczyć z dużą ilością atakujących Jaffa powinni mieć na wyposażeniu coś szybkostrzelnego taki minigun z 8 obrotowymi lufami - to dopiero sieje ołowiem
#25
Napisano 28.08.2003 - |08:39|
Dodaj do tego zasobnik na tasme i podajnik ( niech mnie ktos poprawi jak sie myle ale to chyba wazy 80 kilo ) i wydaje mi sie ze po wystrzeleniu calego zasobnika konieczne jest zmiana luf bo sie grzeja, wiec trzeba doliczyc kolejne kilogramy do noszenia.JAkoś sobie nie wyobrażam JAcka rączo galopującego po lesie z 55 funtowym (25 kilo) minigunem.Biorąc pod uwagę, że często zdarza im się walczyć z dużą ilością atakujących Jaffa powinni mieć na wyposażeniu coś szybkostrzelnego taki minigun z 8 obrotowymi lufami - to dopiero sieje ołowiem
Co do broni Jaffa - staff jest strasznie nieporeczny, ogladajac film zastanawiam sie jak z niego celuja, powinni oddawac pierwszy strzal na probe a dopiero za drugim lub trzecim trafic , no i jego szybkostrzelnosc pozostawia wiele do zyczenia.
Za to Zat jest bezkonkurencyjny
#26
Napisano 28.08.2003 - |09:26|
Należy pamiętać, że Teal'c dzięki symbiontowi ma znacznie zwiększoną siłę. Nie wiem, czy byłoby tak wesoło jakby musiał to targać normalny człowiek. Taka broń może i ma dużą siłe ognia, ale za to jest strasznie nieporęczna (o wiele bardziej od zwykłego staffa - który służy też do walki wręcz).A niby dlaczego nie, w jednym czy dwóch odcinkach Teal`c zasuwa z dużym działem goa`uldów na ramieniu, które chyba waży troche więcej. Poza tym nie mówie,że mają coś takiego tachać na każdą misje i nie koniecznie Jack by miał z tym chodzić - Teal`c-owi było całkiem do twarzy z taką "armatą" na ramieniu.
T.O.M.C.I.A.K.: Transforming Obedient Machine Calibrated for Infiltration and Accurate Killing
Czuję, że budzi się we mnie zwierzę... Ale obawiam się, że to leniwiec...
#27
Napisano 28.08.2003 - |13:27|
Dlatego jak napisałem mogłoby być zabierane w przypadku gdyby spodziewali się sporego oporu, a nie na rutynowe misje. Już w pierwszym odcinku wzieli ze sobą wyrzutnie rakiet, a w walce z Anubisem przenieśli przez wrota całego X-302 (w częściach , ale jednak), więc co tam taki "pistolecik". W kilku odcinkach zabierali se sabą sporo min a taki "rozpylacz" zrobił by chyba więcej niż te pare minek. Wszystko zależy od sytuacji w której by się znależli. Co do luf wymiennych to nie jestem pewien,ale po to jest ich 8 i są obrotowe by się nie przegrzewały , więc po co wymiana ??Należy pamiętać, że Teal'c dzięki symbiontowi ma znacznie zwiększoną siłę. Nie wiem, czy byłoby tak wesoło jakby musiał to targać normalny człowiek. Taka broń może i ma dużą siłe ognia, ale za to jest strasznie nieporęczna (o wiele bardziej od zwykłego staffa - który służy też do walki wręcz).
Użytkownik roberto edytował ten post 28.08.2003 - |13:29|
#28
Napisano 28.08.2003 - |16:17|
Za to mogliby Vulkana zamontowac na podwozie zamiast tego nedznego karabinu o dlugiej lufie (nie wiem co to za typ ale wyglada na kaliber 20 - 30 mm)
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#29
Napisano 28.08.2003 - |19:41|
Na większości planet jest jakiś system dróg - zazwyczaj najprostszy z możliwych, ale Hummer dałby sobie radę.
#30
Napisano 28.08.2003 - |19:48|
gulus
#31
Napisano 28.08.2003 - |19:50|
Those who understand binary and those who don't.
#32
Napisano 28.08.2003 - |19:54|
Hmmm.... Sadze ze nie byloby problemu gdyby wrota na Ziemi ustawione byly na powierzchni lub w przestronniejszym pomieszczeniu do ktorego bylby lepszy dostep, bo obecnie - powiedz jak to sobie wyobrazasz????? chyba nie beda tego Hummera spuszczac tym szybem, ktorym spuscili Wrota na ostatni poziom bazy.Nie rozumiem czemu SG-1 nie używa żadnych pojazdów. Przecież przez Wrota zmieściłby się nawet Hummer. Gdyby mu zainstalować jakieś alternatywne żródło zasilania - np. reaktor naquadowy - to mogliby nim jeźdźić w nieskończoność. A problem ciężkiego uzbrojenia sam by się rozwiązał - na Hummera można załadować sporo ciężkiego sprzętu.
Na większości planet jest jakiś system dróg - zazwyczaj najprostszy z możliwych, ale Hummer dałby sobie radę.
Wedlug mnie bardziej uzyteczne bylyby mniejsze pojazdy - dajace sie latwo rozlazyc na kilka czesci i poskladac w warunkach polowych. Pojazdami tego typu dysponuja obecnie przeciesz Sily Specjalne z kilku krajow swiata (USA oczywiscie tez). Ewentualnie mogliby uzywac do transportu jakiegos rodzaju motocylki lub trojsladow.
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#33
Napisano 28.08.2003 - |19:56|
A jak tam trafiły Wrota ?A jak tego Hummera wtaszczą do Wrót - do windy się nie zmieści, trzeba go rozebrać, później złożyć i tak dlal kilkunastu pojazdów, przecież górą nie da rady, bo byłoby widoczne w okolicy, że samochody pchają pod ziemię.
gulus
Mogli opuścić Wrota to i jeden albo 2 Hummery by się dało.
A jak sobie wyobrażasz badanie planety, która ma rozmiary zbliżone do Ziemi - na nogach - to by zajęło parę set lat.
Mniejszy pojazd też by mógł być - przecież nie twierdzę, że Hummer to jedyna opcja - ostatecznie mogli by używać motocykli terenowych.
Użytkownik radekch6 edytował ten post 28.08.2003 - |19:58|
#34
Napisano 28.08.2003 - |20:01|
Ptzecież gulus o tym mówił.chyba nie beda tego Hummera spuszczac tym szybem, ktorym spuscili Wrota na ostatni poziom bazy.
radekch6:
Albo quadów. Chociaż ja bym wysłał autobus turystyczny.
Those who understand binary and those who don't.
#35
Napisano 28.08.2003 - |20:06|
Wrota trafily na najnizszy poziom szybem ktory wiedzie na powierzchnie - posiada on wyciagarke dla ktorej sadze nawet M1A1 Abrams nie bylby problemem co dopiero mowic o Humerku tylko ze jest small mankament - otoz transport z tego co pamietam trwa cos kolo (co najmniej) 30 - 45 min - troszke to dlugo, poza tym w pomieszczeniu nie ma miejsca za duzo, nie wspominajac ze na rampie sie pojazd taki nie zmiesci (zwlaszcza Humer ktory jest poszerzony:) ), poza tym lepszy zwiad gwarantuje zwiad lotniczy Zas o mozliwosciach transportu pisalem powyzej i nie bede sie powtarzalA jak tam trafiły Wrota ?
Mogli opuścić Wrota to i jeden albo 2 Hummery by się dało.
Mathix: - jak zaczalem stukac to jego posta nie bylo
Użytkownik Katharn edytował ten post 28.08.2003 - |20:07|
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#36
Napisano 28.08.2003 - |20:10|
Żartuj sobie, żartuj.radekch6:
Albo quadów. Chociaż ja bym wysłał autobus turystyczny.
Fakt jest taki, że SG-1 bada teren wokół Wrót w promieniu kilku, milknastu kilometrów. Nie mają pojęcia co jest dalej. To tak jakbyś na Ziemi postawił Wrota na Saharze - ktoś kto przez nie przeszedł mógłby stwierdzić, że Ziemia jest niezamieszkała i składa się z samego piachu. Nie miałby pojęcia o 6 mld ludzi ją zamieszkujących. Tylko środek transportu zapewnia zbadanie jakiegoś większego obszaru.
Katharn:
Hummera mogliby zrzucić - on by to wytrzymał
A co do miejsca - zmieściła się rakieta międzykontynentalna to znalazłoby się miejsce i na mały garaż.
#37
Napisano 28.08.2003 - |20:11|
Gdybym ja służyl s SGC to bym się nie szczypał i czołgiem wjeżdzał na planety. Tak mi się wydaje, że spokojnie jakiś mniejszy czołg, albo wóz opancerzony spokojnie by przejechał przez wrota. Wystarczyło by tylko ten podest przed wrotami wzmocnić.
www.policeteam.com
#38
Napisano 28.08.2003 - |20:15|
sadzeze nawet smieszny pomysl ale jakby powiekszyli pomieszczenie wrot to spokojnie mogli by wlasnie troche ciezszego sprzetu zebrac i pojsc z jakas sila na fortyfikacje gouldow wiec dziwie sie ze tego nie robia - moze wrota nie moga przenosci czolgowPrzecież nie muszą pojazdów spuszczać szybem. Mogą poskładać z części. Jeżeli udało sie to zrobić z X-302 to czemu by nie mozna jakiegoś pojazdu.
Gdybym ja służyl s SGC to bym się nie szczypał i czołgiem wjeżdzał na planety. Tak mi się wydaje, że spokojnie jakiś mniejszy czołg, albo wóz opancerzony spokojnie by przejechał przez wrota. Wystarczyło by tylko ten podest przed wrotami wzmocnić.
#39
Napisano 28.08.2003 - |20:27|
Hmmm. - wlasnie zaczalem sie zastanawiac jakie ty masz pojecie o prawach fizyki - zrzuc prosze samochod z 28 kondygnacji (na pewno sa wyzsze niz normalne pietra w blokowiskach) i zobacz czy to wytrzymaHummera mogliby zrzucić - on by to wytrzymał
A co do miejsca - zmieściła się rakieta międzykontynentalna to znalazłoby się miejsce i na mały garaż.
a jesli chodzi ci o to (odc w ktorym SG1 cofnela sie w czasie) ze w Cheyenne Moutain Complex byla baza rakietowa (silos) to pragne ci przypomniec ze nie bylo tak ani w serialu ani w rzeczywistosci W odc o ktorym wspomnialem SG1 wyladowala w pomieszczeniu wrot ktore bylo w owym czasie sala cwiczebna (symulacja) wykorzystywana do szkolenia zalog obslugujacych wlasnie wojska rakietowe (pociski np. Minuteman)
Jesli zas chodzi o rzeczywistosc W bazie pod Gora Cheyenne miesci sie obecnie NORAD (sam poszukaj sobie wyjasnienia tego skrotu).
Mieli na to nieograniczony czas - Jesli zalozymy wiec ze beda kolonizowac planete to zgoda - moga to zrobic Jesli zas potrzeba bylaby pilna - no to zonkPrzecież nie muszą pojazdów spuszczać szybem. Mogą poskładać z części. Jeżeli udało sie to zrobić z X-302 to czemu by nie mozna jakiegoś pojazdu.
Użytkownik Katharn edytował ten post 28.08.2003 - |22:41|
Zlotym i srebrnym przetykane swiatlem,
Blekitne, ciemne, przydymione szaty
Nocy i swiatla, i polswiatla,
Rozpostarlbym je pod twoje stopy.
Lecz biedny jestem: me skarby -- w marzeniach,
Wiec ci rzucilem marzenia pod stopy;
Stapaj ostroznie, stapasz po marzeniach...
#40
Napisano 28.08.2003 - |20:37|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych